Judyta16

My po rehabilitacji.....nie moja wina, że moje dziecko jednak nie lubi pani rehabilitantki - choć ona ciągle go chwaliła za postępy:) Mysico przepraszam a do jakiego lekarza Ty dzwoniłaś, ze masz taki termin??? a co do gastrologa to jak niechcesz prywatnie (o ile się nie mylę Pynia ma namiary prywatne) to idź do Katowic na Wyszyńskiego tam do gastrologa nie ma kolejek:) a Pani bardzo fajna - przynajmniej dla nas była kompetentna i bardzo miła:)

Witam:) U nas biało za oknem mam taki mały las i czuje się jak gdzieś w górach, drzewka ślicznie opruszone:) Mamuniu sukienka slubna super - ale proboszcz w mojej parafii to chyba by dostał zawału:) Pyniu ja Patrykowi nie zakładam bucików - na jego nóżke trudno coś znaleźć a te które mamy są za duże - tylko ubieram mu rajstopy, skarpetki i butki, które są przy kombinezonie, opatulam kocykiem i ostatnio ze względu na padający śnieg wózek opatuliłam folia i Patryk sie czuł jak w akwarium:) Nulla Patryk z niekapka napił się dopiero kilka dni temu - ja dokupiłam do butelkiz Aventu - dziubek i uszka (razem ok 15zł), ale woli butelkę jak na razie więc z niekapka pijemy okazjonalnie:) Wczoraj bylismy na urodzinach 4 latka i nasz syn odkrył klocki - koniecznie musimy mu kupic bo bardzo mu się podobały. O 10:30 rehabilitacja a później mnóstwo pracy w domu - góry prania i prasowania:) Aha chwalę się Patryk samodzielnie usiadł - z 3 -4 razy już mu się udało z pozycji leżącej bocznej:) Pani doktor w osrodku rehabilitacyjnym uznała, że ruchowo jest rozwiniety na 9 miesiąc i wszystko idzie w dobrym kierunku:) ząbki troche dokuczają ale jakoś damy radę:) Pozdrawiamy Miłego dnia:)

Dobry wieczór:) Nulla gratulacje :) Destyni teoretycznie pisze się o macie że jest dobra od 6 miesiąca ale myslę, że spokojnie, możesz Natalke wcześniej na niej kłaść:) Pyniu Aluszka fajnie się rozwija, a pogodna to pewnie po mamuni jak i Kacperk Marchewki:) Mamuniu ale fajnie mieć dwulatka ja dziś własnie spedziłam z takim maluchem troche dnia - ekstra:) Dziś wogóle był fajny dzień przed południem pojechaliśmy na kregle (5+2 dzieci) i nawet jedną grę udało mi się wygrać, a Patryk głaskał nam kule na szczęście:) Natomiast popołudniu bylismy u Filipa - 2,5 roku i Oliwii (3 tyg.) było bardzo fajnie - najpierw wymiana prezentów a póxniej zabawa na dywanie:) Powrotna droga u mamy na rękach bo na drodze szklanka a tato miał bardzo sliskie buty a ponieważ mieszkamy blisko siebie to wybraliśmy się na nogach:) Patryk ukontentowany niecodziennym spacerem po kąpieli spokojnie zasnął:) Jutro wybieramy się na urodzinki mojego chrzesniaka (4 lata) i też pewnie bedzie impreza dywanowa:) Miłej nocy i kolorowych snów dla mamus i maluszków. Pozdrawiamy

A mój synus własnie nieładnie podczas obiadku nieładnie potraktował mój różowy sweterek....może kolor mu się nie podobał... Mamuniu fakt strona się nie otwiera ale dobrze, że uprzedziłas bo ja mam przed soba zakupy dla 3 maluszków - sobotnio/niedzielne odwiedziny i wiem czego się wystrzegać. Na 17 mamy wizytę u pediatry w ośrodku rehabilitacyjnym....cos czuję, że pani doktor będzie miała problem ze zbadaniem Miśka....chyba, ze zacznę śpiewac ale nie wiem czy ona to wytrzyma...

