Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pimboli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pimboli

  1. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hej dziewuszki, mam troche zaleglosci,staralam sie czytac,ale na pisanie to juz nie bylo czasu i sily. Mia-wracajac do tej szczepionki na swinska grype,widzisz,u nas sa,ale wiem,ze nie badane na dzieciach przeciez i boje sie skutkow ubocznych.Chyba jeszcze poczekam i zobacze jak sie bedzie ta niby-epidemia rozwijac.Z kolei szczepionka na zwykla grype nie chroni przed ta swinska. Synek kuzyna M ma swinska grype,tez mieszkaja w DE,tylko kolo Köln,to daleko od nas. Robur-eh,a u ciebie znow jazdy z mala.Ta checia przylania sie nie przejmuj,nasze dzieci nie sa juz takie male,potrafia nieraz wkurzyc,oby tylko na chcei sie skonczylo to bedzie dobrze. Odpoczac musisz,kochana,na pewno sie znajdzie ktos,kto sie mala zajmie przez kilka godzin,a ty zrobisz cos dla siebie albo sie wyspisz porzadnie. Haydi-u nas tez sie skonczyly dobre czasy,ze mala spala jak tylko wsadzilismy ja do auta,ale nie jest najgorzej.Jak jest ciemno to spi-zawsze,a tak to nieraz pomarudzi,ale wystarczy,ze jej troche pospiewam i jest ok,a jeszcze jak pies jedzie za jej siedzeniem to w ogole;)Nie wyciagaj malego podczas jazdy,lepiej sie przemeczyc z krzykami niz by sie nie daj Boze mialo cos stac. Rosolku-chcialam zapytac tez o te zabawki.Szukam pomyslu,brat mi kupi na Allegro,bo swieta i tak spedzimy w PL,ale nie wiem co kupic.Myslalm o tych stolikach albo stoliku-pchaczu. Basienia-super,ze ci mala sama zasypia.U nas ze smoczkiem to jest tak,ze w dzien w ogole moglby nie istniec,na spacerach tez,ale za to do zasypiania jest nieodzowny,mimo,ze potem Nadine spi juz bez jak wypluje.I tez sie zastanawiam jak nam pojdzie odzwyczajanie.I jak pojdzie odzwyczajanie od piersi w nocy,bo jeszcze raz-dwa razy w nocy je. Julka-przykro mi,ze sie nie udalo,ale fajnie,ze nie dajesz sie zwariowac i podchodzisz lekko do tej sytuacji.Nastepnym razem sie uda. A u nas ostatnio ciezko z zasypianiem.Nadine wstaje ciagle,musze ja na sile klasc,przytrzymywac,ona wrzeszczy,ja spiewam i po jakims czasie sie uspokaja i zasypia.Juz jest lepiej,bo jeszcze tydzien temu usypialam ja prawie godzine,a teraz jakies pietnascie minut.Wiem,ze wasze dzieci tez wstawaly,a przeszlo im to jak juz sie nacieszyly tym,ze umieja wstawac?Bo jak tak ma byc nastepne pol roku to ja dziekuje. Poza tym moje dziecko juz od jakiegos czasu mowi mama i teraz jak ktos sie nia zajmuje,to ona krzyczy mama i laduje z powrotem u mnie,co mnie czasem denerwuje,ale tak ogolnie jest slodkie.Zasuwa na czworaka jak profi i dreczy psa,bo on teraz nie ma chwili spokoju,ale chyba mu sie to podoba;) I jakos tak ostatnio iskrzy niefajnie miedzy mna a mezem.Problem w tym,ze moj maz jest taki,ze jak go prosze,zeby cos tam w domu zrobil,to on mowi okay i g... z tego wychodzi.O kazda pierdole musze sie uzerac smiesznie dlugo,a na koniec i tak robie sama,mimo,ze nie powinnam,wiem,ale mnie to wkurza.Przez to sie klocimy czesto i ja tak sobie mysle,ze ja-gdybym wiedziala,ze cos mojego meza denerwuje,to bym tego nie robila-a on ma to chyba w doopie.Czasem mi sie zdarza poryczec z tej bezsilnosci,bo to beznadziejne uczucie jest tak sie ciagle prosic i prosic.Wlasciwie sie klocimy tylko o to,glupie co?
