tośka24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tośka24
-
Witam witam ! kerbi rodziłam na rycerskiej - a czemu? my dzis mamy przechlapane z Miszką - jedziemy zająć się moją 92letnia babcią - wyszła wczoraj ze szpitala i ogólnie to leży masakra co starość robi z człowiekiem :-( u Miszki nic nowego - ciągle walczy z synchronizacją w podnoszeniu głowy i pupy ;-)
-
u nas to też chyba zębiska zaczęły się na dobre - kwiczy ten mój Michaś non stoper - ale to też po szpitalu tak mi się rozjazgotał - poza tym ciągle ma podwyższoną temperaturę ja to już czekam 3mies na te zęby ;-) może w końcu się pojawią
-
ano faktycznie - a ta kaszka manna z wanilią Hipp to pychota ;-)
-
ja gotuję 1,5 łużeczki kaszki manny w kieliszku wody i dodaje do gotowej zupki ale też jestem ciekawa ile w końcu tych posiłków ma być - chociaż mój Michaś to zjadłby ile bym Mu dała ;-) pół słoiczka zupki to nie za mało? ja wychodzę z Małym dwa razy dziennie, a czasem to zgarniam Go tylko na karmienie i przewijanie
-
MoniaAnia - tak Michaś to moje pierwsze Maleństwo ;-)
-
mój Miszka to też na razie nie pełza , ale pupkę w góre podnosi - tyle że jak podniesie pupę to ryje nosem po pdłożu i na odwrót - nie może jeszcze połączyć podnoszenia pupy i głowy ;-) siedzi sam ale jeszcze Go gibnie czasem no ale hitem jest ciągle powtarzanie \"NNIIIEE\" - zamiast ma ma ma to on zaczyna od negowania ;-) a i od przedwczoraj tak śmiesznie skacze na nóżkach jak się Go pod paszki złapie ;-)
-
cześć Dziewczyny! chciałabym się dołączyć ;-) mój Michałek jest z 24.01 aktualnie waży 8kg - jest strasznym łobuzem i jazgotkiem, no i okropnie Go rozpuściłam - sekundy beze mnie nie wytrzyma ;-) karmię Go piersia i tu od razu moje pytanie, bo nie wiem czy nie dostaje za dużo: rano - ok 5tej - cyc 8 - znowu cyc 10 - bobo frut ok 12 cyc - ale nie zawsze 14.30 - zupka (dzis pierwszy raz z mięskiem) 17 - mleko sztuczne (przyzwyczajam Go bo od października ide do pracy) 19.30 - kaszka 21 - cyc (ale to tak na pomemlanie do spania) nie za dużo to? a co do bólu brzucha - od poczatku ciąży brałam duphaston do końca trzeciego miesiąca - miałam ciążę zagrożoną - w drugim mies byłam na patologii - plamiłam i bolał mnie brzuch - ogólnie często bolał mnie brzuch, ale Synuś urodził sie zdrowiutki i rozwija się prawidłowo
-
z testami na owulację? bo mi te kreseczki wychodzą o różnym natężeniu koloru albo w jednym z pol nie ma wcale i co jak w końcu okaże się że jest ta owulacja? czy któras z Was miała taka sytuację, że po urodzeniu 1szego dziecka nagle okazało się że macie problemy z płodnością? urodziłam dwa lata temu - bez problrmu zaszlam w ciążę a teraz od pół roku nie mam owulacji i mimo że bardzo chcę rodzeństwa dla mojego Czorcika 0 to nic! jak to możliwe?