Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

renmanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez renmanka

  1. magua... nie ja nie ćwiczę, nawet nie wiem czy mi się to przy cc przyda?
  2. ziew.... wstałam:) wreszcie:) tzn. byłam obudzona już o 8.00, bo musiałam zadzwonić zarejestrować mamę do ortopedy, ale jak tylko się dodzwoniłam to z powrotem myk w kimono:) co ciekawe, wizyta dopiero na 11 września... dobrze, że ginekolodzy w naszym kraju nie mają takiego poślizgu, bo byśmy zdążyły urodzić nim by nas przyjął... Proszę napiszcie jaka powinna być odpowiednia temperatura powietrza w domu, tak żeby niemowlaczek był zdrów? Bo my jesteśmy tak strasznie ciepłolubni... jeżeli jest mniej niż 21 stopni, to już zamarzamy, najlepiej nam się mieszka przy 23 stopniach - a to chyba trochę za ciepło. Podobnie z temp. w nocy. I czy wiecie może jak zmierzyć wilgotność w domu? Bo niby dom jest stary i mama zawsze mówiła, że jest wilgotny, ale od kilku lat dość jest dobrze ogrzewany kominkiem, z tym że przez to gromadzi się dużo kurzu. Ale na inne ogrzewanie nas nie stać. Więc już nie wiem, czy jest wilgotny czy nie, ale nad tym nawilżaczem powietrza co wczoraj pisałyście się mocno zastanawiam.
  3. Łyżeczko, mam nadzieję że te komplikacje to nic groźnego:( ja mam w środę badania prenatalne, ale takie raczej poglądowe, osobiście traktuję to jako usg połówkowe, bo mój gin mi takowego nie zrobił. u mnie pierwsze ruchy pojawiły się niedawno, wpierw myślałam, że to w jelitach mi się coś przelewa... a teraz to różnie, raz dzidzi mnie łaskocze od środka, raz ewidentnie kopie ale najczęściej mam uczucie jakby coś mi się w zassało w ściankę brzucha i właśnie to oderwanie się odczuwam jako ruch. ale pooglądaj brzucha dokładnie, często jak leżę mam wypukłą górkę powyżej pępka, tam maleństwo ostatnio przesypia:) Pisałyście o pępku, mój nie wyszedł na wierzch, ale jest głęboki jak studnia:) i poszerzył się:) Łóżeczko oglądałam z Drewexu, takie najzwyklejsze z materacykiem kokosowym, na allegro coś za 170 zł, myślę że będzie dobre. Poza tym mój mąż namiętnie remontuje pokój dla nas i maluszka... kiedyś na pierwszym piętrze naszego domku był stary strych, pamiętający jeszcze czasy przedwojenne. I tak od kilku lat sobie go sami remontujemy, teraz jesteśmy na etapie wykańczania ścian płytami kartonowymi, pozostanie pomalować, położyć podłogę, przenieść meble i jupi!! Dlatego też nie ma mnie cały dzień, bo albo kibicuję mężulkowi, albo coś gotuję, albo pilnuję naszego małego interesiku:)
  4. Martann - witaj:) widzę, że kolejny chłopiec:) jeżeli będę mieć dziewczynkę, to będzie miała niezły wybór :)
  5. Marzka.. coś mi Twoje ostatnie fotki nie wchodzą:( Ja siary na razie nie mam, za to mały kopie coraz bardziej, a ja mam z tego taką radochę, że hej:) Długo czekałam na pierwsze ruchy i teraz nie mogę się nacieszyć:) wczoraj do 2 w nocy nie spałam, podkładałam rękę pod brzuszek i upajałam się kopniakami:)
  6. klo... ooo jaki ładny:):) kama, Marzka.. zwierzątka śliczne i kochaniutkie:) a ja jeszcze raz wrócę do swojego brzusia, pierwszy raz zobaczyłam dziś leżąc u siebie taką bułę... http://renman25.w.interia.pl/brzusio2.jpg nie wiem czy jest też ona dla Was widoczna, ale to albo jakaś część dzidzi albo jakiś mój narząd wypchnięty do przodu... wychodzi na to, że mój malec jest dziś bardzo wysoko, tak 6-7 dm nad pępkiem... prawie między żebrami... co dopiero będzie jak urośnie??? w ogóle to jestem trochę przerażona, bo jestem dość niska - 153 cm - i mam króciuteńki brzuch... mały pewnie będzie mi wkładał nogę niemalże między piersi...