  2. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Rosolku-u mnie tez zimno przy podlodze,tez mamy wszedzie parkiet oprocz sypialni.Ja zakladam malej rajstopki i na to jeszcze skarpetki,musi wystarczyc. Robur-przykra sprawa z psem.Moj ma juz 10 lat i mimo,ze jest sprawny jak kiedys,to ja juz jakos mysle o tym co bedzie,kiedy...i mam nadzieje,ze po prostu zasnie. Haydi-sanek jeszcze nie mamy,musze pomyslec w koncu. Up-ja tez mam schize,ze jestem w ciazy.Nie powinnam,bo musze odczekac rok od porodu,poza tym biore tabletki,okresu nie ma i nie mam 100% pewnosci,ze nie jestem.Gdyby sie tak zdarzylo,to najgorsze obawy bym miala przez tabletki wlasnie. Metody radykalne anty sa,ale nie wiem czy w PL legalne. Jakie macie zdanie nt. szczepionek przeciwko grypie swinskiej?Ja sie waham,niby dzieci sie powinno zaczepic,ale z drugiej strony to nie wiadomo tak do konca jakie sa skutki uboczne.No nie wiem,mam nadzieje,ze sie uchronimy w tym naszym malym miasteczku. Ja ostatnio ciagle przy malej,bo wstaje i sie obala nieraz,trzeba pilnowac,smiga jak szalona na czworaka za psem i tez trzeba pilnowac:)Nie bardzo mam czas na kompa,wieczorem padam na pysk i wole polezec przed tv. Ok,ide robic rybe po grecku.
  3. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hejka, ja tez z meldunkiem,ze u nas wszystko w porzadku. Nadinka wstaje na nozki i teraz mamy etap stawania na non stopie,skonczylo sie siadanie;) Dzis przed kapiela szalala z tata jak zwariowana,fajna dziewucha jest:)Rozbieram ja do golasa przed kapiela i puszaczam wolno jakies dwadziescia minut-mamy swietna zabawe wtedy. I nauczylam ja co znaczy "nie wolno",bo lazi mi do kabli bez przerwy,a teraz jak powiem nie wolno to siada na tylku,patrzy na mnie i zawraca. Zdobylam kontrole na odleglosc;) Igmik-wypoczywaj,wypoczywaj,nalezy ci sie,tak dlugo czekalas na wyjazd do rodzicow. Dagusia-Nadine je jeszcze w nocy,roznie,czasem raz,czasem dwa,ale to i tak sukces.A przed spaniem je kaszke i popija z piersi. Robur-dobrze,ze to trzydniowka tylko.Oby wszystko wrocilo u was do normy jak najszybciej.Duzo zdrowia dla ciebie Przykro mi z powodu pieska,wiem jak to moze bolec:( Basienia-zdrowko dla meza.Moj juz wyzdrowial,cale szczescie nie zarazil dziecka.Ciasto bym takie zjadla,tylko,ze ja len jestem do pieczenia,wole kupic,a to nie to samo.. Julka-u nas tez problem z przebieraniem,ale jakos daje rade jeszcze. Nadine tez drobina,szczegolnie to widac jak gola jest i stoi;) Up-ja tez daje krem w lapke jak przebieram i spiewam co mi tam do glowy wpadnie,ostatnio lubimy Kaczke dziwaczke;) Rosolek-Zuzia zuch!Chyba pierwsza pojdzie z forumowych dzieci. Moja tez szaleje,trzeba ja pilnowac ciagle,bo wszedzie wlazi. Maja-tez mam w planach sprzatanie totalne,ale na razie wychodzi mi tylko codzienne;) Pomaranczowy-super,ze noce sie poprawily,oby tak zostalo i mala przestala sie budzic nawet na smoka. Agi-ja bylam na babyboom,ale nie pisalam regularnie. Mama3-dla was tez duzo zdrowia,chyba sie przyda w taka pogode..
