agnes.833

witam ;) a my dzisiaj mamy rocznice naszego topiku ;) niech sie tylko załozycielka pokaże w tym dniu!!!! :D

a moje dziecko wyspane :( gada w niebogłosy sobie i ani mysli żeby usnąc dalej.....

wszystkie mamy chyba zajete kąpaniem swoich maluszków ;) a Maja usnęla i za nic w świecie nie chce sie obudzic....a tak sie cieszyłam że zmiana czasu na nia za bardzo nie podziałala wczoraj a tu dzisiaj niespodzianka.

absd123 przykro mi ale ja nie pomogę :( nie miałam okresu w ciązy ale wiem, że to sie zdarza. najlepiej idz do lekarza i to szybko.

absd123 przykro mi ale ja nie pomogę :( nie miałam okresu w ciązy ale wiem, że to sie zdarza. najlepiej idz do lekarza i to szybko.

hanio czyli jak trzymałas mleko w lodówce to zgorzkniało? ale w proszku czy gotowe ? sorki ale nie doczytałam.

a moja Maja nawet zniosła dzielnie tą zmiane czasu. też zawsze ja kapalismy o 19.00-19.30. wczoraj dała rade wytrzymac prawie do 19.00 czyli na stary czas do 20.00. i o 19.20 spała. obudziła sie o 1.30 a poźniej dopiero o 7.00 ;) zobaczymy jak pojdzie dzisiaj ;)

nadiya nie wstydz sie męza ;) cholerka, dla niego na pewno jestes atrakcyjna!!!!! :D pisze to dlatego, że przytyłam w ciązy tyle samo kg co Ty i wiem co to znaczy. ale mimo tych moich rozstepów i obwisłego brzuszka nie miałam zamiaru rezygnowac z przyjemności ;) my zaczęlismy dosyc szybko bo po ok 5 tygodniach od porodu ;) czułam sie dobrze i miałam ogromną ochote na seks. jak nigdy... hehe. i do tej pory sie nie zabepieczamy bo najpierw nie miałam kiedy sie wybrac do gina a poźniej sie okazało że mam nadżerke i musze sie leczyć i póki co nie mam co brac tabletek bo po zabiegu, który mnie czeka niedługo i tak musze sie wstrzymac jakies 4 tygodnie.

kwiatuszek karmiłam piersią tak jak Ty przez miesiąc, ale miałam mało pokarmu. córcia zjadła mleczko z obu piersi i była dalej głodna wiec zaczełam ją dokarmiac. z czasem cycus był be a butelka samkowała jak nigdy ;) nie przejmuj sie, tez czasami dopadaja mnie wyrzuty sumienia że nie dostaje piersi ale jak na nia patrze i widze że jest radosna, uśmiechnieta i aż krzyczy na widok butelki to zapominam o tym ;) na razie daje jej jedzonko ze słoiczka i podaje łyżeczką plastikową. nabieram tylko na czubek i wkładan nad jezyczek bo ona z przyzwyczajenia do butelki wysuwa go do przodu ;) nie zadławiła sie ani razu tylko troche krzywi, ale to dlatego że to nowe smaki.

ja tez przeżyłam chwile grozy jakos w połowie miesiąca. zawsze dostaje okres rano a wtedy nic....... w południe za telefon do męża przerażona a on spokojnie, że w sumie to on by sie ucieszył. tak jedo po drugim gdybysmy mieli.... ręce mi opadły. ale na szczescie wieczorem sie pojawił okres. w sumie też bym nie rozpaczała gdybym była znowu w ciązy ale wole najpierw jedno troszke odchowac ;)

mialo byc kwiatuszek ;)

kwituszek ja od poczatku karmie bebilonem comfort-na kolki i zaparcia. moja corcia codziennie robi kupke i nigdy nie miała problemów. a nowe produkty juz powoli wprowadzam. dostała marchewke,jablko i gruszke. po łyżeczce lub dwóch jej daje ;) a co Ci mowil pediatra na temat mleka? zmieniasz po 4 miesiacu na 2 czyli nastepne czy zostajesz jeszcze przy poczatkowym?

