kałamarnica olbrzymia

aha, jako ciekawostkę podam, że fasola ma w sobie więcej białka niż wołowina: 20-22g/100g fasoli, natomiast mięso ma 12,5g/100g. Dlatego fasolę zaliczam do białek :)

Możliwe, że tak jest napisane :) Opakowania czytam tylko wtedy gdy mam wątpliwości. W przypadku fasoli ich nie mam, ponieważ wiem jak mój organizm na nią reaguje w połączeniu "bretońskim" ;) A Ty możesz zrezygnować z kiełbasy w fasolce, nikt Ci tego nie broni :)

Hej :) Jeśli czytałyście choć kilka ostatnich stron tego topiku, to wiecie że mam nieco inną rozpiskę produktów. U mnie fasola biała to białko roślinne. Do tego kiełbasa, cebula, czosnek i przyprawy. Miałam wątpliwości co do ketchupu bądź przecieru pomidorowego, więc postanowiłam posłuchać dziewczyn i zaliczyć je do białek. Chyba jest OK, bo nie czuję ciężkości na żołądku po fasolce. Owszem, jak to po fasoli, brzuch nieco wydęty, ale nie czuję się fatalnie, jak np. po pizzy :)

Pimach, bardzo się cieszę :D Mam nadzieję, że skoro jest już tętno, to nabierzesz więcej optymizmu ;)

Amorki, wody z pszenicy się nie odlewa i podczas gotowania się jej nie miesza, ona sama ma się powoli pyrtolić. Pszenica ma swój specyficzny zapach, ale nigdy z kobyłą mi się on nie skojarzył :D Ty to masz wyobraźnię ;) W smaku pszenica jest słodka. Jeśli na powierzchni wody pojawia się taki ciemny szum, nalot, to trzeba to zebrać łyżką ale nie mieszając pszenicy. Mój mąż jest zaskoczony iż ktoś zechciał stosować kurację pszeniczną :D Na śniadanie zjadłam chleb z pomidorem i cebulą. Z małżonkiem stwierdziliśmy, że pizza nam jednak nie służy, bo źle się po niej czuliśmy wczoraj, mój mówi, źe to przez niełączenie, które wprowadziłam w domowe menu. Beattraax, zjedz kilka kostek gorzkiej (!!!!!) czekolady, skoro nie masz ochoty na jedzenie to podtrzymuj siły czekoladą (72% kakao).

dwa ciastka - miało być

Cześć, dziewczęta :) Rozwieliitka, oj przydałayby mi się takie zajęcia, taki właśnie relaks z dala od codziennych problemów :) Amorki, ortopeda zadowolony z faktu, iż młoda będzie nosić listwę między nogami, my grzecznie potakiwaliśmy ;) Witaj, Gagatko :) Wczoraj miałam zły dzień: o 12 zjadłam 3 kawałki pizzy, po 2h dla ciastka, o 18 fasolkę po bretońsku. Wszystko źle, wiem :O Nie mam pomysłu na dzisiejsze menu, ale to nic.

Cześć dziewczęta :) Amorki, też nawyzywałam na tą flądrę i wcale nie czekałam żeby ochłonąć :O Potem przepraszałam Pimach, bo co nieco dostało się też jej tacie (UPSSS!!!!) a to już było przegięcie - wstyd się przyznać :O Niestety są tacy ludzie jak to babsko, chodzą po Ziemi i rozsiewają dokoła swój jad, znam takie dwie kobiety. A miano \"Szynek z Chrzanek\" spowodowało u mnie oplucie laptopa (po raz kolejny;) ) :D Rodzina zaczyna na mnie podejrzliwie zerkać, bo przez Was rechoczę co jakiś czas jakby mi brakowało w głowie istotnego elementu :P Teacherka, jak wspaniale że się pojawiłaś :D Pisałyśmy tu do Ciebie i oto jesteś ;) Widzę, że cel nr2 już prawie prawie w zasięgu ręki, gratuluję :) Pimach, włoskim się nie przejmuj, bo z Ciebie jest zdolna bestia ;) Zaraz jedziemy do mądrego pana ortopedy :O Znów będę mu pięknie w oczy spoglądać potakując grzecznie głową :D Oj, zołza ze mnie...

Hej:) No i zjadłam i pomidorówki trochę i potem fasolkę :O Pomieszałam pewnie nieco, echhh.... bebzon mam jak tamburyn

Hej!!!!!!! Gdzie Was wszystkie wywiało???? :O Z racji wczorajszej półgłodówki dziś zapełniłam żołądek porannym grejfrutem i 3 talerzami fasolki po bretońsku :D Pomidorówka z pomidorów już się gotuje. Dorzuciłam trzy ząbki czosnku ---> eksperymentuję ;) Koperku nie dodałam bo mam na uwadze zdrowie Pimach :P Jeszcze by ciśnienie jej skoczyło, bidulce :D Pomidorówkę sobie podaruję, ponieważ fasola mi w brzuchu napęczniała i nie czuję głodu. Ale wieczorem kto wie... ;) Oponka, zacznij od tego, żeby żadnych słodyczy nie kupować do domu, to Ci pomoże się odzwyczajać, a chęć na słodkie zapijaj herbatą albo sokiem owocowym własnej roboty, jeśli masz :)

Cześć wszystkim :) Pimach, dobrze Cię tu \"widzieć\" całą i zdrową Dziś robię fasolkę po bretońsku i zupę pomidorową na samych pomidorach. Zaopatrzyłam się już w Pimaszkowe grapefruity na śniadanie ;) W planach mam też sałatkę jarzynową :) Taka żem gospodarna :P

