Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Judyta16

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Judyta16

  1. a my z Andzią zrobiłyśmy hektary:) dzieciaczki się wyspały a my pogadałyśmy i pół dnia zleciało:)
  2. Dobranoc:) Moi chłopacy już śpią wiec idę do nich dołączyć:) Pyniu jeśli można to bedę miała do Ciebie \"zawodowe\" pytanie ale to jutro. Dobranoc...
  3. Mysica nie uciekaj od nas!!!!! nie napiszę teraz nic mądrego bo głodny Patryk mnie obgryza ale nie uciekaj!!!Ja dziś też miałam mały kryzys ale spacer z Andzią bardzo dobrze mi zrobił i już jest ok. Siemce nie są tak daleko jak chcesz to możemy sobie w trójkę zaaplikowaćspacer i będzie nam lepiej:) Andzia mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko:) dobra mały je fotelik....dam mu jednak ten obiad
  4. Prawdę mówiąc to jestem trochę zmęczona po tym spacerze:) Obiadek w pośpiechu ale zrobiony:) A Patryk tak się wpatrywał w Lenkę..:)
  5. Fraszko najlepszego z okazji rocznicy slubu:))) Marchewko - rajstopki, spodnie, butki:) body + bluzka/sweterek z długim+ kurtka taka jesienna - coś w stylu grubego polari+czapeczka i kaptur bo czapke Patryk sciąga i kocyk na nóżki.
  6. Witam:) Majeczko serdecznie współczuję takiej organizacji chrzcin i po co kazanie??? u nas msza chrzcielna jest skrócona do min. i trwała chyba w całości 35 min. Mój synus dziś w nocy odstawił taka awanturę, że teraz odsypia już drugą godzinę a dzieki jego skandalicznemu zachowaniu jest małe spiecie na lini z moim mężem ale trudno buziak na wyjście do pracy był wiec pewnie do popołudnia mu przejdzie:) Jak mały się obudzi to mam nadzieję na mały spacer a jutro liczę na spacer z Andzią i Lenką:) Fraszko dzięki za relacje z chrzcin i zdjątka sliczne:) Marchewka chyba pytała o herbatki ja porównałam taki sam smak z Hippo i Bobo Vity i wychodzi mi, że Bobo Vita ma więcej chemi, natomiast smakowo są identyczne (jabłko z melisą) Moje słonko się obudziło....ale jakoś rozespane jeszcze chyba na spacerze poczytam sobie książkę a misiek jeszcze pośpi.... Miłego dnia życzę...Olkaa a fotki z wakacji zobaczymy??:)
  7. Witam:) Ollkaa witamy na naszej polskiej ziemi - fajnie, że wyjazd udany:) Marsjanko powodzenia w starankach ja bym też chciała - troszkę później - ale tylko moja mama jest za a reszta rodziny odradza (wszyscy się boją \"powtórki z rozrywki\") Spectro - mój synek jest skazany na książeczki matka bibliotekarka, matka chrzestna bibliotekarka...on ma poprostu przechlapane od początku:) Marchewko - ja Ci chętnie posłużę jako ciało do masażu:) i gratulacje dla Kacperka za obroty:) Tatiance i Bartusiowi - wszystkiego najlepszego z okazju chrztu:) jeszcze nie widziałam zdjęc zaraz zobaczę - bo mam chwilkę - Patryk śpi po rehabilitacji:) Andzia możę jutro albo w środę zaliczymy wreszcie wspólny spacer bo ma byc ładna pogoda:) A my od soboty walczymy z okularami i jak narazie nie jest źle - jak Patryk nie pamięta, że ma je na nosie to nosi :) A wczoraj byliśmy na żużlu...Patrykowi cudownie się spało a my zaliczyliśmy spacer i żużel:)Natomiast w sobotę zwiedzaliśmy auto komisy ponieważ musimy kupić drugi samochód najlepiej Opel albo Ford i najlepiej kombi w cenie ok 6000-7000 zł gdybyście słyszały, że ktoś chce coś takiego sprzedac to bardzo prosze dać mi znać - bo niestety autko w miare pilnie by się przydało:) Pozdrawiam i idę pichcić obiadek (znaczy odgrzać niedzielne pozostałości) :)
  8. uuups przepraszam ale coś mi sfiksowało...
