tośka24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tośka24
-
no ja w poprzedniej ciąży nabrałam 24kg!!!!! masakra - pozbyłam się 14 więc startuję z lekka nadwagą dlatego muszę sie bardzo pilnować - max 10 kg może być do przodu
-
witam! dzisiaj zrobiłam test - DWIE KRECHY ;-) we wtorek zbieram się do gin tośka24.......27.............24.12..............synek Michałek 2 latka i 3 mies.
-
mi nie zanika, a Mały pociumka troche tylko w nocy - no zobaczymy
-
no ja mam dziś przełomowy dzień - będę spalać pokarm - uff brzmi to nieciekawie, ale Michaś już prawie nie pije z cyca, a ja już mam dość wyrzeczeń ;-) - w każdym razie plan mam taki, że obłożę sobie piersi wodą z octem - robiła tak któraś z Was?
-
dobre!!!!!!!!!!!! ;-)
-
tak , kerbi, Św. Rocha to dawna Słocina byłam w tym inspektoracie, nie instytucie ;-), i Pani przeprowadzała ze mną wywiad, pytania typu czy mam kanalizacje w domu, ile pokoi, ile łazienek, czy natrysk, czy wanna, jak karmie itd., jak się zapytałam po co to - odpowiedziała mi, że odkąd jesteśmy w Unii, toi wszedł przepis wymagający od szpitali zgłaszanie wszelkich przypadków biegunek u dzieci poniżej lat dwóch - ma to pomóc w zapobieganiu rozprzestrzeniania się epidemii - choć nie wiem jak miałoby to pomóc, bo Michał był w szpitalu końcem czerwca kerbi nie wiem skąd miał tą biegunkę - w szpitalu nic nie stwierdzili - na koniec powiedzieli mi , że to był ciężki przypadek trzydniówki - ja mam na to swoją teorię, a mianowicie właśnie wtedu zaczęłam Michałowi dawać Żywiec Zdrój nieprzegotowany i myślę, że to to, ale nie wiem
-
mieszkam na św. Rocha, a w szpitalu byłiśmy , bo Michał miał biegunkę i gorączkę i wymioty
-
Witam! aga spoks - ten temat jest dla mnie drażliwy, bo mieszkamy w jednym domu, więc sama rozumiesz ;-) karen - walcz walcz, ja bez mojej Toyotki chyba bym umarła, a tak Miszak w fotelik i jade to tu to tam ;-), uważam, że autko to najgenialniejszy wynalazek, zwłąszcza dla mam ;-) ania20 - dzięki, na śmierć zapomniałam, że mój Krzyś jest dziś solenizantem ;-) u mnie też pogoda nie za ciekawa - także znowu nic ze spaceru, muszę tylko skoczyć do miasta , bo Michał dostał wezwanie z Instututu sanitarno epidemiologicznego - ??? - ma to podobno związek z Jesgo pobytem w szpitalu - w sumie to zdenerwowało mnie to wezwanie - przyszło poleconym i tak poważnie brzmi :-( sto lat dla Lenki ;-)
-
biorąc pod uwagę, że Miszka był trochę przenoszony i urodził się ze skórą topielca, która potem Mu złaziła to smarowanie było konieczne - teraz kąpię go w płynie z oliwką i wystarczy, a pupę smaruje, bo ma tenedencje do odparzeń Agnieszkka73 tu nie ma się z czego śmiać, a raczej jest nad czym zapłakać !
-
dzień doberek! pól roku temu o tej porze chodziłam wokół łóżka porodowego ;-) a o 15.40 zobaczyłam moje Szczęście ;-) - eh aż się łezka w oku kręci - kiedy to zleciało? - niestety mój Synek dziś w nieurodzinowym nastroju - myślę , że to ta pogoda Go dobija a propos solenia zupek - też to przerabiałam , bo przecież te zupki takie mdłe, ale lepsze było, jak podczas jednej z pierwszych kąpieli moja t. mówi - wykąpałaś go, to po co go ciapiesz tą oliwką - ja moich nie smarowałąm, tylko pupy mąką ziemniaczaną zatrzepywałam i żyją . . . - czy to wymaga komentarza ? no dziś na śniadanie było jajko i kawa - na razie nie jestem głodna - no zobaczymy na razie tyle - muszę coś w domku porobić
-
nie sprawdzałam przed chwilką - :-( zobaczę raz jeszcze
-
no mój adres malgorzata_jasinska@poczta.onet.pl a jakim sprzęciorem jeździ Twój mężczyzna bydziu?
