Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kałamarnica olbrzymia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kałamarnica olbrzymia

  1. Amorki, masz całkwitą rację :D Rogata dusza ze mnie Co do chleba, to wpadłam na pomysł żeby samej piec. Znalazłam nawet dość fajny (czytaj: łatwy :P) przepis na chlebek. Tylko dużą keksówkę muszę kupić i popróbuję ;) Na razie sączę kawę, śniadanie będzie grzeczne - chleb z masłem. Na obiad robię chłopakom naleśniki, ja zjem jajecznicę bo mnie ta wizja prześladuje od kilku dni :)
  2. Ach, Pimach, ja parówek z serem nie jem, tylko z musztardą, a jak nie mam w domu to biorę nieco ketchupu dla smaku. Do wypowiedzi Pomarańczowej - wg Haya jak najbardziej możesz chleb z miodem i parówki z serem :)
  3. Hej :) Beattraax, jak najbardziej możesz pomidora :) Ja nie mogę, bo mi to nie służy - źle się czuję po nim. A sos jest naprawdę dobry, smacznego :) Pimach, bo Ci skórę złoję :P Znowu dałaś popalić :O ;) Laski, przegięłam - zeżarłam dwie porcje makaronu z sosem i już od 3 godzin czuję się fatalnie, żołądek mi skręca Na wadze rano miałam 57kg a teraz mam 58. Chyba baterie muszę tam zmienić bo coś jest nie tak z tym elektronicznym cholerstwem :O
  4. Amorki, łatwo tak mówić, że to tylko kilka ciach :O A mnie tak mdliło, że mąż zastanawiał się nad przyniesieniem mi miski Na śniadanie zjadłam 4 kawałki chleba z masłem, teraz ugryzłam jajko-niespodziankę młodego :O No i mnie choróbsko dopadło, gryzie mnie w gardle i nos mam zapchany, super extra Wypiłam już herbatę z miodem i cytryną,wciągnę jeszcze 2 gripexy i będzie OK.
  5. Dzień dobry :) Dziś moje młodsze dziecię obudziło się o 6.30 na mleko i do tej pory nie śpi :O Zaczynam posądzać ją o wrodzoną złośliwość :P Co do jadłospisu, to nie mam dziś opcji na żaden posiłek. Nie chce mi się nawet kombinować. Łeb mi pęka, bo spałam aż 5 godzin :O
  6. Pimach, no to żeś z tą kiełbasą pojechała :O
  7. Cześć dziewczyny :) Dziś ja nagrzeszyłam. Miałam gości, przywieźli mnóstwo ciasta z kremami, czekoladkami i innymi ozdóbkami :O Zeżarłam 5 kawałków!!!! Niech mnie dunder świśnie Zgadnijcie jak się czuję :( Fizycznie to pół biedy ale sobie wkręciłam że już mi dupa rośnie Normalnie mam takiego kaca moralnego, że zaraz się poryczę :O w sumie oprócz tego ciasta to zjadłam rano tylko parówki, więc może aż tak źle nie jest :P Ale tyle cukru miały te kremy że aż mnie mdli na samo wspomnienie. Kreskówka, zaplułam laptopa po przeczytaniu ryżowego horroru :D Fajnie, że się odezwałaś :) Beattraax, to już niedługo masz urodziny ;) Moje dzieciaki też są styczniowe :)
  8. Hej :) Amorki, u nas w lesie też są góry i doliny, więc już po godzinie poczułam że moje uda są na wykończeniu :D Na razie piję kawę z mlekiem. Na śniadanie planuję 2 parówki. Pustki mam w lodówce, nawet nie wiem jaki obiad mogłabym zrobić, bo do każdego pomysłu brakuje mi jakiegoś składnika. A przecież nie będę znów kleić makaronu z sosem :O Beattraax, ale masz fajny okres w życiu: koleżanki i zabawa :) Ciesz się życiem, kochana, bo (jak to mawiałam moja babcia) te najpiękniejsze lata szybko przeminą.
