Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Judyta16

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Judyta16

  1. marchewko ja wchodze normalnie bez problemu.....
  2. Marchewko słońce naprawdę nie wiem co Ci napisać:( Jeśli jakoś możemy pomóc daj znać!!!! w ostateczności możesz się wypisac na własne żądanie, ale sama nie wiem czy to dobry pomysł:( Trzymajcie sie i jakbys czegos potrzebowała pisz!!!!
  3. jestem zalogowana ale admin mnie musi zaakceptowac czy jakoś tak...
  4. haha i mi powiesz tak jak Olka, że nie do końca jestes przekonana, że ja to ja:))) Ja jak zobaczyłam na zdjęciach Marchewkę to wygląda zupełnie inaczej niż jej posty - znaczy myslałam, że będzie bardziej "pozajączkowana" (to radosne określenie i prosze się nie obrażąć czy cus) a tu mamy subtelną, delikatną kobietkę - jak już ktos powyzej napisał:)
  5. Nulla jak Patryk rozkręcił się z gadaniem...to czasem masz ochote , żeby choc przez chwilę był cichutko:))))) A on opowiada po swojemu albo nie daj boże jak zobaczy, że ktoś je a nie on to jest tylko mnia mniam dada...... No i w samochodzie krzyczy...znaczy robi coś w postaci "aaaa" a ja mam mu odpowiadać...czasem kierowcy w samochodach obok dziwnie patrzą:) No i ruchowo juz mam problemy, zeby za nim nadążyć w niedzielę przez 20 min uciekał przed kąpielą...a jeszcze nie chodzi:) Myslę, że jak dzieciaczki załaią , że coś tam potrafią to później ida jak burza dlatego przygotuj się, że niedługo Twój Skarb - będzie bardzo mobilnym Skarbem:))) A tak wogóle to mnie to strasznie cieszy, że tak mu wszystko jakoś poszło do przodu no ale dla zachowania pozorow muszę ponarzekać....a wogóle to w pracy jestem i mnie nosi...niby chce mi sie spać...ale coś mnei nosi...sama nie wiem....kobieta zmienną jest:)
  6. a to wcale nie było noca tylko ok 15 :40 jak wracałam z pracy...ale most zakazany taki ciemny jakiś.....a na hasło grzeczna bibliotekarka to mogłabym się naopowiadac:))))))
  7. Najlepsze życzenia z okazji pierwszych urodzin dla Alicji:)))) Najlepsze zyczonka dla Mysicy z okazji kolejnej rocznicy 18 urodzin:))) Fotki ze spotkania ekstra - fajnie musiałyście wyglądac w Silesi:)) Oczywiście nie przeczytałam opisów do zdjęć i nie poznałam Spectry...ale sobie doczytałam:) Dzieciaczki fajne i następne spotkanie prosze zorganizować tak żebym mogła być!!!!!! A tak serio to fajnie sie spotkac z kims kogo zna się tylko z netu - łatwiej chyba pisac jak do niku można\"twarz dorobic\":)) A ja wczoraj chyba w przelocie spotkałam Olkę...ale nie mam 100 % pewności- bo primo ciemno było - bo to pod mostem a secundo ja troche ślepawa jestem i mało kojarze a jak skojarzyłam skąd znam tę twarz to już byłam hoho i jeszcze kawał drogi dalej:) My dziś po wizycie u audiologa - ok a w zeszły czwartek byliśmy u okulisty i wyszłam nastawiona bardziej optymistycznie (po prostu lekarka dokładnie mi wyjasniła pare spraw), a jutro hepatolog....i to chyba tyle. Nulla moj Misiek tez się męczy a póxniej tylko twarde \"bobki\" wydala - u nas pomogły kompot z suszonych śliwek/ deserek śliwki z gerbera/ lub nektar ze sliwek z hippa. Po drugie mój synek się zrobił strasznym żarłoczkiem i na sniadanko to juz woli kanapeczki z szyneczką a nie jakieś kaszki:) no i jest straszny rozbójnik...a wczoraj zasnął dopiero o 22:30....choc połozyłam go spać jak zwykle ok 19:50 ale on fikał w łóżeczku na przemian wołał mama i tata, dada i coś tam jeszcze no i padł dopiero o 22:30 aha w międzyczasie zdążył się rozebrać z piżamki......i tak jak Aluszka Pyni demontuje nam listwy przypodłogowe.....czasem sie boję co jeszcez wykombinuje.....
