KOTECZEK19833

nasz materacyk w kolysce jest troche do kitu ale zeby bylo wyzej podlozylam poszuszeczke i jest oki...

max 3 godziny:) przewaznie jest to 2 godziny.... nie pytaj smialo nie ma problemu.... pisze z wami z mala na rekach, michas uklada puzzle

mamy kolyske i z jedneo boku ma zwiniety kocyk i z drugiego ze sie nie przekreci co spanie zmieniam boki

uciekam ide na drugi spacer

ja klade na boku, moja czesto ulewa i to bezpieczna pozycja... ma sie fisia budze sie i nawet w dzien sprawdzam czy oddycha, maz tez.... ciagle jest strach...

basiu jak sie urodzi to tez czlowiek sprawdza czy oddycha, co robi i tak cale zycie czlowiek martwi sie....

moze ktoras urodzi w moje urodziny w pazdzierniku:)))

noo jedyny plus....ja lezalam i czekalam jak na zbawienie kiedy nadzieje ten dzien bo mi nie ustalili daty...

to przynajmiej znasz date juz porodu:)))

magdakate a ty co masz juz ustalona cesrake???

dziekuje bardzo... no wlasnie ja ani malej tez nie widze w tabelce...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/300cdd02978c95d6.html a tu moja gwiazda:))) ma dzis 23 dni

no prosze ale jazda chcecie zostac sierpniówkami i wyscigi tutaj urzadzacie:))) asiu przykro mi ze to jeszcze nie to i nie rodzisz... zyrafko i aniu szybkiego porodu... basiu w zgorzelcu musisz zaplacic przed porodem te 200zł... i to jako niby darowizna na szpital... w legnicy bez kwitka z wplata nie wpuszczali mezow na porodowke a tez niby cegielka...

hehe anka pewno juz o 6 rano wyszla z domu...

ja mam jutro fajnie szkole przetrwania:))) maz ma sluzbe jutro pojdzie z rana wroci w poniedzialek.....

ale ja do szkoly ide a nie synek:) tzn koncze ... moj synek ma 4 lata...

Czesc laseczki... wczoraj byla u mnie sasiadka z dzieciakami , a moj m u jej meza:)) wiecie co jak sobie pomysle ze za miesiac znowu szkola to juz mi sie robi nie dobrze:(

asiu trzymam kciukaski za jutro i za wszystkie dwupaczki abyscie sie w koncu rozpakowaly te niecierpliwe:))) moje dziecie spi od 18 i musze ja obudzic bo kapiel ja czeka, nie ma taryfy ulgowej, codziennie kapiel...

prezencik pewnych rzeczy wogole nie unikniesz:) na moje dziecko patrza jak na dziwaka bo on wogole nie je slodyczy:)))tylko lody

moja babcia twoerdzi ze skoro w ciazy w nocy nie moglam spac to mam:))) ale czy to moja wina byla... ale moze cos w tym jest bo moja przyjaciolka spala w dzien , w nocy bardzo duzo i jej maly wiecznie spi...

moj starszy dzisiaj tak wariuje ze ma kare... ale przyszedl do niego sasiad i tak lobuzuja ze zaraz wyjde z siebie

ja nie mam czasu czytac waszej produkcji, wiec pomaranczo jak ci cos przeszkadza to napisz pod swoim czarnym nikiem , a ewelce juz dawno gratulowalam... jak cie to boli...

odpieprz sie ode mnie

a zescie naprodukowaly:)

ja cie larysa podziwiam byc caly czas w domu, ja stwierdzam nie nadaje sie do tej roboty:)))