Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

J_A_N_A

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez J_A_N_A

  1. No ja tak dzisiaj prałam, że aż wylałam wode na podłoge bo wąż nie był w wannie :) Ale tylko troche i nic sie nie stało.. Mam fajną nowiutką praleczkę, dopiero od tygodnia. Whirpool. Kupiłam z myślą o praniu dzidziusiowych ciuszków, bo mój wcześniejszy złom ciągnął dużo prądu, nie dobierał ilości wody do prania i nie miał funkcji 1/2 wsadu... I załatwił mi moje spodnie, wiec juz trzebaby bylo naprawiac a chyba nie bylo sensu...
  2. No nastepna jesteś Ty Mikołajko, a po około 3 tygodniach ja :) Plusem dzisiejszych upałów jest to, że pranie szybko schnie :) Fajnie, że nas więcej na topiku :) Witam nowe dziewczyny!
  3. Gratulacje dla CHANNAH! :) 4 dni różnicy w terminie mieści sie w normie :) Asik a wiesz czy Kubus zdrowy..? Mam nadzieje ze ja nie urodze 4 dni przed terminem bo mi wypadnie Wszystkich Świętych... Ide sie myc i cos zjesc bo dopiero wstalam :) Jak Channah wroci to mam ndzieje zda nam dokladna relacje :)
  4. Asik25 - niestety nie moge tak zrobić, bo bym tak nic-nie-robiła aż do października... A ja musze w wakacje tą magisterkę skończyć :( Ale już sie za nią wzięłam. Najgorzej się zabrać. A jak już się pisze to jakoś leci... Przerwa na zjedzenie loda :)
  5. Ja próbuje coś napisać do mojej pracy mgr ale ciężko mi to idzie. Wcale mi się nie podoba, tak jak cały mój kierunek (astronomia) i to pewnie dlatego... :( Do tyłka z taką robotą. Nie mam weny :( Ciekawe co u Channah ? :)
  6. Miama,darka - dzięki :) W imieniu męża :) Jego dziedziną jest informatyka.
  7. darka - ja też mam obawy, ale troche inne. Mój mąż jest bardzo wrażliwy i delikatny więc nie bede sie bała zostawaic mu dziecko, no może troszke, bo jest tez okropnie roztrzepany.. Ale wierze, ze da sobie radę. Trzeba pozwolic naszym mężom opiekować się dzieckiem, bo same mozemy nie dac rady i sie wykończyć... Moje obawy dotyczą wychowania. Jeszcze tego za bardzo nie omawiałam z mężem, ale ja jestem przeciwniczką kar cielesnych. Dlatego że moi rodzice traktowali \"klapsy\" za kare uniwersalną i czasem ją nadużywali.. Niestety ja mam żal do dziś. Bo to co dla nmich było zwykłym \"klapsem\" dla mnie było bolesnym biciem. Dzieci inaczej odczuwaja niz dorosli. Szczegolnie ze czesto dostawalam niezasłużenie i bardziej bolalo zranione serce niz tyłek... I nie doczekałam sie \"przepraszam\"
  8. Kamilla7 - tak to jest na początku ciąży - odrzuca od jedzenia. A teraz mam inny problem - chciałabym żeby w końcu mnie odrzuciło póki jeszcze sie w drzwiach mieszcze! :D I tez mialam ochote na frytki. Usmażyłam sobie kilka porcji i tak mnie po nich zmuliło ze odechciało mi sie na pol roku.... :) Dzisiaj wyjątkowy dzień bo mój mąż miał obrone pracy mgr. No i obronił sie na 5 :) Ale miałam nerwy, mimo ze ja dopiero za rok... Aż mi dzidziulinda podskakiwała w brzuchu rano (co sie jej nie zdarza bo uaktywnia sie wieczorem) ale pewnie protestowała zebym sie przestala stresowac :)
  9. Ja uwielbiam yorki :) Są malutkie i takie słodkie :)
