Quoyle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Quoyle
-
Hej Kobietki, ja dla odmiany jestem totalnie zdołowana, bo odbyłam z siostrą rozmowę na temat rodziców, ogólnie jestem wyrodną córką :( najchetniej bym wyjechała jak najdalej stąd :( a dziś popołudniu byłam przy nadziei i miałam taki dobry nastrój.... Całuje moje kochane
-
Taka cisza, że aż strach.... Wszystkie się pewnie opalacie, kąpiecie, pływacie i zasłużenie relaksujecie :D, tylko ja biedny żuczek ostro zakuwam :( Będę bardzo wdzięczna za trzymanie kciuków jutro od 9.00 do 10.30 :D Z góry bardzo dziękuję :D :D :D
-
PN ja się straszne boje żylaków, bo w mojej rodzinie to dziedziczne i na pewno i mnie kiedyś dopadną, moja mama miała na żylaki operację, a ja się boję lekarzy a operacji już w ogóle, tym samym boje się żylaków :( napisz koniecznie co Ci lekarz powiedział A mój mąż biedaczek chory :( osobiście podejrzewam anginę :( do lekarza nie poszlismy, bo mąż za późno wrócił z pracy i na państwową służbę zdrowia to nie było już co liczyć, przy tym mąż musi jutro i pojutrze też iść do pracy, bo okres urlopowy i nie ma go kto zastąpić :( i tak moje biedactwo obecnie leży w łóżku jak betka :( i nawet do lekarza stwierdził, że nie chce iść, bo mu na pewno zapiszą antybiotyk, a jak się bierze antybiotyk, to trzeba leżeć w łóżku, a przecież on nie może, bo musi iść do pracy :(
-
Kochane moje czytelnicze zaległości mam już prawie nadrobione :D PN zdjęcia mam, tyle, że po ostatnich zawirowaniach niestety ich nie mam :( trochę to skomplikowane ;) ale mam ponoć zdjęcia odzyskać dziś wieczorem, chyba, że mąż zapomni... jak tylko będę mieć to Wam prześlę :) PN dlaczego Ci tyle krwi pobierali?!?! Czyżbyć była honorowym krwiodawcom? Ja też parę razy oddawałam krew, ale potem musiałam przestać bo biorę tabletki antyalergiczne i wtedy już nie można... Ja mojego męża też namawia lam na kurs tańca i się zgodził bardzo szybko, ale przed ślubem zabrakło już nam czasu, ale w tym roku jak wszystko pójdzie dobrze i bedziemy meić kasę to pójdziemy na taki kurs tańca na jesień, żeby nauczyć sie tanczyć dla samych siebie :) Brydziu gratuluje pracy :) Mam nadzieje, że Ci się spodoba i cały czas będziesz do niej podchodzić entuzjastycznie :) I miej neta jak najszybciej co bysmy mogły popijać z Tobą regularnie kawkę :) Inko bardzo mi przykro z powodu kociaka :( Nie wyobrażam sobie, co bym czuła jakby ktoś zabił mojego Duana, a on w ogóle nie boi się samochoódów i jak jakieś przejeżdzaja to muszę go mocniej trzymać bo on do nich leci.. Musze Wam w ogóle opowiedzieć, ze mój Duan zakochał się w biszkoptowej labradorce, z mężem smiejemy się, że bedziemy mieli małe dalmatyńczyki, bo nasz Duan jest czarny :D Przed porannym spacerem jest istne szaleństwo, Duan przestępuje z nogi na nogę poganiając nas, by już isc na spacer... A jak tylklo widzi Werse to radości co nie miara :D Wczoraj po raz pierwzy byly razem na spacerze popoludniowym, ale bylo im tak goraco, że nie było takiego szalenstwa jak bywa rano ;) Duan przyniosl mi tez troche wstydu, bo jak jest na smyczy to mnie troche ciagal, a wlascicielka labradorki, ze powinnam mu kupic kolczatke, to by mnie tak nie ciagal, bo u nich bylo tak samo, ja nigdy duanowi nie chcialam kolczatki kupowac, bo zal mi bylo psiaka, ale wczoraj pojechalismy i