Judyta16
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Judyta16
-
Mamuniu gołąbków nie lubie ale Twój przepis wypróbuje:) Fraszko - nie lubię ludzi, którzy \"wciskają\" mi się w moje wychowanie dziecka, jeżeli uznałam, że pójde z dzieckiem na cmentarz to moja sprawa a nie wścipskiej pani X, no ale niektórzy nie maja co robic w zyciu wiec porzadkują życie innym:) Nakrzyczałam na pana w UPC bo nie mamy sygnału a ja chcialam siatkówkę ogladać:( W ciąży tez brałam Feminatal - polecam. Misiek został brutalnie wybudzony ze snu i tak płakał, ze musiałam go uspić po raz drugi mam nadzieję, ze teraz znów go jakies stuki nie obudzą Breguły szkoda fajne mieli piosenki...
-
Witajcie:) Marchewko my też bylismy w trójeczke na cmentarzu, co prawda Patryk odkrył, że jak się wtulic w tatusia to można super spać i większość podróży przespał ale wieczorem jak byliśmy na ostatnim cmentarzu to się obudził i bardzo mu sie kolorowe lampki podobały:) Andziu Olapi - ja to wierzę, w podwyżki jak mam je na piśmie i na pasku, u nas tez duzo obiecują a później nici:( Mamuniu pozdrów Paprotkę od nas:) Jak tak czytam Majke to mi wychodzi, że ja mam chyba jakieś szczęscie bo prawdę mówiąc jeden raz byłam z Patrykiem u prywatnego lekarza (zresztą to była porażka) a tak chodzimy wszędzie państwowo - terminy wcale nie są z kosmosu i naprawdę trafiamy na fajnych lekarzy zainteresowanych naszym dzieckiem i uważam, że Patryk ma dobrą opiekę medyczną - nie mówiąc o pediatrze...moze ja poprostu mam szczęście. Niestety \"bierze\" mnie przeiębienie i nie czuję się ciekawie, może Patryk pozwoli mi dzis trochę poleżeć w łóżeczku i się wykurować - bo czeka nas bardzo towarzyska sobota i niedziela:) Miłego dnia życzę:)
-
Witamy my na nogach od 1,5 godziny...ze względu na wariacje Patryka (ja nie rozumiem jak można w ciągu minuty wykonać ze 100 różnych pozycji:)) musieliśmy o swicie zaliczyc kąpiel bo Misiek miał pampersową przygodę. Tatus odśpiewał mu repertuar szant...najbardziej to chyba wspołczuję moim sasiadą tych pobudek. Wczoraj miałam jakieś ciężkie popołudnie i nie miałam siły do Was pisać, dlatego Mysico odpisuję teraz ja do 19:30 pracuję w najgorszym wypadku - 4 razy w tygodniu ale to wtedy naprawdę musi sie zdarzyc jakis kataklizm, a tak to przeważnie dwa razy a w pozostałe dni do 15:30. Pracuję także w soboty - max 2 w miesiacu ale w następnym tygodniu odbieram sobie za to wolny dzień. Spectro wyściskaj Kasię od nas i zyczymy powrotu do zdrowia. Agol dla Twojego Maluszka także:) Majko - niestety na drodze trzeba mieć anielskie nerwy i nie wierzyc w zadne pierwszeństwa....szkoda słów, dobrze, że nic wam nie jest. Andziu fajnie, że już po:) Olkaa a po co chcesz iść do neurologa jak Krzyś nie ma takiej potrzeby:) jak chcesz to Patryk za Krzysia wyrobi normę bo mi wyszło, że nie licząc pediatry chodzimy regularnie do 5 specjalistów Mój synek wczoraj na zakupach odstawił taki popis aktorski, że kilka osób przechodzących obok nas \"parskało śmiechem\" Patryk+okulary+rękawiczki na sznurkach, które mozna zdjąc z łapek i \"majtać\" z całej siły+tatuś...ubaw na pół supermarketu...:) A dziś dzień, który prawdę mówiąc lubię, pamietam jak rok temu Patryk był jeszcze w brzuszku a dziś pójdzie z nami na groby naszych bliskich. Póxniej obiad u teścia i znów cmentarz cały dzień nas nie bedzie. Pozdrawiam gorąco i dobrego dnia życzę.
