brednie

:):):)

Witaj łapa :) opowiedz nam cos o sobie :) My wczoraj mielismy pasowanie na ucznia tzn nie my a Bartek :P Występował w roli trójki klasowej na przyrzeczeniu przy sztandarze szkoły, ale był dumny :D. Potem mówil wierszyk przez mikrofon i było super. Kafelku a co ze zdjeciami dla mnie???? bo pisalas ze wyslalas a ja nic nie dostalam. Tylko magda mi przeslala :) Buziaki i lece zjesc sniadanie.

poprosze tez fotki :) zabcia49@o2.pl

Dziewczyny, ja bym też chciała zobaczyć wasze zdjecia i podzielic sie swoimi :) moze na nk?

Kafelku :) pokonczylam rózne kursy kosmetyczne, pielegnacja dloni i stop, manicure, pedicure, przedluzanie paznokci, zdobienie. Robie też makijaże i planuje wprowadzic zabiegi pielegnacujne na twarz. Wynajmuje pomieszczenie w salonie fryzjerskim i tam mam swoj gabinecik :) Zapisalam sie tez do szkoly, zaocznie na dwa lata i bede miec specjalnosc technik uslug kosmetycznych. To na tyle. Zawiozlam |Bartka do szkoły, mąż Marcina do przedszkola. Teraz siedze i odpoczywam :)

Pamiętacie mnie jeszcze??? Witajcie dziewczyny, sporo sie pozmieniało u Was :) Moj Bartek do pierwszej klasy poszedł tak jak i wasze pociechy :) a mój drugi synek Marcin ma prawie 4 latka :)

Witajcie!!! Działo sie u mnie strasznie duzo... Zaczne moze od chłopców :) Z Bartkiem w porzadku, od jakiegos czasu nie choruje, w przedszkolu czuje się bardzo dobrze i z chęcią tam chodzi. Nadal jest chudy i mało je, cóż taka już jego natura. Natomiast z Marcinkiem mieliśmy przeboje. Jak mial 11 miesiecy trafiliśmy do szpitala na alergologię na badania z krwi. Po trzy tygodniowym czekaniu na wyniki okazało sie że jest uczulony na mąkę pszenna, żytnią, i co najgorsze na gluten.... Mało tego uczulają go również owoce i warzywa.... Wiec codziennie obiad był taki sam - ziemniaki, kalafior, mieso, brokuł. Nawet marchewka go uczula. Soków warzywnych, owocowych nie może, jogurtów owocowych też nie. Piekłam chleb kukurydziany bo pieczywa zwykłego nie mógł, makaronów też nie, wiec jadł wiecznie ryż. MASAKRA Objawiało się to czerwonymi policzkami i brodą, liszajami na rączkach i nóżkach, brzydkimi kupkami. A zaczelo sie w momenie gdy wprowadzilam pierwszy raz do jego diety chlebek. Od grudnia jesteśmy na diecie bezglutenowej, bezowocowej ... Na stałe musze podawac mu Zyrtec. Mimo takiej ostrej i ochydnej diety wygląda kwitnąco.. jest małym pączusiem :) ma teraz 19 miesięcy, wazy 13500 i jest jak na swoj wiek wysoki. No i ma już 16 zębów. Nie gada za to nic, sika w pieluchę, ale przynajmniej zaczyna pokazywac ze kupe zrobil :):) Wracając do alergii. Kilka tygodni temu zaczełam wprowadzac stopniowo do jego diety marchewke, jablko, banana. Na szczescie zadnej reakcji skornej nie bylo. Na dzień dzisiejszy je już dosłownie wszystko, chleb bułki makaron - wszystko to co go uczulalo. I jest OK to najwazniejsze. Teraz troche o mnie. Pracuje w biurze nieruchomosci od 5 miesiecy, ale od pazdziernika ide do innej pracy. Marcin z opiekunka a bartek w przedszkolu. W sierpniu przedszkole jest zamkniete wiec obaj siedza u moich tesciow. My tez tam chwilowo mieszkamy. Kupiliśmy mieszkanie dwupokojowe w stanie deweloperskim i czeka nas remont szalony :) Ale nareszcie własne. Koniec tułaczki po wynajętych mieszkaniach. Jak znajdę troszke wiecej czasu w pracy postaram sie wam kilka zdjec wysłac. Przepraszam ze ta wypowiedz jest taka chaotyczna, ale chcialam jak najwiecej o sobie napisac :) Kafelku widze ze u ciebie tez problem glutenu sie pojawil... znam to... Nikola -gratuluje z calego serca !!! życze przede wszystkim zdrowia dla ciebie i dla maluszka. Myśle ze bede sie teraz czesciej odzywac :) Pozdrawiam was serdecznie M.

