MAJKA60
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MAJKA60
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
Przepraszam,że się powtarzam.Jak nie szło,to nie szło..................
-
ASIA-966 WIELKIE DZIĘKI!!!!!!!!!! Utwierdziłaś mnie w przekonaniu,że nie ma czym się dołować.W takim razie zmieniam plany i od czasu do czasu tu do WAS zawitam,jeśli nie macie nic przeciwko temu. BUZIACZKI.
-
ASIA-966 WIELKIE DZIĘKI-utwierdziłaś mnie w przekonaniu,że nie ma potrzeby robić zamieszanie i dołować innych na forum.Super!!!!!!!!!!!! TO w takim razie ,może czasami jeszcze tu zawitam. WIELKIE BUZIACZKI.
-
DO MARKAGD Dziękuję Ci bardzo za odzew.Mam ograniczone możliwości dostępu do kompa,tylko wtedy gdy syn jest w pracy.Mam trochę namieszane w dokumentacji,więc trochę byłam skołowana.W obrazie scyntygrafii i opisie w procedurach piszą,że nie stwierdzono gromadzenia znacznika.To na jakiej podstawie zakwalifikowali na duży jod.A po dużym jodzie na obrazie widać skupiska\"czerwonych kropek\",a w epikryzie opis jak wczoraj cytowałam.Doszłam do wniosku,że skoro sa tylko w szyji,to do lutego mnie nie zabiją.Na wizycie kontrolnej na miejscu wyjaśnię wątpliwości.NA DZIEŃ DZISIEJSZY ZAMYKAM TA NUDNĄ KSIĄZKĘ I ŻYJĘ NORMALNIE. Pozdrawiam i życzę wszystkim i Tobie MARKU miłego dnia.
-
DO MARKAGD Przepraszam ,ale dopiero teraz mogłam dorwać siędo kompa .Nic nie pokręciłam.Cytowałam epikryzę pododdziału terapii izotopowej ,i to mnie martwi.Jodochwytność 0,7%.CZYTAŁAM WSZYSTKIE PROCEDURY ZA KOLEJĄ. Podanie 101mCi 131J Pisze w scyntygrafii poterapeutycznej,więc pewnie po dużym jodzie.podany jest pomiar mocy dawki po 72h-9 coś tam.nie wiem tylko ,czy oni coś przeoczyli ,wyznaczając mi kontrolę za pół roku,czy ja niepotrzebnie panikuję Reszta ciałA POZA SZYJĄ OK. POZDR.
-
DO GEPI Nie znam wyników mamy po terapii,bo nie było takiej możliwości.najlepiej podpytać taty i skonsultować ewentualnie na Forum z PANEM MARKIEM,bo do wizyty endo mama niepotrzebnie się nakreci.Ja zrobiłam,co mogłam,żeby podczas pobytu nie myslała o chorobie.Wszyscy mają nieciekawe samopoczucie,bo jesteśmy w wysokiej niedoczynności.Nie wiem jakie mama miała tsh,ale minie jeszcze troche czasu,aż organizm się nasyci hormonem.Z dnia na dzień powinno być.lepiej.Z moich obserwacji wynika,że mama lubi niepotrzebnie się nakręcac,nie pozwalajcie jej na to. Przy moim tsh 48 też czuję się podle,a pewnie i jod narobił trochę zamieszania. POZDRAWIAM. DO MARKAGD Jesli można, prosze mi choć trochę naswietlić problem.NIBY lekarz powiedział,że wszystko ok.ale mam wątpliwości. Dzisiaj tak na spokojnie przeglądam dokumentację,a tam pisze W SCYNTYGRAFII POTERAPEUTYCZNEJ STWIERDZONO OGNISKA SWOISTEGO GROMADZENIA ZNACZNIKA W RZUCIE LOŻY OBU PŁATÓW BOCZNYCH I PŁATA PIRAMIDOWEGO TARCZYCY.Reszta ciała ok.czy tak ma być czy nie dali radę wytłuc wszystkich komórek ?JESTEM PEŁNA OBAW.Sama sobie tłumaczę,że chyba nie taki diabeł straszny,skoro następna wizyta kontrolna w lutym.Niepokój jednak został zasiany. PROSZĘ O ODPOWIEDŻ. POZDRAWIAM.
-
DO DIARRA Witam ponownie. Prawidłowo ustawione hormony tarczycowe nie powodują tycia,ani chudnięcia.Mozna przytyć przy niedoczynności,bo wtedy jest spowolniona przemiana materii. Jeśli masz ochotę poczytaj sobie stronkę opracowaną przez lekarza endokrynologia.net pozdrawiam.
