idę na tory

a daj spokoj....jesli tak czujesz i masz odwage to odejdz..ja tez juz dawno bym skoczyla z bloku badz sie otrula..trzyma mnie tylko to,ze nie chce ranic matki..to ona dala mi zycie,wiec poki ona zyje ja sama nie moge go sobie odebrac...ja samobojstwo uwazam za odawage a nie tchorzostwo i mozecie mnie dziewczyny opieprzyc solodnie..trakie moje zdanie...skoro ktos cierpi to co to za zycie? czekac z nadzieja na milosc to zmarnowany czas...kiedys tez myslalam ze to najwazniejsze w zyciu ale zawiodlam sie..milosci nie ma..amen

DZIEWCZYNKI POCZYTALAM WAS TROCHE,BARDZO ZA WAMI TSKNIE..KTORAS PYTALA O STALE BYWALCZYNIE..A WIEC JA CIAGLE JESTEM HIRSUTKA I TEGO JUZ NIC NIE ZMIENI...NIE PISZE,PONIEWAZ MAM WIEKSZE PROBLEMY NIZ HIRS I NIE MAM DO NICZEGO GLOWY..A POMYSLEC ZE KIEDY STYLKO HIRS BYL PROBLEMEM..TRZYMAJCIUE ZA MNIE KCIUKI SIOSTRZYCZKI..JESTEM Z WAMI:* P.S.WOLALABYM UMRZEC NIZ TAK ZYC:(

papryczko...jestem z toba:* u mnie tez nadal zle:( co do kremow do depilacji to mysle,ze dzialaja na zaszadzie maszynki,bo scinaja wlochy..nie sadzicie?

co zrobic...nie boj sie szpitala...no co ty..to nic strasznego uwierz mi..czasem nawet mozna poznac kogos fajnego...co do aliny warenik bylam u niej raz i nie bylam zadowolona..wydalam 200zl za wizyte i bylo byle jak:/ ogolnie ma syf w tej poradni

sprobowalam juz wszytskiego...antykoncepcja,silny androcur,laser,elektroliza,bioxet,olej z krokosza,mieta,wierzbownica,balsamy opoznaijace odrost i przerozne sposoby rozjasniania i depiowania..nie stety wiem,ze nigdy nie pozbede sie tego gowna...nic nie pomoglo..no ale sprobowalam....przy obecnych moich problemach hirs to pikus

jesli chce sie zrobic badania to nalezy odstawic tabletki na 3 m-ce//ja tak musialam

lovelaska...jesli prywatnie to nie musisz skierowania a jak chcesz na fundusz to ze skierowaniem

dada najlepiej ginekolog endokrynolog..jesli trafisz na kompetentnego pokieruje cie na badania odpowiednie

loris tak pracuje i jest ok ale sprawy osobiste kiepsko..napisze ci maila

a daj spokoj...jestem w szoku..z twoich smutnychw ypowiedzi bylam przekonana,ze masz duzy hirs a ty pisesz,ze po tygodniu od depilacji ,masz dopiero odrost? ja juz w ten sam dzien:( co do bioxetu..nie liczcie na efekty po iesiacu!!!ja uzywam 8m-cy..a mam zamiar rok..wyraznie pisze,ze przy zaburzeniach hormonalnych trzeba dluzej czekac na efekt..u mnie jak narazie efektow nie ma ale wytrwam jeszcze 4 m-ce a tak poza tym szpikuje sie sindi35,depilator,maszynka,penseta,trymer,wosk...i jakos zyje..uwierzcie sa duzo wieksze problemy niz hirs..sama nie wierze w to co pisze bo jeszcze rpk wstecz to byl glowny moj problem,ale zycie pisze sie na brudno...

papryczko...napisz koniecznie maila co sie dzieje...ja juz zyje jakbym nie zyla:(

a daj spokoj..jak to jest z tym domowym laserem,jak ty to wykonywalas? papryczko co u ciebie? wybaczcie,ze nie pisze..czytam was na biezaco kochane..przechodze trudny okres...zyc mi sie nie chce;( trzymajcie za mnie kciuki,prosze...

