Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marta1902

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marta1902

  1. mjbutik, niektóre z tych rzeczy co Ty masz to ja miałam w tamtym roku. Co Ty masz tam takiego fajnego a przede wszystkim innego niż wszędzie?
  2. ja liczyłam,że będzie lepiej, ale nie ma tragedii, to wszystko przez pogodę. Jedynie nie idą mi jeszcze kurtki i płaszczyki a mało tego nie mam, liczyłam,że chociaż będzie tak z 10 stopni na plusie to poszłoby to przed świętami a tak duuuuupa blada.
  3. u mnie jest tak samo. w jednym sklepie mam tylko większy ruch a tak ogólnie to utargi gorsze niż w lutym( w tym roku ten miesiąc miałam dobry) a wiosennych rzeczy już mam pełno, duże zainteresowanie mam kurtkami wiosennymi, ale ludzie mierzą i odkładają, kręcą się i nie wiedzą czego chcą. Ja myślałam,że tak będzie- może trochę po 10 się ruszy ale to też w zależności od pogody
  4. agniesia u chińczyków kupujesz buty w detalu? a pamiętasz stoiska? albo mniej więcej w którym miejscu, bo ja nigdy nie mogę dostać jednej pary Macie już w sklepach kurtki wiosenne? co myślicie o tych kolorowy albo o pikowany, całych takich przeszywanych
  5. Iwona a co z dotacją z urzędu pracy? pomyśl o tym
  6. na tej stronie mulihurt jest dużo drożej, nie opłaca się tam kupować. Ja mając 3 tys zł nie brałabym się za otworzenie sklepu czy nawet małej budki. Musisz przecież kupić wyposażenie ( najtaniej jest w Wólce w EDI mają tam wszystko) i co Ci zostanie na towar? Masz taką możliwość,żeby na początku dokładać do sklepu? Ja wiem,że radzą Ci tutaj otwierać ale to nie jest takie proste i nie jest tak różowo jak tutaj opisuje Kaczuszka. Jeżeli zdecydujesz się to także służę radą, oczywiście w miarę moich możliwości i wiedzy
  7. kaczuszka ja mam 3 sklepy z bielizną gdybyś miała pytania to pisz Ja mam bieliznę i odzież w jednym sklepie i bardzo fajnie to się sprawdza Jeżeli masz możliwość i duży sklep to poszerz asortyment
  8. Agniesia a ja np wczorajszy dzień miałam bardzo dobry na wszystkich sklepach, nawet nie spodziewałam się,że tak będzie przed 10 tym jesteś z większej miejscowości czy z małej? w której części polski?
  9. ja też na początku zaczynałam od droższych staników, mówiłam,że w chiny nie wejdę ale życie szybko zmieniło mój pogląd :) Jeden sklep zamykam z odzieżą gdzie szło mi najgorzej zostaną 3 sklepy. Te sklepy z bielizną nie idą mi tak źle aby zamykać bo nie miałam jeszcze takiego miesiąca,żeby na opłaty nie zarobić dlatego chcę to przeczekać odnośnie rynków mam podobne zdanie tam ludzie wchodzą w sezonówkę... tak jak mój tata na zimę ma tylko same kurtki latem stroje, też zdarz mu się przywieść jakieś lampeczki na święta....
  10. wiesz co mój tata sprzedaje właśnie na bazarkach, na rynkach i mówi,że jest też coraz gorzej. Twierdzi,że młodzieży to już prawie w ogóle nie ma na rynkach. A ja z trzech sklepów z bielizną tylko w jednym mam lepiej niż rok wcześniej... Jeżeli następny rok będzie tylko trochę gorszy od tego to mam nadzieję,że to przetrwam. Ale kiedyś przychodziłam sobie jak Pani do sklepu w każdym miałam pracownice a teraz niestety w jednym sklepie zwolniłam dziewczynę i siedzę z mamą na zmianę
  11. myślisz,że ile trzeba przetrwać aby było dobrze :)????
  12. Do ceny z faktury doliczasz swoją marże i od tej sumy płacisz podatek
  13. a naliczanie marży to już jest kwestia indywidualna, niektórzy robią np 100 % narzutu czyli jak kupią coś za 20 zł to w detalu sprzedają za 40 zł. Ja narzuty robię tak: na bieliznę zawsze mam tak 100%-120%, odzież tak różnie ale około 80 %, zdarza się,że na tańszych rzeczach mam 100 % albo coś dokupię później taniej i nie zmieniam już ceny na niższą jak towar mi schodzi.Mam też sklep w mniejszej miejscowości i tak na odzieży mam tak około 60 % a na bieliźnie 100%, a na piżamach tak 80%-90% wyjątkiem są kurtki na które robię marże do 50 % Marże naliczam od ceny netto zazwyczaj.
