Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kałamarnica olbrzymia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kałamarnica olbrzymia

  1. Aha, zapomniałam - młoda już ok, dzięki :) Nos ma żółty, ale cierp ciało jak się chciało :P Oczywiście żadnej nauki z tego nie wyniosła, bo dalej nie wyrabia na zakręcie. Matpol, a Ty ile masz kilo balastu?
  2. Hej :) Nie będę pisać, co dziś zjadłam, bo zaprawdę nie ma się czym chwalić :P Za to dostałam dziś 2 małe czarne kotki :) I jestem bardzo zadowolona, są śliczne: jeden jest gruby - chyba kocurek, nie wiem, nie znam się na kocich genitaliach, a drugi szczuplutki :) Mam tylko nadzieję, że psy ich nie wykończą. Matpol, ja w ciąży 22 kilo przytyłam i żeby wbić się w moje panieńskie spodnie potrzebowałam 9-10 miesięcy. Pimach ma dobrze :P W ciąży przytyła 5 kilo, to i w ciuchy łatwo się mieści ;)
  3. hej :) Matpol, serio, też myślałam, że od Matki Polki :D Osobiście nie liczę w ogóle kalorii, tylko w wielu sytuacjach rezygnuję z np. śmietany, majonezu, wszelkiej czekolady, batonów, lodów itp. Czyli z tego, co jest tłuste lub puste kalorycznie. A ten twarożek to może był sprawdzany pod kątem opisu na opakowaniu? Bo na pudełku chyba on jest jako tłuszcz, i jako taki może być do chleba. Tak samo jak ser i kiełbasy wszelkiej maści. Jednak tak do końca nie sugerowałabym się tym, bo w takim razie wszystko można połaczyć i dietę szlag trafi. Trzymaj, kochana, te ciuchy :D Moje kilka lat przeleżały i doczekały się jednak właścicielki ;)
  4. Ewelina, to młode Twojej siostry wykazało się dużą inwencją :D Barwy wiosenne i te sprawy :P Moja chyba w depresji bo u mnie na ścianach czarne krechy, niepodobne do niczego... no może ewentualnie jakiś tatarski jesienny step :O Na śniadanie miałam gorący kubek + 3 kawałki chleba z ogórkiem. Potem pierogi z kapustą i grzybami, a teraz gotuję makaron do sosu. Dałam dziś popalić pod kątem ilości, niestety.
  5. Ach, Pimach, przypomniało mi się, że narzuciłaś sobie (całkowicie dobrowolnie) 30-dniowy post od słodyczy. Już minął? Bo coś ostatnio o szarlotce napomknęłaś :P
  6. Hej :) Pimach, młoda chyba nauki ze zderzenia nie wyciągnęła, bo znów biega jak opętana... tym razem z czarną kredką w dłoni i ściemnia, że wcale po ścianie nie rysowała :O Na śniadanie zjem gorący kubek knorra - rosół. Nie bierzcie ze mnie przykładu.
  7. Cześć :) Pimach, he he he :D Już ja jej pilnuję, ale nie moja wina, ze temperamentna jest ta moja dziołcha :P Z młodą ok. Tylko siny ma nos z prawej strony, ale widzę, że zbliżenie trzeciego stopnia z futryną wcale jej nie przystopowało ;) Dzięki za troskę Dołączam się do apelu: Siaka, pisz coś :) Byłam dziś na krótkich zakupach. Dzieciom kupiłam kilka ciuchów i sobie jeansy i bluzkę. Jestem teraz zadowolona ;) Rozwieliitko, a co u Ciebie słychać?
  8. Matpol, młodej krew z nosa się polała. Centralnie środkiem nosa uderzyła w futrynę, aż było słychać. Boję się, czy nie będzie jakichś następstw. Wprawdzie po chwili zapomniała o incydencie ale jutro jeszcze będę ją ostro obserwować, bo to nie przelewki. Tak bardzo chciałabym już mieć prawo jazdy. Też mi głównie chodzi o to, żeby chłopa się wiecznie nie prosić o transport, a mały teraz do przedszkola idzie, więc w ogóle prawko byłoby na rękę. Zobaczymy jak będzie, bo z tego co mówią to obecnie egzaminy są swoistą loterią. Dorcia, gratulacje Cieszę się, że taką masz poprawę zdrowia i waga Ci ładnie zjechała :)
  9. Pimach, kebab wegetariański to ciepła buła i warzywa... a właściwie czerwona i biała kapusta + 4 plasterki ogórka i pomidora (którego wyrzucam zresztą). Nic ciekawego, już mi się przejadło. Ile można kapusty żreć! Co ja - koza jestem ?? :O A tam ani cebuli ani papryki... Matpol, zaczęłam chodzić na prawko i jazdy mam o 7 rano. Muszę wstawać o 5, bo znając mój zapłon, to nigdzie bym nie zdążyła. Na moje majonez i ciemny ryz mogą być, bo majonez to w większości tłuszcz. Młoda dziś zaliczyła kąt futryny od drzwi, polała się krew, był ryk. Ale musiało ją boleć :O
  10. Matpol, naprawdę bardzo się cieszę, że jesteś :) Pimach, Ty jesteś Szynek z chrzanek, mowiąc słowami topikowej prorokini ;) Patent na bułki z salami mam ja :D Ciekawe na jakie nowe nicki dziewczyny zasłużą :P Dziś znów jazdy. Wczoraj w ogóle nie kojarzyłam. Przemiły pan instruktor z podziwu nie mógł wyjść dla mojego niekumactwa :O Wstyd i hańba. Może dziś będzie lepiej. Ale w końcu nauczyłam się parkować, jak przyzwoitość nakazuje ;) Dietowo wczoraj dziwnie - na śniadanie drożdżówka z kruszonką. Na obiad pół kebaba wegetariańskiego. Na kolację 1/4 brokuła z bułką tartą. Nawiasem mówiąc, moje młodsze dziecko wciągnęło 3/4 tego warzywa, byłam szczerze zdziwiona. Lepiej tak, niż by miała kanapki z serem jeść.
  11. kałamarnica olbrzymia