  9. Witam:) Czytam Was ale jakoś nie mam siły pisać - chyba się starzeję:) Mój Misiek dzis na rehabilitacji bardzo grzeczny a teraz już drugą godzine odsypia więc zdąrzyłam ładnie pospprzątać:) Destyni Natalka sliczna:) uczucie, kiedy zaraz po porodzie kłada Ci dziecko na pierś musi byc cudne szkoda, że tego nie przeżyłam. Majko niestety choroba nie wybiera bądź dzielna i zdrowiej szybko. A co do mówienia do małych dzieci to ja zgadzam się z Andzią - ja Patrykowi czytałam bajki od 2 miesiąca - jak leżał w szpitalu mogłam jedynie go głaskać i czytać bajki - no i teraz czytamy sobie Lokomotywę i Brzechwę a jak zaczynam recytowac początek Lokomotywy to Patryk już się śmieje:) Mój mąż uznał, że mówienie przez Patryka Mama - to chyba faktycznie Mama a nie tylko gaworzenie więc możemy uznać, że pierwsze słowo nasz syn ma za sobą:) A i już wiem kim bedzie w przyszłości - aktorem - ja nie wiem czy taką pokazówkę jak on przed nieznanymi osobami wszystkie dzieci odstawiają??? Dziewczyny czy Wy mówicie o Bebilonie Pepti MCT?? Patryk miał to jeść w szpitalu i odstawial taki cyrk, że musieli mu zmienić - a lekarze stwierdzili, że mu się nie dziwią bo - tu cytat \"to straszne swiństwo jest\"...więc nie wiem czemu to się dzieciaczką zaleca... Spectro - Kasia pewnie się przyzwyczai do przedszkola - my trzymiemy za nią kciuki:) Pozdrawiam wszystkie mamy, a Paprotkę to chyba remont i praca bardzo pochłonęły....a Ollka pewnie w poniedziałek już wróci chyba...ciekawe jak wrażenia no i mam nadzieję, że pochwali się zdjęciami:) AAA jeszcze mi się skojarzyła a,propos matki o której pisała Mamunia - jak Patryk leżał na OIOMIE, to była tam dziewczynka urodzona chyba w 26czy 27 tc. ważyła 800 g, taka śliczna malutka leżała w inkubatorze i nikt jej nie odwiedzał...a najgorsze było to, że matka nawet nie zgłosiła się jak ją wzywali, żeby przyszła oddać krew bo potrzebowali krwi matki na krzyżówkę (to jest potzrebne jak dziecko ma transfuzję - ja sama oddawałam ze 3 razy). Nie chcę osądzać tej kobiety ale tego, że nawet nie chciała oddać krwi kompletnie nie rozumiem.... No nic pozdrawiam raz jeszcze....ja tez muszę sie pofarbować...ale ja to do fryzjera idę na 3 godz. katusze za to później....ah:))
  10. Witam:) Czytam Was ale jakoś nie mam siły pisać - chyba się starzeję:) Mój Misiek dzis na rehabilitacji bardzo grzeczny a teraz już drugą godzine odsypia więc zdąrzyłam ładnie pospprzątać:) Destyni Natalka sliczna:) uczucie, kiedy zaraz po porodzie kłada Ci dziecko na pierś musi byc cudne szkoda, że tego nie przeżyłam. Majko niestety choroba nie wybiera bądź dzielna i zdrowiej szybko. A co do mówienia do małych dzieci to ja zgadzam się z Andzią - ja Patrykowi czytałam bajki od 2 miesiąca - jak leżał w szpitalu mogłam jedynie go głaskać i czytać bajki - no i teraz czytamy sobie Lokomotywę i Brzechwę a jak zaczynam recytowac początek Lokomotywy to Patryk już się śmieje:) Mój mąż uznał, że mówienie przez Patryka Mama - to chyba faktycznie Mama a nie tylko gaworzenie więc możemy uznać, że pierwsze słowo nasz syn ma za sobą:) A i już wiem kim bedzie w przyszłości - aktorem - ja nie wiem czy taką pokazówkę jak on przed nieznanymi osobami wszystkie dzieci odstawiają??? Dziewczyny czy Wy mówicie o Bebilonie Pepti MCT?? Patryk miał to jeść w szpitalu i odstawial taki cyrk, że musieli mu zmienić - a lekarze stwierdzili, że mu się nie dziwią bo - tu cytat \"to straszne swiństwo jest\"...więc nie wiem czemu to się dzieciaczką zaleca... Spectro - Kasia pewnie się przyzwyczai do przedszkola - my trzymiemy za nią kciuki:) Pozdrawiam wszystkie mamy, a Paprotkę to chyba remont i praca bardzo pochłonęły....a Ollka pewnie w poniedziałek już wróci chyba...ciekawe