Judyta16

Mysica a czy Ty pracujesz na tej filii na Bańgowie (nr 4)?

Matko mysica jak ja bym miała w pracy mysz to bym darła się w niebogłosy - nienawidzę gryzoni i się ich boje, a na widok szczura czy myszy odstawiam taka histerię, że Oskar murowany:) Olkaa rodzice mają działkę za Koszęcinm w stronę Lublińca ale prawdę mówiąc miejsce jest atrakcyjne tylko dla włascicieli działek, bo wokoło jest las i stawy hodowlane więc nie ma za bardzo co oglądać itp. chyba, że takie coś Cie interesuje:) Zreszta moi rodzice prowadzą \"otwartą działkę\" jak jednak skusisz się na wypad w tamte tereny a ja bedę na działce to zapraszam:) z atrakcji dla dzieci mamy hustawkę, piaskownicę oraz zjeżdżalnię a także basen - dla nas wody do ud a dla Krzysia - to mozna nawet popływać:)

Witam:) Ja dam chyba do poczytania nasz topik mojemu mężowi, bo on też ma czasem \"kontrowersyjne\" zagrania.... Pyniu Ty jedziesz a ja chciałam Cie prosić o namiary na dr Maliszewską - słyszałam o niej wiele dobrego i chyba pójdę do niej prywatnie, jak niechcesz pisać na forum to proszę na maila bertylla1@tlen.pl . Ładna pogoda za oknem jak skończę pranie to pójdziemy na spacer:) Ollkaa no to Twój Krzyś ładnie zaczyna:)) Marchewko spóźnione życzenia urodzinowe:) a mąż może po prostu musi \"dorosnąć\" i parę spraw sobie poukładać, ja po 7 latach małżeństwa (15 lipca mielismy rocznicę) chyba mogę powiedziec, że poznałam już facetów na wylot i wiem, że pewne humory trzeba poprostu przetrzymać:) Pozdrawiam

Wróciliśmy!!! - ja chcę tam wrócić, Patryk też!!! Było trochę zimno ale ubrałam Miśka na cebulę przykryłam grubm kocem i było mu dobrze:) A co do idealnych gospodyń domowych to ja też kiedyś myślałam, że jak będę z dzieckiem w domu to wszystko bedzie idealnie posprzątana, ugotowane, wyprane a ja z uśmiechem i w pełnym makijażubędę witała męża wracającego z pracy:) Oczywiście trudno zrobić cokolwiek z brykającym Patrykiem na rękach - więc kiedyś wyżaliłam się mężowi, że myslałam, że be=ędzie idealnie a tu taki bajzel na co on stwierdził \" Nie marudź jest porządek Młodym się zajmujesz, nie rozumiem o co Ci chodzi\"...no to przestałam się przejmować:) MłodaMamuniu w tej bibliotece, w której starasz się o pracę mój kumpel z roku jest jakimś zastępcą kierownika czy coś:) Chwalę się patryk waży 6200:) i potrafi włożyc paluszki z nóżek do buzi:) Ollkaa ja zawsze chciałam szkła ale jak przy mojej wadzie wyliczyli mi cenę jednego szkła....to juz wolę okulary:) Mnie też wypadają włosy garsciami - sweterki można z nich robić - jem teraz Merz Specjal może pomoże:) Trzymajcie się mamusie i nie dawajcie się tym złym chłopom:)

Dziewczyny teraz to ja się juz naprawdę żegnam do środy:) PaPa

Mysico chodzi Ci pewnie o \"białą szatkę\" to taka jakby koszulka - biała w sklepie z dewocjonaliami kosztuje ok 10-15 zł. idziesz i mówisz że chcesz kupic białą szatkę do chrztu:)

Pakuje Patryka...czy ktoś mi wyjaśni dlaczego moje rzeczy na wyjazd można zmieścić w reklamówce, o on - 65 cm, 6 kg - malutki człowieczek ma tyle pakunków - torba na ciuchy, zabawki, mata edukacyjna, jedzenie, paczka pieluszek, wózek, fotelik.....a my jedziemy tylko na 5 dni....Pyniu ty jedziesz z Ala na wakacje - wynajeliscie już jakąś pół cięzarówkę, bo jak Ty na dłuższy okres się spakujesz:))

Nulla i tak trzymać:) i nie sadzę że to Ty zrobiłaś cos źle:) A my z Andzią rodziłysmy w szpitalu o najgorszej opinii i jesteśmy obie zadowolone (gdyby nie to, że Aneta okazała się uczulona na szwy - to pewnie byłaby zadowolona w 100%)

Witam:) Ja wpadłam sie tylko pożegnać - jadę na wiochę i bedę dopiero w środę huuuuuuraaaaa!!!! Tam jest cudnie i moge sobie odpocząć:) Nulla - dlaczego boisz sie rehabilitacji? Ja widze jakie niesamowite postępy robi Patryk - a jest rehabilitowany od miesiąca. Nie znam nikogo w Siemianowicach - bo my chodzimy normalnie do osrodka w Katowicach, wiem, że jest jeszcze ośrodek w Chorzowie i Bytomiu - a neurolog nie powiedziała ci gdzie masz się zgłosic? Pozdrawiam i miłego weekendowania zycze:)

