KOTECZEK19833

prezencik a po kim twoj antos ma byc gruby co? to wcale nie ma reguły ze tos je duzo i jest gruby, a ktos mało i jest chudy, nie tylko od tego to zalezy.... zalezy tez od przemianty materii itd... mojego m siostra to by konia z kopytami zjadła a chuda jak patyk... my juz w domu od wczoraj, michas zostal u dziadkow dzis go przywioza... i wczoraj zrobilismy sobie romantycny wieczor od x lat i gumka pekla:((((

czesc... larysa ratuj!!!!! podaj nazwe tej tabletki po.... bo musze sobie załatwic... w tyk cyklu nie brałam tabletek gumka nam wczoraj pekła:(((((((((((

mulan gratulacje... evika a ile twoj wielkoludek wazył??? witajcie laseczki, wiecej odezwe sie w niedziele buziaki:)

seniorita ja majki wogole pod pachy nie biore ... mi sie wydaje ze ona jeszcze mała:)

dobra ja lece do pracy, tzn kupe roboty maa. pappaa do niedzieli:)))

ja lodowke wczoraj wyczysciłam zeby ja uzupełnic:) kurcze nie mam czasu bo co chwila ludzie lataja:) animoda to tanio bo u nas od 241 do 195,53 .juz za 241 tez miałam

hehe klempa ale cie załatwił:) wiesz co larysa ja sobie tak pomyslalam ze teraz macie małe mieszkanko i on ci nic nie pomaga i ty masc dosc a co bedzie jak wprowadzicie sie do swojego domku?????musisz nad nim pracowac. larysa moj jedzie przełom wrzesien /pazdziernik. ale 1 lutego juz przechodzi na ta kompanie co z nia jedzie. 1 marca wyjezdza na miesiac na szkolenie zagranice. i od kwietnia zaczna sie poligony wiec moj maz juz o marca bedzie gosciem we własnym mieszkaniu... u nas jest tak ze 50 % jest na mnie a 25 % na dzieciaki dla kazdego i to nie jest to ze ja licze na ta kase, bo ja jej nie chcem chcem całego meza, mysle pozytywnie jak przy wczesniejszych misjach... ale takie sprawy musza byc uregulowane....

hehe lady pogratuluj noemi:)

animoda a ile dawałas za ta 6w1 bo ja daje 195,53 i za tydzien ostatnie szczepienie:) i ile kacperek ma????

jejku pierwsze topikowe dziecko na roczek a 8.05 nasze forum dwa lata ale ten czas leci jak szalony

i zeby nie było ze sasiadka czy ktos na kase leci ale przed taka misja wiadomo ja mysle pozytywnie zawsze tak myslalam ale takie sprawy musza byc dopiete na ostatni guzik do tego wszystkie upowaznienia itd....

wszystkiego naj z okazji roczku dawidka niny:)))

witam z poranna kawka w pracy. mojemu trzeba jasno powidziec co i jak :) ale zawsze mozna miec gorzej moja sasiadka wkurza sie na meza jedzie na misje i ani nie maja wspolnego konta, a w ubezpeczeniu w razie smierci ze matka jego bierze 50 procent a ona z dziecmi drugie 50 procent a jak nie daj bog umrze to ojciec ma sie dowiedziec pierwszym to jest chore.... wiec ona sie z nim codzien nie kloci aby sprawy pozalatwiac przed misja....

urq moja kolezanka gotuje kompot takiemu maluchowi jak majka tzn. miesiac starsza tamta jest ale musze popytac czy cukier daje bo moim zdaniem truskawki to w sobie sa słodkie

a ja skoczyłam z michasiem na zakupki:) bo zamowiłam sobie w aptece nan 2 active i butelke avent 330ml.(najwieksza)bo z mojej lovi to jak robie np.240ml na noc to nie mam gdzie kaszki sypnac bo sie wysypuje i mnie trafia... ale ta avent tania nie była 40zł dałam, a smoczka przeloze z lovi...w czasie kiedy mnie nie było m dał majce deserek

