\"jeszcze wracając do cioci stasi, pani steni, ogólnie do tych pan, które pomagają bohaterom w domu, to głównie chodzi o to, że serial był barwniejszy dzięki nim i taki jest, jak mi się zdaje...bo prostu dochodzą nowi bohaterowie ich losy i akurat te panie są całkiem fajne, więc tak na prawdę tu nie chodzi o to co one im robią w tych domach...\"
eeee nie sadze zeby losy stasienki albo pani steni byly jakos szczegolnie interesujace.
Mnie wnerwia watek ekranizacji tej ksiazki dudka w NW.. nudne to a oni to ciagna i ciagna...