  7. Lilly... hoho!! czy to naprawdę Ty??:) a może w środku jednak jest więcej maluszków niż lekarz powiedział:) Jestem pod wrażeniem:) pozytywnym jak najbardziej! Zurka... ja mam serwer na interii i tam mogę ładować fotki. Dla mnie jest to najłatwiejszy sposób.
  8. tak mnie na fotki natchnęło wieczorową porą... mój dzidzi :) http://renman25.w.interia.pl/brzusio.jpg
  9. My kupiliśmy już Tako, model chyba Natalia. Faktycznie jest dość ciężki, ale mieszkamy na parterze, w domku - więc nam to nie przeszkadza. Gondolę właśnie zmierzyłam, 80 cm. A jeżeli się zepsuje to nic strasznego, mam męża majsterkowicza, który posiada wszystkie narzędzia - sam wymienił silnik w naszej Marei - więc każda naprawa będzie dla niego frajdą:) Poza tym cena była okazyjna, 350 zł - wózek coprawda używany ale w b. dobrym stanie. Łóżeczka też chyba kupimy dwa, jedno drewniane do nas do pokoju na górę, a drugie na dół do kuchni - jakieś turystyczne, plastikowe - co by można do teściów zabrać jakby co.
  10. łyżeczka, klo... nie martwcie się.. ja dopiero kilka razy poczułam niewielkie ruchy, najważniejsze że serduszko bije:) nie martwię się tym, każda z nas jest indywidualna a dzidzi tymbardziej :)
  11. ale się rozpisałyście znowu:) ja dopiero co wstałam (11.30) i zjadłam śniadanko... mam teraz taki okres, że mogę spać po 12 godzin i ciągle mi mało:) ja też polecam Mustelę, kupuję na allegro - koszt około 77 zł + przesyłka, zwykle biorę 2 szt bo taniej.
  12. mam nadzieję, że to dobra tabelka: magda.r......Magda........23.....ok.Wawy........21...... .103.....10,5kg nika2006.....Monika.......26.....Warszawa.......22...... .93..........5,5kg zdziwiona...ewka.........26.....śląsk...............20.. .....85 .............4kg. kama3........Barbara.....32.....podkarpackie....20.... ...96.....8,5kg magua........Iwona........27.....Warszawa.......19...... .96........8kg Marzka.......Marzena......22.....Warszawa......20.....83 ..........3,2kg Jutka........Edyta........32.....małopolskie.......17... ....91..........1kg LilySnape....Aneta........29.....Sląsk...............19. .....90..............9kg bellugioni...Marta........20.....Centrum…......... 19/20.......88...........4kg ani00lek.....Anita....24.....ok. Zielonej Góry.....21.......84........6kg Mysz_ka....Patrycja.....28.....OstrówWlkp......20....... 98......10,5kg renmanka.....Celina.......26.....śląsk..............19.. ......95..............8kg hb...................26.....okol. leborka.............19........?..............3kg Lilly... biedaczysko, czytam Twoje opowieści szpitalne i włosy stają mi dęba.. to okropne co piszesz. Ja w sumie od małego nie byłam w szpitalu, nie miałam bladego pojęcia, że takie rzeczy się tam dzieją:( Widzę, że nie tylko ja jestem ciążówką, której firma nie chce... Też mi się kiedyś wydawało, że popracuję do końca i po macierzyńskim wrócę, ale stało się inaczej.. no coż myślę że to też dobrze. Bez stresu przebujamy ciążę, a potem wypoczęte zaczniemy codzienną bieganinę wokół naszego Dzieciątka.:)
  13. Lilly... oj Kobietko, Ty to masz przygody... dobrze, że jesteś już w domu:) Szczerze Ci współczuję dolegliwości... Ja byłam dziś u gina, słuchałam bicia serca dzieciątka, słodkie bim bam bim bam:) Myszko, bardzo dziękuję za Wszystkie porady:) Jesteś niezastąpiona. Powiedziałam dziś w pracy o ciąży. Do szefa się nie dodzwoniłam, może jutro spróbuję. Za to kadrowa stwierdziła, że szef nie lubi \'utrzymywać ciążówek\', więc na przedłużenie umowy nie mam co liczyć. Cóż szczerość nie radość, ale biorąc pod uwagę, że 90% pracowników u nas to kobiety, to szykuje się niezła rotacja.