-
WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE -Wczoraj wróciłam z Gliwic po diagnostyce i terapii dużą dawką jodu{100}.Dzisiaj zrobiłam kawę,zabieram się za czytanie,a tu raptem półtorej strony.Co tak słabo,cisza w eterze.A tak już na poważnie,chętnie służę radą odnośnie pobytu na jodowaniu. Jeśli chodzi o cytryny 4 zupełnie wystarczą,chyba,że ktoś bardzo lubi.WODY w kranie wystarczy na codzienną toaletę,przy krótkich włosach nawet głowę da się umyć.tak,że spokojnie nie ma potrzeby taszczyć pół domu.Czajniki sa w pokojach,nawet po poprzednich pacjentkach zostają kawa, czy herbata. Inna sprawa to wyniki terapii,z których jestem średnio zadowolona,ale coż nie wszystko można mieć od razu. POZDROWIENIA DLA GEPI!!!!!!!!!!
-
DIARRA Witam na naszej stronie. LETROX,EUTHYROX, czy ELTROXIN to ten sam hormon,tylko pod różnymi nazwami.Musisz sama ocenić swoje możliwości finansowe.będąc na Twoim miejscu nie czekałabym tak długo na biopsję, tylko zrobiła prywatnie. Pozdrawiam.
-
AISAB-WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA.100LATW ZDROWIU I SZCZĘŚCIU Pamiętamy-historia Twojego Męża dodawała siły do walki z chorobą.
-
MARKU-gratulacje super,extra ,wspaniale ,cudownie itd Oby codziennie były tylko dobre wiadomości. TIMONKA-nie miałam zamiaru Cię krytykować,pisząc,że się rozszalałaś.Jeśli tak to odebrałaś,to sorry.Cieszę się razem zTOBĄ. Kiedy nadejdzie mój szczęśliwy dzień,mam nadzieję,że niedługo, to się dopiero rozszaleję.Chyba będę góry przenosić.Na razie czekam cierpliwie na swoją kolejkę. Pozdrawiam wszystkich.
-
DO ILMAR Nie miej żadnych wyrzutów sumienia,ani oporów.Dziś jest Twoje święto.JUTRO ktoś inny będzie się cieszył.PO TO JEST to forum,żeby się dzielić nie tylko smutkami,ale i .radością.Ci.co są na początku drogi niech zobaczą,że z tą chorobą można wygrać.My wszyscy.którzy zmagamy się ze skorupiakiem,też w końcu zawołamy hurra,tylko musimy jeszcze trochę poczekać.Jestem przekonana,że wszystkim nam się uda i urządzimy wielką wirtualną imprezę. POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERDECZNIE.
-
DO ILMAR GRATULACJE!!!!!!!!!!! SUPER,SUPER SUPER!!!!!!!!!!!!! Myślę,że niedługo my wszyscy w trakcie leczenia też będziemy się tak cieszyć. TIMONKA pewnie juz wąchała korek od butelki,bo się rozszalała. Cieszcie sie dziewczyny,a my razem z wami.
-
TIMONKA-to mamy kolejny sukces w grupie!!!!!!!!!!!!!!!!!! TAK TRZYMAĆ Cieszę się razem zTobą
-
CZY MAJĄC GUZKI Spróbuj poszukać na Hashimoto -forum, albo poszukaj Badanie anty-tpo .może tam coś znajdziesz.Chciałabym Ci pomóc,ale nie wiem napewno.
-
DO HALI46 Marek,jak zawsze jest dobrze poinformowany. CYNOMEL nadal podają w Gliwicach.Dostaje się 42 tabletki odliczone na 3 tygodnie.Tak, że tylko 2 tyg.pozostajemy bez hormonu. Pozdrawiam.
-
DO MARKAGD Dziękuję za odpowiedż.myślałam,że będzie gorzej.Ustalanie dawki hormonu już przerabiałam przy leczeniu niedoczynności. KOCZELADA nie fiksuję z powodu blizny,ani się jej nie wstydzę.To jest nieważne w naszej chorobie,ale jest spora różnica między zwykłą blizną,a blizną przerostową. Pozdrawiam słonecznie.
-
DO HALI46 Bardzo dziękuję.W takim razie wracam do smarowania i czekam na efekty. Dobranoc wszystkim.
-
Witam wszystkich. EWA -cieszę się razem z Toba,jak rodzinka przy boku,to jakbyś była w domu. DO HALI. Kurczę,myślałam,że tylko ja jestem takim wybrykiem natury, a tu się okazuje,że jest nas więcej. Jak byłam po wynik histo.lekarka oglądała moją bliznę i powiedziała,że to predyspozycje genetyczne do powstawania blizny przerostowej,czy bliznowca.Ja też kupiłam sobie NO-SCAR,smarowałam bliznę,ale miałam wrażenie ,że piecze jeszcze bardziej.Czy tak ma być,czy może za wcześnie zaczęłam smarować? Jestem 2 miesiące po zabiegu.Lekarka mówiła,że już można.Jak szybko zauważyłaś poprawę? Lato w pełni,a tu trzeba opatulić się po uszy,żeby nie straszyć ludzi na ulicy.można oszaleć.... Pozdrawiam.
