cytrynka_5

Oj dziewczynki, tak bardzo chciałabym, ale jak już wspomniałam wcześniej, nie nakręcam się już, bo to tylko blokuje, wysyła sygnały do przysadki mózgowej i ta robi swoje. Ale jestem pewna, że rok 2014 przyniesie każdej z nas owocne starania i wkońcu każda doczeka się swojej fasolki :* :*

gość, koleżanka będąc w ciąży spokojnie mogła brać rennie i nie miało to żadnego wpływu na ciążę. Ale muszę przyznać, że obyło się bez tgo, bo zgaga przeszła. Ale dziękuję za troskę :*

nie podkręcam Was kobitki. niebawem będzie wiadomo czy ta wredna małpa do mnie przyjedzie...czy nie...

dziewczyny, począwszy od owulacji mam prawie cały czas taki gęsty śluz. nie wiem czym to jest spowodowane. nie nakręcam się już, odpuszczam, co ma być to będzie, ale niecierpliwi mnie ten śluz. na 10 dni przed @ ciągle bolały mnie naprzemiennie jajniki i tak po dziś dzień. dodam, że mam torbiel.

miałam też problem z prolaktyną, o wiele za dużo jej było, grubo ponad normę. ale dostałam tabletki na jej zbicie i owulacja zaczęła przebiegać prawidłowo :) tabletki dość drogie, ponad 80 zł, ale bez żadnych skutków ubocznych.

witajcie dziewczyny. to mój 23 cykl starań. czekam na efekty. nadzieję lekką mam, ale chyba trochę na marne po tylu rozczarowaniach. wykryto u mnie torbiel na lewym jajniku. w środę wizyta kontrolna u ginekologa. jajniki mnie bolą naprzemiennie,no i podbrzusze także. zobaczę co mi lekarz powie. aktualnie 8 dni mam do @. ostatnia @ była mniej obfita niż zwykle. pozdrawiam Was serdecznie i 3mam za wszystkie kciuki. możecie mnie dopisać do tabeli :)

lady_di Raczej jestem pewna, No może ewentualnie przesunęła się o 2 dni. Co z tym, ciałkiem żółtym? zatsanawiam się cały czas...

Witajcie kobieciny :) Zdaję relację z mojej wizyty: otóż wczoraj ją miałam, lekarka zrobiła usg i...jest ciałko żółte i płyn w zatoce douglasa. Czyli owulacja przebiegła pomyślnie. Czytam tak o tym ciałku żółtym i jest na którejś str. napisane,że ciałko żółte zanika w ciągu 10-12 dni. A u mnie jest nadal,a to już prawie 2 tygodnie po owulacji. Co myślicie na ten temat?

Jutro będę miała robione USG po tygodniowej przerwie od lekarzy. No zobaczymy co wyjdzie :) Wy wspieracie mnie na duchu. Wierzę,że jak Wam się udało to i mnie się uda.

Milenkaaaaaa, jak Cię tak często głowa pobolewa, to być może tą przyczyną jest podwyższona prolaktyna. Zrób sobie to badanie, koszt. ok. 25 zł, z obciążeniem 30 zł. Bardzo często zbyt wysoka prolaktyna powoduje niemożność zajścia w ciążę. Ja miałam to badanie robione, tak jak wcześniej napisałam (wyniki podane na 13str. bodajże). Popędziałam do lekarza z tymi wynikami i dostałam receptę na DOSTINEX. Ponoć bardzo dobry i wspomagający lek (ale też drogi), Czytałam opinie na różnych forach i ten dostinex niejednej kobiecie "wspomógł" zajście w ciążę :)

Ja 3 dni temu odebrałam wyniki, hormony tarczycowe ft3, ft4, tsh w normie. a prolaktyna na czczo 56,16 ng/ml, po obciążeniu 312,45 ng/ml. Czy ktoś może pomóc mi to zinterpretować? Lekarza mam dopiero za tydzień, będę cały czas myśleć i się zamartwiać.

Czy któraś z Was dziewczyny robiła prolaktynę oprócz "gość"? Ja 3 dni temu odebrałam wyniki, hormony tarczycowe ft3, ft4, tsh w normie. a prolaktyna na czczo 56,16 ng/ml, po obciążeniu 312,45 ng/ml. Czy ktoś może pomóc mi to zinterpretować? Lekarza mam dopiero za tydzień, będę cały czas myśleć i się zamartwiać.

Gratuluję przyszłym mamuśkom :) Mam nadzieję, że jednak nam pozostałym niebawem spełni się też to największe marzenie. Ja zaczynam od badań, które zlecił mi gin. Tak jak już pisałam wcześniej, muszę zrobić hormony trarczycowe (ft3, ft4) oraz samo tsh i prolaktynę z mtc. Mam nadzieję, że wszystko będzie w normie i już wkrótce będę i ja się cieszyć :) Dobry lekarz w prowadzeniu to podstawa, więc myślę, że jakoś dopomoże mi w spełnieniu tego cudu. Jakieś tabletki wpsomagające albo coś takiego :) Bo ziółka na mnie niestety nie zadziałały :( Trzymam kciuki za nas wszystkie :*

o. Klimuszki nie próbowałam... byłam, ostatnio u gin. i powiedziałam o swoim problemie. Na początek badania hormonów tarczycy, PRL i test MTC

Ja próbowałam mieszankę ziół o. Sroki, ale nistety na mnie nic nie zadziałało i nie pomogło zajść w ciążę. to jest 17 miesiąc starań o dzieckiaczka :( ale jestem dobrej myśli.

Czy jest tutaj kto? Dołączam się :)

Wiem,że takich wątków jest od groma, ale zakładam ten, bo ciężko jest wskoczyć w temat. 3 dni temu odebrałam wyniki: hormony tarczycowe ft3, ft4, tsh w normie. a prolaktyna na czczo 56,16 ng/ml, po obciążeniu 312,45 ng/ml. Czy ktoś może pomóc mi to zinterpretować? Lekarza mam dopiero za tydzień, będę cały czas myśleć i się zamartwiać.