ja dzis nie miałam czasu na klikanie:) ale larysa kłotnia nic wiele nie zda, wiem po sobie kłociłam sie , doszło nawwet do rekoczynów dostałam w głowe i taki był efekt.... kilka razy w złosci opuszczałam dom i tak po godzinie wracałam... ale zaczełam innym sposobem myslec i zaczełam robic tak jak urq pisze... udawałam ze mam potrzebe fizjologiczna zeby m zmienił pieluche majce czy cos innego a ja lazłam do łazienki i udawałam ze cos robie:) teraz u nas jest juz jest oki, m tez wrzuca pranie do pralki, wiesza, sciaga. tylko obiadów nie gotuje:) ale juz od 1 lutego w domu bedzie gosciem.

larysa 4 lutego bede w twoich stronach zgarne cie po drodze:P ja zostaje niedługo na 6 miesiecy sama mozesz u mnie mieszkac:) a ja sprzatam bo jutro wyjezdzam do ndz a moje mieszkanie udostepniam sasiadom bo rodzice do nich przyjezdzaja a nie maja gdzie spac...

hehe i dobrze larysa... a moj jak jezdziłam do niego za panienki tzn on w tygodniu mieszkał w internacie a na weekendy u rodzicow to jak jechalismy to mamusia mu kazała myc korytarz, okna, działke kopac i nie ma ze boli...

prezencik to juz lepiej:) larysa trzymajcie mnie, pakowac m na wyjazd, a z reszta juz by moj miał wyjazd samemu na 4 dni na narty czy co tam a rodzina, jak chce jezdzic to razem albo wcale.... ja robie m rano sniadanie do pracy ale ja wstaje 4,30 on tez musi bo on mi obiera michała, karmi majke a ja szykuje sie , jak ja wyjade on ma czas zeby naszykowac sie do pracy:)))

ja uciekam na 1 sniadanko majki od wczoraj od 18-stej:)

kanapki mojemu robie do pracy, bo ja wstaje szybciej i jak robie sobie to i jemu, obiad to gotuje z dnia na dzien a kolacje robie ale on w tym czasie kapie miska... urq pomylilo ci sie dawidek ma jutro urodziny... dzis dzien babci:))))

a to baderka ze on z nimi siedzi to tez nic innego nie zrobi:) a ja do niego ze ja to jeszcze musze mieszkanie posprzatac, pranie wstawic, obiad ugotowac. to wiesz wtedy docenia... a i moj zawsze miał wymowke ze on po pracy jest zmeczony, bo marzie itd ja mu powiedziałam praca to praca dom to dom, i mnie to nie obchodzi co on tam robi... i larysa radze ci aby twojemu m przegadała troche bo niedługo to kazdy na łeb ci wejdzie... moja mama nigdy od nas nie wymagała mycia naczyn, nie uczyła nas gotowa itd doszło do tego ze w wieku 44 lat miała uszkodzony rdzen kregowy teraz ma 47 lat i uzalezniona jest od pomocy czyjesc bo w domu nie za wiele zrobi, i zawsze jej powtararzałam ze sama siebie do tego doprowadziła bo nigdy nie wymagała od moich braci, siostry aby lozko było posciellone, aby smieci wyniesli czy wogole wracała z pracy i wszystko sama i to jest najwiekszy bład......

kurcze ja 1 roczek michała pamietam jak dzis a tu w grudniu 5 lat bedzie miał.i nowym systemem moze isc do zerowki.tylko ja go nie daje za rok pojdzie:)

baderka widzisz moj jak sie michas urodził był weekendowym tatusiem ja mieszkałam u babci to wtedy siła rzeczy sie nim zajmował chciał sie pokazac, ale z majka jak juz mieszkamy sami troche obrósł w piórka i myslalal ze wszystko nalezy do mnie.... i sie pomylil. teraz czesto w weekendy stosuje technike ide na kawe do kolezanki no i ja ide a on z dwojka niech siedzi:))) i naprawde duzo mi pomaga

ale to leci wasze juz 9 miesiecy , dawidek niny jutro roczek.... a moja za 2 tygodnie z mateuszkiem 6 miesiecy:)