    King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

    Witam :) Chciałam tylko pogratulować woman... trafionego avatara :D :D Szok!! :D Pozdrawiam wszystkie kobiety :)
  12. Hej :) Ewelina, ten przepis dostałam od Pimach i od tego czasu wciąż jej opowiadam jakie cudo mi przekazała ;) Dorcia, tak, tak to wygląda :) CafeParis, menu miałaś super. A nie bylo tego trochę mało? Znaczy najadłaś się? Lepiej aż tak drastycznie porcji nie obcinać, bo możesz mieć za jakiś czas napady obżarstwa. Moje buraczki i marchewki zostały potraktowane inwazyjnie - obżarły je sarny Takie piękne stworzenia a tak bezlitosne. Oprócz tego na warzywa czaił się też królik, wielki jak mój pies. Matko, w jakich warunkach i nerwach przyszło mi pracować :O Do końca tygodnia mam jazdy po mieście. Boję się, jak jasny gwint.
  13. Lasencje, a was nie ma?? Pobudka!!! Ja właśnie sączę kawę z mlekiem. Wiem, że mleka nie powinno być, ale nie umiem pić czarnej. Tak mnie naszło wczoraj, że i Kreskówka marnotrawna już się nie pojawia, ani Kasikpow, która na tej diecie na pewno 17 kilo straciła (teraz to może i więcej) i Amorki-prorokini :) I Matpol wsiąkła jak kamfora i wiele wiele innych wspaniałych kobiet. Dobrze, że Rozwieliitka jeszcze się odzywa ;) A nowe panie gdzie są? Dietują czy sobie już odpuściły?? Dziś piekę ciasto :P
  14. Hej :) Wbrew moim lękom obiado-kolację miałam grzeczną - makaron z warzywami i sosem chili :) Mniam... Ewelina, dla Ciebie (i każdej chętnej) ;) 1 1/4 szkl mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia 3/4 szklanki cukru szczypta soli 20 dag margaryny rozpuścić 4 jajka 4 jabłka (obrane, wycięte gniazda nasienne, pokrojone w plastry) 2 banany (też pokrojone w plastry) rodzynki, wiórki kokosowe Całe jajka zmiksować z cukrem na puszystą pianę, wsypać mąkę z proszkiem i solą, wlać letnią margarynę (może być nawet ciepła), zmiksować. Tortownicę z kominkiem (ta z dziurą w środku) wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą. Wlać 3/4 ciasta, ułożyć plastry jabłek, na to plastry bananów, posypać rodzynkami i wiórkami. Wlać pozostałe ciasto i posypać wiórkami. Piec około 40-50 minut w temp 180 stopni, aż góra się zrobi ciemnozłota. Smacznego :D Powiem szczerze, że nie daję rodzynek, bo ich nie lubię, a ciasto i tak wychodzi przepyszne, po prostu niebo w gębie. Poza tym w piekarniku nie mam temperatury, więc nastawiam na najniższy płomień, a temperatura sama rośnie, a wraz z nią ciasto :P Chyba jutro upiekę, bo już tak za mną chodzi to ciasto że szok. Uzależniłam się od niego. PS. A tak w ogóle to przepis od Pimach :D Leniwa się zrobiła, to i pisać jej się nie chciało :P
  15. He he he :D Golasów tam nie przyjmują - pofatygowałam się i przeczytałam regulamin. Więc młoda odpada ;) Nie powiem nikomu co zjadłam na śniadanie, obiad czeka mnie równie grzeszny :O Ale dziś niedziela = dyspensa ;)
  16. Zagłosowałam :) Pimach, mówisz o tym golasie na plaży? Wstydzę się :P
  17. Ewelina, może faktycznie się breja zrobić, zależy ile pasteryzowałaś, ale to chyba nic, bo przecież do czegokolwiek to będziesz dodawać, to i tak rozmięknie podczas gotowania. Ja jeszcze nie wiem, co z tą cukinią zrobię, zajrze do netu w poszukiwaniu jakichś ciekawych przepisów. Dzięki za podpowiedź :)
  18. Ewelina, a możesz mi napisać, jak robisz tę cukinię? Bo w ogródku mi rośnie i zastanawiam się co z nią zrobić :) Tzn mam nadzieję, że rośnie, bo ostatnio takie susze... chyba ją podleję... i te buraczki, bo coś zmarniały :O Masz rację, stoisz przy słoikach do późna, a dziś myślałam, że się popłaczę, jak usłyszałam strzelanie nakrętek. Tyle fasolki na nic, cuchnie jak byk.
  19. No tak, teraz zołza jestem :O Zapamiętam to sobie :P :D Też właśnie piję kawę. Mam nadzieję, że dziś dietowo pójdzie mi lepiej niż wczoraj. Wkurzyłam się, bo zaprawiłam fasolkę szparagową, a słoiki puściły i fasolka sfermentowała. Niech to szlag, tyle fasolki zmarnowanej, a tak ją lubię!
  20. Cześć dziewczęta :) Pimach, czyżbyś nauczyła się trzymać język za zębami i moje bułki z salami poszły w niepamięć ??? :P :D Laski, jakoś natchnienia nie mam. Kiedyś byłam uzależniona od netu, teraz jakoś mnie nie rusza. Ale cieszę się, że Wam dieta idzie. Powiem, że staram się nie łączyć, nawet mi idzie, waga stoi, ale wieczorami podżeram - a to jabłuszko, a to wafelek lub pół tabliczki czekolady :O Dobrze, że zaparć nie mam. Często robię zupki wszelakiej maści, a jeszcze częściej w ogóle nie robię obiadów, z tej prostej przyczyny, że mi się nei chce. Kochane, za kierownicą czuję się jak ryba w wodzie, to coś dla mnie!! Fantastycznie mi się jeździ, zobaczymy, co powie na to egzaminator :P Tak bardzo chciałabym zdać, ale u nas to dosłownie loteria, łut szczęścia. No zobaczymy. Tylko parkuję jak święta krowa, pośrodku dwóch stanowisk :D Ale to się nadrobi. Mam bardzo miłego pana instruktora... :) Witam nowo przybyłe kobiety :) Kochane, dieta działa jak najbardziej ;) Polecam i życzę sukcesów. Postaram się odzywać częsciej ;) A teraz spadam trawę kosić.
  21. kałamarnica olbrzymia