  14. pracodawca jeszcze o ciąży nie wie... mam ten problem, że pracuję w oddziale na śląsku, a szef jest w stolicy. nasz pseudo kierownik to nie jest wg mnie osoba, którą należy poinformować pierwszą, poza tym jest jeszcze conajmniej miesiąc na urlopie. wobec tego muszę zadzwonić do stolicy, ale nie wiem czy wpierw do szefa czy do kadr?
  15. i znowu chłopak:):) hehe a ja ledwo co czuję ruchy i to rzadko, poza tym wcale pewna nie jestem czy to na pewno dzidzi:(:( jutro może gin zrobi mi usg... poza tym wróciłam w sobotę z tygodniowych wojaży po Londynie, zwiedziliśmy chyba wszystko co było do zwiedzenia, kupę kilometrów zrobiłam, ale najbardziej dumna jestem z tego, że weszłam na Monument... a to nie byle co - bo 311 krętych schodów:) coprawda w połowie dostałam zadyszki, ale musiałam wziąść się w garść, bo mój mężuś zaczął panikować. że się boi że się pomnik zawali i już chciał czmychnąć w dół:) widoki z góry nieziemskie... mam nadzieję, że dzidzi załapało trochę angielskiego, hihi
  16. kasiu, ja tę trzecią umowę podpisałam jeszcze wtedy, gdy nie było przepisu mówiącego, że musi być ona na czas nieokreślony. dlatego kończy się w czerwcu.
  17. kasiu.e umowę mam na czas określony, następna musiałaby być już na nieokreślony, ale wątpię bym ją dostała. w firmie pracuję już 2 lata, nie jest na zastępstwo ani nic takiego.
  18. Myszko.. pisząc macierzyński masz na myśli urlop czy zasiłek? Dziękuję za porady.
  19. Kochane - wróciłam już z urlopu, zabieram się za czytanie topiku... dużo tego:) ale mam pytanko, bo: wybieram się na L4 od jutra (o ile zastanę gina, bo dziś musiał zostać w szpitalu) i mam zamiar być na zwolnieniu do rozwiązania, czyli 14.06. Natomiast umowę o pracę mam na czas określony też do 14.06. i tu klops... bo nie wiem co dalej to raz, a dwa podobno jeżeli umowy mi nie przedłużą to nie przysługuje mi prawo do urlopu macierzyńskiego tylko do zasiłku macierzyńskiego. Ile wobec tego ten zasiłek wynosi? obawiam się, że dostanę 300 zł i tyle:( Moje drogie doradźcie jeżeli coś wiecie na ten temat!!!
  20. my też wakacji na przyszły rok nie planujemy, pozostaniemy w domu - na szczęście też z ogródkiem, więc małego położę na kocyku na trawce i mam nadzieję trochę odpocznę:) poza tym chciałam się pożegnać... jutro lecimy na tydzień do Londynu - mam zamiar pokupić parę spodni ciążowych, szersze bluzeczki i trochę gadżetów dla dzidziusia:) p.s. gdybyście widziały te walizki:) samo jedzenie:):)
  21. nick..............Imię....Wiek...Miasto.................tc .. .....o.pasa.........waga na + ******************************************************** ********************************** magda.r......Magda........23.....ok.Wawy...............2 0.......101.............9kg nika2006.....Monika.......26.....Warszawa..............2 0.......89..............4kg zdziwiona... ewka.........26.....śląsk.................18.......82....... .......3kg. kama3........Barbara......32.....podkarpackie..........2 0.......96..............8kg magua........Iwona........27.....Warszawa..............1 8.......94..............7,5kg Marzka.......Marzena......22.....Warszawa..............1 8.......80..............1kg Jutka........Edyta........32.....małopolskie...........1 7.......91..............1kg LilySnape....Aneta........29.....Sląsk.................1 9 ......90..............9kg bellugioni...Marta........20.....Centrum…......... .....17.......86..............4kg ani00lek.....Anita........24.....ok. Zielonej Góry.....19.......82..............5kg Mysz_ka......Patrycja.....28.....Ostrów Wlkp...........19.......95..............8,5kg renmanka.....Celina.......26.....