-
spać...ktos ze mnie wypompował całą energię....
-
Andziu - trzymamy kciuki będzie dobrze:)
-
Hej:) przegrałam bo jednak obstawiłam Nulle:) Nullo Patryk był w szpitalu na Bebilonie AR bo miał własnie problemy z ulewaniem ale teraz juz o tym nie ma mowy więc mleczko juz nie będzie AR:) zresztą tych mlekowych skrótów jest cała masa i kiedys w jednej z gazet dla mam było wyjasnienie co to wszystko znaczy:) My dzis wszyscy zaliczyliśmy pobudke o 6 i mój mąz nawet godzinę wczesniej pojechal do pracy bo ostatnio wraca ok 18:30 zamiast 16:30 i od trzech dni przekładamy zakupy...mam nadzieję, że dzis wróci przed 18 no ale cóz taka praca. Moja mama chyba naprawde nie wie na co się zgodziła - bo jak od stycznia będzie z Patrykiem to przy moich godzinach pracy - pracuję do 19:30 i przy Rafałowych godzinach pracy...to Patryk może być u niej bardzo długo:( Mamuniu - fajnie, że masz dekoder - my od doby juz chyba nie mamy kablówki bo maja awarię i dzięki temu zasneliśmy z mężem ok 21.... Dziś rehabilitacja a póxniej muszę poprasowac płaszczyk i kurtkę - żeby coś mieć na jutro - znów na cmentarzach będzie rewia mody.... No a wieczorem może wreszcie uda nam się kupic znicze!!! Miłego dnia Wam życzę:)
-
oj Spectra od razu szyfrem:)
-
poczytałam o tym Ef...ale czy to nie jest mleko dla dzieci ulewających? tak zrozumiałam
-
Mysico dla pocieszenia \"powiem\", że nie słyszałam, jeszcze o bibliotekarce, która zgineła na posterunku pracy:) A tak poważnie to CI nie zazdroszczę ja nie lubiłam sobót bo wtedy mozna nas było \"zaciukać\" i nikt by sie nie zorientował - bo u nas tyle zakamarków.....
-
o matko widzę, ze paleta \"mlek\" przede mną ale bardzo dziękuję za odpowiedzi:) Mysico gratuluje postępów w reklasyfikacji i od razu przyznaję, że ja należę do tych \"skrzywionych\" co uwielbiają UKD i JHP:) bo ja pracuję w informacji naukowej:)
-
Mamuniu{kwiatek} Marchewko - pogodowego pecha masz:( Pyniu witaj w klubie wczesnych pobódek:) Mysico - fakt Paprotka nam uciekła na czas remontu w domku i zniknęła:( a co do dowiedzenia się o dietę mojego chrześniaka to co prawda rozmawiałam z siostrą ale była tak \"smarkata\", że niechciałam jej męczyć. Jak się wykuruje to z nią pogadam A ja pytanko z innej beczki bo mój synek za miesiąc będzie miał odstawioną Humanne MCT i ma dostawać zwykłe mleko - dostosowane do jego wieku. Na razie pani doktor pozostawiła mi wolną rękę do zastanowienia choc pewnie coś mi doradzi - w związku z tym moje pytanko - na jakich mlekach modyfikowanych sa Waszw dzieciaczki? chodzi mi tylko o te mleka, które można kupić bez recepty:) Zrobienie wywiadu nie zaszkodzi a bede dzięki temu trochę madrzejsza:) Z góry dziękuję za odpowiedź:)
-
Witam:) Spectro dziś konkursu nie przeprowadzałam bo stresowałam się gastrologiem ale byliśmy u bardzo miłej pani doktor i stwierdziła, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Pomijam fakt, że co spojrzała na Patryka okularnika to cały czas się śmiała i powiedziała, że wygląda przeuroczo:) Majko - tesciowej to ja Ci nie zazdroszczę, może faktycznie miała zły dzień jak pisze Ollka:( Agol - a byłas u jakiegos dobrego dermatologa - moja koleżanka chodziła na jakies \"laserowe czyszczenie twarzy\" czy coś równie strasznie brzmiące i wiele takich dziwnych historii twarzowych ładnie jej sie zagoiło. Patryk odsypia lekarza a ja zaraz zrobię pranie:) Aha mój mąż kupił karnet na basen i teraz do stycznia możemy się taplać - on taplał się wczoraj i mówił że ok jak Patryk zaliczy wreszcie szczepienia co mam nadzieję nastąpi w listopadzie bądź w grudniu to może też się z nami załapie - bo znajomi chodzą własnie na ten basen ze swymi małymi dzieciaczkami:)
-
o widzę, że wieczorowa pora forum sie ożywiło:) a ja własnie wykąpałam Miśka i teraz zasypia:) Tatuś pojechał na basen, a ja przygotowuję dokumenty bo jutro idziemy do nowego gastrologa i znów trzeba będzie cała historię przekazywać od nowa...mamy taka Misiowa teczkę a papierów tam co niemiara...
