kenta

:)

Przestalam byc grzeczną, przytakującą i gryząca się w język dziewczynko juz jakis czas temu... Delikatna tez zbytnio nie jestem jesli coś mi się nie podoba... Ja się nie bawię slowami, nie staram się ująć czegos ladnie... staram się to przekazać dosadnie... A może jestem tylko prosta dziewczyną ze wsi z malym zasobem slów i slabym intelektem... :)

no ja wiem ze Ty czarna masz 19 lat, nie napisalam tam ogólnie o 19 tylko że na jej przykladzie widac że to jeszcze nie ten rozum... a czemu ja mam zly dzień? Hmm... Dlugo by pisać... ale ogólnie chujnia wielka wyszla i nie wiem co mam z sobą zrobić, bo wlasnie babka od mieszkania do którego już mieliśmy się wprowadzać na dniach, juz mieliśmy dostac klucze bo lokatorzy sie mieli wyniesc powiedziala że termin zamieszkania przesuwa na 31 lipca... Jak tu się nie wkurwić...?!!! Teraz już nie wiem czy mamy szukac dalej innego czy czekać tak bezczynnie czy co... Nie wiem... Po prostu ręcę mi opadly i ryk od samego rana...

To że mam zly dzień nie wplywa na moje myślenie... i opinia którą wyrazilam na temat strokrotki i jej zachowania to moja opinia, którą jutro moge powtórzyć... zle wspomnienia i tragedia która jej się przydarzyla nie daje jej prawa do takich zachowań i nie mozna tego usprawiedliwiać tym... Wątpię że źle napisalam że teraz to już jej dojrzalości brakuje... Jak widać jednak na jej przykladzie 19 to za malo by okazać się odpowiedzianym... Ucieczka to nie jest rozwiązanie, bo od pytania \"kim jest mój tatuś\" nie ucieknie nigdy... Wrrrrr.... Możecie mnie zlinczować ale zdania nie zmienię... Jak się bylo gotowym na pójście do lożka i to bez zabezpieczenia to trzeba byc gotowym na konsekwencje tego... I to dotyczy obu stron!!!

ale seksu bez zabezpieczenia to się nie balaś?! Okazalaś się na tyle dojrzala żeby sie kochac z facetem bez zebezpieczenia i na tyle dojrzala że przyznalaś że chcialaś miec dziecko a teraz co? dojrzalości brakuje?! Miej do cholery teraz odwagę cywilną powiedziec swoim najbliższym i ojcu dziecka że będziesz mamą...

Czarna no i widzisz jak pięknie sprawę rozwiązalaś... choć nie wiem czy dobrze bo jednak powinnas iśc do lekarza jak najszybciej... :( Strokrotka wiesz co Ci powiem...? Sorry ale glupia jestes...:( I uważasz że nigdy się nie dowie nawet jak wyjedziesz? A po pierwsze stac cie na taki wyjazd, mieszkanie, Ty i dziecko, sami? Kto tu mówi o lapaniu na dziecko?! Dziewczyno przeciez nie musisz od razu brac z nim ślubi wiążąc sie do końca życia... Nic nie tracisz na tym że mu powiesz... Nie będzie chcial być ojcem to jedz sobie gdzie chcesz... A co jesli będzie chcial...? Będziesz sie nad tym zastanawiala do końca zycia...

nie wiem... Musisz to pokazać lekarzowi... :) Ale co do piersi to ja mam masakryczne rozstępy... Nie mam na brzuchu ani nigdzie ale piersi wygladaja jak po wojnie, jakby pociete byly

dobra... wprowadzmy zasadę że lakarz kazal Dejzi przytakiwać :) ale ja nie moge wyrobić ze smiechu... Ale gdzie to masz, na brodawce czy na piersi...? i nak nagle się pojawilo?

Czarna napisz coś bo ona mnie juz dobija... Ja po prostu mam tu taka polewke z niej z koleżanką że zaraz nie wyrobię... no normalnie koleżanka to leży na podlodze prawie i nie może przestać się śmiać... Ja ledwo pisze...

Czarna no napewno zapamiętam sobie ten sposób antykoncepcji... :) a ta narość to może naprawde pieprzyk...

