KOTECZEK19833

ja juz wrociłam od meza, pokoj posprzatany, okna umyte w niedziele:) ale coz miałam zrobic obciapanych nie zostawie:)

czesc laseczki, własnie wrociłam ze swietoszowa , nasz pokoik juz super kurde a nawet ile miejsca sie zrobiło jak przemeblowalismy:) pokoj pomalowany, okna umyte, posprzatane i jest oki... maz kuchnie maluje , ale jutro juz do niego nie jade bo do pracy musze isc a na 16,15 mam gina.... michasiowi bardzo sie podobał pokoj, kilka razy pytał sie czy to napewno jego:))) a teraz spi jak zabity... gosiaczek niewiem skad tyle energii moze z tego ze ja sie czuje wysmienicie waze 6 kyg mniej niz przed ciaza:))) i nic mi ni9e przeszkadza:)))

u nas narazie nie pada ale sie zapowiada, ide sie kapac ubierac i jade, pappa miłej niedzieli

ja mama mniejsza p[olowe poprane i poprasowane ale teraz to stoi w miejscu z powodu remontu

ta pogoda jest wrecz cudowna :( ja chcem lato słoneczko itd. bo przez te deszcze człowiek tylko choruje i w domu sie kisi...

czesc dziewczyny, cos widze ze wam tabelka sie troche skurczyła. dawno nie pisałam u was, ale postaram sie do was zagladac od czasu do czasu, my w czwartek zaczynamy 32 tc , jutro wizyta u gina...

to juz chyba przed porodem kazda tak ma:) ale najwazniejsze ze pokoj misia juz jest gotowy i porobiłam mu zdjecia i pokazałam to bardzo mu sie podoba

larysa ja chcem sie szybko pozbyc bałaganu i zaczac dalej prac ciuszki dla mojej coreczki i wyczekiwac porodu w spokoju tzn od 26 czerwca maz ma urlop to wtedy odpoczne na maksa:)))

czesc laseczki, ja po wczorajszym dniu padłam normalnie... w pracy był ruch wiec cały czas na nogach, do tego kupe papierów do roboty, po pracy zjadłam tylko obiad i pojechałam do meza 70 km aby pomoc mu w remoncie i misia pokoj juz gotowy,wrociłam do babci ledwo zywa a musiałam bo moj mały nie zostanie z nikim na noc jak tylko ze mna albo mezem .....

czesc laseczki, ja po wczorajszym dniu padłam normalnie... w pracy był ruch wiec cały czas na nogach, do tego kupe papierów do roboty, po pracy zjadłam tylko obiad i pojechałam do meza 70 km aby pomoc mu w remoncie i misia pokoj juz gotowy,wrociłam do babci ledwo zywa a musiałam bo moj mały nie zostanie z nikim na noc jak tylko ze mna albo mezem ... co do leczenia do gastrologa to mozna je podjac po zakonczeniu karmienia piersia bo sie pytałam juz dostaje tylko jeden lek cop mozna w ciazy a on jest dla mnie za słaby do mojej watroby... a o tych bolach z zoladkiem co piszecie kiedys miałam takie same myslalam ze umieram... co do naklejek na sciane włascie moj michas ma naklejki na sciane i nie odpadaja trzymaja sie i ładnie wygladaja

czesc dziewczyny, ja tylko na chwilunie zaraz wychodze do pracy, dzisiaj mnie nie bedzie... zyrafka tak to trzeba isc do gastrologa

czesc dziewczyny, ja juz gotowa do pracy... skurcze przeszły, to chyba te bexton cos tam....polezałam i przeszło.... ogolnie czuje sie rewelacyjnie tylko nie moge w pracy cały czas stac ale to tylko do konca czerca poki siora ma egzaminy, ja juz nie mam zjazdu mam tylko sesje 9,15,17 i spokoj:) po pracy zostawiam michałka u babci i jade z ojcem do piotrka mu pomoc na mieszkaniu...misia pokoj jest juz gotowy , wiec teraz poukładac i wogole ze jak przyjedzie do domu to bedzie niespodzianka:))) najlepiej mały chce isc do cyrku bo nosili te ulotki a ja mam gineko,loga w tym czasie to mame wkreciłam i brata i z nim pojda:)))

ide sie połozyc laseczki, jutro niewiem czy was odwiedze rano do pracy a po pracy prosto mam jechac do meza....musze mu pomoc, a misiu u babc zostaje

seniorita w poniedziałek mam wizyte i wtedy bede sie martwic... najgorsze jest to ze wyniki z moczu sa złe ... do tego jak pojechałam po farvby do castroamy miałam skurcze i jeszcze durna dzwigałam farby bo mezowi jutro musze zawiesc,,,a do tego wkurwia mnie smsami stazystka

ja wrociłam z castoramy, do tego wkurwia mnie stazystka smsami...

seniorita dzisiaj odebrałam mocz i tez mam zły:( a wogole jak miałam usg jamy brzuszbnej wyszło ze mam powiekszona prawa nerke

mamabelgioe a co za poduszke kupiłyscie????

czesc laseczki, niedawno wrociłam z pracy, odebrałam wyniki i z moczu mam nie za ciekawe... jade zaraz do castroramy bo jutro po pracy musze jechac mezulkowi dowiesc te rzeczy

laseczki w ciazy nie mozna uzywac peelingów na brzusio.... sama oliwka tylko natłuszcza ciało, nie zapobiegnie rozstepów... i druga wazna rzecz chocbyscie mieli krem za 100zł najleopszy niewiadomo jaki to i tak nie pomoze jezeli ma sie to w genach... po 1 nie uzywajcie kremów z kofeina po 2 na kremach pisze po 3 lub od 4 miesiaca bo wtedy mija ryzyko poronienia, io jak ktos ma ryzyko nie powinien yuzywac na poczatku tych kremow a tak ogolnie mozna uzywac od samego poczatku

no własnie ktora ma numer telefonu do dsagni moze sie cos dowiemy... ja juz po pracy, w koncu, jade do castoramy musze mezowi dowiesc rzeczy do remontu:)

ja juz uciekam do pracy ,papapa

hehee wiem ze za pozno juz na odwrot:)jestem przerazona ta wizja... ja tez uzywam jelpa i uzywałam i powiem ci ze on nie dopiera dobrze musisz wczesniej wyprac w proszku dla dorosłych a potem w tym jepie

zyrafa ja biore helicid przed sniadaniem to niby na watrobe i troche mi pomaga , bo tak jak nie zgaga to ciagle mdream alveo z akuny znam podaje mojemu synkowi , super sprawa uwazam ze ten lek działa zbawiennie :))) ja urodziłam pierwszego 4,100 , majaka w 26 tc wazyła 1,100 kg teraz w poniedziałek mam usg powiem wam ile przytyła :)))

hej laseczki , miałam isc na 8 do pracy ale zadzwoniłam do stazystki ze niedługo przyjde:))) zjadłam dopiero sniadanko, byłam na badaniach... i kupiłam gazete m jak mama i tam pisze o bycie mama dwoch pociech tzn miec jedna wieksza i malenkie w domu i wszystki e to pisze w czarnych barwach, tak jak wy , wiecie co troche sie tym załamałam bo ja naprawde najblizsza rodzine mam 70km:( chyba zrezygnuje:))))

szkrabek ja nie oczekiwałam od chrzesnej mega dziecka nic, bo ona i tak mu nigdy nic nie daje z zadnej okazji , taki typ poprostu... dla mnie dzien dziecka to postawa zawsze mysel o swoim chrzesniaku, meza i naszym dziecku a niedługo dzieciach:)