kupilismy i stwierdzam, ze to byl bardzo dobry zakup, bo Duan od razu nauczyl się chodzić przy nodzie :P ale kolczatke ma tylko na spacery, w domu biega wolny, bez zadnej obrozy :) Jarzyneczko to super, że wszystko dobrze, informuj nas na bieżąco :) Ja mam takie schizy, ze jak widze jakis ladny spioszek t o kupilambym go od razu, ale moj mąż mnie wtedy zawsze temperuje. Jak juz bede w ciazy to chyba na dzien dobry wydam cale kase na fajne ciuszki, bo nie bede mogla sie opanowac :D jedynie nieznajomosc plci moze mnie trosze ujarzmic, bo bede nie zdecydowana, różowe czy niebieskie :P Malinko bardzo mocno trzymam kciuki za jutrzejszy dzień! Figozmakiem ja bardzo lubie czereśnie, ale nie mogę ich jesc na surowo bo jestem uczulona i od razu gardło boli, katar niemożliwy dostaje i zaczyanm puchn ąć i dlatego w tym roku też gotowałąm kompoty z czereśni, ale takie do picia na biezaco, nie zaprawiałam ich z błahego powodu nie posiadania słoików oraz kociołka, w którym te słoiki bym mogła zagotować :) Katarinko nei dziwie sie, że zle znosisz upały po chorobie tymbardziej jestes osłabiona, ja zdrowa, ale tych upałow mam już dość!!! A jeszcze musze się uczyć, bo 17 obrona :( Dizś u nas trochę popadało, mam nadzieje, ze sie choć ciut ochłodzi, a nie zrobi jeszcze parniej.. Duniu taka miłość to przeogromne szczęście, gratuluje z całego serducha, ciesz się każdą chwilą!!! Takie początki chyba sa najlepsze w całym związku, ta niepewność, to podekscytowanie, ta niezmierna radość... Pozdrawiam Was wszystkie kobietki gorąco!!!!
-
Kochane moje, wróciłam!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Nareszcie napije się pysznej kawki, najlepiej mrożonej :D Jarzynko GRATULACJE!!! To taki wspaniały czas nosic dzieciątko pod sercem... Bardzo tego pragnę i nie mogę się już doczekać tego wspaniałego uczucia.... Dbaj o siebie, przede wszystkim odpoczywaj ile sie da!!! Co do butów slubnych i butów w ogóle to polecam buty Ryłkko, ja pozwoliłam sobie na ten luksus do ślubu, normalnie mnie nie stać, buty sa wspaniałe, w ogóle nie obcierają! Ja miałam bardzo nietypową, bo skromną sukienkę szytą przez mamę i wyhaftowaną przez teściową :) Jarzynko wiem, że to trudne, ale waga się nie przejmuj, teraz są takie nowoczesne te sukienki, że przeróbki to dla nich żaden problem, no i przede wszystkim piekną sukienkę wybrałaś :D TEraz muszę konczyc, ale jak nadrobię zaległości to od razu wszystkim odpiszę! Pozdrawiam Was kochane z cal ego serducha!
-
Dziewczyny to mój ostatni wpis na długi czas :P Muszę jeszcze spakować mnóstwo rzeczy a o 10.00 mamy samochód, więc mam mało czasu, ale nie mogłam się oprzec, żeby tu jeszcze nie zajrzeć!!! Brydziu, ale mi się banan pojawił na twarzy po Twoim poście :D Od razu mam lepszy humor :D :D :D Wczoraj w Chacie Polskiej widziałam podkłady Eveline, ale innych kosmetyków nie mieli, więc chyba nie tylko w Trójmiescie one są :) Więc w przyszłym tygoniu ruszam na ich poszukiwanie :D Malinko masz cudnego mężą!!! Takie zachowanie to istny miód!!! Serdecznie pozdrowienia dla niego :D Wybaw się dziś szampańsko!!! I najlepsze życzenia dla pary młodej :D Jak ja lubię śluby, one są takie wzruszające :P Całusy dla Ineczki, Brydzi, Malinki, Duni, Katarinki, Moni, Jarzyneczki i Papierowiej Koleżanki!!! Już ogromnie tęsknię do Was Dziewczyny!!!