-
DO EWY. Masz panie na gg.,więc i tak jesteś w komfortowej sytuacji.Ja miałam miłe panie w sąsiedniej sali,więc tam chodziłam na pogaduchy. Do domu nie masz się co spieszyć,lepiej zostać dłużej niż w domu panikować,gdyby było coś nie tak.Jesteś pod fachową opieką.A że nie wszystko jest ok.no cóż.................... Zdrowie ważniejsze,bądż dzielna.Wszystko inne to są bzdety,którymi nie warto sobie zawracać głowy. POZDRAWIAM.
-
DO MARKA Tobie to dobrze, u nas całe Podkarpacie od tygodnia tonie w deszczu. Mam jeszcze 2 tyg.do jodowania kiepska forma,a ta pogoda dobija mnie całkowicie. Z tymi oczami, to rzeczywiście tak jest,bolą jakbym naświetliła przy spawaniu. MAREK .czy mógłbyś mi napisać jakich objawów ubocznych mogę się spodziewać po jodowaniu? Mądre książki nie piszą nić konkretnego. Skoro masz slońce, to korzystaj, ale z umiarem.Zostaw trochę dla nas.Może też zaświeci. Pozdrawiam.
-
WITAM WSZYSTKICH. DO EWY. Widzę,że jesteś rannym ptaszkiem.Jak dziś samopoczucie? FAJNIE,że rozkreciłaś trochę forum,bo ostatnio panie były trochę senne i mało się wypowiadały.Ja też przestawiłam się na czytanie. Masz rację.Ostatnie zdanie z wypowiedzi Marka pasowałoby wydrukować wielkimi literami i powiesić w domu na widocznym miejscu.Zamartwianie się zajmuje nam nieraz TYLE CZASU, a można go spędzić przyjemnie z rodziną i przyjaciółmi. Ewuniu,dużo odpoczywaj i nie forsuj gardła,choć pisałaś,że jesteś gadułą.W ten deszczowy dzień życzę Ci dużo słońca w sercu. Pozdrowienia dla całej ekipy na forum.
-
DO EWY Witam Cię serdecznie. Teraz już sama wiesz co i jak. Gadaniem się nie przejmuj.Zawsze się trafi ktoś,co to niby mądrzejszy od lekarzy.szkoda się denerwować.Odpoczywaj i wracaj szybko do zdrowia. Pozdrawiam.
-
DO EWY. W Gliwicach operują w drugi dzień.Jak jest wszystko ok.,to w drugiej dobie wysyłają do domu.Tak na wszelki wypadek lepiej zrezygnuj z zupek mlecznych i nabiału,bo niektórym po nich wapno leci w dół.Pamiętasz o tabletkach od bólu gardła? Są bardzo pomocne. tak więc EWA TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE.!!!!!!!!!!!! BĘDZIE DOBRZE. POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
DO EWY Nic się nie martw .Wszystko będzie dobrze.Spróbuj popatrzeć na całą sytuację z innej strony.W tym całym nieszczęściu,jakim jest choroba masz też dużo\"szczęścia\" jesli tak mogę powiedzieć. Dzięki dobrym duszkom,(Marek) szybko dostałaś się do Kliniki. Nie musisz długo czekać na operację-to bardzo dobrze. Miesiąc czekania wykańcza nerwowo.TO GORSZE niż sama operacja. Jeśli lekarze chcą wyciąć całą tarczycę,to wiedzą co robią. Skoro tarczyca jest zniszczona,to nie ma jej co żałować. A z tymi pęcherzykowcami,to różnie bywa.Pomyśl,jakby Ci było przykro,gdyby trzeba było drugi raz ciąć,czego oczywiście nikomu nie życzę.O bliznę się nie martw.Lekarze w Gliwicach robią cięcia artystyczne,po wygojeniu wygląda to jak cienutka niteczka. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć,że bez tarczycy żyje się całkiem dobrze.W niektórych przypadkach jest nawet lepiej niż przed operacją.Chodzi o sprawy ginekologiczne.Nawet nie sądziłam,że chora tarczyca może czynić taki zamęt w organiżmie.teraz 2 miesiące po operacji czuję się dużo lepiej niż przed.Kondycja trochę słaba,bo czekam na jodowanie,ale ok .Robię przetwory,soki na zimę,więc mam trochę zajęć i co ciekawe daję radę. Staram się wyrobić przed jodowaniem, bo nie chcę,żeby mi ogórki świeciły w piwnicy. Ewa bądż dobrej myśli.Będziesz w fachowych rękach,a to najważniejsze. Życzę powodzenia!!!!!!!!!! TRZYMAM KCIUKI.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7