  4. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Zapomnialam napisac,ze moja kolezanka,ktora urodzila piec tygodni po mnie corke jest w dziewiatym tygodniu ciazy znow.Wpadla przy zmianie tabletek,ale podobno sie ciesza:) I tak sobie wlasnie uswiadomilam,ze Boze,jak dobrze,ze ja nie jestem!!:)
  5. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Czesc dziewczyny,widze,ze niewesolo wczoraj bylo. Robur-ale sie wymeczyliscie,a Milenka najbardziej.Dobrze,ze juz lepiej,za to ty chora,oj,duzo zdrowka dla calej rodzinki. A tekst meza..bez komentarza. Haydi-i u was niespokojnie bylo i dzis juz dobrze:) Agi-witaj. Up-na glowie?!Ja bym sie bala o mala,jakby mi takie rzeczy wyprawiala:DSuper to musi wygladac. Wyobrazcie sobie,ze u nas dzis bylo 20 stopni!Gdzie ta jesien?Drzewa jeszcze w wiekszosci zielone. Bylismy na dlugim spacerku nad rzeka,pies sie wylatal przy okazji.Przelozylam w wozku raczke w trakcie spaceru,zeby mala jechala przodem do swiata i bardzo jej sie podobalo,a mi mniej..Jakos tak lubilam na nia patrzec na spacerach:( Na cmentarzu tu nikogo nie mamy,wiec na grobach nie bylismy i jakos tak nigdy nie celebrowalismy tego swieta. Nadine zjadla dzis z nami sniadanie czyli jajecznice i baaardzo jej smakowalo,sporo zjadla z chlebkiem. Tak sobie mysle,ze ona chetnie probuje jedzenia,wszystko jej smakuje(nawet wczoraj polizala cytryne i chciala jeszcze:) ),a ja bylam starsznym niejadkiem i jakos tak sie spodziewalam,ze moja cora tez bedzie,a tu niespodzianka.Nawet na obiad zjada 190g bez problemu. No,kurczak mi sie grilluje w piekarniku i pachnie na caly dom,mmm,glodna jestem. Aha,i zamowilam nianie el.(kamerke)w piatek i czekam z utesknieniem na przesylke,mam nadzieje,ze sie sprawdzi lepiej niz poprzednia.
  6. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Uuu,ale puchy dzisiaj. My juz po spacerze.Dziecie moje dzis wlazlo pod lozko na siedzaco jakos i zgiete jak scyzoryk darlo sie jak opetane:D Boze,nerwy to trzeba ze stali miec chyba. Przyszla-aha,czyli po prostu jajecznica,dzieki.
  7. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Wybralam sie dzis z mala pociagiem na zakupy,bo autem to tak tylko z auta do sklepu,a tak to mala miala frajde,cos nowego,pospala nawet w wozku.Maz ma angine,mam nadzieje,ze niunia sie nie zarazi,ale to juz trzeci dzien i nic.Pogoda u nas piekna,slonce swieci i cieplo. Basienia-no jest zabek!Gratulacje i oby szybko sie wyklul.I bezbolesnie albo chciaz malo bolesnie. Maja-a to oszusci,dzieki za info. Przyszla-mozesz napisc jak robisz te jajecznice dla malego?mam ochote zrobic,ale jakos tak to odwlekam. Julka-nie przejmuj sie,czasem nawet z rodzina ciezko sie dogadac.Ale maz musi stac zawsze po stronie zony(i zona po meza)nawet jak sie nie zgadza z nia.W domu,na osobnosci moze powiedziec co mysli,ale nie przy osobach trzecich.Tak uwazam,to jest lojalnosc wlasnie. Haydi-bo jak nie usypial,to nie doceni:D Tak to juz jest. Rosolku-ja tam nic zlego w tym jadlospisie nie widze.Tylko ja daje malej rano po wstaniu jogurt,a nie mleko i wieczorem kaszke gesta,a mleko z piersi to tylko tak przed spaniem. Wszystkim wyjezdzajacym dziewczynom zycze dobrej podrozy,przede wszystkim bezpiecznej.