-
Kochane moje, a ja się pakuję, pakuję i końca nie widać :( Brydziu, ja myślałam, że Wy się znacie lata całe, a to zaledwie kilka miesięcy!!! Jak Was czytałam to tworzyłyście tak zgraną paczkę, że w życiu bym nie przypuszczała, że znacie się tak krótko :D Jarzyneczko, oszczędzaj się i dbaj o siebie!!!! Super, że szafę uzupełniasz i same nowe fajne ciuszki :D Moniu my jeszcze przed weselem wiedziałyśmy, że dekoltem i nie tylko zrobisz furorę!!! PN kaszka grysik to kaszka manna? Jesli tak to ja zawsze jadam ciepłą, a mój mąż wytrwale czeka aż ostygnie :P Czekamy na zdjęcia z niecierpliwością, mam cichą nadzieje, że zdążysz do jutro, bo jak nie to zobaczę je za miesiąc albo i później :( Wszyskie Was kochane pozdrawiam bardzo, bardzoooo mocno!!!! I już tęsknię za Wami :(
-
Malinko tak mi się dobrze na serduszku zrobiło, jak przeczytałam, że duchowo będziecie ze mną :) Od razu człowiekowi lepiej, bo 9 osób na absolutorium, a 1 to zdecydowana różnica :P Podziwiam Cię Malinko, werbunek 160 osób to niezłe wyzwanie!!! Ze wszystkimi przeprowadzisz rozmowę kwalifikacyjną??? Co to za akcja nad morzem?
-
Szczerze powiem, że ja o kosmetykach Eveline nigdy nie słyszałam?!?! Ale przy najbliższych zakupach rozejrze się bardziej po półkach, bo po Twoim poście Brydziu muszę je mieć :D Nawilżaj dekolt to może jeszcze uda się uratować skórkę :D Swoją drogą to nie przypuszczałam, że w mitycznym deszczowym Londynie można się słonecznie poparzyć :P Brydziu, a Ty całe wakacje będziesz wypoczywać, czy też będziesz pracowała? PN taka współlokatorka to koszmar, którego nawet nie potrafię sobie wyobrazić!!! Gratuluje zdania egzaminu, przyznaje, że mam podobne problemy, najpierw biadole, że nie zdam, a potem, że za nisko :P Duniu wszyscy dostali Twoje zdjęcia tylko nie ja :( Duniu, te sine usta są bardzo niepokojące, ciągle są sine? Malinko dobrze, że jesteś z nami i wygrałą w Tobie chęć życia :) Jarzyneczko, kiedy masz urlop, żebyś mogła wypocząć? PRzecież nie można się tak przepracowywać, tymbardziej, że piszesz, że serce Ci kroili, to powinnaś dbać o siebie i więcej odpoczywać niż pracować!!! Inko, pewnie nie możesz doczekać się piątku :D Katarinko i Malinko ja też uwielbiam morzeeee!!!! Ale chyba w tym roku nie uda nam się wyjechać z powodu braku kasy :( Moniu kiedy do nas wrócisz? Pewnie jak już mnie nie będzie :( Neta mam jeszcze tylko dwa dni, a potem koniec z dostępem do świata :( Jutro ostre pakowanie, wszystko musi być gotowe na sobotę, bo w piątek nei będzie już czasu na pakowanie, bo mam absolutorium, będę na nim tylko z Rafciem, moi rodzicie wybrali zakończenie kursu tańca przez ich 6cioletnią wnuczkę, co z tego, że z 3 dzieci jestem jedynym, które skkończyło studia :( Ale Rafciu po absolutorium zabierze mnie na lody, więc nie będzie aż tak źle :( chociaż jest mi z tego powodu cholernie przykro :( jak będę miała swoje dziecko, będę zupełnie inna mamą! Brydziu, PN, Inko, Moniu, Malinko, Duniu, Katarinko i Jarzynko wszystkim Wam życzę kolorowych snów!!! Mam nadzieję, że jeszcze do piątku uda mi się coś skrobnąć... Nie zapomnicie o mnie, prawda? :( Mija już tydzień od złożenia zamówienia w TPsie, ale oni ciągle milczą i nie dzwonią :( więc nie mam zielonego pojęcia, kiedy się z Wami znowu kawki napiję :(
-
Donoszę, że żyję i od soboty nie mam neta :( i nie wiadomo, kiedy będę mieć, wiadomo jak bywa z TPsą :( Jestem tym faktem załamana :( Niestety muszę już uciekać :( Buziaki dla Brydzi, Inki, Katarinki, Jarzyneczki, Dunii, Malinki, PN i Moni - chyba o nikogo nie pominęłam?
