Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KOTECZEK19833

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KOTECZEK19833

  1. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    a ja musiałam isc teraz do bankomatu bo moj maz to ostatnio nawet kasy z bankomatu nie potrafi wybrac... chyba mu juz cos odwala... ale wział misia na spacer, nawet sam go ubrał... aha i zamalował sciane warto było popłakac....:))) chetnie bym zjadła jabłecznika i nawet to drozdzowe ze sliwkami tylko cos mam dzisiaj z zoladkiem boli mnie strasznie
  2. mysia parcie jest na kiszke stolcowa wtedy...
  3. uciekam , miłego dnia.... papapa
  4. mysia chetnie bym sie zamieniła .... naprawde... bo ja mam takie szczescie ze z tymi cesarkami to ciagle sie dowiaduje kilka dni przed terminem:( kapucha dasz rade chodz wiadomo na poczatku bedzie ci ciezko....
  5. tak tak blisko do spotkania... ale kuzwa 4 operacja juz sam fakt napiewa mnie strachem.... ale co nas nie zabije to nas wzmocni... dam rade, musze dac i szybko wrocic do domu do synka bo chyba sie zatesknie:)))
  6. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    a ja pokłociłam sie z mezem na maksa, az z nerwów wymiotowałam... normalnie im blizej szpitala to ciagle głupie docinki, głupie gadanie i wogole... cały urlop nic w domu nie zrobił tylko kazdemu ze znajomych kurwa pomogł, a ja go prosze o zamalowanie kawałka sciany ktora porysował to ciezko... mowi co mam to dzisiaj zrobic... a kiedy? normalnie rece opadaja....
  7. kapucha to dziwne... bo ja musze sie zgłosic w poniedziałek a termin mam na 13 zeby nie było postepow porodu... bo jak bedzie głowa za nisko to tez nie moga ciac a ja rodzic sn nie moge:(((
  8. jak tylko wyjde ze szpitala i znajde chwilke:)))
  9. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    laski ja rozumiem wszystko , ale tego naprawede nie zrozumiem , bo tam jest podpis ze zył 5 dni ze miał jakoms chorobe genetyczna i lekarze ja wczesniej wykryli ale ona sie nie zgodziła na usuniecie...i normalnie ona z mezem trzymaja to dziecko na zdjeciach i pisze 5 minut po odejsciu wogole zdjec jest kilka ale nie miałam juz siły tego ogladac...jeszcze przed porodem....
  10. ja tam ufam dacie z om... wiecie co ja jestem panikara , a jeszcze to znieczulenie w kregosłup i byc przytomnym przy cesarce osłabia mnie bo z michasiem miałam narkoze... z reszta wiem jak to wyglada tym bardziej sie boje:))) ale dam rade...jak tylko zobacze majeczke... w koncu to upragniona coreczka... zawsze mi sie marzyło starszy syn, młodsza corka i marzenie sie spełniło...
  11. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    papierowe chipsów w ciazy nie zjadłam ani jednego, to samo z fast foodami , pizza sporadycznie na wszystkie takie gówna przeszła mi ochota, nawet miesa nie jem wogole, ale za to moja corka bedzie pani truskaweczka:))) mnie na poczatku strasznie bolaly jajniki z bolu sie zwijałam i ciaza pieknie sie rozwineła wiec klempa wszystko bedzie oki... a juz za kilka tygodni zobaczysz pieknie bijace serduszko...
  12. uleczka u mnie kwestia kilku dni i majeczka bedzie z nami.... po ilosci zgagi jaka mam od poczatku ciazy to jej włosy powinny byc do ramion:)))
  13. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    laski ja do wczoraj tryskałam pełnia optymizmu.... i jak zwykle wchodze na nk... poogladac dzidziusie dziewczyn ktore porodziły z sierpnia i patrze na jedne a tam zdjecia dziecka martwego , do tej pory nie moge sie otrzasnac i do porodu nie zagladam na nk, jak ktos ma zamaiar umieszczac takie zdjecia.........
  14. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    klempa nie martw sie ludzimi zawsze gadali głupoty i gadaja... przeciez jak mi kazdy na poczatku docinał , ze znowu dziecko, nawet był tekst co rok to prorok.... olewka ich... papierowe ty tez udana jestes z mezem:))) mojego wysłałam po jogurt miałam ochote z owocami na dnie a ten przyniosł mi duzy jogurt owoce lesne:)))) a ja az tyle jogurtu to nie potzrebuje..........
  15. czesc sobotnio... ja tez sie wyspałam jak nigdy.... raz siusiu to sukces... dzisiaj juz sobota zaczynam miec stracha...
  16. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    klempa twoj maz traktuje cie jak ksiezniczke, ale nie ma co sie mu dziwic.... w koncu tyle czasu czekaliscie na upragnione dziecko... moj maz pomaga mi cała ciaze ale wkurza mnie wieczorem bo kolacje zebym ja mu zrobiła bo lepiej smakuje, ja mowie ze niedługo to nawet niewiem czy obiad bedzie na czas:))) od 2 dni mam mega bole zoładka...
  17. ale niemartw sie moze w pore sie opamietaja... ja np. 17 dni przed porodem dowiedziałam sie ze mam chore serce... i ze za duze ryzyko urodzic naturalnie:(
  18. angieletto poczytaj sobie na necie dokładnie ale moja sasiadka jest 24 tc i lekarz jej mowił ze cesarka bo lozysko przoduje....
  19. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    gosiaczek moj na 6 miesiecy wazył 10,600 kg pamietam jak sie lekarka darła ze tyle dzieci na rok waza a teraz wazy 14, 300 kg... i w grudniu bedzie miał 4 lata:))) ja ogolnie zle sie czuje, boli mnie zoladek i serce... pije ta nieszczesna melise...
  20. angieletto z tego co wiem łożysko przodujace kwalifikuje sie do cc
  21. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    siniorita w koncu widac ze jestes w ciazy, a ty sie tutaj rozpakowywac chcesz... ja jutro zrobie ostatnia focie:)))
  22. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    dzieki gosiaczek za info... moze nie bedzie tak zle tylko ja juz mam dosc operacji:( michas na 2 miesiece wazył 7,400:)))
  23. puchatek na szczescie nie... angieletoo( chyba troche zle napisałam) ja tez mam blizne po wyrostku ale duzo duzo mniejsza, ale za to uraczyli mnie woreczkiem zołciowym
  24. wogole dosc ze dziecko trzeba trzymac to jak je tam umyc... i samo wiaerko 100 iles i ta podstawka pod wiaterko tez ponad 100, uwazam szkoda kasy na takie cos
×