eleonora771
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez eleonora771
-
hej mała panikaro byłam dziś u endo, nie wiem jak długo ty jesteś po operacji, ale moja kazala mi wcierać oliwkę dla dziecki, krem nivea i względnie białą wazelinę, odradziła mi jakiekolwiek inne masaże blizny po za tymi podczas wcierania oliwki, kremu do przynajmniej 2,5 - 3 miesięcy od operacji (ja miałam operację 1 września a ze mam do niej duże zaufanie to na razie żadnych innych masaży nie robię) natomiast pamięam ze gdzieś ktoś na forum podawał jak powinno się masować, nawet zapisałam stronę ale było to w starym komputerze.... Kojarzy mi się ze było to między 50 a 70 stroną forum... Może ktoś inny pamięta coś więcej na temat numeru strony.
-
anulkaab Wybij sobie z głowy jakiekolwiek powikłania, pamiętaj ze przy wycięciu tarczycy też mówili - struny głosowe, a wszystko wszystkim ok, więc i tu będzie dobrze, proszę abyś nie przyjmowała tego do myśli, a ja będę trzymać kciuki!!!
-
ja też zakupilam alfadiol jutro wizyta u lekarza więc z nią na temat łykania tego leku porozmawiam. Martwi mnie ten katar, nie mam ochoty by mi zszedł na zatoki, czy ktoś jeszcze mial taki sam problem?
-
homosapiens moja endo kazała mi jeszcze fosfor, ale to na piewszą wizytę po operacji, nie wiem czy za każdym razem będę musiała czy tylko teraz.
-
mała panikara pewnie inni forumowicze już dziś dadzą ci odpowiedź ale ja jutro idę do mojego endo, a ze jestem świeżo po operacji to właśnie o takie rzeczy będę się pytać, jak chcesz to ci jutro napiszę co mi powiedziała na ten temat, tylko jak coś jutro ok 17 się przypomnij, u mnie lenistwo rywalizuje ze sklerozą ;)
-
anulkaab Przykro słyszeć o twoich przejściach, przyznaję, ze moje w stosunku do twoich to jak ziarenko maku do całego stosu, ale może się mylę, wyczuwam u ciebie dużo optymizmu, mam nadzieje ze się jednak nie mylę. Wiara czyni cuda. Trzymaj się kochana a my na pewno będziemy cię wspierać w tej jakże trudnej drodze. Mówisz, że przeszło na zatoki, oj dzięki za uprzedzenie, popytam się lekarza co on na to, początkowo myślałam ze to przeziębienie, dzięki tobie wiem, że muszę się tym zająć. Trzymaj się ciepło i pozdrawiam
-
oj ja też wezmę jeszcze przynajmniej miesiąc zwolnienia, chociaż w pracy mnie męczą o powrót, ale jeszcze nie czuje się na siłach. O ile mogę wiedzieć dużo przytyłeś po operacji? Mnie jak na razie na szczęście waga stoi, ale jak mi powiedziała endo do tego trzeba jeszcze mieć predyspozycje genetyczne i tego się trzymam, fakt, że nie jem już 4 pizzy w tygodniu też pomaga :P a i wiem co jeszcze mi dolega, katar, nie wiem czy wy też macie, ale od wyjścia ze szpitala nie rozstaje się z chusteczkami, co mnię męczy bardziej niż ten poranny leń.
-
a i jeszcze jedno pamiętam ze (ale to było dawno) czytałam ze nie można gwałtownie odstawiać proprananolu, ale ze powinno się zmniejszać dawkę, czy to prawda to nie wiem.
-
Piotrze mnie na szczęście nic nie trzęsie, tylko lenistwo mnie straszne ogarnęło a to ze jeszcze nic nie mogę nosić je potęguje ;) co do dawki to czytałam że dobiera się ją też zgodnie z wagą człowieka, a ja sobie ważę 47 kg więc raczej nie da mi konskiej dawki :P A ty nadal na zwolnieniu lekarskim czy już w pracy? (o ile pracujesz)
-
do Piotra jak już pisałam przyspieszone bicie serca to jak dla mnie oznaka ze musisz brać propranolol no chyba, że przy letrox nie można, mnie od razu lekarz powiedział ze będę brać propranolol nawet po operacji. TAk mnie wycięto całą tarczycę i owszem uważam ze dawkę mi zwiększy ale maksymalnie do 50 bo tak na czuja uważam ze nie jest źle. Hormony zaczęłam brać na 3 dzień po operacji, w sumie to lekarz w szpitalu kazał mi pod koniec brać 50 ale jestem już tak blisko wizyty u mojego endo ze wolałam poczekać do niej, a ze z mojego endo jak do tej pory jestem zadowolona to czekam. Ja byłam operowana w szpitalu w redłowie (pomorze), jak na razie nie łykam ani wapna ani witaminy D (to pewnie zapisze mi lekarz we wtorek na wizycie) co do tego zmęczenai to nie tak ze czuję się wypompowana, po prostu bardzo dobrze mi się śpi i nie chce mi się wstawać, to chyba bardziej lenistwo niż objaw braku hormonu, jedynie co mi doskierowa to zimno, ale w sumie to też nie wiem czy dlatego ze za oknem temperatura 8 stopni, czy też znów wina leków, jak już pisalam badania robię jutro, a we wtorek mam wizyte u lekarza. Zapytaj tylko swojego endo o PROPRANOLOL ja jestem bardzo zadowolona ze je mam zapisane.
