KOTECZEK19833

witam z ranca:))) synek przyjedzie popoludniu... wczoraj bylismy u znajomych na imprezie bo drudzy znajomi chrzcili dziecko i im wodki zostalo i zaprosili na imprezke:))) maja spisała sie na medal bo cały czas spała po moim cycusiu, a ja zjadłam pieczona kiełbase i sos czoskowy i nawet nie stekała, załatwiła sie normalnie:))) a rano( a gosiaczkowi mowilam ze bym sie bała) maz mnie tak zbałamucił ze był pierwszy seks:))) michasia nie ma rodzice szaleja:))) ale juz sie tak stesknilam za nim, ze mu kupiłam wszystko na co ma ochote do jedzenia i robie mu barszcz biały ( on go kocha ) i czekam:)))

ewelka musisz probowac przeciez nie bedziesz sie katowac , dziewczyny na innym forum nawet pieczarki jedza i karmia.. ja sie boje , nie probuje... gazowanego tez nie pije... ja i tak jestem z siebie dumna ze miesiac karmie, chcialabym jak najdłuzej... w nocy dokarmiam a w dzien to majusia moze wisiec na cycku ....

ewelkajaw na poczatku jadłam przewaznie piers gotowana z ryzem , makaron z serem i rosoł ale juz miałam dosc i zaczełam wprowadzac codziennie cos nowego obserwujac majeczke, wiec jadam smazone piersi, smazona rybe , zupe kalafiorowa i małej nic nie jest a jak uwazałam miala zaparcia na maksa... jak jem normalnie tylko nie fasoli, grochu, kapusty mała normallnie sie załatwia i jest oki...oczywiscie staram sie uwazac nie jem winogron, sliwek, brzoskwin itd... chodz po nektarynkach małej nic nie jest... czekolady nie jem ani nic z czekolada... do kawy tez juz sie przyzwyczaiła:)))

strasznie leci szybko.... no my mamy pogode barowa:))))

czesc laseczki, trabka szkoda ze to jeszcze nie to... witaj asiu... super ze juz jestes... moja majeczka dzisiaj konczy miesiac.... pogoda do kitu , a ja musze jechac do bolca:(

mnie sie nigdy nikt nie pytał jaka grupe ma maz.... nawet nie wiedzialam ze takie cos jest.... prezencik a ja myslalam ze ty jaja sobie robisz:)zacofana jestem...

prezencik naprawde ten odkurzacz sam jezdzi czy ty sobie jaja robisz...

ja z jednym i drugim 5 dni spedziłam... ja mojej tez nie lubie wyciagac z wozka bo kazdy sie za nia oglada, i sie smieje do meza ze dlatego tak wyje bo ja kazdy zauracza:))) nie ma to jak dziewczynki, prawda:)))

[URL=http://www.fotosik.pl]http://images42.fotosik.pl/105/e032bbf3bec71a78med.jpg

widzisz moje zadne nie ma mojej krwii....tzn grupy... ale u michala takie cyrki z zoltaczka nie wychodzily pamietam w domu byl troche zolty ale zlapal te rota wirusy i to zeszlo... a z majka to jeszcze ja troche trzyma... ale ja nawet nie wiedzialam ze takie cos jest... mi tylko powiedzieli w szpitalu ze to zoltaczka patologiczna i ze dziecko nie ma mojej grupy krwii... michalowi zrobilam sama grupe na 2 latka

dsagnia porod mialas na wariackich papierach, ale z karolinka niestety przeboje, mam nadzieje ze teraz ci nie choruje i wynagradza ci tamten czas..