jak wrażenia no i mam nadzieję, że pochwali się zdjęciami:) AAA jeszcze mi się skojarzyła a,propos matki o której pisała Mamunia - jak Patryk leżał na OIOMIE, to była tam dziewczynka urodzona chyba w 26czy 27 tc. ważyła 800 g, taka śliczna malutka leżała w inkubatorze i nikt jej nie odwiedzał...a najgorsze było to, że matka nawet nie zgłosiła się jak ją wzywali, żeby przyszła oddać krew bo potrzebowali krwi matki na krzyżówkę (to jest potzrebne jak dziecko ma transfuzję - ja sama oddawałam ze 3 razy). Nie chcę osądzać tej kobiety ale tego, że nawet nie chciała oddać krwi kompletnie nie rozumiem.... No nic pozdrawiam raz jeszcze....ja tez muszę sie pofarbować...ale ja to do fryzjera idę na 3 godz. katusze za to później....ah:))
  11. Witam:) Czytam Was ale jakoś nie mam siły pisać - chyba się starzeję:) Mój Misiek dzis na rehabilitacji bardzo grzeczny a teraz już drugą godzine odsypia więc zdąrzyłam ładnie pospprzątać:) Destyni Natalka sliczna:) uczucie, kiedy zaraz po porodzie kłada Ci dziecko na pierś musi byc cudne szkoda, że tego nie przeżyłam. Majko niestety choroba nie wybiera bądź dzielna i zdrowiej szybko. A co do mówienia do małych dzieci to ja zgadzam się z Andzią - ja Patrykowi czytałam bajki od 2 miesiąca - jak leżał w szpitalu mogłam jedynie go głaskać i czytać bajki - no i teraz czytamy sobie Lokomotywę i Brzechwę a jak zaczynam recytowac początek Lokomotywy to Patryk już się śmieje:) Mój mąż uznał, że mówienie przez Patryka Mama - to chyba faktycznie Mama a nie tylko gaworzenie więc możemy uznać, że pierwsze słowo nasz syn ma za sobą:) A i już wiem kim bedzie w przyszłości - aktorem - ja nie wiem czy taką pokazówkę jak on przed nieznanymi osobami wszystkie dzieci odstawiają??? Dziewczyny czy Wy mówicie o Bebilonie Pepti MCT?? Patryk miał to jeść w szpitalu i odstawial taki cyrk, że musieli mu zmienić - a lekarze stwierdzili, że mu się nie dziwią bo - tu cytat \"to straszne swiństwo jest\"...więc nie wiem czemu to się dzieciaczką zaleca... Spectro - Kasia pewnie się przyzwyczai do przedszkola - my trzymiemy za nią kciuki:) Pozdrawiam wszystkie mamy, a Paprotkę to chyba remont i praca bardzo pochłonęły....a Ollka pewnie w poniedziałek już wróci chyba...ciekawe jak wrażenia no i mam nadzieję, że pochwali się zdjęciami:) AAA jeszcze mi się skojarzyła a,propos matki o której pisała Mamunia - jak Patryk leżał na OIOMIE, to była tam dziewczynka urodzona chyba w 26czy 27 tc. ważyła 800 g, taka śliczna malutka leżała w inkubatorze i nikt jej nie odwiedzał...a najgorsze było to, że matka nawet nie zgłosiła się jak ją wzywali, żeby przyszła oddać krew bo potrzebowali krwi matki na krzyżówkę (to jest potzrebne jak dziecko ma transfuzję - ja sama oddawałam ze 3 razy). Nie chcę osądzać tej kobiety ale tego, że nawet nie chciała oddać krwi kompletnie nie rozumiem.... No nic pozdrawiam raz jeszcze....ja tez muszę sie pofarbować...ale ja to do fryzjera idę na 3 godz. katusze za to później....ah:))
  12. Mileiśmy dziś gosci a teraz pichcimy chilii na obiadek:) Fajnie, że Mamunia już w domku - Fraszko pozdrów ją od nas:) Uciekam bo przez tych gości dzień mi uciekł:) choć oczywiście było miło:) Pozdrawiamy
  13. Majeczko nie ma szans Bartuś napewno Cię pozna!!!! Trzymaj się dzielnie! Nie mam teściowej niestety nigdy nie miałam przyjemnośći jej poznać bo zmarła jak mój mąż miał 13 lat i nie mogę w tej kwesti sie wypowiedzieć - choć prawdę mówiąć czasem bardzo bym chciała miec teściową:) A Patryk po rehabilitacji 50/50 pierwszy kwadrans był grzeczny a później odstawił histeryczny płacz - ale chyba to była jakas zabiorowa histeria bo kolega obok też płakał:( teraz zjadł obiadek i pomalutku zasypia z wyczerpania...
