pachnidełko

a teraz sie pochwale: nie palę - 3 godz 33 min zaoszcędziłam- 0,83 zł nie wypaliłam - 2 papierosów Fajnie, no nie. No narazie jest super, zobaczymy jutro. Wszystkim życzę wytrwałości. Ja teraz rzucam chyba 100 raz. Najdłużej wytrzymałam 1,5 tygodnia i nawet mnie nie ciągło, tylko chciałam spróbować jak będzie smakował....ach głupia gęś...i co mi z tego przyszło, znowu sie męczę.

dziękuję , dziękuje za życzenia. Oczywiście bez papierosa. Cały czas sie trzymam, ale zjadłam teraz pyszną, urodzinowa kolacyjkę i strasznie mnie ciągnie, ale nie mam na szczęście co zapalić, bo u mnie w domu nikt nie pali i nie ma papierosów, a ja wszystkie zapasy jakie miałam wyrzuciłam. Muszę sobie zaraz ściągnąc ten licznik. A co......:)

czytam was od dawna, ale właśnie dziś postanowiłam rzucic palenie. Dziś są moje urodzinki 24 i postanowiłam nieco zmienic swoje dotychczasowe życie. Jestem pełna wiary i optymizmu że się uda. Co prawda nie pale dopiero od godz 18, ale dla mnie to już jakiś mały sukcesik. Sama decyzja jest dla mnie sukcesem.