Akutka

niestety nie znam takich katolików Cichutenko, poznalam niedawno wspanialego, dobrego, pokornego człowieka. Jest franciszkaninem, proboszczem parafii w jednym z włoskich miast. Cały swój czas, sily i zdrowie poświęca swoim parafianom. I jest przy tym niezwykle mądry. Poszukaj wokół siebie - znajdziesz i dobrych katolików.

pokazał Człowieka , dla którego życie straciło sens, bo wiedział o bezsensie swojej nauki i przyszłości Nigdzie w Biblii nie przeczytamy, ze dla Jezusa życie stracilo sens. Więcej - Jezus wiedział po co przyszedł na ziemie. Wiedzial, że musi ponieśc smierc dla zbawienia ludzkości i nie był temu przeciwny. Twierdzenie, ze nauki Jezusa są bezsensowne i przyniosly człowiekowi jedynie cierpienie jest najwieksza bzdura jaka czytalam w swoim zyciu. Żaden biblijny nakaz czy zakaz nie przynosi szkody czlowiekowi Wręcz przeciwnie - stosowanie sie do rad biblijnych przynosi czlowiekowi wyłącznie pozytek. A juz nazywanie pychą odrzucenie przez Jezusa \"podarku\" proponowanego przez szatana jest zdumiewającą ignorancją. Jezus powiedzial wyraźnie komu nalezy sie cześc - jedynie Bogu. Rozmowa Jezusa z szatanem ma nam również uswiadomic, że władcą tego swiata jest szatan i dlatego na świecie jest tyle zla i nieprawości. Ale ta władza jest tez tymczasowa, za pozwoleniem samego Boga, Bo faktycznym wladcą w niebie i na ziemi jest Jezus.

Ooooooo, nożyce się odezwały. Jeśli tylko teorią to nie ma się czym przejmować. Gorzej gdyby zapachniało spiskiem. :D

Solansz i Transllate Czy nie zauważyłyście, że styl pisarski tych dwu pomarańczy jest dziwnie podobny? Podejrzewam, że jest to jedna osoba, która pisze raz jako Solansz, a innym razem jako Transllate.

Pomarańczo, jestes bardzo zarozumiała i pewna siebie, że zarzucasz Kamelii brak wiedzy. Można Kamelię nie lubić, nie zgadzać się z nia i wszystko inne, ale zarzucać jej brak wiedzy to zupełna głupota i brak dobrej woli. Jestem przekonana, że twoja wiedza na temat Biblii jest minimalna w porównaniu do wiedzy Kamelii. Kamelio, nie reaguj na pomarańczowe tego typu wpisy.

Belaizo :D, posłałam już to najnowsze tłumaczenie dalej. Zobaczymy czy reakcja będzie taka sama jak tu na forum.

20:53 akuta co chcesz tym wpisem udowodnić??? swoją głupotę, czy wyższość swojej religijki? Nie jestes wart aby stanąć obok czlowieka, ktory jest autorem tych słów. To, ze zupełnie ich nie rozumiesz swiadczy twój żalosny wpis. Jak się czegos nie rozumie to się odpowiada: głupi jesteś. :D :D :D

Chciałabym wiedzieć czy wg Was autor tej wypowiedzi ma rację. Pytam bo nie wiem.

Co powiecie o tym podejściu do problematyki \"święty\". Cyt.: Ogrom ludzi jest przekonana o tym, że jak ktoś juz jest ogłoszony święty to jest zbawiony oraz bez skazy. To nie prawda. Za życia to tacy sami poszukujący i grzesznicy jak my. \"kto mówi że jest bez grzechu, jest kłamcą\". Ogłosić świętym(a niewielu to wie), to podkreślić u kogoś jakieś mocne punkty(każdy jakieś ma). W jakieś dziedzinie życia odnieśli po trudach, jakieś zwycięstwo. To zwycięstwo jest też potwierdzone znakami ze strony Boga(cuda). Dla Boga nie ma świętych i nie świętych. Lepszych i gorszych. Bóg jest przecież RODZICEM. To tylko dzieci zawsze się kłócą, kto jest bardziej a kto mniej kochany. Kto lepszy a kto gorszy. Święty jest po to aby w konkretnych potrzebach był pomocny dla tych co są jeszcze w drodze. Aby dał się porządnie do roboty. To tak jak ktoś kto wyszedł z narkomanii, może zrozumieć i pomóc narkomanowi. A jednocześnie w innych dziedzinach życia być \"dupą\". Święty człowiek to nie Świętość Boga. Jak mama mówi starszemu synowi:\"jesteś dobry z matematyki to pomóż siostrze młodszej\", to nie chce powiedzieć, że jest doskonały i zasługuje na najlepsze miejsce przy stole i ma być jedynie adorowany. Problem w tym, że ludzie niewłaściwie interpretują pojęcie \"święty\"(ten ogłoszony).

Transllate to można oceniac kogo życie cenniejsze a kogo nie? Wg mnie nie można. Życie jest życie i każde jest jednakowo warte. Nie wiem czy ja zrobiłam coś wielkiego, nie mam takiego odczucia, ale każdy człowiek ma jakieś zasługi i robi to na co go stać

Jania wzór do naśladowania Inaczej niż kobiety - świadkowe jehowy Czytałam historie kobiety, która mogła uratowac jedynego syna po wypadku, ale nie godziła się na transfuzje Czy to jest miłość? Chyba nie Tak się dziwnie składa, że podobny przykład znam z autopsji, tylko, że w moim przypadku chodziło o młodą dziewczynę. Teraz czytam historię działań Ciała Kierowniczego w sprawie służby zastępczej i dowiaduję się, ze mój znajomy świadek Jehowy siedział w więzieniu na darmo. Ciało kierownicze ustalilo, że zastępcza służba wojskowa nie jest sprzeczna z Biblią, ale swoje zdanie postanowiło utrzymać w tajemnicy, aby "bracia się nie zepsuli". Nieświadomi niczego świadkowie Jehowy - mężczyźni, zgodnie z pierwotnymi ustaleniami, odmawiali pójścia do wojska i przyjęcia słuzby zastępczej i wędrowali do ciupy. Nikogo nie obchodziło, że w więzieniach ci młodzi chłopcy przeżywali gehennę.

Transllate podobnie Kolbe ... jakby tylko on jeden oddał życie na kogos W obozach zagłady było więcej takich osób, które poświęcily życie dla kogoś innego. Widocznie życie Maksymiliana Kolbe jest cenniejsze. Wiem, skądinąd, ze był wielkim wrogiem Żydów.

Ojcu i dzieciom pomogła tylko babcia (matka ojca dzieci). Zajęła się ich wychowaniem. Kiedy z nią rozmawiałam, żaliła się, że już swoje dzieci wychowała i chciałaby odpocząć na stare lata, a tu znów musi wychowywać dzieci. Ale zaznaczyła, że czuje się w obowiązku zajmować się nimi, bo przecież nie odda je do Domu Dziecka.

Takich kobiet, które mimo zagrożenia życia zdecydowały się donosić ciążę i urodzić dziecko jest sporo. Miałam znajomą, która zaszła w trzecia ciążę i kilka tygodni później wyczuła u siebie guzka w piersi. To był rak. Mimo zagrożenia nie zgodziła się na aborcję. Przeszła operację amputacji piersi, a 5 miesięcy później urodziła. Po porodzie przeżyła jeszcze kilka miesięcy i zmarła, zostawiając trójkę malutkich dzieci. Miała 27 lat. I nikt nie myśli aby uczynić ją świetą.

Podszywaczko, jesteś żałosna.