  8. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Piksip-trzymaj sie,dziewczyno.Mam nadzieje,ze ci sie humor poprawi jak wrocisz do domu i przytulisz Emilke. Haydi-moja tez czasem mi wyrwie wlosy,ale staram sie pilnowac.Po ciazy tez mi wlosy wypadaly strasznie,juz myslalam,ze nigdy nie przestana,ale uspokoilo sie w koncu. Przyszla-skype fajna rzecz.Ja sobie czesto gadam z rodzina albo znajomymi z PL,jeszcze sie widzimy dodatkowo,wiec prawie jakbysmy siedzieli w jednym pokoju. Ja tez nie wiem jak tak mozna zrobic z tym autem,ale widac mozna,rozni ludzie sa widocznie.Nie lubie pozyczac rzeczy,bo faktycznie zawsze sie moze cos stac,ale czegos takiego w zyciu bym sie nie spodziewala. Widze,ze walczysz z bolami glowy.Powodzenia w takim razie. Nadinka wstala dzis krotko przed 8,moze sie przestawia na nowy czas,oby.Co prawda o 6 juz cos tam probowala wstawac,ale metoda Mii znow ja polozylam na sile i zasnela.Zaraz klade ja spac.
  9. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Rosolku-tesciu zarabisty.Ja nie wiem czy oni nie mysla(czyt.tesciowie)-i nie ma wyjatkow? Z praca to fakt,wynagrodzenie moze by ci starczylo na pieluchy dla Zuzi.Chyba lepiej sie za allegro wziac;) Wlasnie,moge go szantazowac,tego mojego meza. Milego wieczoru wam zycze.papa
  10. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Kluska-aaa to spokojnie.To mysle,ze dobry pomysl jest,zeby tesciowa zajmowala sie Maja u was,dla niej lepiej i dla Mai na pewno tez. Szwagierka masakryczna. Basienia-mam nadzieje,ze problemow miec nie bedziemy,ale tak naprawde to juz je mamy w jakis sposob przeciez. A moj maz musi byc mily dla mnie,bo jestem jego jedynym alibi,ze byl w domu caly dzien:DChory jest to w domu byl,no wlasnie,jeszcze chory facet mi sie trafil na ten tydzien;) Julka-taaa,zony sie nie pozycza i auta,fakt.Moj by swojego ukochanego Chryslera w zyciu nie pozyczyl,ale taki,ktorym jezdzi do pracy i owszem-no i ma. Pytanie mam do was odnosnie obiadkow po 8 miesiacu.Czy sa jakies takie niezbyt grubo robione?Bo moja dopiero od niedawna je i jakos ciezko nam to idzie,malo je i powoli strasznie.A nie chce jej ciagle dawac papki,z tym,ze cos jesc musi.. I czy uczycie dzieci pic ze szklanki albo kubka zwyklego?Bo ja tak i niezle nam to wychodzi. Niania el. mi sie schrzanila,odeslalam do sprzedawcy i zwrocil kase,wiec musze kupic nowa.Bez nianki zle.