-
Fraszko trzepnij Mamunie w ucho bo ona mówi, że jest brzydka - znaczy że Cię obraża:) Przestań Mamuniu się dołowąć:) Andzia ale skoro i Jas i Lenka maja takie wyniki to może faktycznie mają taki urok....
-
dlaczemu masz doła:( nie smuć się Mamuniu...
-
a ja zjadłam obiadek:) Misiek lada chwila się pewnie obudzi, ogarnełam trochę i teraz poczytałabym sobie książkę - ale wtedy to Mis napewno się obudzi bo on ma radar na moje książki:) Ollka no to fajny dzień....
-
Wynik starcia przychodnia ja remic 1:1...a gdzie Wy sie podziewacie zostałam sama na posterunku....:( to ja moze zjem obiadek....
-
Agol dziękuję:) A my dziś na rehabilitacji spotkaliśmy Patrykowego kuzyna no i tłumacze mojemu dziecku, zeby ie robił obciachu tylko grzecznie się zachowywał i powiedzmy, że ciut zrozumiał i jego zachowanie było inne niż zwykle, nawet były momenty ciszy:) Później pojechaliśmy do dziadków na kawę gdzie Patryk udowodnił, ze ładnie potrafi sam sie bawić (w domu nie potrafi) a jak wracaliśmy do domu to ślicznie padł w samochodzie i teraz spi:) Ja próbuje dodzwonić się do dwóch przychodni ale jakoś bez efektu...
-
Marsjanko wszystkiego najlepszego dla Agi:) Powinnam już Miska ubierac na rehabilitację a on sobie spi w najlepsze po sniadanku.... Dziewczyny jak zrobić serduszko - jak macie przy datach narodzin Waszych dzieci? Aha i odkryłam, że Krzysiu jest najstarszy i za momencik będzie miał 5 lat a ja myślałam że 4....to jednak dobra myśl z wpisywaniem pod nikiem dat urodzin, ja tez to zrobię tylko jak się robi to serce? Pyniu cóż za poniedziałkowy optymizm:))
-
Witam:) Moje dziecko jakoś się przestawiło ze zmianą czasu i łaskawie dziś obudził się o 5:30 - pogadał jeszcze w łóżeczku do 6 no i sobie później wstaliśmy:) Gardło mnie strasznie boli a Patryk ma katar i się męczy biedaczek ale jak pójdzie dziś na rehabilitacje to pewno znów sobie oczysci zatoki:( Marchewko zgadzam się z Mamunią, że kacperek to cała mama i już nie jest takie dzidzi tylko robi się z niego prawdziwy facet:)
-
Spectro życzenia dla Kasi 2,5 roku to już \"poważny \"wiek i dziękujemy za życzenia dla Patryka:) swoja droga masz dobrą pamięc - mnie niestety to nie grozi, może powinnyśmy sobie stworzyc to tabelkę z datami urodzin naszych maluchów:) No i dobrze, że zakupy udane - nie ma to jak własny kibelek:) Mamuniu wyslałam na gazetę:) Mąż ciągle na rynach...jak on mi cos przywiezie (rybę znaczy) to ja nawet nie wiem jak to wypatroszyć....