-
Brydziu udanego lotu!!!
-
Brydziuchna zdjęcia są super!!!!!!!!!!! Ty, pierścionek i konwalie mnie powaliliście!!!! Aż zaczęłam wspominać swoje własne zaręczyny :P Malinko tak mi przykro z powodu tej operacji :( Strasznie mnie wkurza takie ignoranctwo ze strony lekarzy, człowiek musi sam wszystko wiedzieć, bo inaczej to dupa zimna... Malinko ile Twoja psina ma lat? Trochę się zaniepokoiłam o Duana, nie wiedziałam, że Labki mają takie skłonności, ale widać to rodzinne, bo ja też jestem krótkowidzem :P Duniu Ty masz 3 labradory, czy ten 4 będzie labradorem? Taka gromadka psiaków to musi być niezła zabawa :D Inko taka zapracowana jesteś, dobrze, że jeszcze parę dni i sobie odpoczniesz w końcu!!! Podziwiam takich super nauczycieli jak Ty, którzy walczą o swoich uczni :D I pamiętaj, że jak w końcu będziesz miała wolne, to trzeba odpoczywać, a nie pracować ;) Moniu tak mi przykro z powodu Kasieńki, taka ospa to nic ciekawego, ale mam nadzieje, że malutka nie będzie miała gorączki i się wybawicie! PN trzymam kciuki by przyszła współlokatorka była fajna!!! Koniecznie przyślij zdjęcia z samochodami :D W przedpokoju może jakiś regał lub szafka a na niej akwarium-terarium-klatka (to coś, w którym masz zwierzaki :P) z Twoimi myszkami? Na pewno każdy przy wejściu zwróci uwagę na zwirzyniec ;) albo jakieś rybki fajne sobie spraw, jeśli starego zwierzynca nie chcesz przenosic :D jeżeli mieszkanko jest małe, to aby najlepiej wykorzystac miejsce to najlepiej zrobic szafe typu komandor, wtedy tam mozna wszystko upchnąć :D Jarzyneczko i Katarinko też konsumowałam chipsy na wczorajszym meczu :D Ja z nerwów zjadłam całą paczkę, a mój mąż wypalił pół paczki. Szkoda mi ich, bo stracili gola w ostatnich sekundach :( Pozdrawiam Was WSZYSTKIE promiennie i słonecznie z upalnego Poznania :D
-
Hej Dziewczyny! W koncu do nas lato przywitało :D Katarinko kłaniam się w pas i bardzoooo przepraszam, mam nadzieje, że mi wybaczysz! Malinko mam nadzieje, że podróż udana i psisko wzrok odzyskało :) Duniu takie mieszkanko w nowym imagu super rzecz :) Dzis po raz pierwszy w życiu wygrałam w konkursie radiowym :D :D :D wygrałam bilety do kina :P
-
I ode mnie wszystkiego najlepszego, ach pamietam jak ja po zareczynach bylam cala w skowronkach :D :D :D Brydziu, żebyś była zawsze tak szczesiwa jak dzis :D
-
Brydziu kochana ja Tobie również gratuluję zaręczyn i życzę wszystkiego najlepszego, wnioskuję, że to takie zaplanowane i bardzo uroczyste zaręczyny rodzinne, na ile możesz zrób to tak jak sobie wymarzyłaś w końcu docelowo to mają być Twoje jedyne zaręczyny w życiu, więc muszą spełnić Twoje oczekiwania i tego CI życzę, byś w tym cudownym dniu nie widziała żadnych skaz :D Mnie Rafał się oświadczył z totalnego zaskoczenia, nie miałam bladego pojecia, że planuje mi się oświadczyć :D Było naprawdę ekstra. Niestety jak następnego dnia pojechałam powiedzieć o tym rodzicowm, to i owszem mama mi pogratulowala, ale ojciec sie nawet nie ruszyl sprzed TV, bo akurat film ogladal, pomijam fakt, ze on nawet od TV nie odchodzi bo ciagle cos oglada :( Malinko ja mogę CIę poczęstować truskawkami i lodami sorbetowymi o smaku gruszki :D
-
Moniu właśnie dosłam od Ciebie zdjęcia, aż mi dech zaparło, są po prostu rewelacyjne!!!
