agnes.833

nadiya dzieki bardzo,pierwsze słysze o takim sklepie ale juz znalazłam ze najbliżej mam w szczecieni-to ok 80 km ode mnie.

dasia dobrze ze sprawdza Ci się mleczko ;) u mnie tez z poczatku nie było rewelacji ale zaraz mała sie przestawiła i robi świetne kupki ;) dzisiaj nawet na mnie wylądowala-byłam pewna ze tylko sobie pruka a tu taki strzal że hej......

ainom trzymaj sie dzielnie. wszystko bedzie dobrze.

a ja wracam do tabletek-brałam trójfazowe. nie karmię piersią więc mogę sobie pozwolić. tylko najpierw musze sie na wizyte umówić a tak mi się nie chce..... :/ jak byłam w ciąży to sama przyjemnośc była pojśc na wizyte i popatrzeć na swoje maleństwo w brzuszku ale teraz..... brrrr

to widze że niejestem sama z tym smoczkiem ;) też usłyszałam w szpitalu że niektóre dzieci maja silną potrzebę ssania-moje dziecko sie do nich zalicza ;) a smoczek to mi życie uratował w szpitalu ;) gdybym go nie miała to bym pewnie żadnej nocy nie przespała. a tak Maja dostała "uspokajacz" i dziamdziała go sobie do rana :D

witam dziewczyny!!! właśnie dzisiaj się do Was "dopisałam" ;) jestem lipcówka teoretycznie a czerwcówką praktycznie-ale to już napisałam na początku ;) podejrzałam naszą hanio k z forum lipcówek że tu zagląda i "wlazłam" z ciekawości ;) widze że temat chrzcin sie pojawił. jak to jest u Was? jakie terminy ustaliłyście? Ja właśnie dzisiaj zaczęłam sie zastanawiać nad chrzcinami a przede wszystkim ile gości. chrzestnych mam już wybranych od dawna wiec chciaż jedno z głowy..... ;)

witam!!! ja usg bioderek miała jak mała skończyła miesiac.wszystko jest w porządku,lekarz kazał często kłaśc mała ma brzuszku bo to jest dobre dla bioder. następna wizyta w 4 miesiącu życia. szczepienie było w zeszłym tygodniu-oczywiście szczepionka skojarzona. mała zniosła to dzielnie,oczywiście nie obyło sie bez płaczu ale zaraz szybciutko usnęła i spała do poźniego południa. kolejny termin szczepienia we wrześniu. dziewczyny a jak jest u Was ze smoczkami? nie wiem czy ten temat był już poruszany. Majka dostaje smoka przeważnie do spania ale jak tylko mocniej przyśnie zaraz go wypluwa.

uciekam bo mój szkrab sie budzi;) poźniej jakis spacerek i odwiedziny mojej kochanej babci. była w szpitalu 3 tyg i stęskniła sie za Majką.

dasia8 u mnie z karmieniem podobnie.wyssała obie piersi i 60 nawet 90 ml mleka. od 2 tygodni wyłaczne butla juz jest.wypluwała cycka wiec na siłe jej nie przystawiałam....szkoda mi troche ze nie karmie bo to super uczucie ale nic na siłe. wole dac butle i miec spokojne dziecko niż przystawiać do piersi i mieć małego nerwusa-w dodatku nie najedzonego.

oby tylko lipcówki sie nie obraziły ;) no ale po części czuje sie lipcówką i czerwcówka :D dziękuje za powitanie i przyjęcie mnie do Waszego grona mamusiek!!!! ;)

dasi8 a jakie mleko serwujesz? u mnie było podobnie,troche cycka i butla.teraz tylko butelka nam została. podaje swojej malutkiej Bebilon Comfort na kolki i zaparci i jestem zadowolona.kupka co 2 dzień i to porządna. do tego espumisan codziennie wieczorem po 6 kropli. małej odchodza gazy i jest spokojniejsza ;)

kasilaSZ ja też tak swoja Majke uspokajam czasami. suszarka to dobry sposob ;) podobno dlatego,że szum suszarki przypomina dziecku szum jaki towarzyszył im jak były w brzuszku mamy :D przypominaja to sobie i są spokojniejsze.... a tak w ogole to witam z rańca ;)

witam \"czerwcówki\" ja teoretyczne byłam lipcówka (02.07.08) ale w praktyce wyszło troche inaczej ;) moja córcia postanowiła przyjść na świat w czerwcu (29.06.08) podpatrzyłam na naszym forum lipcówek,że hanio k tu zagląda i też postanowiłam zobaczyć co sie u Was dzieje ;) postaram sie zaglądać do Was regularnie,w miarę jak mi moja Majcia pozwoli..... :D podrawiam gorąco czerwcówki!!!!

ja do pracy wracam po wykorzystaniu urlopu macierzyńskiego i miesiac wypoczynkowego mam. także 1 grudnia wracam :( Majkę oddaje chyba cioci,która jest na emeryturze i z chęcią zajmie sie moim maleństwem. a jak córcia skonczy 2 latka to po wakacjach planuje ja oddac do żłobka. uważam,że jak dziecko ma kontakt z innymi dziecmi to lepiej sie rozwija i ma lepszy kontakt z otoczeniem.

jak moja nie robiła przez tydzien tez kupiłam czopki ale u mnie niestety nie podziałalo ;( robilam wlewki z ciepłej wody i dopiero ruszyło i zaraz zmieniłam mleko. od tego czasu jak na razie spokój. ja sie żegnam dziewczyny i uciekam do spania ;)

ja daje zawsze po kapieli przed butlą ale tylko 1 kropelke. wypuszczam ja na plastikową łyżeczke i po prostu wpuszczam do buźki. dlatego własnie ja daje espumisan.to jest na wzdęcia i po tym ida takie bączki ze aż miło. mala sie nie męczy a pręży dopiero przed sama kupką ;)

marczewa 2 dni to nie tragedia,moja mała tez tak robi a czasami nawet co 3 dni. daje jej tylko herbatke z kopru i codziennie wieczorem espumisan. po tym pierdzi sobie niesamowicie;)i przybliza kupke.

coś sie mnie tam nie przesunęło ;)

za bardzo nie przejmuje sie kolorem bo mala ani nie placze jak robi kupke,nie boli jej brzuszek. tylko sie pręży ale przecież to normalne;)

hanio k moja mała jest karmiona mlekiem o niskiej zawartości laktozy i robi własnie zielone kupki... no teraz to juz nie wiem czemu maja taki kolor,sądziłam ze od mleka.

moja Maja cały czas robi zielone,oczywiście tylko na poczatku bo zaraz przybiera pomaranczowego koloru...a karmię ja butelką

a my dzisiaj po szczepieniu. Mała tak krzyczala że nie mogłam jej uspokoić. na szczescie szybko usneła na prawie całe poludnie ;) strasznie sie martwiłam ja to bedzie ale nie było tak źle. Majcia waży juz 5250 i mam co nosic ;) uciekam do spania

oooo a co nikogo nikogo nie ma?? ja od 4.30 na nogach.... moja córcia postanowiła wstac i pomeczyc troche mame.

czas spać wiec sie żegnam z lipcóweczkami ;)

adu jak wygladaja te krostki? bo moja mała tez ma i nie wiem co to.myslałam ze moze potówki ale teraz juz sama nie wiem.... w srode idziemy na szczepienie to od razu sie spytam mojego pediatre co to.