-
wysłałam:) moje dziecko nie usiedzi w spokoju 60 sek.....co będzie jak zacznie chodzić......
-
szkoda talerzy:) Mamuniu bo to jest tak, że ja i Ty cały dzień spędzamy z dziećmi i później nasze dzieciaczki sa od nas uzależnione. Przecież Patryk jak ma zły humor to nawet u mojego meża odstawia taką histerię, że dopiero uspokaja się na moich rękach. Zresztą przy mnie Misiek potrafi siedzieć w foteliku i bawic się zabawkami a przy innych nie ma mowy o takim zachowaniu musi byc noszony itp. cała uwaga musi być skupiona na nim...mały terrorysta:) oczywiscie się obudził i walczy z okularami...czy on kiedykolwiek nauczy się je nosić cały dzień....
-
A my z moim mężem chyba się już za długo znamy bo jakoś nawet kłótnie wychodzą nam mało efektownie i prawde mówiąc czasem nawet nie trzeba słów żeby się zrozumieć. a co do zajmowania się dzieckie to ja bardzo lubie jak gdzieś idziemy albo jak ktoś do nas przychodzi bo wtedy tatuś właściwie cały czas zajmuje się Patrykiem:) a jak mu mówie, że ładną pokazówkę odstawia to się oburza i dalej się niem zajmuje - jakoś ostatnio mu to coraz lepiej wychodzi. Zreszta inna sprawa, że musi się tego nauczyc i nauczyc Patryka być ze sobą bo jak ja wrócę do pracy to będzie wiele takich godzin kiedy chłopaki będą zdani tylko na siebie:) A Patryk sobie smacznie spi juz prawie 1,5 godz.....odsypia to poranne wstawanie chyba:)
-
Witajcie - jak wasze dzieciętka przeżyły zmiane czasu....bo nasz synuś wyciągnał tatę o 5:30 juz dłużej nie dało się go trzymać. Mnie niestety bierze przeziebienie i jestem jakaś taka \"rozbita\" ale egzystuję w miarę normalnie - zresztą mój mąż pojechał dziś na ryby juz się na nie szykował od miesiąca i nie mialam serca mówić mu, żeby został w domu. Posiedzę dziś w domu zjem lekarstwa i może mi przejdzie. Marsjanko - uwielbiam Twoją Agę - ma dziewczyna pomysły:) a włoski lepiej obcinać, żeby się wzmocniły:) Pyniu - ciekawe masz te konferencje Nulla osobiście też sobie nie wyobrażąm studiowania i zajmowania się Miśkiem - a co Ty studiujesz bo zrozumiałam , że psychologię już skończyłaś - jakiś drugi fakultet? Marchewko - czytania i jazdy wózkiem tez sobie nie wyobrażam - zdolniacha z Ciebie:) A u nas wczorajszy dzień był bardzo miły i pełen prezentów - najpierw był teść na kawie i przyniósł Patrykowi kombinezon ze \"Smyka\" teoretycznie na 80 cm ale jakies małe to 80 cm, kombinezon bardzo ładny ale wg strasznie cienki i chyba na zimę będę musiała kupić drugi - znajomi kupili śliczny w C&A i chyba też tam pójdxiemy. A popołudniu przyjechali do nas znajomi z pół roczną Majką:) Mój synus dostał mnóstwo ciuchów - nie wiem gdzie ja to pomieszczę no i integrował się z koleżanką - polegało to na wzajemnym tyrpaniu się łapkami:) a później byłam dumna z mojego dziecka bo po raz pierwszy zawalczył o własna zabawkę (tak wiem moja postawa nie jest pedagogiczna), ale jemu zawsze wszystko dzieci odbieraja a wczoraj po raz pierwszy był górą:) Było bardzo miło a Maja słodka waży tylko 6500 i jak bierze się ją na rece to nie wierzga jak mój Miś i zupełnie inaczej nosi się na rekach takiego szkraba:) Wiecie co nie ma jeszcze 9 a mnie się wydaje, że jest ok 11...dziś będzie długi dzień...no nic miłego dnia wam zyczę:)