witajcie kochane..przepraszam,ze sie nie odzywam...jestem na zyciowym zakrecie..podjelam prace to jedyny plus a w zyciu uczuciowym dno,wiec w tej sytuacji hirs dla mnie to nie problem....walcze o milosc choc jest ciezko...w pon.wyjezdzam na wolontariat do powodzian..masakryczne warunki...zapuszcze sie niezle:( kocham was bardzo..trzymajcie sie moje drogie..ja nie moge patrzec na te gladkie ciala w to lato:(

a daj spokoj..wiesz,nie bede ci pisac ze bedzie dobrze itd bo wiem,ze kiedy czlowiek jest na dnie to takie gadanie gow..daje....jesli czujesz,ze chcesz odejsc zrob to..ja ciagle o tym mysle,ale jakos nie mam odwagi..po prostu boje sie,ze mnie uratuja...;( brzydze sie soba, kiedy bylam szczesliwa z moim to czulam sie wzglednie bo wiedzialm,ze ktos mnie kocha mimo tego paskudztwa a teraz kiedy ciagle sie klocimy to juz nic nie ma sensu...dziewczyny ktore sa same: nie zakochujcie sie..nie warto.....milosci nie ma..."chce upasc jak dziecko i szlochac..i nigdy nie wstac i nigdy nie kochac" co z tego,ze on mnie kocha i chce dobrze skoro nie mozemy sie dogadac...zawiodl:(

gumkaczi..ile mialas zabiegow na naogi i jakki rodzaj lasera?

dziewczynki..zagladam tu codziennie i regulanie czytam ale nie mam sil odp...hirsutyzmu sie nie wyleczy i tyle... przez chwile bylo mi lepiej,ale obawy i watpliwosci co do mojego malzensstwa znow powrocily..:( trzymajcie sie

siostrzyczki...jest lepiej..trzymajcie kciuki;*

a daj spokoj..on mnie nie rzucil..to ja go zostawiam..jest mi cholernie ciezko ale nie umiem inaczej mimo,ze kochamy sie nad zycie...

a daj spokoj..wiem,ze boga nie ma...nie chce sie z toba licytowac ale uwierz wlasnie rozstaje sie z czlowiekiem,ktorego kocham..mysle,ze to diametralnie wiekszy problem niz hirs..zawalil mi sie swiat:( jedyna nadzieje widze w smierci...

aaa daj spokoj..uwierz,sa wieksze tragedie..dla mnie obecnie problem hirsa nie istnieje...:( tez czuje,ze to juz koncowka:(

dzieki loris...ja tez ostatnio nie zagladam bo juz nie mam sil na nic....moje malzenstwo wisi na wlosku....hirsutyzm przy tym to pryszcz!!!

loris prosze opisz mi swoje saoleczenie wierzbownica.chce tez zaczac i nie wiem co i jak

dziewczyny bylam wczoraj u tej profesor szymankiewicz w poznaniu...plakac mi sie chce..powiedziala,ze hirsa sie nie wyleczy....dala mi skierowanie na badania ale chyba nie skorzystam,bo ona nie uznaje lekow..jezeli jajniki okazalybny sie w nieiekawym stanie to leczenie operacyjne..na poczatku byla mila i bylo ok,ale jak uswiadomilam ja ze nie zalezy mi na macierzynstwie to juz mina jej zrzedla..chyba wydalam 200zl niepotrzebnie...:( jest mi tak zle..obecnie jest u mnie tragicznie i w zwiazku,z finanasami i ze zdrowiem.....hirs sie powieksza..moje cialo staje sie coraz bardziej oblesne...unikam zblizen z mezem...jest mi wstyd,zwlaszcza,ze pelno tych gladkich panienek na bilbordach i w reklamach...czasem mysle,ze my hirsutki mozemy jedynie wywolywac litosc a nie pozadanie

a daj spokoj :( dzis rozmowy w toku..boje sie

a daj spokoj jak samopoczucie rybko? loris i papryczka....:* :*