-
1. Duniu witam Cię bardzo serdecznie po powrocie do Polski :) Mam na imię Ania i jestem z Wami już od pewnego czasu, bardzo lubię z Wami popijać herbatkę - bo kawki w ogóle nie pijam - wyjątkowo raz na kwartał z dobrym ciachem :D 2. Malinko trzymam kciuki byś szybko powróciła do pełni sił po tej środowej operacji!!! 3. Moniu mam nadzieje, że Kasieńka już dziś czuje się lepiej :) 4. Biżuteria superowa, gratuluje udanego zakupu!!! 5. Ja jestem szczęśliwa żona, bo mojego męża piłka nożna nie rusza :D :D :D i mam wolne TV 6. Uwielbiam truskawki i właśnie skończyłam konsumować ich całą miseczkę, zjadam je mimo rozsądku, bo coś mi się alergia na nie zaczęła i od razu po zjedzeniuj dopada mnie straszliwy katar, ale za bardzo je lubię by sobie ich odmówić... 7. Brydziu udanego powitania Michała, na pewno się dziś dobrze będziecie bawić :D 8. Malinko współczuje tego remontu i tego całęgo pakowania, ale za kilkanaście dni, jak wszystkie epipy pójdą precz będziesz miała piekny dom i to Ci wynagrodzi wsxzystkie trudy!!! Ja zaczynam się pakować w ziwążku z przeprowadzką w przyszłym tygodniu i już się boje :-O 9. Tak jak Wam pisałam tydzień temu byłam na weselu, było naprawdę super, wytanczyłam się za wsze czasy, jadłam też prawdziwego dzika!!! Był przepyszny!!! Dziś byłam na ślubie koleżanki z pracy i się straszne wzruszyłam! Jak ja lubię takie uroczystości... 11. Dziś oddałąm indeks w dziekanacie i mogę powiedzieć oficjalnie, że ukończyłam studia, teraz jeszcze muszę się obronić i już po wszystkim, hurra, hurra, huraa :D 10. Kolejność przypadkowa :D
-
Moniu jestem przerażona! Boże kochany jak Twój mąż mógł kazać Ci jechać?!? Faceci potrafią być tak lekkomyślni, że to nie mieści się w głowie!!! Całe szczęście, że nic się Tobie i Kasi nie stało!!! Brydziu udanego pobytu w Warszawie i udanej ewentualnej zabawy :D Ja też poproszę zdjęcie kreacji :D Inko koniecznie napisz co ze Świnkami? Serce się kraje jak maluchy są chore i źle się czują :( Inko PN ma rację lepiej ubrać na cebulkę zawsze można zdjąć lub ubrać kolejną warstwę bez narażenia się na zbytnie zgrzanie lub zmarnięcie. PN z opisu wynika, że bransoletka jest super!!! :D Dziewczyny jutro jadę na wesele :D mój mąż już pojechał, bo jeszcze jutro rano musi iść do pracy, a to jest 70 km od nas, ja dojadę jutro, póki co muszę poprasować nasze kreacje i zrobić się na bóstwo, jutro rano na zabójczą godzinę 8.00 idę do fryzjera :D Trzymajcie kciuki, żeby pogoda dopisała :D Jak będziecie chciały to Wam wyślę zdjęcia :) Miałam straszny problem w co się ubrać - jak każda kobieta przy takiej okazji ;) wygląda na to, że jednak będzie w miarę ciepło i nie będzie padać więc zdecydowałam się na letnią kremową z brązowym wzorkiem sukienkę i do tego kremowe sandałki :) tak początkowo nie byłam przekonana do tego stroju, bo to dosyć dawno kupiona sukienka to po pierwsze, a po drugie ma taką głupia halkę, która się marszczy i się odznacza pod sukienką :( ale stwierdziłam, że nie mam póki co kasy na kupno czegoś nowego, tymbardziej, że jeżeli byłoby to coś ciemnego to nie mam żadnych ciemnych butów na obcasie, tylko te kremowe sandałki :( bo ja normalnie tylko na płaskim chodzę , więc i buty musiałabym kupić :( Pozdrawiam Was wszystkie bardzo mocno i życzę udanego weekendu :)
-
Brydziu Tobie oczywiście też wszystkiego najlepszego!!! Spełnienia marzeń, dużo radości, udanego wyjazdu do Londynu i przede wszystkim by jutro z buzią i Twoim samopoczuciem było lepiej!
