Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylwia29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sylwia29

  1. Ja jestem z okolic Bydgoszczy, a inseminacji nie miałam w klinice, tylko w prywatnym gabinecie lekarskim.
  2. Czesć Misiaczki! A zastanawiałam się od samego początku czy Izuli się udało. Fajnie, że tak!!! Co jak co, ale ja wiary nie tracę. Wiem,że mi się uda. Kiedyś... Żartuję - jestem ostatnio pełna optymizmu, ale to pewnie też skutek uboczny leków!
  3. Hej Saro! Szkoda, ze nie udała ci się inseminacja ;-( Zastanawiam się tylko dlaczego twój lekarz tak obojętnie podszedł do tak waznego i drogiego zabiegu??? Kurcze, az się wkurzyłam! Ja zostałam przygotowana całkowicie inaczej: z clo, z merionalem, pregnylem, co drugi dzień usg, teraz luteina i za dwa dni znowu usg. I to rozumiem! Ale twojego lekarza chyba bym sama posadziła na fotelu, żałożyła cewnik i poddała temu zabiegowi. A na koniec skasowałabym kilkaset złotych. A jak by się nie powiodlo, to powtórzyłabym inseminację i znowu skasowała kasiorkę. Może wtedy by sie nauczył szarlatan jeden!!! Dziewczyno proszę cię - zmień lekarza! Kasiada - a jak przebiegły twoje przygotowania? Sorki za szczerość, ale jestem dziwnie agresywna. Mężowi tłumaczę, że to po lekach...
  4. Kasiada - powiem ci kochana, że jedziemy na jednym wózku! Ja mialam inseminację 16.06. (to pierwsza inseminacja) i mam nadzieję, że zarówno w moim jak i twoim przypadku OSTATNIA! Serdecznie ci tego życzę. Acha - nie martw się iloscią plemniczków. Przecież i tak nie wszystkie są podawane przy zabiegu. Po wirówce są wybierane tylko te sztuki z największym powerem. Może jest ich mniej, ale za to są bardziej rycerskie ;-) Trzymam kciuki, żeby mi się udało, a od teraz trzymam też za ciebie! Całuski!
  5. Hej dziewczyny! Jak mija wam niedziela? U mnie przepiękne sloneczko, kawka w ręce i nos w kompie. Tylko, ze mam dzisiaj takiego lenia, że najchętniej w ogóle nie wychodziłabym z łóżeczka. Mąż standardowo - na rybkach... A wy jak się czujecie? Olu - mam nadzieję, że twoje dolegliwości szybko ustąpią i poczujesz się lepiej, odpoczywaj ile wlezie EfQa co u ciebie? Smerfetko jak bliźniaki? Ja obstawiam dwóch synów! Dodam - jednojajowych :-)) Patinko - wracaj szybko do zdrowia! Saro - oczywiście, że zauważyłyśmy twoją chwilową nieobecność. Cieszę się, że wróciłaś z tej Złej Drogi Milczenia. Nawróceni są zawsze mile widziani! ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) Kkinia a ty? Pewnie skaczesz ze szczęścia! I słusznie, bo ci się należało! Madziara a ty? Jakie przeczucia ? Kalpek - mąż został już przeczołgany? ;-) Misiaczki - życzę ci tej pełni szczęścia! Dorotko - samych słodkich chwil z ukochanym... Dla wszystkich wymienionych i zapomnianych ( w tym miejscu kłaniam sie nisko celem przeproszenia) - wielka buźka!
  6. Muszę zmykać, bo zaraz będą goście, a ja nieprzygotowana z nosem w kompie. Ach ta nasza polska goscinność!
  7. Jeszcze raz wielkie GRATULACJE!!!!! :-))
  8. No drogie staraczki - muszę stwierdzić, że jest nas coraz mniej, tym samym mamy teraz jeszcze większe szanse na zaciążenie! Ponadto Kkinia ma upoważnienie na wysylanie ciążowych fluidków, wiec nasze sznase znowu pójdą w górę! Bardzo się cieszę! jupiii! :-))
  9. :-)) :-)) :-)) :-)) :-)) :-)) :-)) :-)) :-)) :-)) :-)) :-)) :-)) :-)) :-)) :-))
  10. Hej dziewczynki! Wpadlam tylko na chwilkę się przywitać, bo czekam na gości. Ale ciekawość mnie zżerala cały dzień, bo dzisiaj piatek i Kkinia obiecala zrobić teścik. I tu nagle... HHHUUUUUUURRRRRRRAAAAAA!!!!!!! Kkinia wieeeelkie gratulacje! Czekałam na tę dobrą nowinę! Należały ci się te dwie kreseczki! Swoją drogą - gratuluję ci także wytrwalości, ja to pewnie na twoim miejscu zużyłabym z 10 testów. Ale nas przetrzymałaś w tej niepewności!!!