  8. marchewko dasz radę:) Pyniu - nadrabiam zaległe strony...jak do garnuszka wrzucisz coś "górą " to garnuszek gra piosenki - oszczegam uzależnia i później cała rodzina śpiewa:) A mnie złapało przeziębienie wieczorem miałam 38 ale po Gripeksach i takich tam już mi lepiej (choć się rano zupełnie bezsensu wyżyłam na mężu bo jak jestem chora to jestem zła) no i mam wrażenie, że Patrykt eż coś ma z katarkiem...dałam kropelki... mam nadzieję, że to tylko wrażenie. A co do grupy krwi to ja to tez usłyszałam wcześniej z innego źródła...jeśli to faktycznie żart a na to wygląda to ludzie sa okrutni i chyba nigdy nie spotkało ich nic złego. Wiem co znaczy przetaczanie dziecku krwi bo Patryk miał kilkakrotnie ale na szczęście on ma krew dośc popularną i nigdy nie poszukiwaliśmy dawcy.
  9. Witam - pewnie już część z Was w drodze do Silesi ale Wam zazdroszcze... Marchewko dużo zdjęc zrób i koniecznie jakąś relacje-elaborat napiszcie:)
  10. Witam :) dziewczyny bardzo przepraszam ale niestety nie będzie mnie na spotkaniu, gdyż muszę być w pracy na poranna zmianę. Niestety jeszcze w tym tygodniu muszę się dostosowywac do mojej mamy, która chodzi na zabiegi rehabilitacyjne no i muszę iść jutr na rano:( ale wierzę, że na nastepnym spotkaniu wreszcie uda nam się zobaczyć:)
  11. Nulla masz moje duchowe wsparcie....może pomoże Patryk za to ostatnio ładnie śpi (aż boję się zapeszyć), i rosną mu dwie dolne dwójki równocześnie..i zero płaczu marudzenia...jakby go nie bolały..fajnie. Jutro mam wolne za sobote i najpierw jedziemy na Powstańców pobrać krew a później na Ceglaną zbadać wzrok....mam nadzieję, ze pójdzie szybciej niż ostatnio...ale psychicznie nastawiam się na długie czekanie...a ok 17 jestesmy umówieni u kolezanki na babsko-dziecięcy tłusty czwartek:) będziemy 3 mamusie i 4 dzieciaczków:) Miłego dzionka:) Ollka mojemu chrześniakowi moja mama uszyła super strój kota (sam sobie wybrał) i niestety wczoraj miał wieczorem goraczkę i chyba nici z jego pierwszego przedszkolnego balu:(
  12. Haha fajna musiała byc akcja:) Mamuniu fajnie, że już w domku:) Mysico Patryk oczywiście potrafi wkładac klocki do odpowiedniego otworu....jak mu się uda przypadkiem:) na razie fascynuje go wkładanie klocków przez górny otwór i zamykanie garnuszka pokrywką:) Polecam też krokodyla z klockami z FP też potrafi się nim długo zabawić:) Dzieciaczki widzę fajnie przybierają na wadze :) My oscylujemy w granicy - 8,800-8,900:) Dziewczyny zazdroszcze Wam tego spotkania...a może uda mi się wpaść na 5 min. przed pracą..... Pozdrawiam:)
  13. Czytam z ukrycia bo szef patrzy:) Mysico garnuszek jest super - Patryk go uwielbia i ciągle się nim bawi:) Spectro ja pracuje wtedy do 19 :30 więc niestety:( A kregle jak zwykle super:) Mamuniu fajnie, że z Alkkiem już dobrze Oj nerwicy dostanę przez to pisanie...ale bedę podgladała co piszecie:)
  14. Pyniu dzięki:) tez się pocieszam, że przecież oko takiego szkraba sie rozwija i może wszystko się jeszcze zmienić:) Zbieram się pomalutku, jescze czeka mnie Billa i konferencja z mężem co mam kupić.....no i muszę odebrać atropine dla Patryka..buu uciekam miłego odpoczynku dla Wszystkich:)
  15. Pyniu dziekujęmy w imieniu Patryka:) AAA z oczkami to blade tarcze, które oznaczają osłabienie/zanik pracy mięśnia wzroku....zapytałam co to znaczy to pani docent powiedziała "że nie będzie widzial wszystkiego na tablicy" ...mam nadzieję, że tylko czekają go okulary (które zresztą cudnie potrafi wyrzucać, ściągać itp. - dziś za karę tata chcial go pozbawić jogurtu), i że nie jest to coś gorszego - czyli z czasem utrata wzroku. Ale lekarka powiedziała nam także, że skoro neurologicznie jest dobrze i skoro Misiek widzi to nie jest źle. A tak jeszcze z innej beczki to syn koleżanki tez ma blade tarcze (zresztą też nosi okulary) i pani doktor (inna niż nasza) skomentowała jej "taki jego urok"...no i byc tu człowieku mądry....
