Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

OlciaCK

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez OlciaCK

  1. hej nie mam czasu ostatnio pisac, ale to powiem dlaczego pozniej. Dzisiaj mamy chrzciny, troche sie dygam, ale mam nadzieje ze bedzie ok. 3majcie kciuki
  2. co do szczepionek to ja nie szczepilam ani na rota ani na pneumokoki, jakos nie jestem przekonana do tych nowych szczepionek dlatego tez szczepie normalnie 3 wklucia. Mala wczoraj zjadla mi pol sloika jabluszek z morelami wygladala komicznie bo moj madry maz dal jej lyzeczke a ona do oka sobie wsadzila no i ogolnie byla cala wysmarowana jablkiem. Dzisiaj kupilam jej jabluszka z owocami lesnymi, zobaczymy czy bedzie jej smakowalo Wogole kupy zrobily sie u nas ciemne i takie czlowiecze, wogole juz nie przypominaja musztardy, nie wiem czy to dobrze czy nie....
  3. Moja na poczatku zasypiala w gondoli, znaczy wypinalam ja z wozka, kladlam sobie na podlodze i lekko nia bujalam i uspypiala, ale jakis czas temu stwierdzilam ze juz czas zeby mala zasypiala sama w lozeczku. Teraz normalnie po kapieli daje jej butle, troszke poprzytulam i klade do lozeczka, glaszcze po glowce, caluje na dobranoc i ona zasypia sama, troszke sie pokokosi i idzie spac
  4. dziewczyny poradzcie mi co robic, bo sama juz nie wiem Moj maz pojechal do sowojego kolegi mial postawic mu flaszke bo cos tam na taniej zalatwil do remontu, no wiec ok, pojechal, ja zostalam z mala jak juz pisalam wczesniej, mimo tego ze zle sie czulam. Dziewczyna tego chlopaka jest moja przyjaciolka, miala zostac matka chrzesna Julci. Miala do mnie przyjechac, ale powiedziala ze umowila sie z jakas kolezanka na miescie, napisalam jej smsa czy wpada czy jednak wychodzi a ona mi odpisala ze siedzi u kolezanki z dziewczynami i pije i nie przyjedzie. Zadzwonilam do meza zapytac czy wzial klucze i okazalo sie ze zaprosila sobie kolezanki do domu i sobie wszyscy imprezuja. Kuzwa tak mnie oklamac i maz i przyjaciolka...
  5. Gryfno ja na sam poczatek zaczelam dawac kasze wpiernicza zawsze po 150ml bananowa no i jest ok, czyli tak jak bylo, kupa raz dziennie lub co drugi dzien, zadnych zatwardzen, ale jak zaczelam dawac owocki ze sloiczka a dokladnie jabluszko z morela to kupa troche ciemniejsza, juz nie musztarda i jest jej STRASZNIE duzo, ale zadnych problemow nie widze. Ja dzis padam na pysk, dostalam jakiejs grypy zoladkowej najprawdopodobniej, masakra... chociaz nie wiem czy to nie po tabletkach, bo zaczelam brac anty i jakos dziwnie sie po nich czuje. Na dodatek mala grymasna jak nie wiem co, nie mam pojecia co sie dzieje, od 17 jest masakra...doslownie...nakarmiona, przewinieta, a placze...hmm...placze?! Drze sie w nieboglosy, kolka to to napewno nie jest, ale wydaje mi sie ze ja dziasla bardzo bola i dlatego, ale po kapieli i butli spokojna jak nie wiem i uspya odrazu o co kaman??? A jeszcze zeby tego wszystkiego bylo malo to maz zawinal sie z domu do kumpla na impreze na cala noc!!! Zajebiscie poprostu... Ja taka wkurzona ze juz placze