marchewko co do ząbków to można jeszcze zaobserwować napuchnięte dziąsełka a póżniej jak pisze Mamunia widać coś białego, u nas obecnie wychodza naraz górne jedynki i już się przebijają, niestety Mis przez to marudny trochę. Olapi - jeśli myślisz o nawilżaczu elektrycznym to moja koleżanka kupiła użyła dwa razy i szybko sprzedała, podobno głośny i nie spełnia swojej funkcji. Ja osobiście nie próbiowałam, u nas sprawdza się mokry ręcznik na kaloryferze i tyle:)

Pyniu to faktycznie buuu - miłej pracy mimo wszystko życzę:) Kupiłam rano Mamo to ja i jest tam artykuł, który może zainteresuje destyni - 100 dni kolki...trochę podpowiedzi jak jej zapobiegać. Tak wogóle to jest duzo fajnych artykułów i pomysły na świąteczne prezenty dla maluchów...

Dzień dobry:) Wszystkiego najlepszego dla Tatianki i Kacperka z okazji ukończenia 4 miesięcy:) Wczoraj oczywiście mąż zadzwonił o 16:15 że właśnie kończy spotkanie i nie wie kiedy będzie.....całe szczęście kolezanka nas jakos upchała nas w swoim samochodzie:) Było bardzo fajnie a moje dziecko wykazało pierwszy przejaw do bójki...bo jak mu po raz kolejny Beni (2 latka) wyrwał zabawkę to Misiek go poprostu trzepnął raczką...Beni chciał sie odwinąć ale mu wytłumaczyłam, że Patryk jest jeszcze mały i nie rozumie...Czuję, że za rok to nam sie Miski beda razem tłukły... Olka współczuję tej pracy domowej...jak wymyślic ceny...znaczy przez ciebie na stacjach jest tak drogo w sklepach:) Miłego dnia:)

czuję, ze zaraz będę zła...mam dziś jechac na to babskie spotkanie i czekam na męża, który pracuje teoretycznie 8 godz......ostatnio siedzi po 10....no ale ja na dziś potrzebuje samochód, zeby dotrzeć do miejsca spotkania i czuje, że mój małżonek się spóźni.....

Pyniu bez obawy mój syn skory do \"chodzenia na ręce\" do ciotek też nie jest ale przyglądać się towarzystwu lubi:) Wogóle najlepiej jak w towarzystwie to być na rękach u taty bo tata jest duży i u niego bezpiecznie:) Ale dzis jedzie tylko z mamą i będzie musiał jakoś mi zaufać:) Mamuniu Alek niexle kombinuje:) Tak swoją drogą też jestem za przedszkolem dla 3 latka - widze pozytywne skutki po moim chrzesniaku. Andzia miłej zabawy:)

Matko jak to most? jakby co to znajoma moich rodziców ma kamienicę w Chorzowie - może na jakiś czas udałoby Wam się u niej coś wynająć - no ale to ciągle wynajem

aja miałam dziś wyprać kurtkę...bo moja zimowa jest koloru białego...bardzo inteligentny zakup z mojej strony....no ale skończyło się na miałam i teraz chodze w płaszczu - oczywiście tez bardzo jasnym....

Mysico na allegro w dziale Dzieci-karmienie-pozostałe jest kilka ofert np. http://www.allegro.pl/item263490551_mleko_nutrica_bebilon_3.html

A gdzie sa wszyscy??????

