Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

renmanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez renmanka

  1. chyba powariujemy zaraz wszystkie!! :P
  2. ani00łku - mój malec od kilku dni bardzo słabo się rusza, mąż go rozbudza wieczorem ale niewiele to daje:( i mąż tak się tym poddenerwował, że zawiózł mnie dziś co szpitala na ktg! nie chciałam jechać, ale mi kazał! no i wszystko w normie, tętno dobre, a skurczy praktycznie brak, więc pewnie jeszcze pochodzę z tym brzuchem. poza tym wieczorem pękła mi bańka z tym moim oparzeniem, bardzo szczypie i ledwo chodzę, pojechałam aż do rodzinnej z tym i muszę tylko do apteki się doczłapać po leki... ehhh...
  3. no Sabciu- nareszcie!!! hb - gratulacje magua- też mam schizy, że skurczów nie rozpoznam!!! oj Lalicjo nasza kochana!!! przytulam Cię wirtualnie!!! Aniołku, dasz radę, przetrzymaj ten najtrudniejszy okres, wierzę że wszystko się ułoży!! Musi!!! tak mi Cię żal... Zawsze nam doradzałaś, pomagałaś... a my teraz- kiedy potrzebujesz pomocy nie bardzo wiemy co Ci doradzić :( przykro mi tak bardzo... :( ganesko, kammarol - mnie też się śniło kiedyś, że urodziłam małego wilczka, pogryzł mi sutki!!
  4. Gerber - jak po tych dwóch masażach nic się nie ruszy, to ja wymiękam... wysiadam... Ganesko - tu chodzi o zdrowie Twoje i dziecka, ja bym pojechała do innego szpitala!!! Sari - uważaj w tej Węgierskiej!! jakby co to mąż Cię będzie do Katowic wiózł? magua - gdzie jesteś?
  5. Pliszko Nasza Kochana!!!!! Gratulacje!!!! Całuski dla Juniora!!!! Ale super!! Lily - to nie moje nóżki tylko Ganeski:P zakręcona mamuśko:):) Klo- ładne kanapy:) Ja mam trochę inny styl (wolę jaśniejsze), ale podobają mi się:) Teściowie pojechali, inspekcja wypadła chyba pomyślnie. Zostało dużo ciasta - mniam oraz karczku z grilla, bo nie chcieli zostać aż się dopiecze - mniam, mniam:) Jak dotąd prezentów dla Grzesia zero, oni chyba nie kochają swojego jedynego wnuka... no trudno, druga babcia nadrabia:P
  6. oj lody!!!! ja chcę, ja chcę!!!!! ja też zmykam na dwór trochę, połażę po ogródku...
  7. lalicjo - nie wiem naprawdę co Ci napisać... jestem pewna, że się ułoży - to tylko kwestia czasu... ganesko - no stopy to masz jakbyś 150 kg ważyła... ja mam takie tylko palce, ale to wieczorami po upałach.. nogi ganeski: http://renmanka.w.interia.pl/noga.JPG http://renmanka.w.interia.pl/noga2.JPG http://renmanka.w.interia.pl/noga3.JPG http://renmanka.w.interia.pl/nogi.JPG
  8. oj ganesko dla Ciebie!!! daj to foto aukcje_tunia@op.pl ja mam opuchnięte też, ale to wina upałów,jak było chłodniej to \'trzymały fason\' ja jak zwykle wyspana, zwarta i gotowa - za to mąż flak! w nocy co się do kibelka budziłam to nie spał... pytam go rano, czemu tak było, a on że mu się cały czas śniło że już rodzę i z nerwów nie mógł spać!! hehehe
  9. Lalicjo- witaj wśród nas!!! - Kochana - nie martw się, na pewno dasz sobie świetnie radę z obiema córeczkami!!! Najważniejsze, że Laurka zdrowa i śliczna!!!! Zuzanko - ja też nie wiem ile z takim rozwarciem można chodzić.... Ganesko - co za głupi szpital!! Biedna jesteś z tymi problemami zdrowotnymi, ale bardzo dzielna!!! Lilysnape - co za teściowie!!! Matko... ale nie mówię hop... bo dziś jest Wielkie Święto - przyjeżdża teściowa, teść i babcia męża z wizytacją!!! W tym składzie po raz pierwszy po roku! Teściowa sama stwierdziła, że przyjeżdża po to by zobaczyć \'jak mamy w domu\'. Po cichu miałam nadzieję, że urodzę do tego czasu i co najwyżej zobaczę ich w szpitalu, niestety... Klo -pokaż nam te kanapy!!! Sabciu - moja mama wczoraj przeszła całe miasto w poszukiwaniu liści malin. W jednym zielarskim powiedzieli jej nawet, że mieli ale wyrzucili bo im się przeterminowało! W końcu gdzieś tam kupiła, koszt 2 zł. Smak - jak to liście, albo coś na kształt herbatki odchudzającej.