  6. Hej babeczki Dawno nie pisalam, bo nie mialam czasu. Bylismy na krotkich wakacjach w gorach :) Mala powdychala troche gorskiego powietrza. Co do smiania sie to moja juz tak zaciesza, ze szok, ostatnio nawet sasiadka ktora mieszka obok mnie zaczepila nas i spytala czy ona sie tak glosno smieje bo nie mogla uwierzyc, a jednak.... :) smieszka mala, najbardziej smieje sie po calej nocy jak wyspana jest, wstaje do niej, ide do lozeczka a ta taki banan ze szok :D super uczucie. My tez juz dajemy powoli jakies nowe pokarmy, mala dostaje kaszke bananowa na noc "dobry sen", myslalam ze bedzie spala po niej dluzej bo niby bardziej sycaca, ale spi tak jak po mleczku, 7 rano pobudka :D, no ale nie mam co narzekac bo spi mi od 21. Daje jej juz codziennie soczku z jabluszka, usilnie wciskam jablko do sokowirowki i ciach :D mniam... wypija go tylko pare lyzeczek, boje sie narazie dawac wiecej, ale widze ze nic jej sie po nim nie dzieje, wiec chyba bede dawala coraz wiecej. A tak pozatym nie dawalam jej jeszcze nic, chociaz juz chyba powinnam bo mala za 3 dni konczy 4 miesiace. Tyle ze tak szczerze to nie wiem co kupic, zeby jej nie zaszkodzilo i smakowalo. Szczepienie mamy dopiero we wrzesniu wiec wtedy zapytam chyba lekarki. Co do pomaranczowych czepialskich, mi sie wydaje ze jest to jedna z dziewczyn ktore pisaly wczesniej na forum i jest to pewnie jakas "dawna" majowka, pamietam ze byla taka jedna, ktora troche tu macila... ale nie chce mi sie przegladac tylu stron zeby ja odnalezc... zreszta walic ja!!! Co do basenu to my idziemy napewno od wrzesnia, jest u nas szkolka plywacka dla niemowlakow wlasnie, prowadzi jakis koles, placi sie 3 stowki za 3 miesiace, zajecia sa 2 razy w tygodniu, wiec napewno sie skusze, powiedzial nam ze po ukonczeniu 4 miesiaca, bo wtedy dziecko juz pewnie trzyma glowke, co to bedzie to sie okaze :D Co tam jeszcze, co do mleka to moja wcina po 120ml, czasem wiecej, ale to zdarzy sie sporadycznie, musi byc juz naprawde glodna. Nie wiem ile wazy, ale napewno nie tyle co wasze szkraby, przypuszczam ze ok 5300g, nie wiem czemu tyle, ale jakos mi sie tak wydaje :P Nie wiem co sie dzieje, ale moja Julcia najbardziej jest niegrzeczna miedzy 18-20, kurcze masakra, nic jej nie pasuje, placze niewiadomo o co.... czasem mi sie wydaje ze ze zmeczenia, wiec ja usypiam, pospi pol godziny i sie budzi i znowu.... Co do zebow to tez mi sie wydaje ze lada chwile wyskoczy pierwszy, ale bedzie uciecha :D, czasem mysle ze moze wlasnie bola ja dziasla i dlatego taka marudna, pozera gryzaka jak nie wiem... My 5 wrzesnia tez mamy chrzest i na szczescie tez po mszy, wiec nie bedziemy musieli jej za bardzo meczyc, przyjecie mamy w lokalu bo na 27 osob...ale zamowilismy tylko obiad i deser. Wogole to zamierzamy jechac w zime na slowacje, mezus na narty, a ja z mala bede sie moczyc w goracych zrodlach, bedzie juz miala ok 9 miesiecy wiec mysle ze bedzie ok, chociaz ja tez tesknie za nartami, wiec pewnie jeden dzien on bedzie na stoku jeden ja :D Pozatym jestesmy w trakcie remontu przeprowadzamy sie do wiekszego mieszkanka, wkoncu :D, az 2 bloki dalej, hehehe. Co do pracy to ja jestem zmuszona wrocic, bo maz narazie w domu bo rozkreca firme, wiec ja do pracy musze, bo kasy nie bedzie, rozgladam sie za nowa, bo do mojej firmy nie chce wracac, zmienil nam sie kierownik i ludzie. Gryfno ja tez zaczelam palic, przyznam sie szczerze ze jak juz wiedzialam ze nie bede karmila cycem to zaczelam, co do alkoholu to tez juz raz bylam na imprezie, maz zostal z mala w domu a ja na imieniy do kolezanki, wypilam pare kieliszkow i byl niezly odjazd :P Pozdrawiam Was kochane
  7. ja dziewczyny dzisiaj pierwszy raz daje malej kaszke, kurcze ciekawa jestem jaka bedzie jej reakcja, w sumie za 10 dni konczy 4 miesiace wiec chyba juz moge :)
  8. zuzia a zdajesz sobie sprawe z tego ze dziecko nie ma wyksztalconych tak do konca organow i dlatego zaleca sie podawanie po 4 miesiacu? Ja nie chce na ciebie nic mowic, ale kurcze, zebys malej nie zaszkodzila...
