KOTECZEK19833

bes ale ten twoj bartus to jest spryciucha, kurcze jestem pod wrazeniem jego zdolnosci na 6 miesieczne dziecko

malinowa kaszke to jest po 4 ona juz je... ale sobie mysle mam maliny w sloiku od tesciowej tylko ze one sa takie ze malo soku maja bo ona cukrem nie sypała i zastanawiam sie czy ich nie dac:)

a maliny to mozna dawac takie ze słoika zmiksowane????

ufff spi.... 150ml wody wrzuciłam 5 miarek bebiko wziełam na gaz zagotowałam jak wrzeło wrzuciłam 2 miarki maki ziemiaczanej pomieszałam i budyń jest:) dodałam banana i pomieszałam ale mozna rozne owoce samo smakuje mega naturalnie:)))

andzia ona schodzi do roku czasu po porodzie... ja ani w 1 ciazy ani w 2 nie miałam.......

ja wlasnie podrzucam majka na kolanach zeby usneła, dałam jej czopki z nurofenem nawet one na bol ni jak ale na chwile zapominai moze zasnac... dałam majce samego banana ciapke i oplula mnie nim, a z budyniem wczoaj zadła ale maruda....

cieknie ropa i własnie na atak histerii

cud wyszłam z domu na 30 minut:) musiałam kupic cos na kolacje i na lazanki na jutro , kurcze ale mnie naszło na łazanki, a nigdy nie robiłam:))) i kupiłam majce 2 gryzaczki jeden z tt a drugi z canpola jakies jabłuszko az w szoku byłam ze tt maja u mnie na wsi:)))

ugotowałam sobie kompocik truskawkowy oj truskaweczki z czasów ciazy:))) ostatnio tesciowka mowi do mnie chcesz bo mam uchowane 5 woreczków z lata:) to pewnie ze chcem wziełam wszystkie:))

animoda super ze wychodzi moze do nas zajrzy i zda relacje z porodu, czekamy

a ja zła normalnie czy tym ludzia trzeba pisac prawde prosto w oczy bo inaczej kurwa nie rozumieja... sasiadka ktora rodzi za 3 tyg , jej sie chyba nudzi brzuch ma taki mały jak ja w 4 miesiacu , córka w wieku michała chora siedzi z nia w domu i mi pisze na gg teraz czy moze o 13 przyjsc na kawe bo jej sie nudzi , noz kurwa.... napisałam ze w zadnycm wypadku, sama jestem z dwojka dzieci, moj o 14 chce sie wyrwac na obiad szybko mu robie bo do 21 pracuje a ta mi z chorym dzieckiem dupe bedzie zawracac ... oj bezmyslnosc ludzi.... chyba jak urodzi zaczne ja nawiedzac zeby zobaczyła jak to super jest.......

a jak w ciazy i po porodzie miałam pic wode to sie zmuszalam tylko z pragnienia pilam strasznie malo bo nie nawidze wody:(((((((

papierowe ja mam tak samo:))) a jak gazowana to wymioty murowane, ja nie nawidze wody... a moj maz nie nawidzi napoi:)))

prezencik uwierz u naszych znajomych w domach nie ma wody , a jak niektorzy maja to smakowa a smakowa woda to przeciez nie woda tylko napoj bo tam sa konserwanty itd.. a co do parówek to u nas w domu michałowi daje je raz w tygodniu a najchetniej wcale niestety parówki sa nie zdrowe:((( tam jest gorszy smietnik niz w kiełbasie.... a i ja nie mowie ze wy mowicie ze nic nigdy nie dacie:)))

bes po to jestesmy aby sie wygadac, czyz nie ... do kogo pojdziesz???? sie wygadac... wogole stwierdziłam ostatnio ze dzikus sie ze mnie zrobił , nie lubie jak ktos mi dupe w domu truje, nie chce mi sie chodzic do znajomych, a w domu tez nie chce mi sie siedziec, bardziej to bym wolala isc na jakis spacer.... od grudnia musze juz wracac do sklepu na weekendy tzn na soboty:( a wygladam jak przysłowiowa kura domowa, nawet malowac mi sie nie chce, wlosy jak jakies czapirydło mam

bes ale ja ci nie karze sie do niej nie odzywac bo ja wiem ze to jest trudne, ona sie urodziła wychowała i masz z nia jakoms wiez chodz by była najgorsza zawsze to twoja matka... a matki sie nie wybiera .... czy ojca....