  14. Dzień doberek po weekendzie:) Majko współczuje choroby kuruj się i wracaj do zdrówka:) Porządki....odwieczny temt rzeka..... W sobotę kupowaliśmy Patrykowi okulary...cały salon klientów skupiał uwage tylko na nas bo nasz syn demonstrował wysoki stopień niezadowolenia.... A wczoraj byliśmy u teścia na obiedzie a ponieważ Patryk w nocy kiepsko sypia bo katar go jeszcze męczy to wczoraj przespał 70% wizyty odstawił taka pokazówkę grzecznego dziecka...szkoda, że w domu nigdy niczego nie odstawia:) A za 2,5 godz. rehabilitacja...ciekawe czy będzie grzeczny...czy czwarty raz to już za dużo dla niego... Aha Andziu ja się rozczulałam nad swoim losem i chorobą Patryka a jak patrzę (szczególnie w ośrodku rehabilitacyjnym), czytam o chorych dzieciach to uwazam, że mojemu synkowi własciwie nic poważnego nie było, że teraz jest już dobrze i własciwie nie mam co się rozczulać nad naszym losem bo niestety jest tyle dzieci tak bardzo chorych, że człowiek nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Mimo wszystko miłego dnia i miłych spacerków - bo dziś chyba ostatni z ciepłych dni..(tak coś marudzili w TVN-ie)
  15. Dziękuję za życzenia dla Patryka:) No ja szukam czegoś żeby dorobić ale niestety:( Olapi my używaliśmy Drosetux - syrop przeciwkaszlowy (homeopatyczny) ale polecane są też Syrop prawoślazowy za jedyne 2 zł ale bardzo skuteczny:) Plantaginis (syrop z babki lancetowatej)...to chyba te 3 dla maluchów poniżej 3 roku życia, które znam
  16. Leje....Pyniu ja też lubię siatkówkę i wczorajszy mecz super, szkoda tylko porażki w 3 secie ale widać, że dziewczybny mają ducha walki:) Ni smuć się pomyśl, że w sobotę pooglądasz sobie meczyk siatkówki:) A jak bedzie dobrze to i w niedzielę pokibicujesz:)
  17. HURAAAAAAAA!!!!!! Pogratulujcie mamusi i buziaki dla Natalki:))) Ode mnie i Patryka:)))
  18. Nulla dzień doberek:) A Ollka pewnie już pięknie opalona:) O co chodzi z tym wózkiem?????? po co Ci dwa...jeden na pokazy a drugi do normalnej egzystencji??? A moje dziecko ma dziś 10 miesięcy:)....i właśnie je długopis....ale zaraz będzie jadł a ja kawka i poranna prasóka:) miłego dnia:) No i myślami dziś jestem przy Destyni:)
  19. moje dziecko czegoś chce...komputer, samochód.....pojecia nie mam już 3 zajęcia z rzędu (rehabilitacja) było super grzeczne choc dzis jest ogólnie marudny i mówie Pawłowi (rehabilitant), że może byc ciężko po drugie u mnie na rękach płakał i jak go oddałam Pawłowi to cisza.....gaworzył sobie, uśmiechał się nie to dziecko co zwykle.... Andziu miło tak wrócić do wczesnych lat młodości:) Fraszko ja urodziłam 28.11 a miesiączkę dostałam 14.02 miałam cc ale nie karmiłam piersią a moja siostra przy karmieniu pierwszą miesiączkę dostała po 6 miesiącach
