Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sbitara

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sbitara

  1. Dzieki Dziewuszki, Ulzylo mi. Nie wiem czy to kolki, Alutos, jak nie kolki to bol brzuszka, na jedno wychodzi. Dzidzia sie prezy, jeczy i nie spi... a ja z nia :( Ona tez zasypia przy cycku, wlascwie zawsze tak zasypia, ale tym razem to mi sie po prostu za szybko wydalo, bo nawet nie possala. Ale obudzila sie za 5 minut i wszystko wrocilo do normy....ssie i ssie i nie da wytchnac :)
  2. Alutosku, informuj nas na biezaco, jak beda efekty to sie podlacze do hulahopowej kuracji :D Dziewczyny, mam pytanie. Mala miala problemy z kolkami, wiec parzylam jej herbatki koprkowe, ale jakos niespecjalnie pomagaly. Szwagierka poradzila mi wode koperkowa, kupilam ja i dzisiaj zapodalam po raz pierwszy. Jest napisane, ze dziecku od 1-6 m-cy 5 ml trzeba podac. Wiec podalam strzykaweczka, zaraz po kapieli, poniewaz karmie w kapturkach wstrzyknelam do kapturka i mala zassala. Nie minelo 5 minut, a juz spi jak kamien. Czy to normalne? Chcialam ja pobudzic, zeby possala, ale gdzie tam, spi jak zabita. I wlansie nie wiem, czy tak ma byc? Niby, ze ta woda ma dzialanie uspokajajace, ale az tak? Jesli ktoras z Was uzywala tego cuda to podzielcie sie, prosze, doswiadczeniami.
  3. Alutosku, diety jako takiej nie mam, jem wszystko to co gotowane, nie wzdyma i nie jest pikantne. Za owocami ogolnie nie przepadam, ale arbuzika od czasu do czasu wczachne ;) Nie bardzo rozumiem gdzie nasypalas tego ryzu? :o
  4. A tu moja niunia :) http://babyonline.pl/zarzadzanie_zdjeciami.html?mgc_id=7665
  5. Witajcie Dziewuszki! W koncu wyszlam z czelusci laktacyjnej :D Cholerka, nie mam czasu nawet na pojscie do toalety z ta dzidzia :( Tylko by ssala i ssala :) Monte, gratulacje, ciesze sie, ze juz jestes po i ze uczycie sie z dzidzia siebie na wzajem.Ja wiem doskonale jaka to przesranasprawa ten porod, mialam podobnie jak Ty, oksy, a tu rozwarcie nie szlo. Na szczescie juz jestem po i Ty tez :) Ja tez mam problemy z karminiem, bo mam male brodawki :o ale kupilam sobie nakladki i jest zajebiscie, mala ssie spokojnie, a i mnie piersi nie bola :) Alutos, kochana, no coz.dzidzia rosnie jak na drozdzach (i ciezko sie dziwic jak sie od cycka nie odczepia) :) Teraz nas bedzie czekala wizyta u ortopedy i szczepienia. Zastanawiam sie czy szczepic przeciw pneumokokom, dosc drogo to wychodzi, ale chyba lepiej nie ryzykowac. Becikowe pojdzie na szczepionki :) Swoja droga to to jest chore, ze tylko majac gruba kase mozna zapewnic dziecku odpowiednia ochrone :( Niesprawiedliwosc w tym kraju jest wrecz upokarzajaca Jesli rodzicow nie stac nie moga zapewnic dziecku tego co mu sie powinno nalezec od panstwa, chory kraj :( Alutos, to moze i ja sie na ten hula - hop skusze,bo jak mi waga po porodzie spadla 10kg to teraz od 1,5 tygodnia stoi w miejscu,a tu mam jeszcze jakies 13 kg do zrzucenia :( I wlasciwie nie rozumiem, przeciez karmienie piersia mialo byc super odchudzajaca sprawa, a tu g... Musze najpierw poczekac az mi sie polog skonczy i bede dzialac, tylko, ze rozstepow sie nie pozbede :( W ogole to moj pepek wyglada jak krater wulkaniczny :( Taaaka wieeeelka dziura :) Jakajaana, ja uzywam tylko sudocremu na odparzenia na pupci przy przewijaniu, pediatra powiedziala, zeby wszelkie oliwki i zasypki odstawic. Teraz Twoja kolej do porodu, prawda? :) Dziewczynki, pozdrawiam Was serdecznie i Wasze niunie, odezwe sie jak bede miala momencik, jak sie mojemu laktacyjnemu wampirkowi w koncu rytm unormuje. Buziaczki
