Pimboli

Igmik-wspolczuje.Moze jakies zabki ida?U nas nocki coraz lepsze,choc dzisiaj maz obudzil mala o 2,bo tak pozno kladl sie spac i zaczela sie wyglupiac.Na szczescie po kilku minutach padla w poprzek lozka i zasnela. Haydi-oj tak,krzeselko super sprawa.Nadine siedzi ze mna w kuchni jak gotuje i mam spokoj. Nadine jest ostatnio zafascynowana moim tatuazem i stara sie go zdrapac usilnie,szczegolnie rano jak sie miziamy w lozku i mam krotki rekaw. U nas pogoda ladna dzis,a ja i tak mam jakis taki zjechany humor.Posprzatalam,mala zjadla obiadek i chyba pojdziemy na drugi spacer.

Aha,jesli chodzi o przytulanie czy glaskanie przy zasypianiu,to tez tak robie.uwielbiam ja dotykacCzasem ja jeszcze glaszcze po glowce jak ona juz spi;)

Moja tez sie lapie za ucho i to wcale nie wtedy jak jest spiaca,ale mysle,ze to normalne.W kazdym razie na pewno jej nic nie boli. Wczoraj dostalam krzeslo do karmienia,mloda zadowolona,podoba jej sie,a i ja moge spokojnie cos w kuchni zrobic jak ona siedzi w krzeselku i sie przyglada. Teraz mi spi pierwsza drzemke,a ja sie biore za sprzatanie.

O raju,jaka ja jestem dzis padnieta. Ja nie wiem co sie dzieje z tymi dziecmi.Moja wstala dzis przed 8,ale godzine pobaraszkowala w lozku i poszla dalej spac,a przez sen popiskiwala i tatus myslal,ze sie obudzila,wiec glosno do niej zagadal.Ta oczy jak piec zlotych i koniec spania. W poludnie szalala pol godziny przed spaniem,spala potem godzine,a po poludniu szalala godzine i za Chiny nie chciala usnac,wiec poszlismy na spacer i zasnela w wozku,pierwszy raz od kiedy jezdzi na siedzaco.Rozlozylam wozek na plasko i pospala sobie,obudzila sie wkurzona.Wieczorem darla sie prawie godzine,wiec zapakowalam ja w spiwor i jeszcze z nami siedziala.Dopiero teraz zasnela.Ja sie zastrzele. Wczoraj calutki dzien sprzatalam chalupe i tez nie odpoczelam. Mam wrazenie,ze ona tak wariuje,bawi sie,wyglupia(nie placze) od kiedy nauczyla sie siadac.W kolko siada i sie kladzie na brzuchu-i tak na okraglo. A dzis rano jak wstala to byl u nas znajomy i jak go zobaczyla to bylo moze lez,tak sie go wystraszyla.Nie lubi obcych. Igmik-tez mam szczoteczke z wlosia.Myjemy zabki(dwa-mamy cala duma:D) dwa razy dziennie sama woda,a potem Nadinka sobie sama grzebie w buzi szczoteczka.Na razie jest ok,nie protestuje,nawet jej sie to podoba. I jak tam?N nie wraca?Wyobrazam sobie jaka musisz byc rozczarowana,ze nie pojedziesz do rodzicow. Halasliwa-ja nie daje na kazde zawolanie jesc w nocy,raczej ja przytulam i zasypia.Chyba,ze sie mocno kreci i nie umie zasnac,to wiem,ze Glodzilla sie odezwala;) Rosolku-ja jeszcze nie woze tylem do siebie.Mloda sie nie domaga,a ja tak lubie na nia patrzec. cholera,obudzila sie.

Kluska!!!! No i super,wiedzialam,ze tak bedzie.Swietuj,kochana,swietuj,bo masz co!

