yasminum

Zdecydowalam - a co tam, jestem egoistka.Ide pod noz.Postanowione.Dzieci nie bede karmila, ale po pierwsze nie wiem czy je kiedykolwiek bede miala, a po drugie to za 10 lat juz mi nie bedzie operacja potrzebna. Odezwe sie po.Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam

Witam Ja równiez ide pod noż i juz nie moge sie doczekac.Termin operacji wyznaczony mam na poczatek listopada - czyli juz niebawem. Operacje mam u dr Sankowskiego w Warszawie.Niby juz nie moge sie doczekac, ale watpliwosci tez mam sporo.Mam 28 lat i jeszcze nie rodzilam i nie wiem kiedy zdecyduje sie na dziecko. Poza tym, nawet jesli nie zoperuje sie teraz to dziecka karmisc piersia i tak raczej nie bede, bo nie wyobrazam sobie wygladac jak mleczarnia i miec piersi jeszcze wieksze niz sa teraz(wiem ze to samolubne, ale mlekiem z torebki tez mozna karmic przeciez). Dodam, ze mam ok 155 cm wzrostu i piersi 75f. Czy ktoras z was zoperowala sie przed urodzeniem dzieci i czy zalowalyscie tego?Od kilku lat operacja to moje marzenie a im blizej tym bardziej nie wiem. Pozdrawiam wszystkie biusciaste i rozwiejcie moje watpliwosci w jedna albo w druga strone prosze:)

Witam ja tez juz zdecydowalam - zmniejszam.Niestety musze sobie jeszcze troszke poczakac. Wybralam klinike w warszawie i dr Sankowskiego.Strasznie duzo kasy mnie to bedzie kosztowalo, a terminy tak odlegle ze glowa boli.Na operacje umawialam sie w marcu a termin mam dopiero w listopadzie, no chyba ze ktos zrezygnuje i zwolni sie wczesniejszy termin. Caly czas jednak sie zastanawiam jak ukryc operacje i czy w ogole to jest mozliwe.W zasadzie to wiedza o niej tylko 4 osoby - moi bliscy i wolalabym zeby tak zostalo. Pozdrawiam