  10. ja tylko się melduję, że jestem... cały dzień sprzątałam w chacie... padam... cholera - materacyk gryczano - kokosowy strasznie śmierdzi, tak jakby octem. Wietrzyłam go dziś i dalej cuchnie... :( Wasze też takie są? a rożek prałam, ale ten wkład wyjęłam... dobranoc bo padam..
  11. Gerber - też myślę, że Twój czas nadchodzi!!! heminko -witaj, mamy tutaj dziewczynę z Poznania, jeszcze jest w szpitalu po porodzie, ale jak zostaniesz z nami to na pewno ją Poznasz:) Klo, Sabcia - dołączacie do klubu drętwiejących rąk?? u mnie jest już lepiej, po 6 magnezach dziennie chyba musi! Teraz ten magnez powoli będę zmniejszać, bo on chyba hamuje też skurcze... Sari - ja mam termin na 14 czerwca. Bardzo bym chciała rodzić u siebie w Świętochłowicach, ale jeżeli nie będzie miejsc to śmigam na Ochojec, bak w aucie pełny jakby co! Ale macie sny dziewczyny!!! mnie, od kiedy przenieśliśmy łóżko na górę (tak ze 2tyg) nie pamiętam w ogóle czy cokolwiek mi się śni! A już na pewno nie dziecko. I w ogóle to śpię jak zabita -z przerwami na siusiu- ale od 24.00 do 10.00 :P
  12. hm.. liście powiadacie... bo ja tylko herbatkę na razie sobie serwuję... jutro skoczę do zielarskiego:P mąż się dziś nie chce ze mną kochać, mówi że Grzesia na świat za szybko chcę wprowadzić... no może faktycznie przesadzam... to nie jest tak że już małego chcę najlepiej dziś, ja mam czasem coś takiego, że lubię zaryzykować, sprawdzić co by było gdyby... i tak sobie sprawdzam różne warianty przyśpieszenia porodu hihi
  13. Kimmusiu - dzięki za info. Spotkałam dziś znajomą mamy i mówi, że u mnie w szpitalu full :( i kurde co to będzie jak miejsc nie będzie!!! Pojadę wtedy chyba na ten Ochojec, a jak tam nie to Pyskowice! Gdzie indziej rodzić nie będę! kama - no to mnie pocieszyłaś, wypiję kolejną herbatę malinową i poczekam na te wody... albo skurcze :P ganesko- widzę, że już przed porodem zrzucasz kilogramy, hihi. Owocnych spacerów!!!! Aniołku -dzięki za info o okładach, będę się stosować jakby co:)
  14. Sabciu - hihi... to mam nadzieję, że też je rozpoznam... Nie gwałć listonosza, proszę!!! jak sobie przypomnę mojego, stary, upocony... o jejku!!! Megan - seksik był, ale miałam jakieś wyrzuty sumienia, że wpierw męża jak maszynkę do robienia dzieci traktuję, a teraz jak pomoc do porodu... Wczoraj (po przedwczorajszym stosunku) odszedł mi czop i miałam dużo śluzu, ale bez krwi. Natomiast dziś nic- sucho jakby talkiem posypano. Zero śluzu, żadnych zabarwień krwią. Nawet wieczorem tej spermy w sobie szukałam i marnie to wyglądało, może się zassała do środka :P A ten czop to raczej żółtawy był, o ile to oczywiście był czop bo ja cholera jak zwykle nie wiem jak co ma wyglądać i czy \'to\' to \'to\'..:P
  15. ooo pierogi!!!! mniam! ja mam grilla dziś bo mam lenia na gotowanie... pociesz się, że mąż remontuje dla Was! i w sumie to on biedak się najwięcej przy tym napracuje, do Ciebie należy zaledwie \'przetrzymanie\' tego i posprzątanie... dasz radę! obręcz na brzuchu mówisz, hm nie mam tego na pewno... jeszcze jakieś wskazówki dziewczyny?