  6. dzieki Alutosku, wyprobuje na pewno :) Dzisiaj bylam sciagnac szwy, cholerka, jak mi sie do krocza dotykaja od razu mam impuls odciagniecia i baba sobie poradzic nie mogla :)ale poszlo, tylko mi powiedziala, ze wyobraza sobie jak moj porod musial wygladac i ze biedna polozna, ktora mi sie trafila, albo ja jej :o Ech, Monte, to juz tuz tuz.... Ja tez mialam skurcze lydek, ale jakos lagodnie sie ze mna obeszly, a i maz pomagal, bo masowal jak dziki, wiec nie bylo tak strasznie. Nie martw sie, juz niedlugo ujrzysz dzidzie i o wszystkim zapomnisz (choc ja jeszcze sie nie otrzasnelam z traumy post partum :D) W kazdym razie doszlam do wniosku, ze jesli bede jeszcze kiedys rodzic to bez znieczulenia sie nie obejdzie...po cholere tak cierpiec skoro mozna sobie pomoc. W ogole to sie dzisiaj wystraszylam, bo malej sie ulalo z krwia :o No to pognalam do lekarki, a ona mi na to, ze mozliwe, ze sie krwi nalykala z brodawek jak ssala mleko i jej sie ulalo. Ale strach byl, z hej. Jutro idziemy na kontorlna wizyte, bo to juz ponad dwa tygodnie minely od porodu, a dzidzia jeszcze u lekarza nie byla. Ech, pozdrawiam Was Dziewuszki, ide troche odpoczac korzystajac z okazji, ze maly wampirek mleczny spi :d Buzki i powodzonka dla na dniach rodzacych: jakajaaana i monte, trzymam kciuki
  7. Alutos, wlasnie posmigalam dzisiaj z godzinke, bo bylysmy u lekarza. Smoka kupilam jak jeszcsze w szpitalu bylam, ale jakos jej nie pasuje i wypluwa. Nie daje sie oszukac, cyc to cyc :D Na imie ma Wiktoria, a na drugie tatus rzucil jej Lidia. :D Cholerka, mam jeszcze jedno pytanko, jak podawac te jedna kropelke witaminy D? Bo do pyszczka trafic ciezko ;)
  8. alutos, o jeny, ale Ala juz duza :) Rosna jak na drozdzach te dzieciaczki. Monte, nie umrzesz, choc szczerze powiem, ze bole sa okrutne. Ja darlam sie jak najeta przez ostatnia godzine, to juz byly te parte, ale bez pelnego rozwarcia. Nawet pilka mi nie pomogla. Jesli mialabym jeszcze kiedys rodzic to ani rusz bez zzo. Po co sie mordowac. Niunia przyszla na swiat 3550gr i 54 m, ale bidulka w szpitalu, przez naswietlanie zjechala do 2750 gr (sporo za duzy ubytek), ale teraz od rana do wieczora dynda na cycu, wiec i nadrabia jak szalona :D Jakajaana i Monte, a na kiedy macie terminy? To juz tuz tuz, prawda? Bede trzymac kciuki, baaaardzo mocno :) Bedzie dobrze. Cholerka, nie moge sie zorganizowac. Ciagle mi czasu brakuje. Juz minelo 13 dni, a ja jeszcze szwow nie sciagnelam :o Strasznie mnie ta dzidzia absorbuje. Powiedzcie mi dziewczynki, czy moge juz na dluzszy spacer sie udac z mala? W sumie ma prawie dwa tygodnie, dzisiaj bylam z nia przed domem na 5 minut, ale jutro chcialabym na dlzsza promenade :) Pozdrawiam Was serdeczniuchno :)
