Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kałamarnica olbrzymia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziewczyny robiły owsianke na wodzie, dokładały łyżkę masła (ale masła, nie margaryny typu delma), były płatki maślane :) albo dawały świeże owoce.
  2. Siaka, nieźle Cię powieliło ;) Zobaczymy, czy oficjalne :O
  3. Majo, no tak, rozpisek jest kilka, trzeba się jednej trzymać :) A wg tej na 1 stronie, to majonez i mięso to białko a ziemniorki to węglowodany. I ja to dziś połączę :) Mniam :D
  4. Hej :) Witam nowe dietujące i powodzenia życzę :) Siaka, mnie się nie chce pisać, bo ja w temacie nie jestem ;) Np. dziś będę robić sałatkę śledziową z ziemniakami, buraczkami, cebulą i majonezem, więc z dietą baaardzo na bakier. To i kobiet demoralizować nie chcę :P Co do ciast - ciasta są uznawane za węglowodanowe, ale tak jak pisała Siaka, traktujemy jako osobny posiłek, nie jako deser. Jeśli masz zamiar zjeść obiad, ale wiesz, że to ciasto i tak Cię pokusi, to obiadu nie jesz a jesz 3 kawałki ciasta :) I po bólu. A obiad zawsze można na kolację zjeść.
  5. Hej :) Pisałam wczoraj ale tekst mi zeżarło, więc się obraziłam na internet. Dziś jestem :) Może się wypowiem: 1) kanapki z ogórkiem i papryką są ok. Pieczywo ciemne nie jest obowiązkowe, białe też ma błonnik, tyle że nieco mniej. 2) maślanka sama, bez chleba, w takim razie moze być smakowa, nie musi być naturalna, ale wtedy następny posiłek po przynajmniej 2h. 3) Gwiazdko, nie jesz za dużo, ilość posiłków jest ok, drastycznie też porcji nie zmniejszaj, bo będziesz miała napady apetytu. Po prostu kończ posiłek wtedy, gdy jeszcze coś byś zjadła/przekąsiła - wtedy nei przekraczasz granicy między najedzeniem się a obżarciem. 4) tabletki z chromem na jednych działają, na innych nie, sprawa indywidualna. 5) Ojejej - obojętnie czy herbata czerwona czy zielona, co wolisz, dobrze jest wypić filiżankę godzinę po kolacji, to wtedy wieczorem nie ssie w żoładku, lub filiżankę po śniadaniu/obiedzie, oczywiście po około 1h przerwy. No, to chyba na tyle :)
  6. Hej :) Ojejej, gratulacje :) Ja się wczoraj nażarłam czekolady i dziś oczywiście problemy z brzuchem :O Jutro zaserwuję sobie czysty sok z cytryny ;) Siaka, a cóż to za święto dziś mamy?? Dietowo poległam, bo naleśniki z serem i chleb też z serem... Brak słów.
  7. Cześć :) Izula, można olej :) Całkiem nieźle Ci poszło wczoraj. Na śniadanie prawie 3 parówki z musztardą. Waga znów spadła, ale nie chcę przedwcześnie się cieszyć, więc już nic nie mówię. Zrobiłam fasolową na obiad ale sama sobie odmówię, mimo że tak wspaniale pachnie. W lodówce na łaskę czekają brokuły, to może się do nich uśmiechnę.
  8. Cześć :) Ja dziś u zębologa byłam :) Kreskówko, ależ ja muszę dziewczyny rozgrzeszać, skoro sama przykładem nie świecę ;) Siaka, no wiesz, przecież cieszymy się, że piszesz i zawsze z uśmiechem czytam Twoje wywody :D Natallina, cieszę się, że powróciłaś do żywych :) Dziś z dietą u mnie kiepsko, dopiero przed 15 zjadłam mała drożdżówkę z kruszonką, na dodatek ohydna była, a po 17 - hot-doga ze stancji benzynowej, którym pogardziło moje młodsze dziecię. Porażka.
  9. Rozwieliitko, Ty też wróciłaś !! matko, co za dzień pełen wrażeń :) A na okres Ci waga nie skoczyła?
  10. Kreskówko!! Ja w ogóle zaniemówiłam :D Jesteś :D Wróciłaś, córo :P Aż mnie wzruszenie wzięło, tak się cieszę że jesteś :) U Ciebie też tak nieciekawie się porobiło?? Przykro mi. Mam nadzieję, ze stanelaś na nogi Oczywiście, że przybywaj do nas już na stałe :D
  11. Aha, odnośnie kawy - powinna być czarna gorzka, jednak mało kto taką pije. Osobiście piję z mlekiem. Ale koniecznością jest odczekać przynajmniej godzinę po jej wypiciu, zanim przystąpimy do śniadania.
  12. Siaka, ekspert ze mnie taki, jak królowa Elżbieta ;) Nie było mnie, bo szalałam w kuchni :) Zrobiłam kotlety w panierce (dla chłopa), klopsy, klopsiki z pieczarkami, sałatkę z serem feta i inne wynalazki. Ja też zaliczam twaróg do białek. Witam nowe dietowiczki :) I powodzenia życzę.
  13. Pimach, odezwij się jeszcze do nas przed wyjazdem, ok? Siaka, oczyma wyobraźni widzę Cię pędzącą z autobusu do domu z tą makrelą w torebce :D
  14. Pimach, po prostu ręce opadają. Imienia nie skomentuję, bo to kwestia gustu, ale pozostała część Twojej wypowiedzi mnie załamała :( Przykro mi, kochana, naprawdę
×