  11. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Mia-Nadine spi w dzien jeszcze dwa razy po godzine,poltorej,zalezy jak tam wypadnie.Spac idzie na noc o 20,a wstaje normalnie o 8,ale przez te zmiane czasu ostatnio wczesniej.Dzis wstala o 7:30(zawsze to pol godziny wiecej niz ostatnie dni),ale bawila sie w lozeczku jeszcze prawie godzinke,to ja dospalam:p W dzien jest mniej wiecej 3,5 godziny na czuwaniu i potem spi. Tak w ogole to fajnie spi,tylko ja jestem niskocisnieniowiec i bardzo powoli sie budze rano,a jeszcze jak mnie ktos obudzi to w ogole.. Julka-mysl pozytywnie.Ja cie rozumiem,bo niedawno u mojej mamy podejrzewanochorobe,a okazalo sie jest zdrowa jak rybka.Z twojaa bedzie tak samo. Mama17-oj,niefajnie z ta hustawka.Jak to trzeba na wszystko uwazac!Wczoraj M posadzil mala na srodku naszego lozka doslownie na kilka sekund i fiknela na podloge,na szczescie nie na glowe,tylko na brzuch jakos tak sie zsunela bardziej. Ja sie teraz boje ja zostawiac w lezaku,bo ona lapie sie za ten palak od zabawek i staje,wiec do brykniecia na buzke niedaleko. Ja czekam na to najwazniejsze slowko jeszcze. Okresu nie mam tez i karmie jeszcze. Szklana-biedna Frania.A tak swoja droga to cwane te nasze dzieciaki juz:) Jak nocka minela? Kluska-pomysl z przepisami swietny,uwazam.Ja nie zawsze mam czas cos upichcic od razu,a potem te przepisy gina i nie mam cierpliwosci ich szukac. A ja cie rozumiem,ze chcesz by mala byla jak najlepiej przypilnowana,ale nie wiem czy mozesz tesciowej powiedziec,ze ma sie tylko nia zajmowac?Zalezy jakie masz z nia uklady. Co do smierci lozeczkowej to prawda,ze sie moze zdarzyc do pierwszego roku zycia,ale im dziecko starsze,tym mniejsze ryzyko.Ja sie boje coraz mniej. Poza tym to nie jest przeciez tak,ze nie mamy na to zadnego wplywu,sa rzeczy,ktore zmniejszaja ryzyko.Jak Nadinka byla mala to bez przerwy o tym myslalam,teraz juz-tfu tfu-mniej. Wiecie co,moj M pozyczyl koledze auto i dzis przyjechala policja do nas,bo auto bralo udzial wczoraj w kradziezy.Oj,bylo cieplo,ale maja zdjecie tego debila na szczescie i wiadomo,ze to nie moj maz.Tylko na tej wiosce naszej wszyscy beda gadac,ze policja u nas byla,no i w ogole nic przyjemnego.A ten "kolega" ma wylaczony telefon i sie nie odzywa.Super po prostu.Mam nadzieje,ze moj maz dostal nauczke i juz nigdy nikomu auta nie uzyczy. I w dodatku bedziemy musieli skladac zeznania jeszcze raz na komendzie.Swietny poczatek dnia.
  12. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Pomaranczowy-u nas drzemki zaleza od tego,o ktorej mala wstala.Czyli jesli wstala o 8,to pierwsze spanie ma okolo 12,potem wstanie np.o 14,to druga drzemka jest okolo17:30. Chodzi o to,ze miedzy wstaniem a spaniem ma jakies 3,5 godziny czuwania. Kluska-az mi sie zimno zrobilo po twojej opowiesci.ja sie strasznie boje naglej smierci lozeczkowej.Ciagle sprawdzam czy mala oddycha.