  9. Witajcie kochane :D W koncu sie skonczylo i jestesmy z cora w domu :D Przezylam najgorsze 15 godzin w moim zyciu, nigdy wiecej porodu bez znieczulenia, wylam jak dzika, chyba caly szpital mnie slyszal :o ale w koncu sie doczekalam. Tylko tak sie zastanawiam dlaczego wzystkie mowia, ze nacinanie krocza nie boli? To byl bol nie do zniesenia, polozna zle wybralamoment i zaczela ncinac podczas skurczu, myslalam, ze wyskocze z fotela, tak czy inaczej, udalo sie :) Cora przyszla na swiat 03.07, ale jeszcze 5 dob spedzilysmy w szpitalu, bo zoltaczka, bo paciorkowiec... :o Ale w koncu jestesmy w domku przystosowuje sie do roli niedosypiajacej mamy :D Tylko by jadlo to moje cudo, ani na chwile nie chce odejsc od cyca, taki maly wampirek laktacyjny :) No i wykancza mamuske :)Widze, ze u Was sie duzo dzialo przez ten czas :) Odezwe sie jak tylko sobie jakos to zycie zorganizuje. Dzieki wielkie za wsparcie dziewuszki. Alutos, cora juz pewnie duuuuza... Kurcze , zmieniaja sie te dzieci z dnia na dzizen. Jakajaana, Monte, Ahaja, trzymam kciuki, tym razem ja :) Co by jak najmniej bolalo :) Caluje Was wszystkie i do rychlego
  10. Monte, ja mialam prywatnego lekarza, a na KTG poszlam do szpitala.... Bo chyba tylko w szpitalach robia. I to do szpitala w tej dziurze w ktorej jestem, bo nie mam zamiaru tu rodzic, pojade do stolecznej, ale na samo KTG mi sie nie oplacalo.A jakbym chodzila do tego kutafona ordynatora prywtnie co miesiac na prowadzenie ciazy to i na KTG bylby milszy. Kurka, dziewuszki, jakies takie po tym badaniu brazowe mi sie wydziela :( Szlag mnie trafi chyba, nic nie kumam :( Pozyjemy , zobaczymy...ide odpoczac ;) buzki
  11. No coz Dziewczynki, bylam na KTG..Istny skandal! Przyszla polozna i mnie podlaczyla, kazala mojemu mezowi trzymac to cudo przez 20 minut i sobie poszla.... Minelo pol godziny, a jej ani widu ani slychu, poza tym, to co mialo wykrywac skurcze wypadlo,a my sie nie zorientowalismuy (czlowiek sie nie zna). Dopiero po 50 minutach wpadlam na to, ze to ustrojstwo nie wykrywa skurczy, ze cos jest nie tak... Juz mialam dosc lezenia na boku, zajebiscie bolaly mnie plecy, moj maz poszedl szukac poloznej ale nie bardzo chcial wchodzic wglab na oddzial, bo byly tam kobiety polnagie i sie krepowal. Wiec sciagnelam z siebie to scierwo i poszlam poszukac poloznej. Powiedzialam jej najnormalniej w swiecie, ze zdjelam to, bo juz mialam dosc, a poza tym cos tam cyba wypadlo. A ona, ze trzeba ja bylo zawolac, jak widzialam, ze wypadlo (tylko, ze ja nie widzialam, bo sie na tym nie znam). Przyszlysmy wziac zapis, a moj maz sie jej zapytal czy tu jest samoobsluga, bo 50 minut nikt nie raczyl do nas zajrzec. I zaczelo sie: \"jak Panstwo smia tak do mnie mowic, ja jestem najmilsza polozna na oddziale :o jestem w szoku, ze ludzie reprezentuja taki poziom, powinniscie sie cieszyc, ze macie taki dlugi zapis (choc bez zapisu), bo moglam przyjsc po 5 minutach....\" itd. I baby na oddziale (zeby sie podlizac, bo to mala dziura) na nas z morda. Boze. Wyszlismy przed sale usiedlismy, a ona jeszcze nawijala, ze jest w szoku, ze jestesmy prymitywami, a na odchodnym rzuciala pod nosem idac zaniesc wynik lekarzowi \"teraz sobie poczekacie na lekarza godzine\" :o Ja do niej \"prosze?