Kelle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kelle
-
a gdzie ten film mozna obejrzec po emisji?
-
Ale on tam gra wiekszosc swojego zycia, ile sie mozna stresowac? Po prostu nie m atalentu aktorskiego, no nie kazdy sie z nim rodzi i tyle;) Blizniakow juz wymieniali sporo razy, nie mogliby wymienic i jego?
-
Niech juz ktos wezmie tego Pawelka z planu bo tak sztywnego dziecka to ze swieca szukac. Pies sie odnalazl a na jego twarzy cudowna obojetnosc;)
-
czy mozecie spelnic dobry uczynek i napisac mi czy Zyta dowiedziala sie o zdradzie Michala i w ogole czy on dalej ja zdradza? nie mam czasu ani szczerze mowiac checi tego juz ogladac... :( dziekuje z gory!
-
hehehe co za idiotka dziecko jej sie urodzi z depresja juz no ja nie moge, wlaczylam dzis na 5 minut, tyle wytrzymalam:/
-
Ela dala 30 tys za operacje Jacku????? ___-___
-
A czy jest choc jeden interesujacy watek teraz w Klanie? Doslownie kazdy jest nudny. A jak ogladam klan 15 lat (o rany!) to takiej sytuacji nie bylo, zawsze byl choc jeden w miare ciekawy...
-
Klan to po prostu juz swoja parodia. jak ogladam to zaluje ze nie mam paska zeby przewinac do przodu sceny.. tylko wyszloby na to ze przesunelabym wszystkie sceny:/
-
ogladam co 10ty odcinek ale chyba bylo tak ze Jacek wybieral sie na badanie i w tym samym dniu mial juz spotkanie z lekarzem i postawiona diagnoze? czyli wynik byl juz w ten sam dzien po badaniu? dobre:) no i tragedia bo w elmedzie nie beda go operowac!!
-
Trzeba dodac, ze pomysl w przewidywaniem chorob przez Pawelka to chyba najdurniejsza fabula jaka w zyciu widzialam w serialu. Poziom mody na sukces, chociaz chyba nawet moda bardziej realistyczna.
-
Mysle ze to juz ostatnie podrygi Klanu..
-
kolejne moje podejscie do klanu w tym sezonie i kolejna porazka.. co to ma byc?? tyniec+piesek, olbrychski z ogrem i ich rozwazania o schizofrenii, naburmuszona aga (nie wiem o co chodzi w tym watku i nawet mnie to nie zainteresowalo) no i jutro ida na groby! 6 listopada:] niezla obsuwa! niedawno ogladalam pierwszy odcinek klanu na VOD (czemu nie dali reszty??) i tam to sie dzialo!! intryga, tajemnica, klotnie! spuscmy zaslone milczenia nad Klanem w tym sezonie:(
-
a firma Zyty oczywiscie sie preznie rozwija... nie no, zawsze bronilam Klanu bo mialam do niego jakis tam sentyment ale to co sie ostatnio dzieje... i na litosc boska niech ktos wymieni tego chlopca grajacego pawelka, dzisiejsze sceny to juz byla zenada do kwadratu
-
Od poczatku sezonu wieje nuuuuuuda:/ A dzis to juz przeszli samych siebie.. Kamila bedzie w ciazy?? Wiecie cos na ten temat??
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Kelle odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Ja sie juz przyzwyczailam do tego ze mamy nie ma, ze jestesmy tylko ja i tata. Juz nie placze codziennie. Z tata nauczylismy sie przypominac sobie te fajne, zabawne momenty z nia zwiazane. Nawet sie usmiechamy gdy je wspominamy. Nauczylismy sie zyc bez niej. Staram sie nie jezdzic na cmentarz sama bo wtedy rycze. Nie placze tylko rycze. Ogladanie zdjec tez powoduje lzy. To sa te najgorsze momenty. Jednak oddalabym baaardzo wiele zeby miec szanse chociaz pieciominutowej rozmowy z nia. Zeby wszystko wyjasnic, upewnic sie ze nie ma do mnie zalu, ze jest ok. Zeby sie pozegnac odpowiednio. Zeby mogla mowic, zeby mogla mnie przytulic a ja ja... Martwi mnie to ze mi sie mama nie sni... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Kelle odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Zgaslo_swiatelko: bardzo CI wspolczuje straty mamy, tak niespodziewanie, niedlugo po urodzeniu dziecka.. Ja mialam czas zeby sie do tego przygotowac ale niestety patrzylam na cierpienie najblizszej osoby. Moze jedynym pocieszeniem dla ciebie moze byc to, ze mama twoja nie cierpiala.. Mojej mamy nie ma juz 5 lat, zmarla na raka. Chorowala jakies 12 lat. Na koncu lezala jakies 3 miesiace w stanie wlasciwie wegetatywnym, bez wiekszego kontaktu Do teraz nie wiem czy mnie slyszala. Nie moglysmy porozmawiac, pozegnac sie. Tzn ja mowilam do niej caly czas ale nie wiedzialam co mysli, co czuje, czy jest na mnie zla.. Mialam czas na przygotowanie sie na ta smierc wiec nie bylo tu takiego szoku ale jednak bolal widok ukochanej osoby cierpiacej.. Moja mama bardzo chciala zyc i miala bardzo pozytywne nastawienie do swojej osoby. Nieraz pamietam jak mi mowila z usmiechem "no przeciez ja cie nie opuszcze!" jakby to byla najbardziej naturalna rzecz na swiecie... teraz zaluje ze tak mowila bo jej uwierzylam, a potem mnie zostawila. Odeszla jak mialam tylko 21 lat. Do tej pory nie wiem jak przezylam ten okres, dostalam tabletki uspokajajace i jakims cudem pozdawalam dobrze wszystkie egzaminy na studiach. Zazdroszcze moim przyjaciolkom ze maja mamy, nie wiem dlaczego to moja musiala tak cierpiec i mnie zostawic.. Moja najlepsza przyjaciolka niedawno urodzila dziecko a jej mama przyjechala do niej na 3 miesiace i wspierala ja, pomagala w opiece nad dzieckiem. Ja nigdy nie poczuje juz tej troski mamy i byc moze dumy z wnuka. Zgaslo_swiatelko.. wspomnialas ze mama ci sie nie sni. Mnie mama przysnila sie moze 2 razy, za kazdym razem bardzo chora. Nie wiem dlaczego tak jest, ze nigdy mi sie nie sni, nie powie ze jest jej dobrze , nie zobacze jej szczesliwej we snie.. mam takie mysli ze moze jest na mnie zla? nie mam pojecia.. Co z twoim tata? Moze spedzaj z nim wiecej czasu, on na pewno tez bardzo cierpi. Ja z moim od smierci mamy jestem blizej niz przed, byam bardzo pozytywnie zaskoczona tym, jak to zniosl, jak sie do siebie zblizylismy. Tak bardzo chcialabym powiedziec mamie, ze mi sie powodzi, chce zeby byla ze mnie dumna.. sciskam was wszystkich! -
Hehe ja nie moge z tym ukladem tanecznym na Euro, Bozenka z pilka ;p