  9. Zuzia chyba przesadzasz, ja nie slyszalam zeby dawac dziecku 3 miesiecznemu nalesnika, nawet troszke... troche to dla mnie jest dziwne, bo napewno kazde dziecko patrzy i interesuje sie tym co jedza i co robia rodzice, ale to nie znaczy ze jak zaplacze ze cos chce to mozna mu dac, uwazam ze troche zle robisz. Pozatym wszystkie te pokarmy jak marcherwka, ziemniaki, zupki, podaje sie po 4 miesiacu jak sie karmi butelka, a po 6 jak karmisz piersia. Wprowadzanie nowych posiłków powinno być rozpoczęte od soku jabłkowego, dopiero później soku marchwiowego, ze względu na mniejsze ryzyko skażenia jabłek. Kolejnym nowym składnikiem w diecie powinna być zupka jarzynowa (pierwsze porcje bez pora, cebuli, czosnku!!!), po 6 miesiącu należy wzbogacić ją o mięso (najlepiej indyk, kurczak, królik, u dzieci z alergią ostrożnie z cielęciną) konieczny jest dodatek tłuszczu np. masło lub oliwa z oliwek, w 7 miesiącu dodajemy żółtko. Produkty bezglutenowe stosowane od 5 miesiąca to: kleik ryżowy, kaszka kukurydziana czy mąki z wymienionych ziaren. # W 5-tym miesiącu wprowadza się mieszanki mleczne z dodatkiem ryżu, kaszy gryczanej lub kukurydzy (bez glutenu) oraz zupę jarzynową. # W 6-tym miesiącu dodajemy do zupy przetarte mięso (indyk, kurczak). # Pieczywo (żytnie, pszenne) - zawierające gluten wprowadzamy w 10 miesiącu. Mąka ryżowa Kasza kukurydziana Mąka kukurydziana
  10. super :D ja napewno tez to kupie za jakies 2 miesiace, chociaz cena troche mnie powala, ale czego nie robi sie dla naszych brzdacow :D
  11. kasiah, moja tez podnosi glowke i to nie tylko, ona juz by siadac chciala i babka nas opierniczyla w przychodni zeby jej nie pozwalac siadac
  12. ja nie mialam zaleconej wizyty, jedyne co to przez to ze moja mala urodzila sie z waga ponizej 2 i pol kilo mialam wyznaczone 3 wizyty u okulisty i teraz w czwartek wizyte w poradni neonatologicznej.
  13. kojoneczka a ktoz ci powiedzial ze maly powinien zjadac 180 5 razy na dobe? Moja ma skonczone 3 miesiace i pisze mi ze powinna jesc 150 6 razy na dobe, oczywiscie moja nie je po 150, tylko 120 i nie 6 razy, a piec bo w nocy mi spi do rana, wiec jej nie budze :) Jak moja miala takie problemy jak ty mowisz to ja kupilam sobie infacol, uzywalismy go ok miesiaca i przeszlo jak reka odjal, ja moja tez karmilam od poczatku bebiko, pozniej wlasnie przez te pierdzenia i kupy zmienilam na Nan, ale bylo tak samo a nawet gorzej, bo strasznie jej sie ulewalo, wiec wrocilam do Bebiko. Sproboj mu dac infacol, przed kazdym jedzonkiem, synkowi mojej kolezanki pomogl po tygodniu, mi dopiero po miesiacu, wiec sie nie zrazaj jak nie zacznie dziala odrazu, ale u nas naprawde duzo pomogl
  14. Izi jezeli lekarka nie powiedziala ze mala za malo przybrala to nie ma sie co martwic, nie wiem ile miala twoja jak sie urodzila, ale moja 2340, a teraz ma 3 miesiace i wazy 4500 i podobno jest wszystko ok :)
  15. ciesze sie Izi ze juz wyszlyscie ze szpitala, teraz to juz pewnie z gorki. Wiesz ja tez sie martwilam ze moja mala slabo glowke podnosi i na przedramieniach to praktycznie wogole sie nie podnosi. My mamy lekarke ktora jest bardzo konkretna babka, a ze leczyla jeszcze mnie i mojego meza jak bylismy dziecmi wiec mam do niej pewne zaufanie. Powiedziala nam ze nie ma sie co martwic narazie tym ze malutka tak slabo podnosi glowke bo wszystkie dzieci sa inne, jedne podnosza juz jak maja kilka tygodni a inne jak maja 3 miesiace, nie ma