\", a ona \"nie slyszala pani?\" i poszla. Wrcoila po chwili i powiedziala, ze lekarz jest zajety i ze trzeba czekac, wiec moj maz jej rzucil \"ze dzieki jej zlosliwosci\". Minelo 20 minut przyszla druga i powiedziala, ze poszuka lekarza, ale wrocila z informacja, ze go nie ma. Nalezy zauwazyc, ze lekarz jest jednoczesnie ordynatorem ginekologii, i ze 2 miesiace temu zmarla jego pacjentka, 28-letnia dziewuszka w 8 miesiacu ciazy, ktora notabene wczesniej mu dala 2000 pln w lape, za indywidualna opieke w czasie porodu!!!! Minelo kolejne 20 minut, juz wkurzona i zrezygnowana ide na ginekologie, i pytam o tego lekarza. Pielegniarka mi powiedziala, zeby poczekac, bo jest zajety. Za chwile do mnie podeszla i powiedziala, zebym poszla do zabiegowego i \"kuknela\", a lekarz do mnie wyjdzie. Wiec ide, widze, ze siedzi na krzesle to go wolam. A on do mnie \"jestem zajety\" :O No to ja mowie, ze pielegniarka mi powiedziala, ze wyjdzie do mnie, bo mam wynik KTG, a on na mnie z morda, ze on jest zajety, ze nie ma czasu i czego ja chce. Wiec mu mowie, ze jestem po terminie i ze nie wiem co jest grane, a on do mnie,ze KTG jest ok i czy mam skurcze!!!! Przeciez mial KTG to chyba widzial? I mowi do mnie, ze co on mi ma powiedziec, ze mam przeciez lekarza prowadzacego, wiec po co mu glowe zawracam ( chodzilo o to, ze to nie on mi prowadzil ciaze, wiec nie chodzilam do niego co miesiac z pieniazkami za wizyte, szczyt!!!!), ze skad ma wiedziec kiedy bede rodzial, ze on nie ma czasu mnie badac :o Wiec juz sie wkurwilam (sorki za slowo, ale mam dosc) i mu powiedzialam, ze chyba jest lekarzem wiec powinien wiedziec, ze siedze tu od dwoch godzin i jestem traktowana jak smiec i ze zadam, by mnie zbadal. Zaczal cos tam bakac pod nosem, wzial mnie na sale na ktoraj lezaly dwie kobiety, u jednej byl maz, tam gdzie robilam przedtem KTG, kazal mi zdjac majtki, polozyc sie na kozetce (!!!!!), na kozetce, ja piernicze i mi wbil paluch, az mnie skrecilo. I mowi do mnie \"rozluznij vbrzuch, a ja sie z bolu zwijam\". Potem wyszedl na korytarz, gdzie czekal moj maz i mu mowi, ze jak beda skurcze co 10 minut to do szpitala. Tez mi nowina. Wrocilam do domu po trzech godzinach, bez zadnych nowych informacji, zdenerwowana, wykonczona. Ale co najgorsze, zaobserwowalam krwawienie i mam tak potworne bole podbrzusza, ze mnie skreca :( Tak wygladalo moje pierwsze w zyciu KTG :( Pewnie Wam sie nie bedzie chcialo tego czytac, ale musialam sie wykrzyczec. Jak mozna tak traktowac ludzi!!!!???? Moja noga tam wiecej nie postanie, to sa normalni rzeznicy, nie lekarze!!!! I w koncu nie wiem, co ta moja dzidzia postanowila odnosnie przyjscia na swiat :( Zle mi :(
  12. Alutos, kochana, sbitarka dalej sie meczy :( Cholerka jasna, jak mnie dzisiaj nie wezmie jutro na KTG ruszam. Jestem jakas taka senna, ze normalnie spie calymi dniami ioczu otworzyc nie moge. I te skurcze - ktorych nie ma :( Boli mnie krzyz i brzuch jak na okres, ale nie wystepuje to w formie skurczow tylko taki ciagly bol. Juz nic nie rozumiem. Dzidzi sie po prostu nie spieszy :( A ja juz bym chciala ja objac, a i tatus sie doczekac nie moze :( Ech...