dsagnia juz wyszperałam w necie, czyli ja 2 razy mialam taki konflikt tylko u michala nie bylo zoltaczki bo ja mam grupe 0 maz A a dzieciaki maja A...nawet nie wiedzialam ze takie rzeczy sa.... ale nie ma to jak dsagnia nam powie:)))

majka miala zolatczke patologiczna ale czy z krwi niewiem bo ja mam tez O a maz A.. i michał nie miał zółtaczki a majka tak... wiec dsagnia wiem co to znaczy ... czekasz czy sie uda wyjsc do domu... moja jeszcze na buzi jest zolta, ale juz nie duzo... wogole za dnia miala obsypana cala buzie az z takimi ropnymi wykwitami, wzielam rumiankiem przemylam 4 razy i pudrem zrobilam buzie i juz gładziutka jest jak pupa niemowlaka:)))) larysa kaszka manna syci , i dlatego tyle ci spał igorek... przepraszam ze pomyslilam imie damiana

ja kupilam przed porodem 2 staniki 80 c byly za male po porodzie wiec jak wyszlam ze szpitala kupilam 80 e ale jak latacja sie unormowala to i cycuszki sie unormowaly i mam spowrotem 80 b i karmie cyckiem:))) wiec przez miesiac mialam juz różne rozmiary

magdakate ja kupilam 4 staniki do karmienia i zadnego nie uzywam teraz bo dla mnie to za miekkie jest wole usztywniane staniki , wiec mam zwykle staniki z odpinanymi ramiaczkami i jak karmie majke odpinam ramiaczko , odginam miske i karmie, wiec ze zwyklym tez da sie rade mi nawet lepiej...

wiecie co ja z michalem uzywalam spirytus rozcieczony, ale majka miala jakies ranki i krew jej z kikuta leciala wiec potraktowalam go piochtanina i szybciej odpadł niz michała spirytusem... w basiu w zgorzelcu mowia zeby uzywac nie rozcieczonego spirytusu 2 kropelki wkraplac do pepusia... co bylam zdziwiona

wisienka rewelacyjnie ze wszystko oki, ale z ta plcia dzidzia robi wam psikusa... moj m tez jest niegrzeczny dzisiaj,bylismy tylko w osiecznicy majke zameldowac i juz pojechal na ryby dzwonie o ktorej wroci bo chcem isc na spacer a samej po wsi nie chce mi sie chodzic zawsze mialam towarzystwo michasia a on w najlepsze dobrze sie bawi w zlotoryi i mama mowi ze nie moze go nakarmic... a on ze zimno jest wiec po co bede szla, a ja do niego ze jak zima bedzie to tez mam siedziec w domu, wiec zamknal sie i powiedzial ze zaraz bedzie...

moja z zołtaczka malo jadła, duzo spała ale ja wybudzałam w szpitalu bo do domu chcialam isc:))) teraz ona sie budzi jak w zegarku i o zarcie wola:)))

moja z zołtaczka malo jadła, duzo spała ale ja wybudzałam w szpitalu bo do domu chcialam isc:))) teraz ona sie budzi jak w zegarku i o zarcie wola:)))

my juz wrocilismy... majeczka zameldowana na tymczasowo... siniorita bo ty go powinnas w nocy wybudzac, on jak mial zoltaczke byl ospaly i dlatego nie budzil sie na kazde karmienie....

a ja dzwonie do siostry z tymi bukietami a ona mowi ze ma dla majki upatrzony duzy bukiet ze strony orange...http://www.bukietdlabobasa.pl/duzy_bukiet.php bajera

uciekam juz, musze wziasc posprzatac kuchnie

ja mam na 30osob

dsagnia to niezłe matki ja nie nawidze garsonek, szpilek itd wole styl sportowy i tak jest mi najwygodniej... chociaz musze sobie kupic buty na chrzciny i jakoms marynarke bo sukienke ubieram z sylwka, raz ja w zyciu mialam ubrana...tzn kupilam ja w tamtym roku bez okazji na wyprzedazy a ze maz wymyslil sylwka to ja ubralam a teraz tez ubiore... pierdziele tylko musze ja troche zwezic...

orange to fajne, pokaze mojej siostrze bo ona bedzie chrzestna majki... kurcze wiecie co mial byc chrzciny na kilka osob a beda na kilkadziesiat, doszlo nam 10 osob....