Oooo ktos pomyslal i jej wypowiedzi usuwa... Nareszcie jakieś plusy... :)

Albo dowiedz się czy ubezpieczeni szkolne nadal dziala tak jak legitymacja... Zadzwoń może do szkoly :) Tak będzie najlatwiej...

http://www.nfz-lodz.pl/oldwww/ifwcwu/ifwcwu.php znajdz w necie na swoje miasto taki wykaz i sprawdz czy jestes ubezpieczona

Z tym, że ode mnie wzięli tylko świadectwo no i ksero dowodu...

Stokrotka musisz... Jakaj się i sikaj w majty :) ale musisz... Nie masz wyjścia, bo ciazy raczej nie da się ukryć... Pewnie nikt nie będzie od razu zadowolony, bo to nie ten wiek na dzieci o czym my tu dobrze wiemy ale to będzie pierwsze wrażenie... Jesli dasz bliskim ochlonąc to będzie ok... nie możesz rządać od nich entuzjazmu już od razu... Rodzice napewno się ucieszą po czasie, może po kilku cichych dniach... Przed rozmową z nimi jednak powiedz chlopakowi. Bo rodzicom musisz przedstawić już plan dzialania żeby nie wyjść na kompletnego gówniarza... musisz umiec odpowiedzieć na ich pytania :co teraz, co ze ślubem, jak będziecie zyć itd... Jesli chodzi o chlopaka nie ma co się martwić za wszasu :) Jemu powiedz bez ogródek z lekkim usmiechem na ustach... Możesz zacząć od tego że wiesz że nie tak mialo być, ale oboje tego nie dopilnowaliście no i bedziecie rodzicami za kilka miesięcy... Od niego tez nie oczekuj entuzjazmu skoro nie chcial dziecka za bardzo... Daj mu się oswoić z ta myślą... Możesz nawet zostawić go samego żeby mógl to przemysleć i przeaanalizować, nie naciskaj żeby powiedzial co mysli i co teraz będzie... Daj mu chwilę... :) I będzie dobrze...

nie odmówią. z tego co tam pisze możesz iśc nawet tylko na konsultacje, dowiedziec się co i jak... :) a prywatna wizyta to koszt okolo 100 zl no i usg też ze 100 więc nie wiem... Ja bym poszla tam jak masz taka mozliwośc... i powiedziala prawdę...

Dajesz radę się utrzymać Stokrotka a się i dziecko? rodzice wiedzą o ciązy? I to że nie czas na dziecko może i fakt ale skoro nie czas dla niego to mógl się zabezpieczyć... nie możesz teraz ponosić konsekwencji jego nieodpowiedzialności... Musisz mu powiedziec! nie znasz jego reakcji, może stanie na wysokości zadania i będzie chcial być najlepszym tatą na świecie, nie wiesz tego...

To powiedz że Pani Doktor dala skierowanie na badania i tyle a Ty nadal źle sie czujesz... powiedz prawdę...

Bywa! mógl uważać jak się tak zarzekal! co on ma 15 lat i kręcone wlosy że nie wie skąd się dzieci biorą?!!! nie możesz teraz robić z siebie cierpiętnicy i brać wszystkiego na siebie...

Masz sie jak utrzymać? Masz mieszkanie>? jesteś w pelni samodzielna?

Dziewczyno ale to nie jest tylko Twoje dziecko! Sama sobie go nie zrobilaś! skoro on nie chcial miec dzieci to mógl myślec o tym wczesniej... chcesz teraz zrobić z siebie Matkę Teresę kolejną? Dziecko potrzebuje ojca...

Nie możesz powiedziec przed 4 miesiącem, wtedy nie moga cię wyrzucić,, wtedy muszę ci przedlużyć umowę min do czasu porodu... :) Ale że przedlużą ci na dlużej to bym nie liczyla... Jesteś jakoś z nim związana, lączy was coś więcej niż seks? stokrotka dziecko nie potrzebuje tylko ciebie ale i ojca... Pelnej rodziny...

ale to pogódz się z tym że jak sie dowiedzą to cię zwolnią a jesli nie to napewno nie przedlużą ci umowy poza termin porodu tak jak muszą... Za brak lojalności i szczerości... Czy że z tym chlopakiem to taki przygodny seks?

W tej firmie wiedzą że jestes w ciązy?

Przed kompem maks 4 h mozna siedzieć... :( a co do ojca dziecka to skoro nie chcial miec dzieci to czemu się nie zabiezpieczal...?! I po co Ty się z nim kochalaś skoro masz do niego takie podejście że lepiej wcale mu nie mówić...?!