  14. nie ważne na czym jesteś, wszystko musisz kupować z fakturą i płacić vat, chyba,że kupisz bez faktury na lewo i nie wykażesz tego w sprzedaży ale to już jest inna bajka
  15. w pierwszym roku prowadzenia działalności jeżeli nie przekroczysz obrotu 20 tys a w każdym następnym 40 tys nie musisz mieć kasy fiskalnej.
  16. dla mnie w wólce z odzieżynie ma szału( jedynie czasami wyczaję fajne sweterki i jeansy), bluzeczki tuniczki kupuję najczęściej na ptaku
  17. madziaraw11 ciężko będzie kupić po jednej sztuce, wiem coś o tym bo często jestem w wólce i jak chce dobrać np na sztuki kolory które mi zeszły to nie chcą sprzedawać, dlatego też mam parę stoisk, gdzie biorę często, już mnie znają i oni mi nie robią problemów
  18. tak jak pisałam wcześniej bieliznę kupuję w wólce kosowskiej u chińczyków, jedynie piżama mam tureckie i najczęściej kupuje na Ptaku
  19. eevvaaa ja sprzedają bieliznę. trochę mało masz tego miejsca,żeby konkretnie coś zrobić, ale... myślę,że warto zaryzykować. Ja też tak zrobiłam zaczynałam od odzieży a teraz bazuję przede wszystkim na bieliźnie, tak na prawdę idzie mi odzież w 1 sklepie. a mam 4 sklepy, w drugim w odzieżówce idzie mi trochę męskie i to mnie ratuje. Ja wchodząc w bieliznę kupiłam tak: tanie staniki takie np po 3 zł, droższe chińskie takie np od 6 do 10 zł, i polskie wiadomo dużo droższe. Tak samo było z majtkami kupowałam takie i po 1.50 i takie po 4 zł. Na wszystkim mam minimum 100 %. teraz po czasie zostałam tylko na chińskich ale nie tych tanich stanikach i majtkach bo tej tandety jest pełno na rynkach(tak mówiły klientki) a znów droga bielizna sprzedawała się bardzo rzadko. Szukam zawsze fajnych wzorów staram się przywozić ciągle coś innego wiadomo są staniki ,które powtarzam np gładkie bardotki, które ciągle schodzą pod sukienki. Staniki mam od 15 zł do 20 zł tak przeważnie. Majtki nie biorę tańszych niż 2.5 bo to tandeta. na sklepie mam majtki nawet po 10 zł i schodzą. jeżeli chcesz więcej informacji to podaj maila to się do Ciebie odezwę
  20. madziaraw to wszystko zależy co chcesz mieć u siebie w sklepie, ja np spodnie jeansowe, bieliznę kupuję w wólce kosowskiej bo jest o wiele większy wybór i taniej niż w Ptaku czy Głuchowie Jeżeli szukasz fajniejszych rzeczy nie koniecznie takich najtańszych to chyba właśnie lepiej wybrać się do Głuchowa i do Ptaka
  21. oyey ale powiedz mi jak te ceny wychodziły w porównaniu np z Wólką kosowską? czy było taniej jak tak to o ile? w jakich ilościach trzeba było zrobić minimalne zakupy? czy kupować można było na kartony, czy na sztuki, czy tam są tylko chińskie rzeczy
  22. odnośnie pytania co teraz sprzedaję? chyba to co każdy teraz o tej porze płaszczyki flauszowe, fajnie sprzedają się modele zarowskie, kurtki, rózne sweterki oczywiście z kolcami, furorę zrobiły u mnie spodnie jeansowe z kolcami ale teraz nie mogę ich nigdzie dostać, a z bielizny fajne majteczki, staniczki push up- bieliznę mam tylko chińską. Ruszają się piżama, sierpień,wrzesień miałam bardzo dobry. Początek października był kiepski dopiero po 10 się ruszyło
  23. ja ogólnie zaczęłam ponad 3 lata temu, wtedy wchodziłam typowo w odzież młodzieżową. teraz mam 4 sklepy: 2 tylko i wyłącznie z bielizną, w jednym jest tylko odzież męska( zaczynałam od damskiej i młodzieżowej ale nie szło mi za bardzo i bazuję przede wszystkim na męskim) i w ostatnim mam zarówno bieliznę jak i rzeczy dla nastolatków typową młodzieżówkę Ale parę razy zmieniałam lokalizację i asortyment sklepów, nie czekam biernie, trzeba obserwować jaki klient zagląda do sklepu o co się pyta i to przywozić. Gdybym miała jeden sklep pewnie nie dałabym rady, a tak jakoś się kręci, raz jest lepiej w jednym raz w drugim.... jak coś nie schodzi w jednym to wrzucam na drugi... gdy zaczynałam też czytałam to forum, trochę się udzielałam, ale teraz z braku czasu zaglądam tu raz kiedyś
  24. oyey dlaczego się rozczarowałaś? ja mam 4 sklepy i właśnie też myślałam,żeby wybrać się do Berlina zobaczyć jak tam jest, szukam informacji wszelakich na ten temat
×