-
Monisiu kochana wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i radości, spełnienia najskrytszych marzeń i by córeczka zawsze była tak kochana! Brydziu kochana! Aż mi skóra ścierpła jak przeczytałam Twojego posta!!! Jak zaufać lekarzowi po takich przejściach? Od pewnego czasu uważam, że jeżeli zdrowie zaczyna szwankować to trzeba iść do trzech lekarzy i zachować się jak większość nakaże, ale skąd mieć na to kasę?! Nie jestem pewna, ale jeżeli na spaloną słońcem skórę pomagają obkłady z kwaśnego mleka, to może i Tobie trochę pomoże? Poszukaj w necie takich naturalnych sposoów nawilżenia skóry... Jakieś maseczki? Brydziu trzymaj się dzielnie, głowa do góry, teraz jak masz dobrą maść będzie z godziny na godzinę lepiej! Duchem jestem z Tobą! Wiem, że to niewielka pociecha, ale mocno trzymam kciuki, żeby jak jutro się obudzisz, żebyś lepiej się czuła! Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!
-
MOniu rewelacyjny wybór!!! Super buty!!! Na pewno je wynosisz, oby tylko to lato nas nie zawiodło i ciepło było :) Wydawało się, że w naszym nowym mieszkankiem wszystko jest super, a dzis się okazało, że ono nie ma kablówki!!! Jest ono na ulicy prostopadłej do naszej i nigdy bym nie przypuszczała, że tam może zabraknąć nam netu :( Pomijam fakt, że za przniesienie tej kablówki zapłacimy 140zł w związku, że podniesiono nam opłaty za kablówkę, możemy rozwiązać umowę za jedyne 320zł. Najlepsze jest to, że zrezygnowaliśmy z telefonu stacjonarnego, bo uważaliśmy, że nie będziemy go potrzebować, a przy 3 komórkach płacenie za czwarty telefon uznaliśmy za bezsensowne i tym sposobem nie możemy mieć neostrady i wpadliśmy jak te śliwki w kompot :( mam nadzieje, że do 1 lipca pociągną tam kabel, jak nie, to zostaniemy pozbawieni dostępu do świata, a to uważam za koszmar :( :( :( PYtanie do osób z psim doświadczeniem, szczególnie do Malinki i Inki, to nowe mieszkanie jest nowo wyremontowane i nie chciałabym zniszczyć ścian, poprzez ocieranie się o nie Duana po deszczu, zastanawiam się czy może jakąś słomiankę albo \"dywan\" przybić do ściany, żeby Duan opierając się nie brudził ściany, nie wiem tylko czy coś takiego przejdzie z nasyzm Duanem, boje się, że zacznie dopierać się do tej osłony, czy są jakieś sposoby by nie zjadł tej osłony? Wspomnę tylko, że w naszym obecnym mieszkaniu wszystkie listwy zosłaty przez niego skonsumowane :-O
-
Ten wiatr to chyba w całej Polsce hula.... Nas dziś na popołudniowym spacerze z psiną spotkała ulewa, z domu wyszliśmy w słońcu, a wróciliśmy cali mokrzy... wiatr był tak silny, że chyba mnie zawiało, bo teraz ucho mnie boli :( Dzień kończy się całkiem dobrze. Po pierwsze mąż pofarbował mi włosy, miałam już straszne odrosty, a teraz czuje się super, włosy w jednym kolorze i blasku :D Po drugie byliśmy na spotkaniu z kobietą od mieszkania i 15 dostaniemy klucze i czeka nas przeprowadzka :D I taka jakaś nowa nadzieja we mnie wstapiła :) Pozdrawiam Was wszystkie bardzo mocnooo!!!