Udalo mi sie dzis w koncu wybrac na zakupy i kupilam malej kozaczki,kilka bluzek,spodenki,nawet sobie kupilam torebke i kurtke.Humor lepszy od razu. Dalam Nadince klamerki zamkniete w przezroczystym pudelku i bawi sie nimi juz ze dwadziescia minut,pokrzykujac z radosci:D Przyszla-moja tez sie tak wspina,najczesciej na tate i lapie go"za pysk";)-no ktos musi:D Mam nadzieje,ze u Nicolasa tio trzydniowka jest,a nic powazniejszego. Mia-haha,pies wymiata!Moj kilka tygodni temu tez nas tak zalatwil,ale moj maz sprzatnal,jednak tylko dlatego,ze to jego wina byla,bo go wieczorem nie wypuscil.Normalnie tez mnie budzi,bo sam sie brzydzi..no,tak najwygodniej. A piesiu co?Chory? Piksip-oj,biedna ty.Ale dobrze,ze znasz przyczyne wymiotow malej. Ja mam szampon i plyn do kapieli z Hippa,mialam Penaten,ale byl niezbyt fajny. Dagusia-buziaki dla Martynki i zdrowka dla calej rodzinki.Trzymaj sie. Kluska-i jak?!Opowiadaj szybko jak bylo. Pomaranczowy-swietny pomysl z tancem,tez bym chciala... Igmik-nie doluj sie albo doluj i smec,nie ma sprawy.Kazda z nas czasem narzeka,jak widac bylo ostatnio. No,udalo sie otworzyc pudelko i wysypac klamerki,wiec zabawa sie rozkreca;) Kupilam przez neta krzeselko do karmienia,ciekawe kiedy przyjdzie.

A fakt,ze dzisiaj dzien nieszczegolny:(Ja tez jakas naladowana jestem,dobrze choc,ze niunka mi zasnela bez cyrkow. nauczyla sie siadac i siada,siada bez przerwy,ewentualnie kleczy na kolanach i sie bawi.A dzis mnie zlapala za szyje i przycisnela usta do moich ust-no regularny pocalunek to byl,mowie wam-i baaardzo dlugi:D Dobrze,ze ja mam,moje slonce jedyne. Kluska-trzymam kciuki,naprawde wierze,ze bedziesz najlepsza i dostaniesz te prace. Halasliwa-fajnie,ze impreza udana.Ja co prawda karmie piersia,ale tak naprawde jakos nie mam ochoty na wyjscia wieczorne. U nas na razie bez kataru,ale troche sie boje,bo w chacie zimno,cholera,nie idzie ogrzac porzadnie.Jakos nie zwracalam tak na to uwagi,dopoki mi dziecko po podlodze nie zaczelo latac. Piksip-oj,ja bym juz byla w szpitalu jakby mi mala tak wymiotowala,dzielna jestes;)Mam nadzieje,ze to nic powaznego i jest lepiej. Iwonka-gratuluje pierwszego zeba Szklana-Nadine ma taki stolik od jakiegos czasu i daje niezle-ukochana zabawka.Polecam goraco. Mia-witaj. Wlasnie o to chodzi,ze nie chodzi o kase;),ale o pamiec,dobre checi.Sluchaj,kilka dni temu tesciowa wysylala nam paczke i synowi znajomej poslala slodycze,jakies tam serki,duperele,a naszej corce nic.Nosz kurde,myslalam,ze wyjde z siebie.Nie wiem,moze ona to robi specjalnie?No bo co za problem kupic za pare groszy jakis drobiazg,misia czy cos,a tu w dodatku obkupuje obce dziecko.Podejrzewam,ze na swieta do nich nie zawitam jednak i zostane u mamy. Co do kup to nie wiem,niestety co to moze byc. Ponarzekac dobra rzecz.Ja tez czasem wole tutaj niz w realu. A z brakiem czasu juz tak jest,ja tez musze kupic butki malej i u mnie to cala wyprawa jest-20km-i tak sie zbieram,ale najpozniej w srode musze to zalatwic,bo zimno u nas jak pieron. Przyszla-biedny maly. Ja moja klade po trzech godzinach zabawy dwa razy w dzien i spi swietnie.Nie jest jeszcze zbyt zmeczona i nie marudzi,ale zasypia szybko. Up-i ty masz dola,eh,taka pora roku tez,dziewczyny.Jak bylo cieplo,to sie mozna bylo wyrwac na kilka godzin z dzieckiem w swiat,a teraz to wszystko od pogody zalezy i nieraz nie da sie wyjsc. Basienia-teksty Wioletty wymiataja.Dobrej i bezpiecznej podrozy Rosolek-moja tez sie nie upomina o jedzenie i tez karmie na oko,ale mam nadzieje,ze jej nie glodze:) A Zuzia wcale malo nie je,hm..