Halo!!!! czy ktos tu jeszcze żyje??????? Po bardzo długiej przerwie odwiedzam Was a tu cisza jak makiem zasiał......

czesc kochane :) buziaczki i pozdrawiam :-)

Witam w Boze Cialo :-) Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i zycze milego weekendu !!! Bylam na szczepieniu z Marcinem we wtorek i szok ----- wazy juz 7700 !!! i ma 67 cm ( urodzeniowo 53cm i 2970) a ma 4 miesiace i dwa tygodnie :-) Bartek mial takie wymiary w wieku 7 miesiecy.... Nie napisze dzis za duzo bo szczerze to nie mam za bardzo czasu :-( aaaa kupilismy samochod :-) rodzinny... volvo 850 kombi :-) przynajmniej wozek wchodzi.. buziaczki i do milego

markotko u mnie w poprzadku :-) marcinek rosnie jak na drozdzach, bartek byl w szpitalu bo mial biegunke i wymioty, ale jest juz dobrze trzymam kciuki aby cie ta operacja ominela :-) pozdrawiam was wszystkie

o hej ktoska :-) przeoczylam cie

witaj kredko :-) powiem szczerze ze nawet nie wiem ile twoj synus wazyl przy porodzie, ale skoro piszesz duzo... :-) pustki tu... jak ja siedze przed kompem to was nie ma... bylam na spacerku, zimno.. tzn slonko swieci, ale wietrzysko straszne trzymajcie sie cieplutko :-)

kredko ---- pytalas o szczepienie---- bralam te co oferuje przychodnia plus dodatkowo zakupilam szczepionke Hiberix

zapisalam marcina do neurologa prywatnie i ide w czwartek :D

dzwonilam do neurologa i dopiero 2 kwietnia beda rejestrowac na maja :-(

jutro bede dzwonic do neurologa i sie zarejestruje. nie mam pojecia ile bedziemy czekac na wizyte, chociaz z tak malymi dziecmi to przyjmuja bardzo szybko a ze jest anemicznby i ospaly pani doktor stwierdzila po tym ze wiecznie spi, malo sie rusza i np. jeszcze sie nie usmiecha tak jak powinien w tym wieku az normalnie sie wkurwi...am

hej wybralam sie dzis z malym do okulisty, mial badane dno oka i niby jest wszystko w porzadku, ale cos na dnie tego oka powinno byc różowe a on ma blade. Za miesiac mamy isc na kontrole i jesli nie poprawi sie to bedziemy musieli isc do neurologa, bo pani doktor stwierdzila ze maly jest troche anemiczny, ospaly.... szok

sluchajcie, moj marcin czasem ma jedna zrenice duza a druga mala... co to moze oznaczac??? w jednej gazecie wyczytalam roznice w wielkosci zrenic oraz zmiany ksztaltu to symptom wzrostu cisnienia srodczaszkowego, ktore towarzyszy np. niebezpiecznemu krwawieniu wewnatrzczaszkowemu brzmi strasznie.. az zaczelam panikowac

ale tu pustki :-( witajcie po dlugiej nieobecnosci Wlasnie wrocilismy ze szpitala.... w zeszla srode bartek mial goraczke ponad 38. w czwartek mial biegunke a w piatek wymiotowal. Z kolei w sobote mial wszystko naraz i pojechalismy do lekarza, ten nam dal skierowanie do szpitala zakaznego... Dostal kroplowki z glukoza bo byl odwodniony i jakies leki na kupe. Krew mial badana, ale na szczescie wszystko dobrze, morfolagia idealna, wymioty i biegunka minely wiec wypisali nas do domu dzis. Pytam lekarki : ja- co mu bylo ona- to co pani mowi : biegunka i wymioty ja- czy to jakis wirus czy zatrucie pokarmowe ona- juz mowilam biegunka i wymioty ja- w takim razie skad sie to wzielo ona- nie wiem ja- jak to pani nie wie, to pani jest lekarzem czy ja? ona- mi sie wydaje ze to infekcja no myslalam ze wyjde z siebie i stane obok i nadal nie wiem skad ta biegunka najbardziej sie balam zeby marcin sie nie zarazil a wczoraj mial 38,5 goraczki, na szczescie kupa byla o konsystencji takiej jak zawsze tylko ze zielona. Dzis z kolei goraczki nie ma, ale na brzuszki dostal czerwone krostki. Wiec chyba sie wszystko unormowalo, najwazniejsze ze maly nie dostal biegunki. A tak w ogole to przez prawie 8 tygodni swojego zycia przytyl ponad 2 kilo :D, ma wielkie poliki i druga brode :-) musze isc bo sie obudzil, odezwe sie