  13. Dziewczynki, strasznie mnie dzisiaj krzyz boli.. czy to juz to?
  14. Monte, wlasnie dlatego powinnas sie cieszyc. Niech sie kloca, jak im nie szkoda zycia. Ty masz malenka istotke, ktora juz zawsze bedzie Twoja coreczka i ktora musisz sie zaopiekowac nie zwazajac na to co sie dookola wyprawia. Glowa do gory, nie denerwuj sie innymi, mysl o sobie i o Twojej kruszynce, ktora juz niedlugo zobaczysz
  15. Hehehe Alutosiku, tak wec jest i druga strona medalu? :D Daje Ci popalic cora? Wazne, zeby zdrowo rosla, a reszta to przejsciowa sprawa. Ja na szczescie (odpukac) do tej pory nie nabawilam sie rozstepow. To znaczy juz na poczatku ciazy pojawily mi sie na piersiach, ale na brzuchu jak na razie pusto. A w ogole to chce juz urodzic!!!! To czekanie mnie dobija, a niunia ani mysli chocby jakims skurczem mnie poczestowac :D Najgorsze to takie siedzenie na szpilkach, termin mialam na dzisiaj, a tu nic, ani widu ani slychu. A w ogole to tak jakos malo do mnie dociera, ze rodze :o Smignelo mi te 8 miesiacy jak z bicza strzelil. Ciesze sie tylko, ze upalow nie ma, fajna, deszczowo - wietrzna pogoda, da sie zniesc :) Pozdrawiam Was goraco i trzymajcie za mnie kciuki co by bylo szybko i przyjemnie :D
  16. Ech, jeszcze nie jakajaana:) Jeszcze sie mecze :) Bylam dzisiaj u lekarza i powiedzial mi, ze na poczatku przyszlego tygodnia juz powinno byc po wszystkim :o kurde, wiedzialam, ze mam jeszcze 9 dni, ale jak powiedzial, ze w przyszlym tygodniu jakos tak to do mnie podwojnie dotarlo i sie stresowac zaczelam. A najgorsze jest to, ze ciagle jestem niespakowana. :o Jakos sie zebrac nie moge...tragedyja :) Ciesze sie, ze z Twoja dzidzia wszystko w porzadku :D Teraz to juz z gorki, choc caly czas powtarzam, ze ostatni miesiac jest najdluzszy :) zabcia86 najlepiej na luzie. Jak sie zbytnio o czyms mysli to najczesciej sie zapesza... Nie ma jak impuls :D Trzymam kciuki :)
  17. No wlansie, jakajaana, nie zauwazylam Twojego postu, bo mi sie stronka nie odswiezyla :)
  18. Hmmmm, tak sobie mysle, ze nie bardzo rozumiem :( Monte ma skurcze, jakajaana ma skurcze, a ja nic :o Wlasciwie mam rodzic na dniach a tu ani widu ani slychu. Czy to normalne? A moze ja po prostu nie umiem ich rozpoznac? :o W sumie czuje sie nienajgorzej i gdyby nie brzucho pewnie nawet nie wiedzialabym, ze jestem w ciazy :) Beh, niech sie dzieje wola nieba :) Milego dzionka Dziewuszki
  19. Jakajaana, no wlasnie, mysle sobie, ze to juz tuz, tuz :) Alutos, wlasnie nie wiem czemu jestem pomaranczowa... Moze dlatego, ze dopiero dzisiaj sie zarejestrowalam, bo wczesniej mi sie nie chcialo :D Termin mam na 05.07 z USG tak wyszlo. Cholerka, szczesciara, powiadasz :) Boje sie jak diabli. Spakowac sie musze, ale jakos nie moge sie do tego zabrac. Zupelnie nic mi sie ostatnio nie chce, apatia calkowita :D Tylko bym spala i spala, i spala :) Moze i porod przespie? :o Ech, chyba nie ma takich cudow :) Pozdrawiam Was goraco, i caluje maluszki z forum :)
×