Ostatni raz. nick.....wiek......woj.......tr.por....dat.por.....Imię... ..wiek.....waga/wzrost Julka2384...25....lubuskie..1.4.02....09.01......Adam... .10m....7440/80 Igmik........27..pomorskie...01.02...14.01/cc.....Pola.. .......9m3d.....7,4/67 Haydi...23.....Śląskie...14.02...22.01/sn.....Aleksander .....8m4t.....9,2/72 rosołek......27....lubuskie...05.02...3.02/cc.....Zuza.. ......8,5m........? Suma.........27....mazow....01.02...05.02/cc.....Dariusz ..?...9,5/77 Kluska......27....łódzkie....06.02....06.02/sn....Maja.. .8m11d....10/77 basienia......28....śląskie....04.02....10.02/cc.....Wik toria...8m1t...??? salwia......29...dolnoślaskie...08.02...15.02/sn...Szymc io...8m...?/? asia26......27.....łódzkie.....11.02....16.02/sn...Wikt oria...8m/78 PrzyszlaMama23de..24....Niemcy.........02/sn.....Nicolas ...8m/8d Pimboli.....28.....Niemcy.....18.02......17.02/cc...Nadine...8m1d....?? majaitosia..29...małopols...01.03..24.02/sn. ....Ania....7m23d...8,5/74

Sie cos zepsulo:o nick.....wiek......woj.......tr.por....dat.por.....Imię.....wiek.....waga/wzrost Julka2384...25....lubuskie..1.4.02....09.01......Adam....10m....7440/80 Igmik........27..pomorskie...01.02...14.01/cc.....Pola.........9m3d.....7,4/67 Haydi...23.....Śląskie...14.02...22.01/sn.....Aleksander.....8m4t.....9,2/72 rosołek......27....lubuskie...05.02...3.02/cc.....Zuza........8,5m........? Suma.........27....mazow....01.02...05.02/cc.....Dariusz ..?...9,5/77 Kluska......27....łódzkie....06.02....06.02/sn....Maja.. .8m11d....10/77 basienia......28....śląskie....04.02....10.02/cc.....Wiktoria...8m1t...??? salwia......29...dolnoślaskie...08.02...15.02/sn...Szymc io...8m...?/? asia26......27.....łódzkie.....11.02....16.02/sn...Wikt oria...8m/78 PrzyszlaMama23de..24....Niemcy.........02/sn.....Nicolas ...8m/8d Pimboli......28.....Niemcy.....18.02......17.02/cc...Nadine...8m1d....??majaitosia..29...małopols...01.03..24.02/sn.....Ania....7m23d...8,5/74

nick.....wiek......woj.......tr.por....dat.por.....Imię..... wiek.....waga/wzrost Julka2384...25....lubuskie..1.4.02....09.01......Adam... .10m....7440/80 Igmik........27..pomorskie...01.02...14.01/cc.....Pola.. .......9m3d.....7,4/67 Haydi...23.....Śląskie...14.02...22.01/sn.....Aleksander .....8m4t.....9,2/72 rosołek......27....lubuskie...05.02...3.02/cc.....Zuza.. ......8,5m........? Suma.........27....mazow....01.02...05.02/cc.....Dariusz ..?...9,5/77 Kluska......27....łódzkie....06.02....06.02/sn....Maja.. .8m11d....10/77 basienia......28....śląskie....04.02....10.02/cc.....Wik toria...8m1t...??? salwia......29...dolnoślaskie...08.02...15.02/sn...Szymc io...8m...?/? asia26......27.....łódzkie.....11.02....16.02/sn...Wikt oria...8m/78 PrzyszlaMama23de..24....Niemcy.........02/sn.....Nicolas ...8m/8d Pimboli......28.....Niemcy.....18.02......17.02/cc...Nadine...8m1d....??majaitosia..29...małopols.......01.03..24.02/sn.....Ania........7m23d...8,5/74 Poprawilam,bo Maja byla nie tam,gdzie powinna.

