Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kenta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kenta

  1. a ty co bys zrobila? usunęla bys i zyla dalej beztrosko?
  2. a jak mija dzionek... Hmmm... Drętwo... Nuda... Do tego mój kochany nadal w pracy... Od wczoraj od godziny 8 rano... :( Teraz ja się żale... Przepraszam... ale wiecie co jest w tym najgorsze...? Że On ta pracę lubi... Ręce mi opadają... Mial fajną, normalną po 8 godzin dziennie ale i tak wrócil do ochrony...
  3. Czarnula ja już się z Dejzi nie raz spotkalam także wiem co potrafi... Ale czasem potrafi tez być mila mimo wszystko i zrumiec pewne rzeczy więc czasem można poświęcić jej chwilę :) Jasne że w wieku 17 lat się dziecka i ślubu nie planuje... Ale jesli juz ma się pojawić to dziecko to zajebiście jesli taka 17 latka potrafi się na to przygotowac chociaż psychicznie... a nasza Micheeela bierze ślub co znaczy że jest tez przygotowana do prawdziwego już życia... może jeszcze nie na wlasny rachunek bo to tez malo realne ale na pewno do prawdziwego życia... Nie mozna jej tak atakować i twierdzić że ten facet i tak ja zostawi... to samo możesz Dejzi napisać o tej co wpadla jak miala 30 lat i dlatego bierze ślub... Takie wkladanie wszystkich do jednego worka staje sie już tu na kafe żalosne...
  4. I jeszcze co do zachwalania ciązy w mlodym wieku... Tego też nikt tu nie robi... choc nikt tu ciązy nie żaluje z tego co widzę i czytam...
  5. ciąży w tym wieku nikt nie pochwala, wpadek tez nikt... ale gdy ta wpadka zdarzy sie kobiecie w wieku 30 lat to juz nikt nie robi z tego tragedii i afery... Dejzi a czy mlode, nastoletnie mamy maja więcej lez to bym sie nie zgodzila... Mają zapewne wtedy gdy ciąza wali im caly świat, ale kiedy potrafia sobie z tym poradzić, tak jak wlasnie micheeela to jest to samo szczęście, może z taka nutką chęci innego zycia ale zawsze szczęście... Myslę, ża żadna dziewczyna nie zdobyla by sie na slub w tym wieku gdyby nie byla szczęśliwa... ale moge sie mylić...
  6. no... :) to moge spac spokojnie wiedząc że już nikt sie na mnie ie gniewa.. Koniec komputera na dziś... :) dobrej nocki
  7. no wlasnie tylko ja nie rozumiem na co zwrócilas mi uwage i z czego ja się tlumaczę... :) rozejm...?
  8. no tak tyle że myślalam że to topik i ludzie raczej na luzie tu sa i nie będa strzelać się obrażać ani zastanawiac co ktoś chcial przez to powiedzieć tylko po prostu rozmawiać... sorry...
  9. a czy chodzę po topikach i narzekam jak mam źle to juz tylko wiem... Jak gdzieś się wypowiadam to sie po prostu wypowiadam na dany temat a nie chodze i nie narzekam... A tutaj akurat nie ma okreslonego tematu więc mozna napisac wszystko, nawet żale gdy ktoś ma ochotę...
  10. Ja jak czytam to zasypiam szybciej... nie wiem czemu... Zawsze moglam dlugo czytać... wogóle tyle zmina w okresie ciazy że nie wiem czy mi cos normalnego zostalo... Chyba tylko kochanie ciągle tej samej osoby pozostalo...
  11. Nie, ja dzieci nie... Tylko do niego mam takie odruchy...
  12. Najwidoczniej Twoja przyjaciólka potrzebuje opieki... Albo Ty teraz dla wszystkich jestes jak matka... no ja tak chyba troche mam... Mojego kochanego zaczynam chyba tak traktować... Ostatnio moge na niego patrzeć godzinami, leże obok powiedzmy jak spi i patrzę i caluję cale jego cialo choćbym akurat rękę miala przy sobie najbliżej i wącham go... Masakra... Ja siebie czasem nie poznaje...
  13. Zaczernilam się żeby już nikt mi nika nie kradl :)
  14. U mnie to mówią że butelka na parę, no czyli pol litra na parę... To chyba Ci wystarczy... Przy tej gorączce tez nie będa mogli tak dużo wypić bo będa padac jak kawki :) hihihi
×