  16. ale tam w załączniku powinna być też kucharska bo to to jest w jednym mailu.....
  17. marchewko chyba jedna się udało i wysłalam zobacz na mailu:)
  18. Marchewko nie będę na spotkaniu bo jestem wtedy w pracy:( A książkę mam w mailu postaram się przesłać:) ale z domku bo w pracy mi cuś nie chodzi:)
  19. eee dzieki ale nie - bo później dopiero nie trafię:) ale jakoś to zorganizuje bo mi krem wyszedł prawie cały i tylko na jedno "paćkane" zostało:) i
  20. a tak swoją droga to wstawanie miałas koszmarne...
  21. Koleżanko Andziu....a płatnośc kartą przyjmujesz...bo mam w portfelu 2 zł...a jadę do Billi na zakupy ale tam przyjmują płatność kartą:))
  22. trochę nadrobiłam i widzę, że niedobrze bo choroby krążą:( usciski dla rekonwalescentów:) Co do jedzenia to ja też podawałam \"słoiczkowe\" bo tak mi zalecił gastrolog, a później stwierdził, że mogę sama gotować (tu polecam książkę kucharską od Marsjanki:)) i jak sie Patryk do moich kulinarii przyzwyczaił to słoiczkowe już mu nie smakowało. na sniadanie zjada kaszkę (najlepsze sa te z kuleczkami ryżowymi:)) , i czesto podjada mi bułkę albo chlebek z masełkiem....wogóle ja mu nie załuję ale on uwielbia jeść:) U okulisty nie zbyt dobrze jedziemy jeszcze w czwartek na badanie kolejne a ja chyba dostanę swira (co się popłacze to moje). No ale Patryk daje nam tyle radosci, że łzy zaraz wysychaja:) Ostatnie osiągniecia (swoją drogą gratuluje pociechą postępow widzę, że z Aluszką jesteśmy na podobnym poziomie), no to chwalę się Patryk staje gdzie tylko można się czegos złapać, a w łóżeczku sobie chodzi przy krawędzi:) Raczkuje na maksa i to po wszystkich powierzchniach (wcze śniej panele mu przeszkadzały). No i już bardzo wiele kojarzy i rozumie i tak jak Misiek Algol wszystko jest na nie:)
  23. Dzień dobry:) a ja jestem w pracy i staram się nadrobić zaległości z całego tygodnia....i już sie nie bawie...bo ja jestem w pracy a wy spotkanie organizujecie:(
  24. Dobra kochane koleżanki pomalutku zbieram zabawki i jadę do domu (dziś jestem zmotoryzowana więc powrót mi zajmie całe 5 min), zabiorę chłopaków - choć młodszy właśnie śpi...i jedziemy do tescia na obiadek, a jutro jedziemy ze znajomymi na kręgle i jeszcze chcę męża jutro wyciągnąć na sajgonki...bo tak mi się marzą od dłuższego czasu a jakoś nie mamy czasu iść do knajpki:) No to miłego odpoczynku zycze, ja będe chyba dopiero w poniedziałek na forum...
×