  16. klo- to Ty może na spacerek sobie wyjdź... ja bym oszalała przy takim hałasie!! mąż mi wczoraj \'masaż szyjki\' zrobił i nadal nic... skurczy ni widu ni słychu :( w ogóle to nie wiem jak je rozpoznać, czy ogólnie po twardnieniu brzucha czy ma być też jakiś ból do tego.. czy Wy wiecie może?
  17. hallo :) Sabciu mój bankomat też nieczynny (przy lukas banku, bo remontują placówkę), więc pojechałam do chorzowa, a tam też remont! to Ci szlag! klo - zrzucali dachówki?? buu... pewnie jeszcze sporo tego im zostało :( ehhh Nika - jak będziesz miała czas to zrób fotkę paluszka z tą strzykawką, nie mieliśmy tego na SzR :( nie wiem w ogóle jak to wygląda, a może się przydać! Świetnie sobie Mamusiu radzisz z problemami, podziwiam i gratuluję:) Lily - a ile ten biustonosz ma pod piersiami? możesz zrobić fotki tych rzeczy?
  18. klo -smacznego piwka:) Zdrówko!!! ja też mykam pod prysznic, bo mąż już pachnący, z tym że ciągle tarcze klei... muszę go szybciutko zwabić do łóżeczka, hihi... megan - powodzenia, wierzę że jak mąż Cię przytuli to Ci od razu ochota wróci!!! Ty tam klo jeszcze się nie baw w \'takie\' rzeczy, ale za tydzień - 10 dni to już będziesz wystarczająco duża :P:P wtedy ciotki Ci pozwolą hehe:)
  19. kamo-te okłady to z zimnej, białej kapusty? a ta pierś to ogólnie gorąca jest? z czego to się bierze takie zapalenie? z zastoju pokarmu? mam nadzieję, że szybciutko dojdziesz z nią do ładu i będziesz \'pełnomleczna\'
  20. Klo- no pocieszam Cię, pocieszam... całuski ślę.. Kicha z tą giną, no dziwnie że na pogrzebie o tej porze.... u nas zawsze pogrzeby są rano, no chyba że faktycznie ktoś bliski jej umarł i płacze w żałobie... a ten rampersik to w żółwiki jest:) ale powiem Ci szczerze, że jak kupowałam to w ogóle uwagi nie zwróciłam na to... mnie się też te maty podobały, ale już mam... i kocyki słodziutkie, ale też taki sam mam, kupiłam w Auchanie i oczywiście przepłaciłam :P ja dziś u okulistki byłam, ale potraktowała mnie bardzo niegrzecznie, nie chcę o tym pisać bo nawet nie warto. kobieta w typie profesorki Sari... za cycki i nad ogień!
  21. Myszko - teraz nie wiem czy Kama czy Nika pisały, że wybudzają małego na karmienie. Niko- nie przestawaj karmić piersią! Skonsultuj się z innym lekarzem, może coś Ci doradzi. Ale naprawdę szkoda byś teraz przeszła na butelkę :(
  22. Sari - u mnie już kropi... Jak mnie nie przyjmą u mnie w szpitalu to tam pojadę... albo do Pyskowic do Klo:) http://www.narodziny.com.pl/pdf/oswiadczenie.pdf - czyli wynika z tego, że jak dzidzi będzie miało żółtaczkę lub infekcję to trzeba płacić, tak?
  23. Jutko -ślicznie wyglądasz Sari - dzięki
  24. aha i miałam Was zapytać czy znacie to coś: http://www.allegro.pl/item199697783_pojemniki_silikonowe_canpol_nowosc_gratis.html koleżanka ma takie pojemniki i b.sobie chwali. planuję właśnie kupić, można też do tego włożyć smoczek, avent też chyba pasuje i potraktować jako butelkę:)
  25. Sabciu - dzięki za info od Poznanianki:) Aż takich szaleństw to nie było, hihi:P faktycznie śmiesznie się sparzyłam, normalny człowiek chyba nie byłby do tego zdolny... a tak na poważnie to mamy kominek i chyba muszę kupić jakiś płotek, żeby mały rączki nie przyłożył do szyby :( w ogóle to by trzeba w tym pokoju z kominkiem zamek na klucz zamontować i tyle... no i jeszcze jakieś szczebelki na schody, żeby nie wspinał się albo nie spadł... ale to mam nadzieję wszystko dopiero za rok.
×