jolitka26

no witam....moge do was dołączyc??

no witam....mam problem....od pół roku spotykam sie z żonatym facetem....teraz chce mu cos kuic z okazji wlasnie tego polrocza...macie jakis pomysl??pomozcie...

?????????????????????????????????????????????????????????????

halo????????????jest tam kto???????????/

a w jakim czasie po porodzie cc powinnam dostac pierwsza miesiaczke??

mowisz??a to ze cos sie marudek z niej taki zrobil ostatnio to tez normalne??

moze jej jakis zel albo coc kupic co??

no a powiedzcie mi czy to normalne ze moja majula ciagle lapki pcha do buzi??moze jej juz zabki ida??ale to chyba za wcczesnie co??

no hej.....dawno mnie tu nie bylo....ale same wiecie jak to jest przy malym szkrabku...moja krolewna wlasnie zasnela wiec mam wolna chwilke....co tam u was??

no hej...jest tu kto o tej porze??

no coz...najwidoczniej nikogo nie ma albo nie chcecie ze mna pisac...no nic...trudno...to spadam....

a co tam u was??

halo.....co tu tak pusto???

no hej...jest tu kto??ja dzisiaj na kolejne ktg jade....a tak mi sie nie chce ze szok...

no hej...jest tu kto??ja dzisiaj na kolejne ktg jade....a tak mi sie nie chce ze szok...

gdzie wy sie podziewacie kobiety??

a teraz bede sobie robic kalafiorek z bułka tarta...pychotka...

no hej....ja dzisiaj to stracha mialam...rano mialam takie bole krzyzowe ze sie z lozka ruszyc nie moglam...z placzem zadzwonilam po mame i do szpitala....a tam..ktg,badanie i jutro znowu...ale lekarz mowi zebym sie juz szykowala...ze jeszcze 4-5 dni...a co u was??

to ja tez spadam...

no dokladnie...chociaz wczoraj na ktg bylam bo sie sie wystraszylam bo sie mala nie ruszala.....a jeszcze dzisiaj sie naogladalam w necie....jak wygladaja zarodki po aborcji w poszczegolnych tygodniach...tragedia...

a moj slubny to normalnie dzisiaj przgial na maksa...

pewnie ze schudniesz...ja jestem do przodu 25 kg...i nie wiem jak sie tego pozbede...

no witam...ja tez bylam dzisiaj u swojego lekarz i mam co 2 dni na ktg jezdzic....poza tym mowil ze jeszcze kilka dni i w koncu bede miec ta malutka kruszyneczke przy sobie..

no coz...najwyzej wieczorem wpadne....