a butelke uzywamy taka :-) http://www.allegro.pl/item170485102__butelka_150ml_nuk_baby_rose_blue_sm_lateks_.html ktoska --- wlasnie doczytalam- twoja mala wypija tyle samo mleka co moj 6 tygodniowy maluch ????????? to twoja pije tak malo czy moj tak duzo :-)

hej :-) jestem przelotem u rodzicow bo mialam sporawe do zalatwienia na osiedlu ;) hehe musialam w biurze meldunkowym Marcina PESEL odebrac by moc zlozyc wniosek o becikowe :-) Moje dzicio sa chore.... Bartek na antybiotyku, kaszle i ma katar, poza tym jakies szmerki na oskrzelach sa; natomiast Marcin ma infekcje nosa i musze mu podawac krople i witamine C. Kilka dni temu moje najmlodsze przespalo calą noc!!!! od ostatniego karmienia czyli od 23 do 6.15 rano !!!!! Szok. Jak na 5 tygodniowe (wtedy, bo teraz ma 6 tyg.) dziecko to spal dlugo. Na dzien dzisiejszy sypia w nocy ok 5 - 6 godzin, wiec jestem w miare wyspana ;) Czekam na jego pierwszy swiadomy usmiech i niestety nie pamietam kiedy powinien sie pojawic. Kasiunia ---- pytalas o spacery, my wychodzimy z domku od czasu kiedy maly skonczyl 3 i pol tygodnia, staram sie wychodzic codziennie, oczywiscie jesli pogoda dopisuje, nawet teraz jak ma katarek wychodzimy... tak lekarze zalecaja, podobno swieze powietrze oczyszcza nosek :-) a mleko dostaje Bebilon 1 i zjada 140 ml co 3 - 3,5 godziny w ciagu dnia. ktoska ------- bebilon i bebilon pepti to podobno najlepsze mleka modyfikowane dla niemowlat... twojej corci w przeciwienstwie do mojego Marcina to mleko nie smakuje... bo co sie dziwic -- jest okropne i smierdzi :-) a moj maly sie nim tak zajada... koncze juz :-) musze isc jeszcze do kosciola zalatwic na swieta chrzciny i bedziemy zmykac do domku pozdrawiam was serdecznie

hej :-) ja tylko na chwilke dziwilyscie sie moim zanikiem pokarmu.. otoz z Bartkiem tez tak mialam, tyle ze zanikl mi po tygodniu chyba. Ja mam gruczoly mleczne dodatkowe pod pachami, i podczas karmienia piersia mialam guzy pod pachami wielkosci jaja kurzego. Bartka mialam odstawic od razu bo bylo podejrzenie zapalenia wezlow chlonnych i po dwoch dniach pokaru juz w ogole nie bylo a po kilku nastepnych dniach te guzki zniklnely Natomiast teraz guzki byly jeszcze wieksze - bardzo uciazliwe - i meczylam sie z tym przaz miesiac, bo ani spac nie moglam, ani luzno rak trzymac. No i pewnego dnia rano juz nic nie bylo w piersiach :-( a kilka dni pozniej nie bylo sladu po guzkach. Widocznie taka moja uroda juz.. ale to podobno dziedziczne bo siostra mojego taty miala tak samo po dwoch porodach. chcialamtylko wyjasnic wam :-) trzymajciesie i odezwe sie jak bede dluzej u mamy ppapapa

wionka --- probowalam, i tabletki dla karmiacych i herbatki i przystawialam ile sie dalo i oprocz zakrwawionych i bolacych brodawek nic nie polecialo powysylalam wam zdjecia :-)