renmanka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez renmanka
-
klo bardzo się cieszę z takiego obrotu spraw:):) to naprawdę super!! czasem niestety tak jest, że trzeba nam przetrwać burzę by zobaczyć słońce
-
ja nie używam nic na cellulit, a raczej powinnam bo uda mam jak grapefruit:P
-
ja tak tylko na chwilę, bo kompa mam zajętego:( wstałam o 10.30 i jestem cały dzień jakaś taka nijaka. pojechaliśmy na sklepy, ale okazało się że były do 18.00, więc trzeba było szukać dalej:) muszę pochwalić męża - wczoraj skrócił i obszył mi ciążowe gatki - wyszło całkiem nieźle - ja w ogóle nie potrafię szyć! ciekawa jestem lalicja Twoich kreacji:) może kiedyś coś wrzucisz na forum? Myszka, Lily - ładne łóżeczka:) ciekawe które wybiorą Wasze dzieciątka:)
-
krzywe brwi? albo zgolić obie albo ubrać olbrzymie ciemne okulary:) zmykam bo mnie znów mąż goni... ech... muszę coś zadziałać żeby się dało neta do laptopa podłączyć bo się pogryziemy;p
-
hihi... ja dziś farbowałam włoski mamie, starałam się nie wdychać oparów... poza tym wyrwałam sobie pierwszego siwego włosa:) oj muszę szybko urodzić zanim całkiem osiwieję:)
-
ale na pewno wie, że Ty tatusia kochasz, więc pokochasz i jego:)
-
klo.. może dzidzia jakoś inaczej się ułożyła, u mnie było trochę inaczej, bo jak wątpiłam w to czy dzidzi jeszcze tam w ogóle jest, wtedy mężuś z uchem na brzuchu mówił: słyszę bulgotki:) i to mnie podtrzymywało na duchu. ale każda z nas ma inaczej, Myszki mały piloty zrzuca, mój kopie 10 cm nad pępkiem (żebra już blisko), a Twój to taki skromniaczek - tylko dla mamusi:)
-
mnie bardzo cieszy, kiedy bliscy czy dobre koleżanki przejmują się moją ciążą, pytają... ale jeżeli chodzi o sąsiadów czy obcych ludzi to wolałabym żeby nie wiedzieli. już znajoma mamy rozgadała sąsiadkom i tylko czekać aż się posypie lawina pytań. :( ostatnio jeden facet tak się na poczcie patrzył na mój brzuch, że aż miałam mu uwagę zwrócić.. przecież nie jestem ufo! a właśnie klo.. jak tam malec, rusza się więcej?
-
klo... jakby co to jednym autobusem dojadę! autko też świeżo zatankowane, mężuś zimą woził łopatę do śniegu, teraz włożymy miotłę! kami... jesteś z katowic? ja mam męża z giszowca:) przykro mi z powodu Twoich rodziców... :( a co do sklepów, to my mamy bardzo duże braki w zakupach, dziś zabrakło nawet herbaty, a i mleka na jedną kawę...
-
jeżeli i siostra męża jest w ciąży to dobrze, teściowie niech się nią zajmą, a wam dadzą spokój. będą rzadziej przyjeżdżać i mniej \'cennych\' rad dawać. z drugiej strony może być też tak, że tamto dziecko będą faworyzować, ale to żadna strata. najważniejsze żebyście Wy we trójkę trzymali się razem:)
-
klo moje biedactwo :( przykro mi bardzo, że tak się teściami musisz przejmować, że są tacy nie do \'współżycia\'. jak oni śmią tak denerwować przyszłą mamę!! zaraz wezmę jakąś miotłę i przyjadę ich pogodnić! ja z powodu moich też 3 tyg temu przepłakałam dwa dni.. a ostatnio dzwoni teściowa do męża i pyta: co się nie odzywaliście? ja spać nie mogłam w nocy bo myślałam, że się obraziliście... mąż oczywiście zaprzeczył, a ja sobie pomyślałam: ale jesteś przewidywalna kobieto! najgorsze jest teraz dla mnie to, że zrobiła ostatnio przysługę- załatwiła tańsze i ładne panele, takie jak chcieliśmy, w dodatku babcia męża chce za to zapłacić, ale myślę że to przez wyrzuty sumienia. ja takiego prezentu nie chcę, ale mąż się upiera i tyle. lily - komoda ładna, tylko ja nie wiem z czego ona ma te fronty szuflad - ze szła czy takiej pleksy? bo jak pleksa to ja się boję, że bym uderzyła, albo dziecko rączką i by się mogło złamać. p.s. jest ona do samodzielnego skręcania? rozumiem, że mężuś już działa :)
-
Lilly, cieszę się że u tej dziewczyny wszystko w porządku:) to dobra nowina, bo gdyby którąś z nas to spotkało, to jest szansa że donosimy dzieciątka:) Byłam na spacerku, u nas na śląsku ładnie, ale kozaczki, czapka i rękawiczki konieczne:) Dostałam właśnie fotki maleństwa koleżanki, która urodziła 28.02 - oj jaka ta Małgosia śliczna:) nie mogę patrzeć, bo mi się łezki same do oczu cisną..