Wiecie co dziewczynki wyszło mi, że Ci nasi faceci to bardzo fajni tatusiowie:) Marsjanka dzieki - zaraz sobie sprawdzę maula:)

Mamuniu ja mam pustą lodówkę....ale wygrzebałam coś i bedzie schab z sosem sliwkowym (sos ze słoika) i ryż:)

Witam:) Patryk na chwilę się uspokoił to może coś skrobnę:) Mało ostatnio bywam bo jak tylko jest okazja to jedziemy do moich rodziców na letnisko - las, stawy, rodzice mają basen (niestety nie rozmiarów olimpijskich, ale można się ochłodzić) no i Patryki uwielbia \"wylegiwać\" się na swiezym powietrzu a w naszym mieszkanku jak sa upały to jest straszna sauna i biedny Maluszek sie męczy:( Mysico fajnie Michał waży - mam nadzieję, że my z Patrykiem dojdziemy szybko do takiej wagi...ale.... mieliśmy we wtorek iść do gastrologa z NFZ-u na Powstańców w Katowicach i mój mąz dzwoni dzień wcześniej, żeby potwierdzić wizytę a tam pani mu mówi, że gastrolog już u nich nie przyjmuje bo NFZ nie ma pieniędzy i może niedługo zlikwidują całe Poawstańców...no to mój wkurzony mąż napisał do NFZ, żeby mu wskazali gdzie ma udać się ze swoim chorym synem...jak znam zycie skończy się na prywatnej wizycie...Pyniu ty chodzisz do gastrologa, może możesz mi podac jakies namiary na kogoś sprawdzonego:) A tak z innej baczki, kilka dni temu mój mąż powiedział mi, że jest mu bardzo przykro, że zabrałam sobie Patryka dla siebie, gdyz on uważa, że to faceci powinni przynajmniej kąpać dziecko skoro to ja cały dzień zajmuję się Patrykiem a on jest w pracy to chociaż na tyle pwinnam mu pozwolić....prawdę mówiąc trochę mnie zatkało bo faktycznie wcześniej robiliśmy to razem a z czasem to ja kąpałam Patryka (bo robię to lepiej i szybciej - w moim mniemaniu) a mężowi kazałam w tym czasie przygotowywac jedzonko...no i zrobiło mi się głupio i od tego czasu to mój mąż kąpie Patryka a ja im towarzyszę - oczywiście robi to bardzo dobrze a małego ta sytuacja bardzo cieszy:) No i wyszła ze mnie taka matka kwoka..co jeszcze robia sami Wasi faceci, bo moze ja faktycznie przesadzam z tą opiekuńczoscią, oczywiście mój mąż karmi Patryka, przygotowuje jedzenie, czasem przebiera (choc body stanowi barierę nie do pzrejścia - jak to zdjąć) - ale to akurat jest dla mnie naturalne a razem robią zakupy i chodzą na spacery na co im jeszcze zezwolić:) Marsjanko ja prosze o książkę na maila bertylla1@tlen.pl :) A jak przekonujecie swoje dzieci do jedzenia łyzeczką...bo u nas to idzie strasznie opornie, choć po zmianie łyżeczki wczoraj nawet jakoś poszło, ale może macie jakies cenne rady?:) Olkaa - lubię takie fajne teksty małych dzieci - skąd im się to bierze - standardowy tekst mojego chrześniaka \"Babciu choc pojedziemy do parku bo ja potrzebuję trochę ciszy i spooju\" Paprotko - dzielna jesteś, ja nie wyobrażam sobie, że teraz wracam do pracy (Mysica Ty tez jesteś dzielna) Spectra - powodzenia w przeprowadzce:) Pozdrawiam dziewczyny - post pewnie trochę chaotyczny ale wykorzystuję wolną chwilkę:))

Witam - nie mogę pisać bo Patryk jest strasznym urwisem i ciągle domaga się zabaw ze mną....teraz pije więc mam chwilkę:) Pochwalę się tylko, że wczoraj ważył 6 kg:) Może jakimś cudem zaśnie to do was cos naskrobię:) Pozdrawiam:)

Witam:) Wsi spokojna wsi wspaniała ah...zregenerowałam się trochę:) teraz z Patrykiem na rehabilitację a później Was poczytyam:)

Lekarz - Pyni dr M. Dudzińska Chorzów ul. Drzymały 12/1 tel 032 2493366, koszt wizyty ok 70 zł niestety trochę się czeka my idziemy do drugiej pani doktor - podobno bardzo dobra specjalistka - ale nam udało się załapać na wizytę \"państwową\", ja podam Ci namiary na wizyty prwatne dr M. Poliszuk - Siedlecka Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Lecznica Dzieci i Dorosłych Szpital im. I.Mościckiego 41-500 Chorzów ul. Powstańców 27 Zgłoszenia i rejestracja telefoniczna poniedziałek - piątek 700 - 1800 sobota 700 - 1300 tel. 241 36 29 246 02 44 246 02 45 fax. 241 25 97