  10. A u mnie w domku syf :) Czekam z wielkimi porządkami na wtorek bo przyjeżdża do mnie moja przyjaciółka na pare dni. A na obiadek śledzie w śmietanie!!!!!!! MNIAM!!!!!
  11. Ja wstałam o 10:30 :p Łeeeeeeeee...... Musze sie w końcu wziąć za poprawianie magisterki.. Jak mi sie nie chce............................!!! :(
  12. Ja również śpię.... Znalazłam ciekawą ofertę, ale znając życie bedzie za daleko...
  13. Buuu! Wpadłam w jakiś kiepski nastrój :( Śpię calutki dzień i nie moge się obudzić... Zaczyna mnie boleć kręgosłup :( Dzisiaj nie smakowało im nawet spagetti... I nie moge znaleść żadnej ciekawej oferty mieszkania. Poluje na 3 pokoje. Ale odpada parter i ostatnie piętro. I musi byz własnościowe oczywiście. I najlepiej blisko mojego osiedla. Chyba mam za dużo wymagań :( Ale od przyszłego roku naja mieszkania podrożeć i miałam nadzieje ze wymienimy jeszcze w tym.. :( Widze to w coraz ciemniejszych barwach. Ale ze mnie maruda :(
  14. Kamilkaaa - wydaje mi sie ze przechodzilas juz toxo ale obecnie nie jestes chora - czyli najlepszy z możliwych wyników. Jednak na bank pewna nie jestem wiec lepiej zapytac lekarza. Ja mialam oba wyniki ujemne :( Mikołajka - ja dopiero zaczynam 23 tydzień :) Więc Twój dzidziuś jest odrobine starszy :) Channah - o rany, czy Ty juz rodzisz czy to był fałszywy alarm i jeszcze nie? Na Twoim miejscu to bym jak na szpilkach siedziala... Ja mam jeszcze 4 miesiace a juz bym chciala byc po. W październiku chyba oszaleje....
  15. Asik - a moze jednak teścik..? :) Cos ostatnio sie sypie. O mało nie zemdlałam na poczcie. A nawet nie musiałam stac, nikogo przede mna nie było. Ale duszno okropnie i mało powietrza :o Boje sie sama łazic z pieniedzmi przez to omdlewanie. G*O*S*I*K - płci tak do końca nigdy chyba nie mozna byz pewnym, szczególnie gdy lekarz przepowie dziewczynke tak jak u mnie. Ja tak na 100% procent sie nie nastawiam, bo moze moja Justynka to Gabriel ale mu sie ogonek podwinał :) Dlatego wcale nie kupuje ubranek. Kupie na ostatni moment i to pewnie w jakim neutralnym (zielonym?) kolorze...
  16. Mikołajko a który to juz u Ciebie tydzień ? :)
  17. Asik25 - wszystko wskazuje na dzidzie :) channah - zdrzemnij sie :) Sen zawsze pomaga :) Ja chyba po obiadku zrobie to samo.
  18. Dizeki za pocieszenie dziewczyny :) Niestey na pogodzenie musze poczekac az mąż wróci z pracy... Do tego czasu pewnie zgaga... Ale postaram sie o tym nie mysllec :) Kupilismy nowa pralke :) Whirpoola. Wlasnie czekam na jej dostawe. A potem przyjdzie facet spisywac wodomierze. Caly dzien jestem uziemniona...
  19. Asik25 - dzieki :) Za dlugo bylo dobrze... Chyba jak sie nie ma problemów to sie je samemu wymyśla... Eh...
  20. A ja sie pokłóciłam z mężem o duperele, mam zgage i ryczeć mi sie chce... :(
  21. Asik25 - oby @ nie było! Twarda jestes ze nie testujesz! :) Ale to dobry znak. Ale w tym cyklu juz chyba nie przyjdzie :) I jeszcze przez co najmniej 9 miesiecy...
  22. Karyn - masz fajny tekst w stopce. Pasuje do mojej sytacji w styczniu, gdy wydawało mi sie ze juz nic nie moze sie bardziej nie udac... :) A teraz jest az za dobrze :D
×