  13. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hejka, u nas noc w porzadku,ale mloda znow wstala o 7,grr..Z tym,ze lezalysmy sobie w lozku nadal i o 8:30 zasnela,wiec tak na serio wstalysmy dopiero o 9:30.To idzie w sumie.A poszlam spac przed 23.Od kiedy urodzilam,to sie czesto budze w nocy,nawet jak mala spi:( Wlasnie mi lazi po pokoju i odkryla hustawke.Nauczyla sie tez siadac z pozycji na plecach. Pomaranczowy-Nadinka siedzi juz stabilnie,wiec sie nie boje,ze sie mocno obali.Najwyzej przy siegaiu po cos moze stracic rownowage,ale wtedy nie pada tak mocno na plecy,tylko jeszcze sie zdazy na bok obrocic. Szklana-super,ze wyniki dobre,zdrtowie najwazniejsze,a potem dobry humor:)
  14. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Julka-wierze,ze sie wkurzylas,ale tak jak Mia pisze,caly dzien przed wami:) Mia-ja sie okresu nie spodziewam,a tez jestem jakas naladowana i jedzowata ostatnio.Sama siebie nie lubie powoli,ja nie wiem jak ten moj maz ze mna wytrzymuje,ale jakos daje rade. A tesciowa i maz tez jacys wrazliwi dzisiaj,co?;) Zapomnialam wam napisac,ze dzis rano sprzatalam lazienke,a Nadine siedziala w lezaku i majstrowala cos przy zabawkach tych wiszacych,nagle patrze,a ona przewrocona do przodu wisi w tych pasach.Dobrze,ze ten palak byl wysoko,to sie na nim lezak oparl i nic sie nie stalo.i dzieki Bogu,ze stala na podlodze,a nie np.na pralce. Ale to nic,strachu sie najadlam.Teraz niedawno zostawilam ja na chwile na lozku,a ona fiknela czy skoczyla na podloge i raczkuje,ryczac:o Matko,czolo zaczerwienione,no ale chyba sie tylko wystraszyla,nie mowiac o mnie.Dobrze,ze w sypialni mam wykladzine,bo wszedzie indziej jest parkiet.No i lozko tez nie za wysokie. Dziadowski dzien mam dzisiaj.Teraz poszli z mezem i psem na spacer,a ja sobie zrobie herbatke z miodem i catryna.
  15. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ja tez kupuje czworki i tez ciezko przebrac wiercidupke czasem,no ale jakos daje rade. Dzieki za tipp,popatrze.
  16. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hejka, Piksip,lacze sie z toba w bolu:(Moja tez chodzi spac normalnie,a wstaje godzine wczesniej.Dzis to nawet chciala wstawac o 6:30,ale ja sposobem Mii przytrzymalam,zeby nie mogla wstac i przespala jeszcze pol godziny. Chyba zaczne chodzic o 22 spac:( Ale przez to wczesne wstawanie mam juz posprzatane w domu,Nadine robi drzemke,a ja mam czas na forum-zawsze to jakis plus. Haydi-bardzo mi przykro.Ja ostatnio duzo mysle o mojej babci,ona ma 80 lat i niedawno zmarl jej syn niespodziewanie,mieszkali razem cale zycie i babcia jest w ciezkiej zalobie,a wiadomo,ze w tym wieku to psychika ma ogromne znaczenie..bardzo sie boje o nia. Mia-a co?Zeby ida? Szklana pisala o orajelu na zebiska. Przyszla-dzieki za info o kojcach,popatrze.No podejrzewam te cholerne pieluchy,bo co innego?ja zawsze kupuje zielone,a wtedy zamykali sklepy,byly tylko pomaranczowe i weekend,no i kupilam:o Patrzalam wczoraj,juz jej zniklo wszystko.Ja nie smaruje grubo,tak naprawde to najczesciej jej w ogole kremem nie smaruje,tylko na noc jakims nawilzajacym,dlatego napisalam,ze grubo:) Musze popatrzec na jumbopack. Szklana-oj,sie nacierpiala malutka,a ty razem z nia:( Nienawidze chodzic z mala na szczepienia,a u was tyle wkluc..brr. Mam nadzieje,ze juz wiecej nie bedziecie musialy oddawac krwi. Julka-zjadlabym takiego domowego rogalika,moze sie skusze i zrobie w weekend.. Dagusia-gratki za przespana noc. Moja tez sie wybudza,dostanie smoka i spi,juz i tak sukces,ze nie wola jesc co chwile.Przyzwyczailam sie do pobudek. U nas pogoda sloneczna i ciepla.