    King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

    Witam wszystkie :) Tak trochę z innej beczki - na chomiku (adres w stopce) mam kalendarze na przyszły rok z MJ, jesli któraś chce to są w folderze "MJ" pod nazwą "kalendarze", a jakże :D Pozdrawiam serdecznie.
  22. kałamarnica olbrzymia

    King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

    O żesz!! Lwice!! To wszystko tłumaczy :P Ja tu nie pasuję jako Rak...zbyt uszczypliwa czy oziębła jestem :O Smooth, wszystkiego naj naj najlepszego, siły, wytrwałości i uśmiechu na codzień Community, sorry ale chyba jednak się nie podzielę :P Ale zawsze możesz popatrzeć :D A tak serio, to MJ by chyba ze mną nie wytrzymał, zbyt zaborcza jestem w pierwszej fazie związku, czego doświadczył mój mąż - on na szczęście nie uciekł, ale MJ jako artystyczna dusza pewnie by to zrobił ;) Życzę miłego dnia, pa :)
  23. kałamarnica olbrzymia

    King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

    Dziewczęta, ja zmykam. Mówiąc delikatnie - padam na twarz :O Wpadnę jeszcze do was parę razy pewnie :) Młoda znów o 6 pobudkę zrobi... Smooth, z góry dziękuję za dzwonek Spokojnej nocy życzę :)
  24. kałamarnica olbrzymia

    King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

    Ten film jest z Robinem Williamsem? Jeśli tak, to przyznaję, ze dobry film. Tak, stwierdzenie, że "jak masz dzieci, to już nie masz własnego życia" jest stanowczo na wyrost. Niektóre się w tym odnajdują ale jak zwykle zalecany złoty środek. Mnie koleżanka teraz na nogi postawiła. Opieprzyła mnie, że za mało czasu dzieciom poświęcam przez MJ. Miała rację. Musiałam jakoś to ustawić.
  25. kałamarnica olbrzymia

    King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

    Ja też mogę się załapać na dzwonek ? matuzalem@vp.pl
×