  11. Ale fluidki łapię! Dzieki Smerfetko! Ja już zmykam zobaczyć, jakie sztuki zlowił mój bohater! Dobrej nocki, niestety uciekam... :-( slodkich snów!
  12. Sorki, ale kaffe mnie wyrzuca...
  13. No tak! Stronka na szczęcie, mąż prawie w domu, wiec niczego wiecej do szczęścia chyba nie potrzebujesz! Tylko sie cieszyć! P.S. a jakie plany na przywitanie męża? (poza pozywieniem)
  14. Kochacie się, więc wszystko jest do wytrzymania. Nawet kilka tygodni abstynencji!
  15. Dla mnie facet to zwierzę potrzebujące seksu. Za to mąż należy już do gatunku ludzkiego, rozumnego, z umiejetnościami zrozumienia.
  16. Dorotko! Nikt nie może powiedzieć, że ktoś jest bez szans! Wystarczy poczytać tutaj, jakie zdarzają się przypadki, na co kto jest chory, ile miał przeciwnosci losu, a i tak się udało! To fakt, masz pewnie dalszą drogę, ale mocno wierzę, że tam gdzieś czeka na ciebie meta. I to na porodówce! jak będziesz się tam drzeć, to wspomnisz moje slowa. Uda się!
  17. Ale za to przynajmniej się poprzytulacie. Cieszcie się sobą! Obyś szybciutko wydobrzała! I zyczę ci juz tylko samych powrotów męża zawsze w dni plodne!
  18. Hej Dorotko! To ty też uważaj na siebie! Ale jeśli dzisiaj zle samopoczucie dopadlo cieżarne, to może to coś tobie wróży???
  19. Powiem wam, że dzisiaj też siedzę sama w domu, bo mąż znowu zapragnął łowić rybki. On chyba uważa, że łowienie ryb to tak, jakby polował na pożywienie! Ale dopóki nie wraca do domu z maczugą i przepaską z bawoła na biodrach, to nie mam nic przeciwko. Jak zobaczę w jego rękach maczugę, to poprosze o in vitro z nasienia dawcy ;-)
  20. Hej dziewczyny! Drogie zaciążone dbajcie o siebie i uważajcie, bo jak widzę, to grasuje tutaj podstepne przeziębienie! A na przeziębienie polecam herbatkę z syropem malinowym i miodem. I nie zaszkodzą bawarskie piosenki. Jak moja mama puszczala sobie taką muzykę, to uciekł nam kot. Więc przeziębienie też pewnie przegoni! Nasze zaciążone koleżanki nie najlepiej się dziś czują... :-( A jak wy kochane staraczki? Pełne sił witalnych na podbój nocy?
  21. Jeśli slyszycie głośne wycie do księżyca - to mój mąż nie może się mnie doczekać! Uciekam więc do niego, życzę wszystkich slodkich snów i pieknego jutra. Odezwę się, papasie! :-)) :-)) :-)) :-)) :-)) :-))
  22. oj, czuję że jutro będę miała problem, żeby wstać do pracy. Dzisiaj buszuję do nocy przy kompie, a jutro nad nim zasnę! Ale co tam! Warto zaczaić się z partyzanta na fluidki. Muszę ich trochę nazbierać na te dwa tygodnie! No dalej! Gdzie jesteście??
  23. Dzieki EfQa! A te ciasteczka się średnio udały, bo do przepisu pewnie modlitwa arabska źle była przetłumaczona!
  24. Smerfetko, a ty gdzie nam dzisiaj uciekłaś?
  25. Łapię fluidki i dzielę się z Kalpkiem. Po równo.
×