  9. Cześć :) Właśnie z grzybów wróciłam ;) Pełen kosz :P No teraz jestem zadowolona :D Przydał mi się taki ruch, apetyt mam ogromny. Pimach, mój mąż też prawie 10 lat był wegetarianinem, a jednak włączył mięso z powrotem do jadłospisu, ale tylko drób i ryby. Może dlatego, że oba te białka są dla podniebienia najłagodniejsze. Skoro masz ochotę na mięso to je jedz ;) Mój uważa, że widocznie jest organizmem mieszanym, więc zarówno zielska, jak i mięso są mu potrzebne do prawidłowego funkcjonowania. Zresztą jak był wegetarianinem, to miał czasem takie jazdy na mięso, że potrafił całego kurczaka z rożna wciągnąć :P A jak się czujesz z jedzeniem mięsa? Masz wyrzuty sumienia czy coś? Bo uważam, że jeśli organizm woła o coś, tzn. że tego konkretnego składnika potrzebuje. Nie mówię tu o słodyczach, bo powodem apetytu na nie jest uzależnienie od cukru. Aven, w sumie też nie bardzo wierzę w takie cuda. Tyle że ja obawiam się raczej czy dany produkt nie ma jakichś substancji uzależniających, przez które jesteśmy \"zmuszeni\" dalej wydawać kasę na ten produkt. Ale spróbuj, może akurat to Ci pomoże w spalaniu nadprogramowych kilogramów :)
  10. Witaj :) Tak, dieta skutkuje :) Najpierw schodzi zastana woda, potem spala się tłuszcz, u jednych wolniej, u innych szybciej, wiadomo. Dobrze też wprowadzić nieco wysiłku fizycznego - wprawdzie waga wolniej spada bo mięśnie zwiększają objętość ale za to tłuszcz ginie ;) Mamy tu same kochane kobity, pewnie dlatego jest milsza atmosfera :D Odnośnie wysiłku fizycznego - jestem bardzo ciekawa co u Teacherki słychać :D Dobra, spadam, mężowi ciasto ukręcić muszę :O
  11. Witaj Aven :D Na obiad dziś robię klopsiki z pieczarkami :) Niezbyt do OK, bo bułka będzie w mielonym, ale nie mam innego pomysłu, a tak za mną mięso chodzi że szok :O Na śniadanie kilka plastrów sera z musztardą.
  12. Cześć dziewczęta :) Ja już od godziny na nogach :P Pobudka!!!!! Wstawać śpiochy!!! :P :D
  13. O, i Aven się też pojawiła :D No istny babiniec :P Aven, w tropologii soczewica to białko roślinne (pełne ziarno). Co do twarogu ze śliwkami, to teoretycznie można, ale twaróg jest produktem mlecznym a produkty mleczne powinno się jeść osobno. Jednak jeśli chcesz, to zjedz tak jak napisałaś - sprawdzisz jak się po tym czujesz :) Pimach, oj, dużo bym dała żeby móc sobie poleżeć prawie beztrosko z kotem i psem (chrapiącego męża bym wygoniła :P ) :) W ogóle tak mi tęskno za jakimkolwiek kotem. Miałam już takiego szarego odchowanego a ten poje... Rocky go zagryzł :O Cholera, żadnego kota nie można mieć bo ten bydlak dosłownie wabi je do siebie. Nienawidzę tego psa, ale na jego obecność na razie nie mam wpływu. :O Pimach, no ale rzeczywiście pojechałaś dziś ostro. Dobrze, że to już prawie noc, najgorszy ból prześpisz.
  14. Ale tu dziś pustki :O Amorki ma imprezę, Carolatina miała się dziś ważyć ale znać nie dała, Beattraax jako młoda to pewnie na imprezie, Kasikpow grzyby marynuje, Oponka też coś pewnie pichci, Kreskówka i Rozwieliitka ulotniły się niczym kamfora... ino ja, taka dziadyga, zostałam :O Na szczęscie Pimach się odezwała :D Teraz będziem dwie dziadygi w domu pośladki grzać :P :D
  15. Witaj Shane :) Kobiety, przyznam się że dopiro skończyłam obiado-kolację. Zjadłam przysmażone ziemniaki z koperkiem a do tego ogórek świeży pokrojony :) Czuję się full, ale od wczoraj chodzi za mną coca-coal :O