reguly, podobno kiedys nie bylo czegos takiego ze wysylali dzieci tak odrazu na rehabilitacje, kazala nam poprostu czesto klasc ja na brzuszku i sie nie przejmowac ze malutka sama zalapie i sie nauczy i powiem wam szczerze ze od dwoch dni jest coraz lepiej i obylo sie bez zadnej rehabilitacji. My chrzest planujemy pod koniec sierpnia, powiedzcie mi czy duzo przed chrzcinami zamawialiscie date? Jak to jest w kosciele? Mowi sie kiedy sie chce chrzcic i oni sie zgadzaja? My ogolnie teraz mamy masakre bo jestesmy w trakcie remontu mieszkanka wiekszego mysle ze za jakis miesiac bedziemy sie przeprowadzac i szczerze juz nie moge sie doczekac bo w jednym pokoju troche jest ciezko, ale dajemy rade :D Ogolnie to szukalam jakis fajnych ubranek na chrzest ale te wszystkie dla dziewczynek moim zdaniem sa paskudne, stroja dzieci jak na slub, znalazlam jedno fajne, co myslicie? http://allegro.pl/item1070332065_chrzest_kmpl_5czesci_rekodzielo_szydelko.html
  16. ciesze sie Izi ze juz wyszlyscie ze szpitala, teraz to juz pewnie z gorki. Wiesz ja tez sie martwilam ze moja mala slabo glowke podnosi i na przedramieniach to praktycznie wogole sie nie podnosi. My mamy lekarke ktora jest bardzo konkretna babka, a ze leczyla jeszcze mnie i mojego meza jak bylismy dziecmi wiec mam do niej pewne zaufanie. Powiedziala nam ze nie ma sie co martwic narazie tym ze malutka tak slabo podnosi glowke bo wszystkie dzieci sa inne, jedne podnosza juz jak maja kilka tygodni a inne jak maja 3 miesiace, nie ma reguly, podobno kiedys nie bylo czegos takiego ze wysylali dzieci tak odrazu na rehabilitacje, kazala nam poprostu czesto klasc ja na brzuszku i sie nie przejmowac ze malutka sama zalapie i sie nauczy i powiem wam szczerze ze od dwoch dni jest coraz lepiej i obylo sie bez zadnej rehabilitacji. My chrzest planujemy pod koniec sierpnia, powiedzcie mi czy duzo przed chrzcinami zamawialiscie date? Jak to jest w kosciele? Mowi sie kiedy sie chce chrzcic i oni sie zgadzaja? My ogolnie teraz mamy masakre bo jestesmy w trakcie remontu mieszkanka wiekszego mysle ze za jakis miesiac bedziemy sie przeprowadzac i szczerze juz nie moge sie doczekac bo w jednym pokoju troche jest ciezko, ale dajemy rade :D Ogolnie to szukalam jakis fajnych ubranek na chrzest ale te wszystkie dla dziewczynek moim zdaniem sa paskudne, stroja dzieci jak na slub, znalazlam jedno fajne, co myslicie? http://allegro.pl/item1070332065_chrzest_kmpl_5czesci_rekodzielo_szydelko.html
  17. a dziecko z hipotrofia to nie takie co urodzilo sie ponizej wagi 2500?
  18. dziewczyny tez urodzilam coreczke z hipotrofia, 38 tydzien wazyla 2340 i miala 51 cm. Teraz ma 3 miesiace i wazy 4500 i ma 62 cm, rosnie jak na drozdzach, u mnie malutka urodzila sie taka z niewiadomych przyczyn, nie jest chora, dostala 10 pkt, wydaje mi sie ze to genetycznie tak, bo nie mialam zadnych porblemow z lozyskiem itd. Od 6 miesiaca bo wtedy wykryto hipotrofie lezalam co miesiac w szpitalu na kontrolne badania i z malutka bylo wszystko dobrze. Jedyny problem, chociaz polozna powiedziala mi ze to nie problem to je mniej niz inne dzieciaczki, powinna zjadac juz okolo 150ml a je 100, ale podobno jak przybiera na wadze to nie ma sie co martwic. Czy mozecie mi napisac jak sie rozwijaja wasze malenstwa, bo po mojej widze ze nie rozni sie niczym od dzieci urodzonych z normalna waga, podnosi juz glowke, smieje sie, gaworzy, dlaczego nieby hipotrofia to jest choroba?????