Witam:) Fajne z was allegrowiczki - ja nie dzialam na tym polu ale może czas zacząć:) Firanki w domu posiadam do ziemi bo moj mąż na inny rodzaj dostaje nerwicy....niecierpi jak mu ktoś patrzy do okna - pomijam fakt, ze mieszkam na ostatnim pietrze a przed sobą mam tylko ogródki działkowe i park. Wczoraj Misiek zjadł rybkę i bardzo mu smakowała, niestety wieczorem po kolacji już w łózeczku budził się co chwilę a póżniej zwymiotował:( Prawde mówiąc na rybke nie stawiam, może banan w każdym razie już po akcji umyty i przebrany - posciel też - położyłam go do łóżeczka gdzie promieniście się usmiechał i opowiadał sobie a następnie spokojnie zasnął ale my z mężem dostaliśmy nerwicy - mój mąż nie spał chyba w nocy wcale ja spałam jakieś 5 godzin. Misiowi dziś oczywiście nic nie jest zjadł mleczko żadnych sensacji...jak my zawsze będziemy taką histerią reagowac to długo nie pociągniemy...

Majko niestety sie nie znam:( Patryk zjadł własnie na obioadek rybkę - bardzo mu smakowała:) Jak mi pozwoli to poczytam co u Was:)

a my po ekstremalnym spacerze. Było super teraz się suszymy:)

Pyniu tak mi się skojarzyło po naszej ostatniej rozmowie o badaniu słuchu - bo ja tez kiedyś próbowałam się tam dodzwonić i jak się okazało audiolog ma inny numer telefonu niż cała poradnia i tam bez problemu się dodzwoniliśmy - ale w miarę rano:)

Nulla moi znajomi maja opiekunkę ale jakos tak mi głupio pytac ile jej płacą, ale może jakoś spróbuję:) A znaleźli ją prawdę mówiąc przez moją mamę bo to jej kolezanka bardzo miła pani już emerytka ale w wieku 55 lat. Żadna tam \"babcia\" tylko elegancka, mądra kobieta która synek znajomych uwielbia a ona jego, znajomi sa nią zachwyceni:) Ale z czego wiem znalezienie kogoś takiego to bardzo ciężka sprawa. U nas opiekunką będzie moja mama - jescze nie wspominała o wymaganych zarobkach:))

Nulla to co piszesz o swoim mieszkaniu faktycznie jest fajne ale obawiam się, że nie w każdym miescie jest tak różowo. Wiem, że w Chorzowie jest z tym duży problem a mam akurat znajomych, którzy szukaja mieszkania i mają z tym problem.

Ja tylko przyszłam powiedzieć dzień dobry bo mój synek od wczoraj dostał jakiegoś ruchowego przyśpieszenia i nie da się go utrzymać, nawet nie pozwolił mi Was dokładnie poczytać:( Witamy nową koleżankę:) Idę na mecz siatkówki...może da mi poogladać... Miłej soboty:)

Pyniu mówisz o tej pracowni audiologicznej w szpitalu na Truchana? my tez tam byliśmy na kontrolnym badaniu i jeszcze profilaktycznie idziemy w lutym - całkiem miła lekarka (chyba lekarka) Miska badała:)

W ramach dobroci \"dla zwierząt\" zrobiłam dzis męzowi na obiad (chwilowo tylko przygotowałam ) placki ziemniaczane i sosik grzybowo paprykowy..a co niech się cieszy, że ma dobrą żone:)

Mysica z zywieniem Michała - jeśli chodzi o mleko to ja Ci jednak nie pomogę - bo jak się okazało moja siostra bardzo długo karmiła piersią a jedyne mleko jakie jej syn trawił to był Sinlac:( Biedny Michałek z ząbkami:( Patrykowi wyszła górna dwójka a nie ma jeszcze górnych jedynek - oglądałm mu dziąsełka i tez mi wychodzi, że za chwilkę mu chyba hurtem pójda te zeby. Wiecioe co ja jestem niekumata a siedze w domu...a wy meczycie się w pracy, biedne jesteście:(

No co Ty Olka..i tu mój mąz postukał by w głowe jak dudni to pusto - ale on jest złosliwy:) Ciężki dzień dzisiaj zaspana jestem i nie do zycia:(

Mamuniu tak niesety jest zawsze, że wielu zostaje być docenianym dopiero po smierci....