  16. Kreweta, masz przepełnioną skrzynkę i maile wracają.
  17. Oponka, dziękuję Ci bardzo :) Kochana jesteś Muszę przyznać, że gałąź życia nosząca miano \"kuchnia\" jest mi ciągle wrogiem :P Jeszcze raz dziękuję ślicznie :) A jeszcze pytanie: tą surową marchew w słoiku tylko zalać zalewą i zapasteryzować czy marchewkę najpierw obgotować w zalewie? Pytam, bo nie wiem a fasolkę tylko blanszuję i mrożę więc nie podeprę się nią :O
  18. Witam :) Waga już mi się unormowała ;) Nie wiem co to za anomalia kilogramowa była :O Kasikpow - zazdroszczę Ci tych grzybów. Ja mieszkam w lesie a grzybów mam tyle co do 3 bigosów Sama po lesie nie chodzę bo zawsze tracę rientację, a małżonka wiecznie nie ma. Ludzie mają pełne siaty grzybów a ja tyle co kot napłakał No tak - szewc bez butów chodzi :O Muszę chłopa w niedzielę wygnać do lasu :P Pimach, no to niefajna sytuacja :O Mam nadzieję że niedługo wszystko sobie wyjaśnicie i wróci norma Myśmy przyjęli zasadę że zanim cokolwiek zrobimy, to najpierw stawiamy się w sytuacji partnera/partnerki, jak on/a by się poczuł/a. To działa i ogólnie jest OK, ale oczywiście jako kobieta muszę czasem wprowadzić nieład w zasady, choćby z racji złego samopoczucia bo pogoda jest brzydka :O Kreweta i Pimach, wysłałam do Was dwukrotnie. Może spróbuję jeszcze raz z adresu męża, jeśli nie doszło :) Dajcie znać. Oponka, z sosem to ci nie pomogę, przykro mi :O Chociaż go odkryłam całkiem niedawno i uwielbiam do pizzy ;) Wczoraj robiłam na obiad placki ziemniaczane. Zjadłam 5 bez żadnych dodatków i muszę przyznać że nawet mi smakowały :) Amorki, zapytam Cię, choć Ty robisz wymyślne kuchenne sprawy, ale może będziesz wiedziała: jak się robi marchew konserwową? Wiem że zalewa to tylko woda i sól, ale nie znam proporcji. Wiesz, taka marchewka pokrojona w kostkę ;) Jeśli któraś z Was wie, to byłabym wdzięczna za informację. W necie znalazłam jedynie jakieś cudeńkowe przetwory :O
  19. Pimach, już się wysyła :) Też właśnie zakończyłam mało przyjemną rozmowę z małżonkiem, jestem wkurzona jak osa :O Jakoś często tracę cierpliwość do niego :(
  20. A po jakim czasie? Hmmm, mi się pogorszyła po około miesiącu, ale nie mocno, tyle że raz na tydzień lub dwa coś małego się pojawiało - żadne wulkany :D
  21. Hej :) Kreweta, wysłałam :) Aven, to nie jest pewne na 100% że cera się \"popsuje\" ale taki efekt jest możliwy. To po jakimś czasie się unormuje, nie będziemy pryszczate do końca swoich dni ;) Mi już cera wraca do równowagi.
  22. Aha, dzięki kobiety za podpowiedzi o kaszce :) Muszę kupić błyskawiczną :P Oj, to jest smak z dzieciństwa... Mam nadzieję że młodej też przypadnie do gustu :) Kupowałam jej kaszkę Hipp, ale mały słoiczek 190g kosztuje prawie 5 zł. Na dłuższą metę jest to odczuwalne dla kieszeni i dlatego wolałabym robić sama kaszkę :)
  23. Hej, dziewczyny :) Carolatina, jestem po @ i jak zawsze po @ mam problem z kibelkiem :O Acha, zapomniałam Ci powiedzieć, że jeśli zaczniesz się odżywiać tak jak w tej książce Reida, to po jakimś czasie może Ci się popsuć cera - zmiany nie są tragiczne ale co jakiś czas pojawia się nieproszony gość na nosie lub brodzie (ta dieta też ma charakter oczyszczający i stąd te efekty). Jak boli mnie żołądek po nagrzeszeniu, to też szybciej się kładę - to chyba jedyny sposób :O Dziś chyba zrobię dzień prawie głodówkowy bo mam ciągłe uczucie sytości. Syn zostawił chleb z pasztetem i ogórkiem, pięknie pachnie ale nie mam odwagi zjeść Pies będzie uszczęśliwiony :P
×