-
hallo... wstałam, zjadłam... chętnie bym się jeszcze położyła:) świadek koronny mnie się osobiście podobał, choć najlepsze wątki i tak zostały pokazane w reklamach i niczym nie zaskoczył. natomiast dla faceta będzie raczej za słaby. a kojec... sama o nim myślałam, ale po tym jak zobaczyłam jak zachowuje się roczny brzdąc koleżanki to się nie zdecyduję. dzieciak nie usiedzi w miejscu i gdyby mu kazać w kojcu siedzieć to zapłakał by się na śmierć.
-
Kochane zmykam - mężuś ma na kompie \'świadka koronnego\' i od 30 min mi nad uchem marudzi, że już chce zacząć oglądać.... zacisnę zęby i z nim zobaczę, może po takim wieczorze przyśni mi się Małaszyński :)
-
ja sobie zawsze obiecuję, że jak będziecie podawały konkretne marki kosmetyków, pieluszek itp. to sobie zapiszę... tak samo z Waszymi nr gg i mailami... i nic ciągle nie zapisałam:( naiwnie liczę, że któraś jednak to ma i kiedyś udostępni:) kiedyś na innym forum doczytałam tylko, że dobre są husteczki bambino i happy, a proszek do prania \'dzidzius\'.
-
tych kosmetyków olatium nie ma w ogóle na allegro, podobno dostępne są tylko w aptekach. a co do rękawiczek niedrapek- kupiłam ostatnio komplecik w tesco za 4 zł, 2 pary. więc taniutkie:)
-
ja mam tako model chyba natalia, kupiłam go zanim jeszcze pojawiła się na allegro dyskusja o wózkach. a właściwie odkupiłam bo jest w bdb stanie, dałam za niego 350 zł. mieszkam w domku, więc mi schody odpadają - a droga do centrum jest w miarę prosta - w sensie nie ma wertepów ani podjazdów. on ma tę rączkę regulowaną co do wysokości i przekładaną. taki mam kolor: http://lontypetry.pl/lontyal/tako/natalia/n3.jpg
-
mnie bardzo polecano kosmetyki olatium, ale może na początek wypróbuję coś tańszego, jak nie będzie alergii to przy nich zostanę. nawilżacz bym chciała, ale wpierw ten odkurzacz...
-
ja pogdrzewacza na razie nie kupuję i nie planuję. chciałabym karmić piersią conajmniej z 8 miesięcy, poza tym nie jest dla mnie problemem podgrzanie papki w ciepłej wodzie, mamy też mikrofalę ale nie wiem czy to zdrowe. laktator też raczej kupię po porodzie, zobaczę jak to wyjdzie w praniu.
-
kami.. ja mam tako, ciężki jak worek ziemniaków, ale już kupiłam, podoba mi się i już nie zmienimy:) teraz kwestia wyboru dobrego fotelika samochodowego:) lalicja.. dzięki za pomoc w wyborze odkurzacza, poszukam go sobie w necie:) też chodzę nerwowa od rana, nawet mój mężuś czytając Twój wątek o agresywności, powiedział: oo to tak jak Mycha, dobrze, że mnie się dziś nie dostało :) (a dostało się mojej mamie). co do pracy, to firma męża przeniosła się we wrześniu o 100 km dalej i mąż dostał wypowiedzenie. w związku z tym założyliśmy własną działalność i robimy białe tarcze do liczników w samochodach. głównym wykonawcą jest mąż, bo to dość pracochłonne, a ja nie mam takiej cierpliwości. i zdarza mu się, że jak wstaje o 9 rano to się kładzie po północy, ale robimy to dla siebie, a poza tym jest cały czas w domu, więc jak coś potrzeba to mi nie odmówi:)
-
oj siusiam b. dużo, co odbija się na kontenerach papieru toaletowego, który kupujemy, hihi:) miałam też parę razy bóle brzucha w nocy i właśnie pójście do wc sprawiało mi ulgę:) jest tak, że jak jadę na zakupy to tylko do marketu gdzie jest wc, a jak mam już wyjść na targ czy miasto to przed wyjściem nie piję, bo bym nie doszła. a co do imion, to podobnie jak Aniołek - dla dziewczynki Maja a dla chłopca Grzesiu.
-
kami.. ćwiczenia - owszem... biegi na czas do lodówki, biegi na orientację po ciemku w nocy do wc :) a tak na serio to staram się codziennie spacerować i to tyle:)
-
a co do remontów, to chciałabym kupić nowy odkurzacz, bo ten nasz stary zelmer więcej już wyrzuca chyba niż wciąga... tylko w sumie to nie wiem jaki.. chodzi głównie o to żeby miał jakieś filtry, jakiś antyalergiczny czy cuś... jeżeli możecie coś polecić czy też jesteście w trakcie zakupu to dajcie znać:)
-
poznanianko, niezły pomysł z tym leżeniem na dworze! ja jestem za - jak tylko się ociepli. sama pamiętam jak uczyłam się do matury czy na sesję letnią na kocyku na trawce:) od razu wiedza lepiej wchodziła:) co do teściów to miałam coś jeszcze napisać, ale mężuś siedzi obok, a nie chcę kłótni.. cóż to temat rzeka, więc na pewno kiedyś jeszcze powróci.
-
kamikami.. myślę, że kilka sztuk ubranek na 56 się przyda, ja mam. Twoja teściowa przynajmniej Ci kupować pozwala, moja ciągle uważa że jest za wcześnie! :P