  17. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Suma-heh,ja tez chce dziecko,nawet dwoje,ale za dwa lata.Z zaparciami ci nie pomoge niestety. Wiecie co,pierwszy raz od urodzenia Nadine ma chyba odparzona skore.Tzn.nie wiem czy to odparzenie,ale czerwone slady w pachwinach miala wczoraj wieczorem.Smarowalam jej dosyc grubo kremem i ogladalam dzis przed kapiela,juz prawie znikly.Podejrzewam te nowe pampersy,ze sa jakies do doopy.Ale sie wkurzylam. Myje ja pod prysznicem teraz przy kazdej zmianie pieluchy,dobrze choc,ze mam lazienke polaczona z sypialnia,bo inaczej musialabym latac z golasem przez pol domu:o Przyszla-ile dalas za kojec?Zastanawiam sie czy mi sie oplaca teraz kupowac,zaraz zacznie mala chodzic i nie utrzymam jej w kojcu chyba.
  18. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Po tych naszych dyskusjach o metodach zasypiania u nas dziwna rzecz,bo polozylam Nadine do lozka,wyszlam na chwile do toalety,a jak wrocilam to spala jak zabita. Basienia-oj biedna ty,ale pociesz sie,ze jesli to wino to jutro juz bedzie okay.Ja mam dzis jakies przeboje z zoladkiem. Dlaczego rodzice sa zestresowani-swietne! Mia-ja tez karmie tylko w krzeselku,chyba,ze sie bawi i dam jej sucharka albo wafla ryzowego tak w miedzyczasie. Wczesniej jadla w lezaku,bo podobno w krzeselku powinno sie sadzac dziecko,ktore juz samo umie dobrze siadac,a ona dopiero od niedawna sama siada,ale w krzeselku jest wygodniej.Z tym,ze ona sie strasznie sie jara kazdym szczegolem krzeselka i sie rozprasza,wiec troche dluzej nam schodzi karmienie,mam nadzieje,ze sie uspokoi niedlugo. Boela-czyli twoj maz tak bez twojej zgody...?Oj,nieladnie.Ja bardzo nie chce byc teraz w ciazy,moj M to by chcial,ciagle pyta czy nie jestem;),ale bez mojej zgody by sie nie odwazyl:) Up-zestawienie swietne moim zdaniem.Hmm..moge je w razie czego od ciebie podebrac?Bo nie mam pomyslu na wszystkie pokoje jeszcze. Zawsze zapominam wieczorem co chcialam wam napisac:(
  19. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik-dzieki. I widze,ze Pola juz stoi,fajnie.Jejku,ja sie boje wlasnie,ze mala rabnie glowka o podloge,ale nie unikniemy wywrotek chyba. Mia-ja podobnie jak Piksip nie kupowalam butow do chodzenia,tylko do wozka.Mala ma cieplo w nozki i to najwazniejsze,poza tym sa wlasnie lekkie i ladne;)A jakby zaczela smigac,to najwyzej kupie inne. No to ladnie sie Gabcia przestawila na nowy czas.
