KOTECZEK19833

najwazniejsze ze ona juz nie ma zaparc...i jest oki...

siniorita ja tez rozszerzam diete... jadlam jajecznice i rybe smazona:))) ale grzybow , czosku, cebuli ,fasoli, kapusty dzieki

śpiewa jej:))) od 23 wrzesnia do 1 pazdziernika mam wakacje michas jedzie do sanatorium z mojac siostra... to bedzie nasze najluzsze rozstanie.... zatesknie sie

sama bylam w szoku, z dnia na dzien madrzejsza jest i bardzo silna... bardzo lubi jak michas jej siewa pszczolka maja:)))

no michas mial zaparcia, prezyl sie darl sie kupe godzin poszlam z nim na oddzial bo bylo swieto i tam zarazili rota wirusami i byl w ciezkim stanie, wiec ja wole sie przemeczyc...

daje rade:) prysznic zaliczony, posprzatane i rosolek gotuje.... michas maluje , majka w kolysce zainteresowala ja karuzela czyli zaczyna widziec...

ja juz po jednych pieczarkach w uszkach i barsz na swieta mialam szpital z michasiem, wiec dzieki ale boje sie... klempa tak tyle samo wazyly i obydwoje urodzili sie w srode i wychodzilam z nimi ze szpitala w ndz:)))

no nie moge:))) niestety.... wiecie co dzieciaki sa naprawde rozne, michala wogole praktycznie nie nosilismy jak nie bylo potzreby,,,, ta tylko na rekach jest spokojna:((( chyba sobie kupie chuste , bo niedlugo plecy mi odpadna...

hehe... no nikt mnie nie odwiedzi... chyba ze sasiadka::)))

czesc , klempa nie rob mi ochoty leczo bym tez zjadla:)))0 ja dzisiaj mam szkole przetrwania maz poszedl na sluzbe o 7 rano wroci jutro po 10 rano....

czesc dziewczyny... zyrafka gratuluje narodzin basienki... czekamy na wiesci ani małej oby juz była po... asia 1978 juz w szpitlu ale ma male rozwarcie i skurcze cos nieregularne teraz i chodzi chodzi.... ja dzisiaj mam szkole przetrwania maz poszedl o 7 do pracy , a wroci jutro po 10 rano...

O prosze porody sie sypia szalona sobota... nie podoba mi sie pomaranczo ze ciagle mnie wyzywasz... jak mozna tak kogos traktowac za kazdym razem i co cwana jestes , jakbys byla taka odwazna to napisalabys to pod czarnym nikiem a nie wyplochow jedna ciagle madrzysz sie na pomaranczowo....

urq... jak chcesz przez niemcy jechac to dka stasia dowod osobisty tymczasowy lub paszport....michas ma dowod:)))

pappapa

nasz materacyk w kolysce jest troche do kitu ale zeby bylo wyzej podlozylam poszuszeczke i jest oki...

max 3 godziny:) przewaznie jest to 2 godziny.... nie pytaj smialo nie ma problemu.... pisze z wami z mala na rekach, michas uklada puzzle

mamy kolyske i z jedneo boku ma zwiniety kocyk i z drugiego ze sie nie przekreci co spanie zmieniam boki

uciekam ide na drugi spacer

ja klade na boku, moja czesto ulewa i to bezpieczna pozycja... ma sie fisia budze sie i nawet w dzien sprawdzam czy oddycha, maz tez.... ciagle jest strach...

basiu jak sie urodzi to tez czlowiek sprawdza czy oddycha, co robi i tak cale zycie czlowiek martwi sie....

moze ktoras urodzi w moje urodziny w pazdzierniku:)))

noo jedyny plus....ja lezalam i czekalam jak na zbawienie kiedy nadzieje ten dzien bo mi nie ustalili daty...

to przynajmiej znasz date juz porodu:)))

magdakate a ty co masz juz ustalona cesrake???

dziekuje bardzo... no wlasnie ja ani malej tez nie widze w tabelce...