bes sorki ze pytam ale nie pamietam a co z twoim tatem???

bes szczerze nie dziwie ci sie.... ja mam taka ciotke jeszcze pijaczke ktora dzwoni zawsze i wymysla niestworzone historie:))) raz wymyslila ze moj maz do niej dzwoni i ona nie wie co on od niej chce:))) ale brudy całej rodziny miesza i jej własna córka sie do niej nie odzywa ani wnuki ....

papierowe normalnie moja jest taka sama chetnie tez bym ja wyslala na leczenie... ona tylko sie uzala nad soba... a ostatnio tak mnie wkurzyła przez telefon ze jej powiedziałam co mysle... bo wyła ze dzieciaków nie widzi i ze nie ma zdjecia majki... a jak z nia mieszkałam to mowiła ze ja wykorzystuje bo michała pilnuje,,,, a teraz płacze za nim, do przesady....

to pogratulowac bartusiowi, moja pluje herbatami jak jest nieposłodzone tzn te z torebki wiec robie jej te granulowane... ale powiem wam ze naprawde ona nie grymasi z jedzeniem tak jak michas... jest całkiem inna:)))

no widze ze u kazdego w rodzinie znajdzie sie taka osoba, moja babcia tez zawsze psuje efekt swiat:((( zawsze marudzi ze nie przyjdzie zeby ja kazdy prosił zeby przyszła, po drugie wymysla takie potrawy szok i tak niokt tego nie je, miesiac na przod jeczy o swietach a wszystko robi na ostatnie minuty i marudzi ze urobiona... dlatego ja powiedziałam ja zrobie w tym roku uszka, bigos , krokiety ciasto tez upieke i zawioze i niech nie marudzi ze robiła tylko ja to rozłoze w czasie nie bede na ostatnie minuty

moja babcia to sie zachowuje jak nastolatka ciagle sie dasa na kazdego nieraz mam serdecznie dosc... tak jak dzwoni do mnie i pyta sie czy na stole w kuchni dalej mam porzadek:) co to ja obchodzi jak mam moj dom... prezencik i tu sie nie zgodze .... bo to z ta woda to chyba od dziecka zalezy , pojdzie gdzies w gosci i ktos nie bedzie miał wody to co zabronisz mu pic .... moj michał nie lubi herbat strasznie za to soki , ale duzo pije tez same wody, a soki tez rozcieczamy woda....

ciesze sie bo szczerze wszystko teraz idzie na leki, wiec o jakis zakupach na swieta czy prezentach nie mysle dopiero bede myslala po 1 grudnia , a tak to miłe zaskoczenie....

bes smutno by mi tez było , jakby mama nie zadzwoniła oj niektorzy rodzice to wogole sa ... brak słow bes moj michał do 18 miesiecy jadł wszystko owoce, warzywa , mleko pił a na 18 miesiecy mu sie odwiedziało i do teraz nie wszystko zje:(

odkad majka zaczeła chorowac zaczeła nam pomagac , jak nigdy.... dzisiaj zadzwoniła ze kupiła misiowi spodnie dresowe do przedszkola, ze kupiła nam miesa i pomroziła i jak w poniedziałek bedziemy u laryngologa to tesciu nam podwiezie bo ma 10km , pytała sie ile płace za przedszkole i mowi ze na mikolaa michałowi zapłaca za przedszkole, a na urodziny dostanie zabawke... w szoku jestem... jak byłam ostatnio tez mi dała dla majki tyle tych warzyw ze jak michas był mały nigdy mi tyle nie dała