-
Piotrze Ja mialam Basedowa i guzki, wycięto mi tarczycę 1 września. Bicie serca? czy ty bierzesz propranolol?????? Mnie endo od razu powiedziała, ze nie przestanę go brać, więc 40 mg (pół rano pół na wieczor) z tymże ja sama sobie zmniejszyłam dawkę do 20 mg dziennie bo czuję ze to mi wystarczy a nie chcę brać końskich dawek, więc napisz czy bierzesz oraz w jakiej dawce. Co do zwolnienia lekarskiego, to ja psychicznie czuję się dobrze, nei mam dołow, może dlatego, ze znalazłam na nie swój własny sposób i szybko znikają. Ale za to jestem ciągle śpiąca, ledwo rano wstaję (rano to jest ok 11), i jest mi zimno, z tymże ja badania będę robić dopiero jutro. Ale sądzę ze dostanę jeszcze miesiąc, a to akutalne mam do 3 października. Ja biorę euthyrox 25 ale sądzę ze wejdę na 50. Do operacji brałam normalnie jak zawsze thyrozol i propranolol. Napisz koniecznie czy łykasz PROPRANOLOL!!!!!! jak nie to na twoim miejscu bym poszła do endo po niego, jest rewelacyjny, zwalnia tempo serca, uspokaja i zmniejsza potliwosć - przynajmniej u mnie.
-
Hej Moja rada? Guz to guz, chyba nie kojarzy się zbyt optymistycznie, ale kochane nikt wam tu nie powie - tnij, to musi być wasza decyzja i tylko wasza. Pisze szczęśliwa BYŁA posiadaczka guzów. Pozdrawiam
-
asisam najpierw zrób sobie usg tarczycy jeżeli nie masz, następnie polecam zrobić badania tsh, ft3 i ft4 z krwi. Podaj nam skąd jesteś bo bez tego nie ma możliwości podania ci namiarów na kogoś kogo uznajemy za dobrego fachowca, ja mogę ci polecić kogoś z trójmiasta. Jak dostaniesz namiary to z tymi wszystkimi wynikami idź do endo. A potem powiedz co ci powiedział lekarz.
-
dzięki dziewczyny za ciepłe słowa, no i tak ogólnie, nie wiem jak ja bym przez to przeszłą gdyby nie wasza obecność, tyle tu wspaniałych osób, ileż wsparcia. Teraz ja za was trzymam kciuki Wiecie może to głupio zabrzmi, ale specjalnie wyszukałam sobie rzeczy, które sprawiały, że się uśmiechałam, i gdy miałam doła takiego totalnego to sobie to przypominałam i zaczynałam się uśmiechać, fakt, że ludzie na ulicy patrzyli na mnie jak na debilkę ale co tam mnie to pomogło. I wiem, ze i u was zaświeci słoneczko. Nie opuszczę was ani na chwilkę Pozdrawiam
-
autobiografia Nie wiem jak opisać uczucie, które mnie ogarnęło po przeczytaniu twojej odpowiedzi na moje pytanie, dawno nie bałam się tak jak dziś. Dziękuję Ci za tą dobrą wiadomość. Będę z wami cały czas i gorąco trzymam kciuki za was wszystkich, liczę, że każdy z was już niedługo poczuje to co ja właśnie czuję. Pozdrawiam
-
Kochani dziś odebrałam wyniki histo no i oczywiście nic z tego nie rozumiem, Marku nie ukrywam, że liczę na ciebie, bo oczywiście z lekarzem dziś sobie nie mogłam porozmawiać a do endo idę dopiero we wtorek. O to moje wyniki Lewy płat tarczycy. Wynik badania: płat o wymiarach 4x2,5x2 cm. Na przekrojach barwy szaro - beżowej ogniskowo szaro białawej bez wyraźnie wyodrębniających guzków . A.P. Mikroskopowo: Thyreoiditis lymphocytaria (hashimoto) lobi dextri glandulae thyreoidease. prawy płat Wynik badania: do badania śródoperacyjnego nadesłano płat tarczycy o wymiarach 5x4x3cm pokryty cienką gładką lśniącą torębką. Na przekroju barwy szaro - beżowej budowy drobnoguzkowej. Doraźnie: Struma colloides nodularis glandulae thyreidease. Badanie w trybie zwykłym potwierdza rozpoznanie śródoperacyjne. prosze niech mi to ktoś przetłumaczy tak abym zrozumiała
-
lila zajrzyj na pocztę
-