  20. Witajcie:) oj tak Was sobie czytam i mi wyszło, że na tym topiku zebrały się same najmądrzejsze mamy jakie znam:) Pyniu...no cóz doły się zdarzają ale też mijają...pomysl, że od września musiałaś przestawic swoje życie na inne tory i masz prawo być tym zmęczona i zagubiona...ale głowa do góry Spectro oj poszłabym sobie z mężem do knajpki....ale to wybieranie elementów łazienki to nie dla mnie:) Fraszko - niestety nie mogę pomóc w sprawie karmienia piersią bo nie robiłam nawet tego przez sekundę, ale piszesz że jest już lepiej więc oby tak dalej Majko Patryk też ma jeszcze katar i kaszel i przez to urządza nam nocne pobudki u nas lekarka stwierdziła, że ten kaszel to po prostu spływająca flegma z kataru - dostajemy Diflugan i pomaga Marsjanko czyli z Agi niezły urwis jak najbardziej lubi bawić się garnkami, lubie czytać jak o niej piszesz bo wtedy wiem co mnie czeka z Patrykliem - teoretycznie miedzy nimi tylko dwa miesiące różnicy:) Andzia to dobrze, że podróż komunikacją miejską sie powiodła - ja odważyłam się raz i dziekuję uprzejmie więcej nie mam zamiaru Destiny - powodzenia wracaj do nas szybko z Natalką:) Nulla...praca psychologa policyjnego pewnie ciekawa ale z drugiej strony chyba dla tych co mają nerwy ze stali.... Mysico - dziewczynka na rowerze...bez komentarza...rowery są fajne ale jak jeżdżą tymi samymi alejkami co chodzą ludzie to są jak widać bardzo niebezpieczne:( Marchewko..nie rozwodź się faceci to taki inny gatunek ja jestem z tym samym od 15 lat i już chyba przerobiłam wiekszość burz Ty zresztą pewnie też więc wiesz jaka jesteś dzielna i ile przetrzymasz:) a co do chrztu to jak się faktycznie tak boicie ksiedza:) to proponuję chrzest u franciszkanów oni sa bardzo tolerancyjni:)) Mamuniu mam nadzieję, że szybko Was wypuszczą z tego szpitala:) Olapi:) i wszystkie mamusia miłego dzionka życzę:) My dziś tylko rehabilitacja a ostatnie dwa razy Patryk nie płakał...zobaczymy jak będzie dziś.
  21. aaaaale naprodukowałyście:) zaeraz jadę do Bociana na zakupy wiec wpadłam tylko powiedzieć helllo:) Mamuniu zdrowiejcie szybciutko!!!!! Nie wiem o co chodzi ze skalą Apqara bo nie doczytałam ale mój Misiek dostał 9 pnkt......bardzo to było adekwatne do jego stanu zdrowia. No uciekam jak dam radę to rozposze się popołudniu:)
  22. oh Pyniu ja to bedę przerabiała w styczniu jak wrócę do pracy i nie potrafię sobie tego wyobrazić....mamy z miśkiem swój harmonogram...a jak wrócę do pracy ...brrr...dlatego cieszę się jeszcze tym wolnym czasem, który mi pozostał:)
  23. Byłam tam w połowie sierpnia i część Powstańców tego dla dzieci była oflagowana - STRAJK i były wywieszone informacje o tym, że pracują tylko do końca roku. Pisali tam także o jakies pikiecie chyba w październiku przed Urzedem Wojewódzkim. Natomiast gastrologa już tam nie ma bo nie dali mu kontraktu dlatego ja muszęsie ewakuować. Pyniu poprostu wróciłaś do swojego żywiołu :) tylko wcześniej nie było Ali...:)
  24. Mysica niechcę Cie martwić ale Powstańców maja zamykać pod koniec roku. Ja już do gastrologa uderzam na Wyszyńskiego.... Mysica - niestety dzieci umierają a my nie mamy na to wpływu, medycyna nie jest dosknała (starsi tez umierają ale śmierć dziecka bardziej boli). Jest to bardzo smutne i bardzo boli i nie wiem czy ktoś kiedykolwiek sie z tym pogodzi...
  25. Witam:) a mój synuś postanowił być dziś grzeczny i sobie razem sprzątamy:)
×