Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KOTECZEK19833

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KOTECZEK19833

  1. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    juz wszystkich spakowałam , musze jeszcze tylko umyc lodówke... i mam luz... z reszta nie wyobrazam sobie sprzatac w 34 stopniach...pappapa
  2. angioletto kiedy byłam w ciazy z michasiem miała byc emilka:))) i zawsze mowilismy ze coreczka bedzie emilka ale tak mi sie ta maja spodobała i mezowi ze emilka bedzie na drugie:)))
  3. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    klempa fajnie sie czyta twoje objawy:), papierowe nie chce za bardzo sie z nami dzielic tymi wiesciami.... 9 miesiecy w ciazy sa piekne ale niestety tak szybko leca ze juz niedługo koniec, to tez mi sie łezka w oku kreci bo z jednej strony chcemy juz majeczke a z drugiej to ostatnia moja ciaza... i naprawde chciałam sie nia nacieszyc:)))
  4. ania76 michasia juz mam , teraz czekam na majeczke:)))
  5. musi byc dobrze, innej opcji nie przewiduje.... jestem nastawiona pozytywnie.... zawsze nastawiam sie przed operacja tak... a moja mama juz ma stracha...
  6. witam, przyszłam sie pozegnac na kilka dni a moze kilkanascie.... zaraz sie ide pakowac, przepakowac torbe szpitalna i pod wieczor juz jedziemy do babci i rano do szpitala... trzymajcie kciukasy...nie mam do zadnej numeru ale sylwinke poprosze to napisze wam...
  7. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    witajcie... ja juz nie zmieniam tygodni bo gin liczy skonczone a ja w czwartek bym skonczyła 39 ale niewiem czy dotrzymam:))) chcem juz rodzic:))) ja biore sie za pakowanko....siniorita ja to wogole sie przepakowuje do szpitala, bo na jutro podkłady mi sa nie potrzebne ani laktkator wiec to mi maz dowiezie... dobra laseczki znikam ide sie szykowac...trzymajcie kciukasy za mnie i siniorite... jak znajde chwiulunie jeszcze dzis to sie odezwe bo wieczorem jedziemy...
  8. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    ja własnie buszuje majki ciuchach, bo do zdjecia szwow bede u babci i musze jej zabrac ubranka... pampersy siostra mi podrzuci bo juz nie mam zamiaru brac pampersów wezme tylko te do szpitala, tym bardziej ze ja w szpitalu tez musze miec ciuszki dla majki:((
  9. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    larysa ja mojego meza widze codziennie przez cały dzien od 26 czerwca i w poniedziałek miał isc do pracy po urlopie ale juz nie pojdzie do 14 ma opieke na miska , potem na mnie i we wrzesniu pewno pojdzie a mnie to juz szlag trafia.... jeszcze ze ja dzisiaj to musze jego prosic bo tak jak zamiatałam i schyliłam sie i ta piorunska zgaga znowu dała mi znac wiec jego pros i tak ciagle....
  10. a ja bym chciała urodzic naturalnie, jeszcze nie ma takiego człowieka co by dogodził:)))
  11. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    klempa ja w 33 dc miałam tylko 146 ... wiec twoja jest piekna.... moja hemoglobina z tamtego tygodnia 9... wiec mam nadzieje ze wzrosła po tygodniu kłucia zaszczyków... bo inaczej jak duzo krwi strace przetaczanie:(
  12. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    ja kocham ciuchy:) moj syn ma tyle ciuchów ze my z mezem razem tyle nie mamy... gdybym była chudsza pewno sama bym miała całą szafe ciuchów , a tak moje dzieciaki maja.... majka ma cała komode i jedna szafke u nas w meblach....
  13. magdakate a czemu t chcesz druga cesarke???
  14. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    ja mam bluzeczki przez głowe ale mi z misiem nie przeszkadzały... wiec teraz tym bardziej:))) ja jesien dla małej tez mam ubranka tylko co mi potrzeba to jakas kurteczka albo kombinezonik kurcze nie mam pojecia co kupic... ciuszków nie mam zamiaru predko kupowac bo przesadziłam z iloscia:)))
  15. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    a ja musiałam isc teraz do bankomatu bo moj maz to ostatnio nawet kasy z bankomatu nie potrafi wybrac... chyba mu juz cos odwala... ale wział misia na spacer, nawet sam go ubrał... aha i zamalował sciane warto było popłakac....:))) chetnie bym zjadła jabłecznika i nawet to drozdzowe ze sliwkami tylko cos mam dzisiaj z zoladkiem boli mnie strasznie
  16. mysia parcie jest na kiszke stolcowa wtedy...
  17. uciekam , miłego dnia.... papapa
  18. mysia chetnie bym sie zamieniła .... naprawde... bo ja mam takie szczescie ze z tymi cesarkami to ciagle sie dowiaduje kilka dni przed terminem:( kapucha dasz rade chodz wiadomo na poczatku bedzie ci ciezko....
  19. tak tak blisko do spotkania... ale kuzwa 4 operacja juz sam fakt napiewa mnie strachem.... ale co nas nie zabije to nas wzmocni... dam rade, musze dac i szybko wrocic do domu do synka bo chyba sie zatesknie:)))
  20. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    a ja pokłociłam sie z mezem na maksa, az z nerwów wymiotowałam... normalnie im blizej szpitala to ciagle głupie docinki, głupie gadanie i wogole... cały urlop nic w domu nie zrobił tylko kazdemu ze znajomych kurwa pomogł, a ja go prosze o zamalowanie kawałka sciany ktora porysował to ciezko... mowi co mam to dzisiaj zrobic... a kiedy? normalnie rece opadaja....
  21. kapucha to dziwne... bo ja musze sie zgłosic w poniedziałek a termin mam na 13 zeby nie było postepow porodu... bo jak bedzie głowa za nisko to tez nie moga ciac a ja rodzic sn nie moge:(((
  22. jak tylko wyjde ze szpitala i znajde chwilke:)))
  23. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    laski ja rozumiem wszystko , ale tego naprawede nie zrozumiem , bo tam jest podpis ze zył 5 dni ze miał jakoms chorobe genetyczna i lekarze ja wczesniej wykryli ale ona sie nie zgodziła na usuniecie...i normalnie ona z mezem trzymaja to dziecko na zdjeciach i pisze 5 minut po odejsciu wogole zdjec jest kilka ale nie miałam juz siły tego ogladac...jeszcze przed porodem....
  24. ja tam ufam dacie z om... wiecie co ja jestem panikara , a jeszcze to znieczulenie w kregosłup i byc przytomnym przy cesarce osłabia mnie bo z michasiem miałam narkoze... z reszta wiem jak to wyglada tym bardziej sie boje:))) ale dam rade...jak tylko zobacze majeczke... w koncu to upragniona coreczka... zawsze mi sie marzyło starszy syn, młodsza corka i marzenie sie spełniło...
  25. KOTECZEK19833

    rozpoczynamy starania!

    papierowe chipsów w ciazy nie zjadłam ani jednego, to samo z fast foodami , pizza sporadycznie na wszystkie takie gówna przeszła mi ochota, nawet miesa nie jem wogole, ale za to moja corka bedzie pani truskaweczka:))) mnie na poczatku strasznie bolaly jajniki z bolu sie zwijałam i ciaza pieknie sie rozwineła wiec klempa wszystko bedzie oki... a juz za kilka tygodni zobaczysz pieknie bijace serduszko...
×