  19. izabela ja tez tak mam, moja skonczyla 3 miesiace niedawno i czasem jej sie zdarzy wypic 120, ale zazwyczaj to je po 90. Ostatnio bylismy na szczepieniu i pytalam lekarki bo tez mnie to martwilo, ale powiedziala ze nic sie nie dzieje, dzieci jedza roznie, jedne wiecej drugie mniej i nie ma co im wpychac na sile, takze juz sie nie martwie, jak tylko dobrze na wadze przybiera to jest ok. Moja w porownaniu do waszych dzieciaczkow wazy chyba najmniej :) ale za to przez 2 miesiace przytyla ponad 2 kg :D juz nawet faldki jej sie robia na nozkach hehehe :D Mam do was pytanko, bo zauwazylam na naszej klasie ze wasze podnosza sie juz na raczkach, ja moja klade bardzo czesto ale jedyne co robi to podnosi glowke i to na chwile, nie wiem kurcze czy to normalne i zaczynam sie troche martwic, w sumie bylam u lekarza i zapomnialam spytac. U nas juz troche dzien sie unormowal, mala zazwyczaj chodzi spac ok 21 i spi mi do 5,6 rano, karmie ja i idzie dalej spac, wstajemy zazwyczaj ok 9, zauwazylam ze jak w dzien sobie nie zrobi ok 3 drzemek to pozniej jest taka maruda ze szok, na dodatek nie moze mi wtedy spac w nocy, wiec staram sie ja usypiac i pilnowac zeby troche w dzien pospala. Zrobila sie juz taka ciekawska, ze nie chce jezdzic mi w gondoli, wasze tez tak maja? Musze wpinac fotelik samochodowy to wtedy siedzi zadowolona bo wszystko widzi. :D Kupila jej dzisiaj babcia grzechotke, ktora wyglada jak berlo :D hahaha, ale jest leciutka i mala bawi sie nia strasznie, wali sie nia po glowie, wpycha sobie do buzi, kosmos :D wyglada bombowo :D Od kiedy mozna dawac jakies stale pokarmy, czytalam gdzies ze od 4 miesiaca, czyli nie wiem, jak ona mi teraz skonczyla 3 miesiace to juz moge zaczac dawac, czy po 4 miesiacu? Nie wiem jak to z tym jest i jak to liczyc. Przepraszam Was ze tak zadko sie odzywam ale otwieramy z mezem firme i zawrot glowy, zreszta mam nadzieje ze bedziecie moimi klientkami bo planujemy sklep internetowy z wyczesanymi ciuchami dla dzieci, oczywiscie bedziemy sami robic projekty, taka babka bedzie nam szyla :D
  20. zagłosujecie dziewczynki? http://bobovita.com.pl/fotogaleria.php?m1=7&A =PHOTO&sys_id=52187&photosList=8
  21. moja nie chciala spac w lozeczku, ogolnie to zasypiala w lezaczku bujaczku, wlaczalam jej wibracje i tam zasypiala i jak usnela juz mocnym snem to przekladalam ja do gondoli, teraz od 3 dni wkladam ja do lozeczka bez uspiania w lezaczku, najpierw kapiel, butla, klade ja do lozeczka, wlaczam karuzele i po pol godziny sama zasypia
  22. Moze kiedys sie spotkamy :D ja mieszkam w Kielcach :)
  23. seventy no to rzeczywiscie masz jazdy z tym twoim, czy ty mieszkasz blisko Kielc czy mi sie zdaje?
  24. super Izi bardzo sie ciesze ze wszystko idzie ok :) Moja odkryla dzisiaj swoje raczki i ma taka faze, caly czas je pcha do buzi, masakra... czy wasze malenstwa tez tak maja?
  25. hehehe a ja dzisiaj umowilam sie ze znajomym i jade nad jezioro zapisalam sie na kurs zeglarski i zostawiam mala z mezusiem, powiedxzialam ze mi tez sie cos od zycia nalezy i postawilam go przed faktem dokonanym :D jade i juz.
×