gam23
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
jestem nowa i mam ten sam problem z nerwicą co wy ale do tego jeszcze większy problem boję się brać cokolwiek na nerwicę mam już całe pudło leków różnego rodzaju i żadnego jeszcze nie wzięłam jak już coś weznę to od razu żle się czuję poradzcie coś
-
do arleci ja mam takie objawy jak ściśnięte gardło szybkie bicie serca uczucie gorąca ból lewego oka drętwienie brody swędzenie całej twarzy trzaski przy każdym ruchu głowy w szyi ból barków kręgosłupa straszny ból rąk tak jak bym była po ciężkiej fizycznej pracy ale tak nie jest chwyta mnie to jak czuję niepokój jak zaczynam o tym myśleć wtedy zaczynam odwracać uwagę od tego mówię sama do siebie że to tylko nerwica zawsze mam przy sobie jakieś leki i mówię sobie w razie czegoś to coś weznę i staram się zająć czymś najgorzej jest w pracy wieczorem jak już kładę się do łóżka i myślę że rano mam iść do pracy to już odczuwam niepokój prawie codziennie mam ataki ale są już coraz słabsze w ciągu dnia co jakiś czas nerwica próbuje mnie dopaść ale jakoś się trzymam najgorsze są u mnie te trzaski w szyi to mi najbardziej przeszkadza gdyby nie to to już bym sobie z reszta poradziła musisz w razie ataku spróbować go przetrwać bez leku przecież w każdej chwili możesz wziąść jak czujesz że coś się dzieje nie bierz od razu tylko czekaj to jest taka próba sił z nerwicą ona albo tyjeżeli ci przejdzie nie natychmiast to wygrałaś jak przetrzymasz kilka razy to ataki będą coraz słabsze po jakimś czasie sama to zauwarzysz napiszcie mi czy ktoś ma takie dziwne objawy jak ja pozdrawiam
-
ja nigdy nie straciłam świadomości i myślę zdrówko że to poważna sprawa u ciebie nie związana z nerwicą powinnaś się udać do lekarza ja choruję na nerwicę z przerwani już bardzo długo miałam różne objawy ale nigdy do końca nie zemdlałam zawsze byłam świadoma co się ze mną dzieje jak się czujesz po takim ataku czy wraca wszystko do normy cz nie
-
dzisiaj byłam u psychiatry skierował mnie na psychoterapie nie dał mi żadnych leków tylko oXazepam do noszenia w torebce dla komfortu psychicznego wytłumaczył mi na czym polega nerwica i dlaczego są rzeczywiście objawy ja nadal nie biorę leków staram się to zwalczać mam już całe duże pudełko leków od neurologa i ogólnego ale jeszcze ani raz nie wzięłam lekarz powiedział mi że bardzo dobrze że nie biorę bo wszystkie uzależniają i po odstawieniu dają jeszcze gorsze objawy jak przy nerwicy bę de nadal walczyć z tym musi się to samo wycofać wierzę że tak będzie
-
jeszcze nie byłam idę w środę dzisiaj w pracy miałam tylko jeden atak ale jakoś opanowałam ale za to w domu wzięło mnie porządnie ale też zwaliłam to na pogodę bo była burza teraz czekam na moją córeczke która przylatuje dzisiaj z Angli nie chcę żeby coś poznała że ze mną coś nie tak ale jak się coś chce ukryć to akurat się nie ukryje trzymam za was wszystkie musimy z tego wyjść tylko jak i kiedy ja już wykupiłam za strachu całą apteke leków ale nadal nic nie biorę nie wiem czy dobrze robię ale boję się że jak zacznę brać coś to mi nie pomoże i co dalej ile tego można wziąść jak na przykład biorę walidol inie pomaga to co potem odpiszcie
-
arlecia ja cały czas myślę o nerwicy nie ma chwili żebym myślała o czymś innym jest we mnie ciągła obawa że coś się stanie kładę się spać z takimi myślami i wstaję rano roztrzęsiona spocona z bólami pleców sztywną twarzą do pracy wstaję dwie godziny wcześniej bo muszę się rozruszać inaczej nie dała bym rady wyjść z domu w dodatku moje dzieci wyjechały i czuję się bardzo samotna w dodqtku boję się wziąść jakikolwiek lek bo wydaje mi się że jak wezne to zaśpie do pracy albo wstanę w takim stanie że nie będe mogła wyjść z domu ja mam skierowanie do poradni leczenia nerwic i idę tam jutro muszę coś z tym zrobić tylko nie wydaje mi się żebym tam otrzymała jakąś pomoc ale spróbuję tak bym chciała żyć normalnie niczego się nie bać to jest nie do wytrzymania jak tak dalej pójdzie to przez to chorubsko stracę pracę i dopiero będzie bo w pracy też mnie trzyma