odpowiadając na twoje pytanie, ja przez dwa lata leczyłam się na nadczynność u bardzo dobrego endo w Gdyni, jak mi powiedziała jest jedna szansa na to aby nasza tarczyca się uruchomiła i prawidłowo działała (moja nie chciała się uruchomić mimo leków), w międzyczasie pojawiły się i guzki i lekarz powedział mi ze nie ma na co czekać trzeba wyciąć tarczyce, bo po pierwsze leki nie działają a po drugie są guzki. No i trafiłam całkiem przypadkowo na to forum, oj wahałam się pewnie ze tak i to mocno, operacja, wycięcie, leki i tak dalej (młoda jestem mam 29 lat) bezdzietna więc decyzja była trudna, ale mój lekarz powiedział, ze dzieci będę mogła mieć a po prostu będę zamiast do zwykłego ginekologa to chodziłabym do endo ginekologa więc jeden problem mi odpadł, przeczytałam przez co ludzie przechodzą, zwłaszcza ci którzy zwlekali z operacją więc ja przestałam zwlekać zapisałam się na pierwszy termin wycięcia, jestem już po i nie żałuję.
-
aniulkaooo przeczytaj temat, albo chociaż cofnij się o kilkanaście stron i poczytaj z mamą przez co tu ludzie przechodzą. lila102 masz gg? mogłabym ci na spokojnie wszystko opisać
-
lila102 ja byłam operowana w Szpitalu w Redłowie w Gdyni a operował mnie zastępca ordynatora dr Dembowski, cudo facet, cudo,cudo,cudo. Polecam go naprawdę. Gdybym miała jeszcze raz iść pod nóż to tylko do niego, zresztą szpital też świetny, cudne pielęgniarki, wszyscy bardzo mili i pomocni. Polecam
-
lila102 niestety ja z pomorza, poszłam do szpitala poleconego przez mojego endo. Chrypki nie miałam ale i moje guzy nie były wielkie, ja nawet ich nie wyczuwałam palcami, fakt, że nie interesowałam się ich szukaniem ;) Ale mnie powiedziano, że nie ma co czekać, jak się czeka i denerwuje to tarczyca może się totalnie rozregulować, a i same guzki nigdy do końca nie są wiadome. Więc nie czekałam, poszłam na pierwszy wolny termin, teraz czekam na wyniki.I nie żałuję swej decyzji.
-
Marku jesteś nieoceniony, twoja wiedza powala mnie na kolana i ci za nią dziekuję, nigdzie indziej nie dowiedziałam się tylu potrzebnych wiadomości ile od ciebie i innych z tego fora, oczywiście zrobię te wszystkie badania ale chyba się wybiorę najpierw do lekarza rodzinnego, może któreś z tych badań jest refundowane, wiem, zdrowie bezcenne, ale to wszystko jest tak cholernie drogie. Moja blizna ma 6 cm, i się zdziwiłam bo wygląda na o wiele mniejszą
-
Marku to do mnie? to jednak dobrze odczytałam ten fosfor? Dobra, masz racje nie ma co jak już robić to wszystko co się da, niech mi potem nie mówi ze brakuje jakiego tam wyniku i mam przyjść na kolejną wizytę...
-
Majka60 dzięki za odpowiedź, owszem moja pisała coś co wyglądało jak wapno ale pod spodem tak nagryzmolila ze nie byłam w stanie jej oczytać, wyszedł mi fosfor, ale tego to chyba nie muszę robić hehe, oki zrobię to co piszesz. dzięki
-
Witajcie Moje zapytanie chyba zginęło w tłumie postów więc zadaj je jeszcze raz i może jakaś dobra dusza mi odpowie: Jako ze moja endo pięknym pismem nie grzeszy, nie mogę jej za cholercie rozczytać, stąd moje pytanie do tych po operacji, jakie robiliście badania przed pierwszą wizytą u swojego endo po wycięciu tarczycy??? Też je zrobię. lola102 miałam podobną sytuację, guzki a tsh w nadczynności, ja się poddałam operacji dokładnie dwa tygodnie temu, nie żałuję, mam spokój, teraz czekam na wyniki histo, w tym tygodniu powinny już być, a jak czytałam na forum to niestety biopsja jest bardzo daleka od ideału. Moja rada, zastanów się co lepsze, bać się cały czas czy mieć to za sobą. Pozdrawiam