-
sisilka83 - przecież ta dieta to znęcanie sie nad sobą :-( no ale spróbuję - 10 kg w dwa tygodnie - się zobaczy ;-)
-
Michał śpi - wreszcie, ja prasuje, pada deszcz - deprecha :-(
-
hellou! ja dziś po koszmarnym poranku - Miszka jak zwykle obudził się przed 5, dostał cyca, no i zwykle zasypia, ale nie dziś - skończył jeść i płacz - wył chyba do 6tej - w końcu zrezygnowana posadziłam Go a on w dwie minuty zasnął na siedząco :-D MoniaAnia - mój Michałek jutro kończy - jakaś imprezkadziś? ja też kaszkę od początku podawałam łyżeczką - jak zrobiłam do butli to nie umiał sobie uciągnąć Michaś nosi pampersy 4 - niestety ja też poza dwoma paczkami wszystkie kupiłam sama :-( a zupki Miszka pożera całe - rozgląda się za dokładką, a jak Mu się bobofrut kończy to jest darcie okropeczne u nas pogoda też tragiczna - nie wiem co będzie ze spaniem bo Michaś od paru dni po prostu nie daje się położyć w domu w dzień - chociaż oczka mu się kleją będzie płakał ale nie zaśnie sisilka83 a jaką masz dietę i czy skuteczną, bo ja się odchudzam i odchudzam, a dalej wyglądam jak w 5tym miesiącu :-[
-
a i z nowości to dziś Michaś dostał pół żółtka ;-)
-
no a jak Wam idzie z niekapkami? mój Michaś myśli, że to gryzak :-P ale może Mu zły kupiłam - ma z Lovi, spróbuje Avent chyba
-
Miszka śpi od dwoch godzin, a ja latam jak dobrze nakręcona maszynka - sprzątanie auta, pranie, prasowanie - ufff zmachałam się co do ponownego zapładniania - to ja przez moment miałam schiz , że nastąpiło i ta myśl powalała mnie z nóg kawały super - zwłaszcza ten o leżeniu na miękkim ;-) a z kupą to ja tez miałam dziś przeboje - wczoraj Michał dostał suszone ś;liwki - i dziś jak Mu mierzyłam temp - to co wsadzałąm termometr, to kupka wychodziła, łapałam ją i od nowa - fuj ;-) ale lepsze to niż zaparcia - fakt - ja w ciąży i po porodzie non stoper miałam to dziadostwo i strasznie się mordowałam - cóż dopiero taki maluch
-
cześć Dziewczynki ;-) mi to juz rece opadaja -Michas znowu ma ponad 38, poza tym brak innych objawow - no i to znowu zeby, czy mam Go ciagnac do lekarza wrrr - widze, że jest jakiś taki zdżumiony dziś - kurcze nie wiem hitem mojej teściowej było jak odwiedziła mnie na patologii i na cały ryj stwierdziła, że ona to nie lubi dzieci, bo ją denerwują i głośno krzyczą i ogólnie ją słabi na widok dziecka :D
-
trzeba by sprawdzić ;-) najgorsze w mojej jest to, że słowo takt to dla niej czysta abstrakcja - już nawet jej głupote bym zdzierżyła, ale to jedno zwala mnie z nóg ! :-(
-
a bezmyślność teściowych to temat rzeka - moja chciała tygodniowemu dziecku krupczatkę gotować, a jak miał dwa tygodnie to dała Mu smoczek zanurzony w zwykłym cukrze - masakra :-( :-( :-(
-
witam Kobitki!!! trochę się opuściłam - ale obiecuję poprawę ;-) te kawały to chociaż trochę polepszyły mi nastrój - nie wiem czy to pogoda czy co, ale moje Dziecko to jakby się wściekło dzisiaj - nie chce spać i krzyczy piszczy wrzeszczy jakby Go kto mordował - normalnie momentami trace już cierpliwość kiedy on tak drze się bez sensu, sam nie wie czego chce i nie śpi chociaż oczy ma juz prawie zamknięte - no koszmar - mam nadzieje, że to chwilowe zaczęłam dawać Michałkowi niekapek, ale marnie Mu idzie - gryzie go i złości się , a potem rzuca nim o podłogę a i b yliśmy dziś w 5-10-15 - superowe promocje są, nakupowałam Miszce ciuszków - dobrze, że była ze mną szwagierka, bo bym z torbami puściła nas ;-)
-
no to gratulacje - jak ja zaczęłam mojego Smyka oduczać usypiania ze mna na łóżku albo u nas w pokoju, to pierwsze trzy tygodnie były koszmarne - każda próba włożenia do łóżeczka kończyła się godzinnym rozdzierającym płaczem nawet teraz zdarza się że Michałek wyje i wyje i wyje zanim uśnie no ale spi sam w pokoju, w swoim łóżeczku i jak już zaśnie to śpi do 5 - 5.30, co uważam za duży sukces ;-)
-
a Ty kerbi gdzie rodziłaś? też w miejskim? uff ale się strachu najadłam - przez pare dni myślałam, że znowu jestem w ciąży - ale jednak nie - na rodzeństwo dla Michałka to jeszcze zdecydowanie za wcześnie, więc kamień z serca a Wy Dziewczyny chodzicie albo wybieracie się do pracy, czy jesteście w domu z Maluchami?
-
no właśnie co za siateczka do żywności? no to właśnie moja babcia jest już na etapie pampersów i zdziecinnienia - w szpitalu zaproponowali oddział paliatywny, ale moja mama się nie zgodziła - nie dziwię się z reszt6ą ehhh - życie no ale to nie miejsce na takie wywody moja Klusia waży 8kg , ale do twarzy Mu z tym