Izunia 30

Hugolina dzięki :) i przez Pestkę zrobiło się tak romantycznie i nostalgicznie.......

właśnie wczoraj ogladnęliśmy film :) i chyba bedę miec konkurencję do czytania książki ;)

tylko u was ta wiewiórka strasznie tania......u nas kosztuje coś 160-180 zł

Eternity taka :)

normalnie fatum dziś nade mną ciąży ;)

to ja nie ekologiczna jestem ;) bo przeganiam gołębie z balkonu i parapetu....nie mam ochoty po tych obsrańcach sprzątać :P

ja się już raz kłóciłam z tymi paniami z zoologicznego dlatego taka poinformowana jestem uświadomiłam je,że jak pies nie ma rodowodu to mogą co najwyżej napisać,że szczeniak jest w typie yorka,a nie że rasowy te pieski mają taki mini wybieg płotkiem ogrodzony,tam posłanie,jedzenie ,wodę i taki podklad do załatwiania się......ale i tak są smutne i apatyczne

ja mam jeszcze pod dostatkiem gołębi tzw dachowych obsrańców i sroczek,a sezonowo pustółki

tylko to nie taka ruda wiewiórka a taka ciemna z paseczkami na grzbiecie,coś jak Chip i Dale bardziej ja kilka dni temu znowu w zoologicznym w centrum handlowym yorka widziałam na sprzedaż........co za bandyta oddaje szczeniaki do zoologicznego??!! i oczywiście one są rasowe,ale bez rodowodu,bo im psów z rodowodem sprzedawać nie wolno...i 1500 za nie chcą biedne pieski :(

wiewiórkę to ja ostatnio widziałam......w sklepie zoologicznym,można sobie kupić :O

ja zażądałam wyczyszczenia akwarium jak.....rybek już prawie widać nie było!! o dziwo nic im nie było z tego powodu

Eternity przypomniałaś mi - macie tą świnkę morską,bo pamiętam że w ostrych planach była :)

hahahahahaha.....rybka zwana pandą :D:D:D smacznego Emmi!!!

Emmi fatum cię dopadło;) łap! a wiewiórki to ja już lata na wolności nie widziałam!! ale za to saren wokół Poznania zatrzęsienie,zajęcy też......muszę uważać gdzie psa wypuszczam na wybieganie

Eternity dzięki wiesz...ja rybkom nie sprzątam :P wystarczy,że papudze klatkę czyszczę i psem się zajmuję

ja swoje mięso własnie na zmarnowanie wrzuciłam ;) potem 3 minutki na patelnię i gotowe :)

Emmi czyli twoje rybki żyją tak jak natura im każe :)

jesooooo.....toż wy Belgię zaczadzicie jak obie macie fasolę na obiad!!!! :D:D:D

ja mam dziś pierś kuraka robioną coś jak shoarma,do tego frytki i sałatka z kapusty pekińskiej z kukurydzą....jak tak zimno jest to ja głodna jestem i muszę coś treściwego zjeść....zupka to za mało

można wręcz powiedzieć,że u ciebie jest ciepło ;)

Hugolina dzięki poszłam sprawdzić,w słońcu mam - 11 :O

musisz wyłowić dorosłe jak urodzą się małe,przynajmniej samców u mnie w tej chwili w kuli (!!!) żyje królowa matka zwana Elżbietą ;):) i jej 2 mioty.....były 2 samce,które zostały odłowione jak się pierwszy miot pojawił,ale niestety glonojad obgryzł im ogony jak były w mniejszym pojemniku i poległy :O a mam AŻ jedną roślinkę,ale się rozrosła,choć ryby robią co mogą aby ją zmniejszyć ;)

Podobno molinezje super ze skalarami żyją i jak będzie im dobrze to będą ci się mnożyć tak jak moje gupiki,bo one też żyworodne :)

hahahahahaha....fajnie nam to wyszło :D ja cię o rybki pytam,a ty mi o ptaszkach piszesz! jak ktoś nie w temacie to p[omyśli,że molinezje to ptaszki co słoninkę jedzą :)

Emmi dziękuję jak tam twoje molinezje? u mnie padła decyzja,że trzeba się za wiekszym akwarium rozglądnąć ;)