zaznaczam obecnośc ;) co do noszenia na rączkach to ja też córeczkę nosze bo w ten sposób pokazuje jej świat ;) nie da sie nie nościc maleństwa,przecież wtedy przytulamy dziecko i dajemu mu poczucie bezpieczeństwa ;) mam chwilke bo Maja usnęła ponownie i śpi z tatusiem ;)

ja też dzisiaj sama :( ogłosili jakiś alarm u męża w pracy i od rana go nie ma.... a tak by mi sie przydał dzisiaj. moja córcia przechodzi samą siebie,jestem wykończona. nie dośc że nie spałam za dużo w nocy to nawet nie mam kiedy z nią odespac bo śpi po 15 minut. Chyba faktycznie jej ząbki idą bo jak zaczełam jej masować dziąsełka to sie uspokoiła na chwile.... takie miałam plany dzisiaj.....i po planach.

otwieram sobote ;) a my po ciężkiej nocy. Maja budziła sie kilka razy bez powodu a ja razem z nią.... pierwszy raz miałam taka nocke. Obie jestesmy nie wyspane a mała zrobiła sie maruda nie do poznania. teraz siedzi w leżaczku i ogląda rybki w akwarium ;) bardzo to lubi i może na chwile sie chociaz uspokoi. a w ogóle to chyba jej ząbki idą. od kilku dni tak dziwnie zaciska usteczka i próbuje sobie masować dziąsła bo ja chyba swędzą. no nie wiem sama,poczekamy troche i zobaczymy ;)

bunia ale mnie pocieszyłaś jak napisałas ile waży Twój synuś ;) moja Maja tez ważyła 3300 jak sie urodziła i była długa bo 58 cm. teraz nie wiem ile ma dokładnie długości ale waży tez 6 kg. a mnie straszyla lekarka że malo. musze chyba zmienić piediatre bo ta moja cos mi sie nie podoba. póki co trzyma mnie przy niej cena za szcepionki, płace tylko 85 zł. a jak byłam z ćóreczką u ordynatora naszego szpitała dziecięcego to powiedziła że nie mam sie co martwic jej waga bo do skończonego 5 miesiąca dziecko powinno podwoić swoja wagę urodzeniową Wiec ma jeszcze czas ;)

tatonka ja też przeczuwałam ze moge być w ciąży. mimo że specjalnie sie nie staralismy. doszlismy do wniosku że jak sie uda to bedzie a jak nie to nastepnym razem ;) i tak sie udało za pierwszym razem :D ja test robiłam dzien przed spodziewaną miesiączką, tak jakoś mi sie wydawało.....i prosze pokazały mi sie 2 kreseczki ;)

no z 6 razy butla, ale max 120 ml. wiecej nie chce i włąsnie dlatego robiłam jej wyniki na anemie. a ja własnie podałam jej ta gruszke williamsa

dokładnie ;) na razie wprowadzam nowe smaki, zaczełam od deserków. niedługo zaczne zupki. a poxniej tak jak napisałaś zamiast mleka jeden słoiczek. jak juz będzie w stanie zjesć cały słoiczek to nawet deserek traktowany jest jak posiłek. na pewno wprowdze go wtedy w porze podwieczorku.

to spróbuj to ze słodka marchewką,nie jest takie złe. a my po degustacji gruszki. troche sie krzywiła, ale to normalne bo w końcu poznaje nowy smak. ale zaraz języczek wyciągała po następna porcje ;)

marchewke i jabłko z bobovita a gruszke kupiłam teraz z hipp. zobacze czy jej podejdzie. przyznam szczerze że na jabłko sie troche krzywiła mimo że było ze słodka marchewka ;) jeszcze planuje niedługo banana bo jest chyba najsłodszy z deserków.

dasia ja podaje po troszku mojej Mai. na razie nic złego nie zaobserwowałam. dzisiaj dostanie gruszke. dawałam jej juz marchewke i jablko z marchewka. Tak po łyżeczce,dwóch nawet. zaczełam troche wczesniej bo mała skończy 4 miesiace za tydzień.

zapraszam na poczte. dodałam aktualne zdjecia Mai ;)

witam kobietki. mam pytanie do mam karmiących butelka. czy od razu po skonczonym 4 miesiącu zaczniecie wprowadzac mleko nastepne? pytam bo niedawno któraś pisała(nie pamietam kto) że mleko poczatkowe podawac najlepiej do 6 miesiąca. moja Maja za tydzien konczy 4 miesiąc i nie wiem czy podawac jej juz mleko 2. kasiula super zdjęcia ;) słodka ta Twoja Majeczka.

hanio dokładnie tak!!! miałam jednak cichą nadzieje że może akurat załapie ale smoczki za bardzo sie różnią od siebie i własnie jest inna technika ssania. ja również życzę dobrej nocki ;)