Pierogi ruskie mają nadzienie z ziemniaków, prawda? Jeśli tak, to można. Po prostu do farszu nie dawać jajka lub twarogu :) Oponka, wiesz, chyba musimy brać przykład z Amorki, bo to konkretna kobita :P :D

Oponka, jadłospis jak najbardziej OK :) Rozbawiłaś mnie setnie :D

Wiecie, tak sobie myślę, że ludzie tacy jak Rozwieliitka i Pimach mają więcej wewnętrznej siły niż my, szarzy zamartwiacze ;) No ale na tym chyba właśnie optymizm polega :D

Ależ Pimach, w życiu bym Ci tej chwały grejfrutowej nie chciała odbierać!!! :P Ale powiem Ci, że bardzo mi pasuje grejfrut na śniadanie. :) Waga dzisiejszego ranka osiągnęła 56,5kg :) Zaraz jadę do stomatologa :O Boję się strasznie. PS. Mąż jak najbardziej zgodził się na zakupy, powiedział \"dla Ciebie wszystko\" :P Ściema jak ściema ale miło usłyszeć ;)

Beatko!!!!!!! Za późno Cię przeczytałam i zdążyłam już zeżreć tą bułkę Ale jestem wściekła teraz na siebie Tu masz buźki http://www.forum.o2.pl/emotikony.php :) Rozwieliitko, wspaniały tekst nam tu napisałaś Gratuluję :) Oponka, mnie cieszy że jabłka są ;) i nauczylam się jeść zielone grejfruty, polecam :)

Cześć dziewczęta :) Właśnie zjadłam nieskromnie 3 (!!!) jajka posypane ździebko solą i zamaszyście pieprzem. Trochę mi głupio, bo dziewczyny pisały o dwóch jajach, a ja z łakomstwa zeżarłam aż 3 :O No i nie powiem, miałabym ochotę coś jeszcze zjeść ;) Beattraax, no muszę się zawziąć :D Zaraz idę z małżonkiem porozmawiać poważnie na temat zakupów :P Zdrowy Styl, no wiesz, już te ziemniory mogłaś sobie podarować :P Nie łamcie się, jutro będzie lepiej ;)

Cześć :) Właśnie zjadłam 3 gołąbki, nawet dobre, tylko kapusta za twarda. Pimach, cieszę się że Ci kapucha smakowała ;) Byłam na badaniu profilaktycznym z młodą u pediatry :) Planuję w niedługim czasie zrobić fasolkę po bretońsku i sałatkę jarzynową, ale co z tych planów wyjdzie to nie wiem :P Wiecie, muszę się naprawdę wziąć za siebie, bo co roku 1 listopada jest zjazd rodzinny i chciałabym wyglądać dobrze :( Niedawno do rodziny weszła jedna laska co to nos ma wyżej niż czoło i zawsze z pobłażaniem patrzyła na nas, dziewczyny. Żeby jeszcze ona była jakąś zajebistą laską, to rozumiem, ale jest taka przeciętna. Trzeba jej nieco nosa utrzeć :P Mojemu powiem, że chcę nowe ciuchy i fryzjera i już ;)

Witam :) Właśnie sączę kawkę, na śniadanie zjem chyba chleb z masłem albo nieszczęsne 2 jajka, bo tak coś mnie kuszą :P Na obiad już mam gotowe gołąbki. Зто я - przyznaję się bez bicia do tego koperku Pimach, zdradziłaś mój największy życiowy sekret O ja biedna :P Oponka, kiedyś Rozwieliitka poruszyła temat jogurtów owocowych: radziła nam kupować naturalne i samemu miksować z owocami, bo te oryginalne owocowe to mają w sobie bardzo dużo rafinowanego cukru i po prostu wcale nie są zdrowe. A jeśli naturalne, to przypuszczam, że też do neutrali można je zaliczyć. Ale może niech Rozwieliitka wyda końcową opinię :) PS. Mam nadzieję, że już w Twoim życiu dzieje się spokojniej ;) Pimach, będziemy na pewno trzymać kciuki :)

O właśnie, powielam pytanie Amorki (bo zapomniałam w poprzednim poście :P): cóż Cię tak dziś uszczęśliwiło, Rozwieliitko???

Hej :) Pimach, aż się zarumieniłam :P :D Beattraax, miałam na myśli właśnie takie z tostera, pełnoziarniste :) Właśnie pyrtolą się na jutro bezmięsne gołąbki ;)

Nie wiem czy można placki ziemniaczane, ja czasem je robię z cebulką. Bez żadnych dodatków.

Zdrowy Styl - po prostu Beattraax nie używa żadnego tłuszczu, a suchy chleb dla kunia z ogórkiem jej nie odpowiada, to wykombinowałam tosty lub suchary, może przypadną jej do gustu, bo mają swój specyficzny smak i tłuszcz jest niepotrzebny. A chleb z pomidorem to OK :)

Beattraax, jeśli z rana odpuścisz sobie dietę, to nie ma sensu już jej stosować w ciągu dnia. Kanapka z serem albo kiełbasą może być trawiona nawet 12 godzin!!! Więc nawet jeśli obiad zjesz niełączony, to i tak nie będzie strawiony dopóki żołądek nie poradzi sobie ze śniadaniem, czyli dopiero wieczorem. Ja już dziś nie zjem tych jajek Tak mnie brzuch boli, że prawie nie mogę się wyprostować :O Za to robię na jutro te bezmięsne gołąbki.

Amorki, to już dwa miesiące minęły??? Ja Cię kręcę, ale ten czas leci :O Tak, pamiętam, że pisałaś o ciąży jeszcze w tym roku :) Odnośnie Izabo, faktycznie zniknęła, Oponka też przestała pisać :O Dostałam nagle skrętu kiszek, okropność. To na pewno przez ten pseudopączkowy szmelc :O