prawie 30

Raczysko, poluj dalej, ja dziś naprzykład widziałałam super niedżwiedzia, rano jak przyszłam do pracy misio czekał z przesyłką, na kawkę go zaprosiłam, bo rano jakoś trzeba się dobudzić, miło pogadaliśmy i cześć, jako przykładna mężatka tak to wszystko grzecznie rozegrałam, ale mówię ci, fajny gość :D :P Wysłałam \"mejle\" do tych, których adres znalazłam, nie wim, czy doszło kompletne, bo czasami jestem zakręcona i puste pliki wysyłam ;)

Raczysko kochane , dawno się nie widziałyśmy , co u ciebie ciekawego? Ja też marzę bardzo często i całe szczęście, że nie jest to karalne, hi,hi i szczęście, że marzenia te są tylko w mojej głowie i nikt ich nie widzi

u mnie też planów wielkich nie ma, ale zawsze coś fajnego wyskoczy, napewno będę odpoczywać, pracy do domu nie zabrałam (a powinnam) , teraz żałuję, ale trudno, lenistwo będzie :)

hej Fredi, męża nie mam zamiaru zamęczać takimi drobnostkami, wolę go mieć wypoczętego dla siebie :P:P:P Jakie plany na sobotę i niedzielę macie ?

wszystkim, Kłapi ------> udanej podróży, wracaj szybko do nas, będziemy czekać :D Nowe koleżanki witam cieplutko i Dla wszystkich i udanegp weekendu :)

Kłapi, co można u ciebie zamówić ? Przyjemnego sprzątania życzę, o ile sprzątanie moze być przyjemne :P

to podobnie jak ja, komp włączony , zaglądam co jakiś czas ,

hej, hej, gdzie jesteście kochani? Ja właśnie skonczyłam ćwiczenia, biegłam na bieżni 1,5 km z oporem, zrobiłam 50 brzuszków i jestem wykończona, widzę, że z kondycją nie najlepiej, ale mam czyste sumienie, obiecałam sobie i ćwicze (zobaczymy jak długo :P)

Fredi miłej imprezki życzę jutro, wpadnij choć na troszeczkę, bo smutno będzie, pa, pa pozdrów brata i powiedz, że ty musisz często do kompa mieć dostęp, bo Twoje Panie czekają tutaj na ciebie :P

kochani z 1976 i oczywiście Passionnee Ja ćwiczyłam, ale tylko mózg, byłam dziś dłuuuugo w pracy, gdyż mam sporo do zrobienia, presja straszna, wrócilam dopiero o 19. Teraz córcia już śpi, a my z mężem pijemy schłodzone winko półwytrawne czerwone, ale mi smakuje, relaksik niesamowity. Kłapi, jutro ćwiczenia fizyczne :D Pozdrawiam i

Czadunia ----> oczywiście, że nie dziś ja też nie dałabym rady, niedawno wróciłam z pracy, więc zmęczenie sięga zenitu, Idź godzić się z mężem, fajnie się to może skończyć :P pa, :D:D:D

Czy dobrze słyszałam, imprezka? Siedzę sobie w pokoju, czytam \"samotnosć w sieci\" (wiem, że wszyscy już czytali, a ja jak zwykle na końcu, ale jakoś tak mi książka dopiero w ręce wpadła) a tu hasło IMPREZKA, no cicho na to być nie mogę, kiedy? ja się piszę, napewno Andrzejki zrobimy, ale moze coś wcześniej ??? Jakieś urodzinki ?

dobranoc i Passionnee ja chyba już też będę zmykać, bo obowiązki wzywają, ale niewykluczone, że jeszcze zajrzę,

a ja do końca nie wiedziałam, czy będzie dziewczę czy chłopiec, była prawdziwa niespodzianka :D

wiktorio, ja już mam córeczkę kochaną, kilkulatek słodki, na razie jedno dziciątko w zupełności zaspokaja mój instynkt macierzyński, każdy wiek na urodzenie dziecka jest dobry, ja młodo urodziłam, byłam jeszcze na studiach, mąż zresztą też, było ciężko, ale przetrwaliśmy i jest SUPER ,

to ci Passionnee, ćwiczysz? ja właśnie idę na ćwiczonka, a i ładny nick :D:D:D

właśnie netia, tylko zacząć .......... a mnie głowa zaczyna coś boleć, idę się wody napić, okno otworzę, powdycham chłodnego powietrza, no muszę jakoś się zachęcić, idę się przebrać i naprawdę choć 30 minutek na początek :)

hej, netia, ja jakoś mam zamiar ćwiczyć, tak się z mężem umówiłam, ale czym bliżej godziny x, tym bardziej leń mnie ogarnia, ale jak obiecałam , to muszę, już czuję ten ból mięsni jutro, ałłła , ale rade damy, trzymaj się i ćwiczymy

Kłapi, i ja własnie ustaliłam z mężem, że od dzisiaj ćwiczymy, więc około 21 zaczynamy, ja bieżnia, on jakieś ciężarki czy coś

witam Kochani 1976 dla Ciebie za wielką dawkę humoru i banitka, Kłapi, netia, Carlaa, Passionnee, Fredi i cała wspaniała resztaz 1976 U mnie poniedziałej (jak każdy) był bardzo ciężki, ale jestem już w domciu, pracy ze sobą nie zabrałam i jest fajnie. Od jutra muszę zostawać po godzinach (oczywiście w \"czynie społecznym\"), więc będę mniej tu zaglądała, aczkolwioek zajrzę napewno, byście nie zapomnieli o koleżanece :D:D:D

ja232 , u mnie jeszcze dołów nie ma, humorek mi dopisuje, staram się zawsze widzieć te lepsze strony

rozumiem, rozumiem cicho sza , dobrze jest, jak jest

może pomogę, hi, hi, zostaniesz, a tak się broniłaś :P (żart)

ja 232, rozumiem, że ty z tych terenów jesteś? Napisz coś jeszcze, kobietka chyba?

wiem, wiem, ja też po zjazdach padałam z nóg, teraz mi tego brak, ale nic z mej dalszej edukacji nie wyszło, gdzie tylko dokumenty złożyłam (w 3 miejscach) nic się nie odbędzie , bo mało chętnych :(