Ayra na razie nie mam siły by cokolwiek robic,, to mnie po prostu przerasta,,,
ale jesli sie to pozoytywnie dla mnie skończy to ine odpuszcze facetowi... jesli nic nie zdziałam to mężowi na pewno się uda...
kolejny dzień skreslony na kalendarzu... odliczam do 12 dpo i mysle wtedy zrobic testa...
swoją drogą mierze tempke która od 2 dni jest niska jak na moja Ii faze cyklu więc może jest szansa że będzie dobrze,,