-
Malinko bielizna rewelacja!!! Ja ze swoim biustem by znalezc cos fajnego to mam straszny problem, wszystkie sliczne koroneczki odpadaja :(
-
Straszliwy dzien i okropna pogoda :( Leje i wicher okropny do tego :( Wczorajszy dzien to istny koszmar :( :( :( Na koniec dnia byłam juz tak bezsilna, ze tylko ryczec moglam Zaczynajac od poczatku o 8.00 mialam seminarium, wydrukowane 3 kopie pracy, gosciu mial mi je podpisac, zebym w okienku pozniej je oprawila i oddala do dziekanatu, wiec moj propomotr stwierdzil, ze nieoprawionych nie podpisze :-O mysle sobie, nie to nie, urwę się z pracy i we wtorek specjalnie do niego pojade... o 10.30 mialam egzamin z głupią prodziekan zarzadzanie sprzedażą, już o 9.30 bylam na miejscu, dokladnie w auli juz sobie siedzialam na strategicznym miejscu i cierpliwie czekalam, kopieta zjawia się 10.40 i polowe ludzi wywala, bo za ciasno siedzimy, mamy siedziec co drugi rząd i co 2 krzesła... byłam już zła, no ale ok. Wchdzę na drugą turę i znowu mnie wywala, bo znowu za dużo ludzi, wtedy to już się wscieklam, bo o 13.00 mialam miec nastepny egzamin, a gostek 2 tygodnie wczesniej zapowiedzial, ze rowno o 13.00 sala zostaje zamknieta i spoznialski nie wpuszcza, a ja musialam jeszcze przebiec z jednego budynku do drugiego, wiec zebralo mi sie juz na placz, bo mowie, przez glupiego babsztyla nie zdaze, juz mi przez nia przelecial termin jednego wpisu, i teraz jeszcze zawale kolejny egzamin. W koncu w 3 turze mi sie udalo usiasc, ale kobieta stwierdzila, ze ona nie ma juz dla nas czasu wiec na egzamin mamy 15 minut!!!! W tym momecie sie wqrwilam przepraszam za wyrazenie, ale to ona nie wie ile ma studentow, nie mogla nas od razu podzielic i bysmy przychodzili naodpowiednie godziny?!?!? NO nic napisalam i biegiem na kolejny egzamin, jak dotarlam do auli, miejsc brak!!! CHodzilam 5 minut by w koncu wolne krzeslo znaleźć, znalazlam usiadlam, ale oczywiscie wszystko bylo inaczej niz nam wczesniej zapowiedziano, zupelnie inny zakres materialu i tu juz totalnie sie zalamalam, bo przez 5 lat nie mialam żadnej poprawki, a teraz na ostatnim egzaminie polegne i co za tym idzie poprawka we wrzesniu i obrona dopiero w pazdzierniku :( co prawda doszly mnie sluchy, ze moze zrobi dobitke jeszcze w czerwcu, tylko ciekawe, czy sie na nia zalapie? Przepraszam, za tak dlugiego posta, ale musialam to wyrzucic z siebie Pozdrawiam Was wszystkie dzielne i usmiechniete Kobietki :)
-
Brydziu kochana w Wordzie w Pasku Narzędzia masz cośtakiego jak statystyka wyrazów i tam wszystko policzone jest!!! KOchane moje trzymajcie za mnie jutro mocno kciuki od godz 8.00 do 16.00, dziś wyszłam o 13.00 z pracy, a dopiero teraz siadam do nauki, bo tyle w miedzyczasie się wydarzyło, że dopiero 30 minut jestem w domu :( czeka mnie redbull i zarwana nocka :(