śląsk.................1 7.......93..............7,5kg hb........................26.....okol. leborka.........19........?..............3kg uzupełniłam:) ale się rozpisałyście z rana... wygląda na to, że Wy buszujecie kiedy ja jeszcze smacznie śpię, a kiedy wstaje Wy już usypiacie:) byłam dziś u lekarki rodzinnej po L4 na 3 dni... i zerkam w nie, a tam zamiast kodu choroby jakaś kreska niewyraźna, więc pytam się czy tu może trzeba coś dopisać, a ona mi na to, że specjalnie tak piszą, żeby na kopii do zakładu pracy nie było widać powodu zwolnienia, bo ich to w ogóle nie powinno obchodzić.. hehe sprytne babki:) byłam też u gina, niestety nie zrobił mi usg:( natomiast powiedział, że mam trochę krótką szyjkę macicy, że trzeba ją obserwować i mam się oszczędzać, ze zwolnieniem do pracy też nie będzie problemu. ale z tym oszczędzaniem to nie wiem... mam nie sprzątać, nie wieszać prania? czy w ogóle leżeć plackiem... nie dopytałam bo się wystraszyłam:(
  22. Lilly .. coś mi nie działa ten link z maluchów o wyprawce:( ja jutro idę do ginka na kontrolkę i mam zamiar przejść na L4... u mnie w firmie nie da się już wytrzymać niestety... wczoraj przeżyłam kłótnię z pseudo kierownikiem - darł się po mnie jak głupi, generalnie bez powodu, ale ja się nie dałam i też mu powiedziałam co myślę! ale oczywiście po całej akcje nerwy mi puściły, pojawiły się bóle brzucha i kłopoty ze snem... i nie chcę tam już wracać. mam tylko nadzieję, że gin da mi to L4, jeśli nie to chyba będę szukała innego do skutku...
  23. bellugioni... to ja miałam te bóle w nocy, dodatkowo lekkie drgawki właśnie, ale jak tylko mogłam się ruszyć poszłam do wc i przestało boleć - teraz od kilku dni nic mi nie dolega. Nie martw się Kochana, to na pewno minie, ja sobie mówię, że póki nie ma plamień czy krwawień, to wszystko jest ok, po prostu ogranizm po raz pierwszy ma w sobie dzidziusia i nic dziwnego, że różnie się w nim dzieje. Lilly- śliczny brzuszek:) mnie też tak mocno rośnie, nawet sobie nie wyobrażam jego wielkości za 3 miesiące, hehe :P Ubranka Kochaniusie, ja wieczorami rozkładam swoje, układam ponownie, tulę je do twarzy z radości.. obłęd!! Miałam się Was spytać, czy znacie coś czym będzie można latem bezpiecznie przegonić komary z domu???? Pytanie ni z gruszki ni z pietruszki, ale wczoraj zabiliśmy już wielkiego bzykacza!!! I boję się jak to będzie latem - kiedy rój komarzysk napadnie moją cudowną kruszynkę :(
  24. Zdziwiona - ja też nie czuję jeszcze ruchów, codziennie ich wyczekuję a tu nic... tylko bulgotanie:( mój przypadek tłumaczę sobie tym, że przed ciążą zawsze tłuszczk odkładał mi się w dolnej części brzucha i teraz jak przytyłam to pewno warstwa tłuszczu jest tak duża, że mały jest jak za grubą ścianą... poza tym to moja pierwsza ciąża. Ja ubranek mam w sumie tak ze 30 szt, różne rozmiary - kupowałam jak były wyprzedaże albo coś szczególnie mi się podobało:) Wczoraj wreszcie dostałam na siebie pierwsze spodnie ciążowe, od razu wygodniej. Zmykam do pracy:( a tam znów robota, stres, robota.... :(
  25. Mysz_ko - a czy L4 musi mi wydać ginekolog czy wystarczy od lekarza rodzinnego? ja będę rodziła przez cc, bezpośrednio przed zajściem w ciążę miałam robione operacje oczu -korygowanie wady laserem, a że wada była duża to okuliści stwierdzili, że tylko cc. dziś mam dzień wolny, uff - od razu lepiej się czuję:) pójdę poszukać na miasto jakiś spodni ciążowych, bo zostały mi jedne jeansy... chodzę w nich codziennie od 2 tygodni - aż wstyd..
×