KOTECZEK19833

ja w takie upały siedze u znajomych w domku a to stary domek i jest super chłod....

ja tez nie moge spac:) czekam w kolejce na kapiel a ze jestem cała z brokatu wygladam jak choinka:) ja 1 ciaze straciłam byłam łyżeczkowana, miałam odczekac 3 cykle zaszłam w 3 cyklu i jak poszłam do ginkologa to jeszcze sie darł ze tak szybko.... a papierowe ja miałam glukoze 110mg a u nas norma pisze do 115

basiu a na kiedy masz termin?

siniorota własnie mowiłam ze tak jest cała ciaze lezysz , bo na podtrzymaniu a tu kuzwa przy koncu nic nie drgnie... ja wrociłam od kolezanki robiłam jej pazurki u rak zelowe, jutro u nog musi byc podział... dzisiaj tez bylismy w lesie na wycieczce... i jeszcze do kumpeli przyszła kolezanka co 5 dni urodziła maje oczywiscie z maja jaka ona słodka , ja tez chcem...

i ja mam przez to ucisk na pecherz... uciekam myc sie, sprzatac pappa

dobra przestaje:))) dobra ja uciekam z forum oczywiscie nie na zawsze:) tylko posprzatac odezwe sie niewiem o ktorej bo mam jeszcze na dzisiaj zaplanowane robienie paznokci kolezance ( maz mnie wrobił) i potem idziemy do meza kolegi bo dostalismy zaproszenie....

ja bodow kopertowych nawet nie mam:)))ale na poczatku uzywałam koszulki kopertowe z misiem:)))

ale tak samo sie zachowujesz....

ja tez mam te gaziki leko ale niewiem czy one mi sie na cos przydadza najwyzej do czego innego:))) a co do rozka, ja miałam nie kupowac bo mi nie potzrebny tym bardziej na sierpnien ale patrzac na synka zdecydowałam ze jednak kupie i kupilismy dwa :) jeden sztywny, drugi miekki bo ten miekki jak kołderka moze byc potem i ten miekki spakowałam do szpitala

papierowe bo ja rodze juz niedługo a przepisy dotycza rodzacych od listopada 2009... sarcia nie zachgowuj sie jak moj 3,5 letni synek:) ze sie dasasz wracac nam tu... zaraz ide sprzatac bo jeszcze nic nie zrobione...

ja mam takie uczucie wbijania sie majki w krocze:( ale zyrafko przepraszam cie jeszcze raz za to co napisałam... a babsiunia niech siedzi w brzuszku jeszcze troche... musisz uwazac na siebie...

dobrze ze mi tak nie gadali z wozkiem jak misia rodziłam a rodziłam go w grudniu... ale powiem wam ze z misiem miałam 5 wozków i oczywiscie teraz sa teksty w stylu mniejmy nadzieje ze to 1 wozek i ostatni jakby kuzwa oni go kupowali...

koliban to własnie im to powiedziałam:) przeciez 1 reakcja mojej babci na ciaze z majka , krzyk i ze ja sobie nie dam rady:))) normalnie myslalam ze ze smiechu padne....

animoda emocje to beda jak bede sie darła z bolu:))) moj lekarz mowi ze ja wielorodka a bede rodzic jak pierorodka:)))

ja jutro zaczynam 37 tc:)

bratka niewiem jak to jest do konca bo ja sie nie łapie na ten przepis:)

to jak chodzic z dzieckiem na spacer?

koliban i u mnie to nie była rada tylko isiłowanie zmusic mnie isc do szpitala tam gdzie sa zarazki:( a ja mam juz jedno dziecko chorowite wiec dzieki...

animoda jak przyjdzie pora:)))

koliban moja bardzo mało sie rusza... ja wiecie co miałam cc bez zadnych boli ani nic , wiec naprawde niewiem co to sa bole, wody płodowe i cały porod.... teraz jak to moj lekarz mowi wielorodka bedzie przezywac porod jak pierworodka:)))

larysa ja jak misia rodziłam a chodziłam do innego ginekologa ktory jest skłócony z tymi pracownikami gdzie rodziłam to były głupie docinki i ciagle dogryzki... mi moj ginekolog ten co chodze kazał dzwonic na komorke jak sie zacznie , chodz niewiem po co:))) za tydzien w czwartek mam wizyte...

bratka jezeli chcesz zmienic lekarza to musisz miec ciag od 10 tc.... bo ty na nowe przepisy becikowego sie załapujesz... jutrzenka tez musiała w prezerwatywach.... ja na nic nie mam zakazu:)

te ich madrosci naprawde sa oki... ale wiesz skad one biora takie teksty kolezanek sie nasłuchałas:) przeciez jestem dorosła, nie moj 1 porod , fakt ze pierwszy naturalny ale coz dam rade nie tyle osob rodzi...

u nas pochmurno:( niestety wiecie co ja sie juz chyba odzwyczaiłam od tych marud.... bo moja mama to taka panikara z babka ze szok... tak jak szłam na operacje 6 tyg po cesarce to zamiast mnie potzrymac na duchu to mi ciagle gadały ze mi sie dziwia ze wyraziłam zgode bo one by sie bały tylko ze mnie tak bolalo i jesc nie mogłam to jakie ja miałam wyjscie...proby watrobowe jak sa normy do 31-32 ja miałam 500...

puchatek to moje do mnie z tekstem ze po co tyle kasy ładowałam w lekarza zeby teraz urodzic jeszcze w innym miescie, ze on nie zna moich chorob itd... a ze ja nie mam woreczka, a ze mam słabe serce i kuzwa takie głupoty.... a ja do niej ze misia jak rodziłam to tez chodziłam gdzie indziej do lekarza, gdzie indziej urodziłam i zyje... to moja mama dalej ze ja kolezanek sie nasłuchałam o szpitalau ( tylko ciekawe jakich) i wogole i tak mi podniosła cisnienie... ze powiedziałam jej ze dzieki niej napewno nie donosze do terminu bo mnie wkurwia.... i dała sobie spokoj.... takie martwienie to jeszcze człowieka bardziej wkurza... tesciowa z kolei mowi ze jak boli mnie brzuch to od chodzenia, no kurwa to co mam lezec i zastygnac w łóżku... niech mi dadza spokoj...