  20. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Tyle sie napisalam i mi pies odlaczyl neta:o Bedzie krocej. U nas po tej zmianie czasu Nadine sie obudzila tylko pol godziny wczesniej,wiec da sie wytrzymac.Wczoraj dalo sie ja polozyc o nowym czasie,mam nadzieje,ze za kilka dni wszystko wroci do normy. Munia-fajnie.Widzisz,czasem trzeba dziecku pokazac co sie jak robi i ono potem samo probuje. Up-z wysypka mozesz isc na dwor.U nas wysypke mala mila blada dosc i tylko na tulowiu,wiec niby nietypowo. Szklana-swietny pomysl z tymi spotkaniami,zazdroszcze. Igmik-i doczekalas sie powrotu N:) Pomaranczowy-tez uwazam,ze trzeba podejsc do swojego dziecka indywidualnie.Moja jak sie rozedrze,to nie zasnie,nie ma szans,wiec tak jej nie usypiam.A poza tym szybko zasypia,czasem wychodze jak jeszcze nie spi i sama zasypia(np.dzis),wiec odpuszczam walke wieczorna,zreszta ona jest grzeczna. My jestesmy teraz na etapie ciaglego siadania,wyglupiania sie,a wczoraj sama stanela pierwszy raz.
  21. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Aj,Szklana,ale nie o to chodzilo.W sumie to ja nawet nie wiedzialam,ze temat sie pojawil a´propos twojego usypiania Frani. Myslisz,ze ja bym nie chciala,zeby Nadine tak zasypiala sobie sama?Kiedys tak bylo,ale cos sie zchrzanilo,a ja nie mam cierpliwosci,zeby z nia walczyc. I tak stosunkowo szybko zasypia. I nie traktuje cie tu nikt jak wyrodnej matki,cos ty.Ja tam podziwiam i zazdroszcze,tylko,ze ja nie wracam na razie do pracy,wiec odpuscilam:(
  22. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Rosolek-dzieki za info.Co za pomysly te nasze dzieciaki maja,co?Moja tez chichocze i moze sie tak rzucac w nieskonczonosc. Ufaja nam czyli bezgranicznie;)
  23. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Kluska-haha,maz mial pomysl superowy. Basienia-ale snieg fajny!!!Oj,to udal wam sie wypad,co?U nas gory,a sniegu nie ma.Cieplo jest.
  24. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Przyszla-a no widzisz,akurat innych pampkow nie bylo,na razie uzywam tylko w dzien i kontroluje.Mam jeszcze te zielone,to na noc je zakladam. Pytanie znow mam:czy wasze raczkujace dzieci tez maja szorstkie nozki,kolana najbardziej?Moja tak ma wlasnie,wizualnie tego nie widac,ale czuje i nie wiem czy od lazenia czy jak. I czy bawia sie tez tak wasze smyki,ze siedza i przewracaja sie do tylu,a mama ma lapac?Moja tak sie bawi i ma radoche z tego.
  25. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Jejku,Kluska,ale chamstwo!To na pewno jakis zazdrosnik albo zazdrosnica(ja bym stawiala,ze to baba jakas,moze jakas byla?).Zreszta niewazne kto to,wazne,zebyscie nie mysleli o tym za duzo. Mialam kiedys sytuacje,ze kolega mojego meza(wtedy jeszcze nie bylismy malzenstwem) probowal na mnie nadawac,ale moj M mi od razu o tym powiedzial.Zapytalam tego gnojka smsem o co mu chodzi,czemu klamie,to mi odpisal,ze ma na mnie ochote i moglibysmy sie spotkac kiedys!!My sie wyprowadzilismy z tamtego miasta w ogole,tez mam pecha do dwulicowych ludzi,nie wierze absolutnie nikomu juz. Wiem jak ciezko jest olac takich ludzi,ja do tej pory czasem sie wkurzam jak sobie pomysle o tym,ale sprobuj sobie wytlumaczyc,ze tamtej osobie bedzie dopiero glupio jak z waszej strony nie bedzie zadnej reakcji.A zycia z taka zawiscia i nienawiscia nie zazdroszcze temu chamowi. Z innej beczki:uzywalyscie pampersow simply dry?Nie wiem czy w PL tez sie tak nazywaja,w takim pomaranczowym opakowaniu sa.One sa bardzo cienkie,niby chlonne,ale nie wiem sama.Na noc nie uzywam,bo sie boje,ze nie dadza rady tyle godzin,ale moze to tylko moje wrazenie?
×