-
ja mam tak samo jakty ARLECIU na dworze pięknie a ja siedzę w domu też samotnie nic mi się nie chce jak ktoś do mnie zadzwoni to się wykręcam jak mogę byle nie iść nigdzie siędzę i cały czas myślę co będzie też przez nerwice stałam się samotnicą
-
ja strasznie się chcę wyleczyć lecę samolotem na wakacje i już boję się co będzie jak tak się będę czuła to co to będą za wakacje lepiej siedzieć w domu przynajmniej nikt tego nie widzi co się zemną dzieje a tak to będę starała się ukryć wszystko i będzie jeszcze gorzej
-
dzisiaj znajomi wyciągnęli mnie na siłe na koncert Eweliny Flinty wykręcałam się jak mogłam nie wiem czemu nie mam ochoty na żadne spotkania ale muszę przyznać że było fajnie ale nie mogłam się całkowicie odprężyc tylko ciągle się obawiałam że zrobi mi się słabo albo coś mi będzie przez to chorubsko staję się bardzo samotna stronię od znajomych nie mam ochoty na nic wszystkiego się boję nigdzie nie chcę iść to coś strasznego w domu sama boję się być na wyjść też się boję co dalej będzie
-
przeszła noc jakoś wstałam ale jak zwykle z bólami pleców szumami w uszach teraz staram się rozkręcić i zajmę się sprzątaniem może poczuję się lepiej ja nie biorę żadnych leków ale nie wiem ile jeszcze wytrzymam wiem napewno że to nerwica i staram się nadal to zwalczać ale nerwica nie daje za wygraną najgorsze że nie mogę jeść zmuszam się rano do zjedzenia czegoś rano z wielkim trudem powiedzcie czy wy też macie problemy z jedzeniem ja już schudłam pare kilo
-
witam wszystkich jak się dzisiaj czujecie ja jestem sama w domu i chętnie z kimś porozmawiam dzisiaj minął mi dzień bez nerwicy jakoś się trzymałam w pracy ale boję się nocy bo jestem sama co zrobię jak coś się zacznie dziać ze mną
-
dzisiaj miałam wizytę u neurologa powiedziałam mu co się ze mną dzieje stwierdził z całą pewnością że to nerwica dał skierowanie do psychiatry od dziś biorę się za siebie naprawdę postaram się przetrzymywać wszystkie ataki muszę z tym wygrać nie ma innej rady przepisał mi lerivon do brania przed spaniem ale będe brała na początek leki ziołowe jeżeli nie wytrzymam to dopiero zacznę brać ten lek podejmuje walke sama ze sobą życzcie mi powodzenia
-
mnie najbardziej dobijają bóle mięśni i sztywnienie karku nie mam drgawek narazie tylko ta obręcz na szyi jest najgorsza czy ktoś z was miał takie objawy napiszcie proszę
-
powiedzcie mi jak o tym nie myśleć ja nie mogę o niczym innym myśleć ciągle nawet w pracy gdy jestem zajęta wstaję rano z bólami pleców palpitacjami serca i od razu się zaczyna nie ma dnia żeby było normalnie leżałam w szpitalu na neurologi i na kardiologi ale nic poważnego nie stwierdzono miałam szereg badań które nic nie wykazały jedynie w mózgu niewielkie ognisko demielinizacji ale lekarze mówią że takie coś ma co drugi badany i nie jest to nic złego do jakiego lekarza powinnam się jeszcze udać kto mi może pomóc
-
ja przyszłam z pracy po kolejnym dniu walki napiszcie czy jest to możliwe żeby nerwica codziennie atakowała może ja jestem poważnie chora tylko lekarze nie potrafią postawić diagnozy mam duszności i bóle szyi rąk nawet twarzy uczucie pełności głowy szum w uszach i drętwienie brody i ust jak sobie z tym radzicie ja biorę tylko walidol do ssania ale nie przynosito dużej ulgi