Marchewko - gratulacje raz jeszcze:) Pyniu - fajne uczucie jak jakies ciuszki stają sie za małe:) mnie to bardzo cieszy u nas rozmiar 62 wychodzi:: Wczoraj u hepatologa niby dobrze ale wskaźniki jednych enzymów są wieksze niż były i musimy to kontrolować. Mysico nie przejmuj się na zapas - nam powiedzieli, że nasz syn też ma pewną chorobę - jak dozyje 5 lat to będzie cudem medycznym - ale naszczęście prognozowania okazały się na wyrost. Jak chcesz namiary na neurologów - to mam dwa tą panią doktor, o której mówiła Pynia i jeszcze jeden mogę Ci podesłac. A ja się pochwalę, ze nasz synek dziś przespał całą noc tzn. od 20:30 do 4 rano:) kochany synek wiedział , że mamusia ogladała wczoraj \"Plac Zbawiciela\" i poszła spać bardzo późno:) Co do spotkania to też jestem za przełożeniem bo jutro napewno mnie nie będzie a za tydzień niestety też nie moge, ale może będzie mogł ktoś więcej...Pozdrawiam

Bry:( Patryk dziś bije rekordy w marudzeniu - stawiam na ząbki, bo pcha sobie paluszki albo gryzak do buzi, ale sprawdzałam dziąsła nie są zaczerwienione, nie ma goraczki ale innego wytłumaczenia nie znajduje:( przed chwilą zasnął może odrobina snu mu pomoże. A moze ma poprostu zły dzień - ostatecznie też ma prawo szczególnie, ze gdyby to były ząbki to chyba marudziłby też w nocy, no i nie zająl by się byle czym - tzn. jak bawi się karuzelą to na 5 min jest w stanie się uspokoić bąź jak biorę go na rece to też się uspokaja... Spectra witamy po urlopie:) szkoda, że nie możesz byc na spotkaniu, ja zresztą chyba też nie - choc zależy od godziny:)

Hepatolog od wątroby - bo Patryk miał podejrzenie zarażeniem żółtaczki typu B - ale miał już robione 2 razy badanie i to podejrzenie się nie potwierdziło, a wczoraj sprawdzaliśmy kontrolnie poziom bilirubiny i w czwartek się okaże jak wyniki No ja nie mam funduszy a nie mam jak iśc do bankomatu :( chyba, że aneta przyjmuje karty:)

Buu Pyniu jak ja lubie takie dni - widzę, że y mamy wczesniaków mamy jeden medyczny repertuar:( My w tym tygodniu jeszcze hepatolog a za tydzień neurolog, rehabilitacja raz w tygodniu, wczoraj jeszcze były badania krwi, biedne są te nasze Maleństwa, ale na Patryku wizyty lekarskie przestały już robic wrazenie, nawet wczoraj mając igłę w żyłce przestał płakać, a mnie się zawsze \"serce kroi\":( Aneta jak bedziesz u mnie w okolicy i Ci się chce to chętnie podrzuć...ale ja mam w portfelu jakieś 90 gr....

Ollka tylko jest mały problem..wózek pojechał z tatą do pracy..... A dlaczego nie możesz wystąpić w tych sukienkac????

Witam!!! za oknem jak zwykle ostatnio \"śliczna\" pogoda....a my wczoraj z Anetą rozmawiałysmy o wspólnym spacerze...czyli znów trzeba wymyslać zajecia domowe, jak ja nie lubie tego ograniczenia, kiedy nigdzie nie mogę wyjść:(

Nulla - witam:) A ja lubię pieluszki z Belli:) Co do tych z Lidla to chyba 50 szt. kosztuje 29.90 o ile czegos nie pokręciłam. My 2 wypróbowaliśmy i sprawdziły się:) Mam zamiar kupić je w najbliższym czasie.

:) to zawsze jest dylemat ile dać:) my 2 osoby dalismy 400 zł+oczywiście kwiatki i kartka.

Mysico - mój teść zgubił własną wnuczkę jawiózł ją na sankach:) a że mała była bardzo ciepło ubrana to nawet nie poczuła tego upadku, ale teściowi coś sanki za lekkie się wydawały...fajnie, że zorientował się po kilku krokach...

Witam!! A my po weselu - bawiliśmy się rewelacyjnie:)) Patryk u dziadków też się dobrze bawił i był bardzo grzeczny a w nocy nawet dał babci pospać:) Pyniu - ja co prawda jeszcze tego nie stosowałam ale jeśli chodzi o \"łono natury\" to planuję położyc Patryka na karimacie i kocyku:) Co do leżaczka to ja osobiście specjalnie bym (i nie mam w planach), nie kupowała leżaczka jeżeli masz fotelik samochodowy - bo dla mnie ich funkcje sie poprostu powielają. Ktoś pytał o klinikę w Bytomiu - osobiście nie miałam przyjemności - ale kolezanka i p ielęgniarka, która tam kiedyś pracowała twi erdzą , że brudno, wszystko stare i nieprzyjemne - choć podobno lekarze to dobrzy specjaliści - więc jest jakieś pocieszenie. Patryk jest na etapie pchania wszystkiego do buzi a najbardziej polubił gazety....