nick.....wiek......woj.......tr.por....dat.por.....Imię.....wiek.....waga/wzrost Julka2384...25....lubuskie..1.4.02....09.01......Adam....10m....7440/80 Igmik........27..pomorskie...01.02...14.01/cc.....Pola.........9m3d.....7,4/67 Haydi...23.....Śląskie...14.02...22.01/sn.....Aleksander.....8m4t.....9,2/72 rosołek......27....lubuskie...05.02...3.02/cc.....Zuza........8,5m........? Suma.........27....mazow....01.02...05.02/cc.....Dariusz ..?...9,5/77 Kluska......27....łódzkie....06.02....06.02/sn....Maja...8m11d....10/77 basienia......28....śląskie....04.02....10.02/cc.....Wiktoria...8m1t...??? salwia......29...dolnoślaskie...08.02...15.02/sn...Szymc io...8m...?/? asia26......27.....łódzkie.....11.02....16.02/sn...Wikt oria...8m/78 majaitosia..29...małopols.......01.03..24.02/sn.....Ania........7m23d...8,5/74 PrzyszlaMama23de..24....Niemcy.........02/sn.....Nicolas ...8m/8d Pimboli......28.....Niemcy.....18.02......17.02/cc...Nadine...8m1d....??

Witajcie, u nas z nowosci tyle,ze Nadine nauczyla sie siadac sama i cwiczy teraz pilnie.raczkuje tez,tyle,ze do tylu.. Szklana-no to Frania cie niezle obudzila:D Moja wczoraj przed kapiela lezala na lozku na golasa i zrobila kupe:o Dobrze,ze twarda,bo inaczej to nie wiem.. Igmik-po twoim poscie zbadalam niuni ciemiaczko.Ma takie mniej wiecej jak Pola,z tym,ze jest mlodsza miesiac,ale co ty sie martwisz,roznie bywa.Jak dajesz wit.D to spoko. Munia-ja bym sie zastanowila nad tym siedzeniem i obracaniem na plecy,ale spokojnie,niektore dzieci to leniuszki;)Bylas u lekarza i nie mial zastrzezen,to wszystko w porzadku. Dota-nie wiem co ci poradzic.Moze faktycznie powiedz prosto z mostu,ze ci nie sluza wizyty u nich-alergia nie twoja wina w koncu;)- i zaproponuj spotkanie u was. Kluska-ja tez sie czaje na tesciowa,choc nie widuje jej zbyt czesto.Pomijam fakt,ze jak do tej pory nie kupila malej nic,a jak z czteromiesiecznym dzieckiem przejechalismy 1500km do nich,to tez przywitalo nas wielkie NIC.Teraz mamy jechac na swieta i jestem juz naladowana,bo spodziewam sie,ze Nadinka nie dostanie zadnego prezentu od tesciow,a to dlatego,ze moja kochana tesciowa uwaza,ze po co kupowac takiemu malemu dziecku,skoro i tak nie bedzie pamietac:o Tylko,ze jak bedzie starsza i zapyta,to ja jej powiem jaka fajna babcie ma. Nie wiem,ale moja mama szaleje z zakupami,czasem mi glupio az,ale wiem,ze jej to sprawia radosc i mimo,ze nie mieszkamy blisko siebie,to sie cieszy jak chociaz na zdjeciach widzi,ze mala sie bawi zabawkami od niej albo ma jakies zalozone spodenki czy bluzeczke. Przypuszczam,ze tym razem nie wytrzymam i wygarne tesciowej co sadze i tyle. I nie chodzi o kase,ale czuje sie jak idiotka jak ona mi wypomina,ze kupuje malej nowe ciuchy,a po co,skoro ona i tak nie wie co ma na sobie.A co ja,za jej pieniadze kupuje czy co. Osz,zdenerwowalam sie znowu:D

Up-usmialismy sie z mezem jak norki.Dzieki,kochana,za dobry koniec dnia

Blask-ja tez dwwie kreseczki zobaczylam w Dniu Ojca,ale rok temu.Moja corka ma juz osiem miesiecy;) Lutowe przyszle mamy-wszystkiego dobrego Wam zycze i stworzcie tu sobie przytulny kacik.Takie forum naprawde pomaga w chwilach zwatpienia,szczegolnie jak sie pojawi juz malenstwo:)

Alescie naprodukowaly,na pewno nie wszystkim odpisze,wiec z gory sorki. Rosolku-glowa do gory,bedzie dobrze.Ja tez buczalam do poduszki,a w sumie sie okazalo,ze nerwy na darmo.Nie martw sie na zapas. Przyszla-nie wiem jak z tym mlekiem,ja karmie piersia i moja pediatra powiedziala,ze do roku karmic na zadanie,wiec inaczej zupelnie niz u ciebie. Szklana-u nas menu wyglada tak(tak a´propos tego czasu przed poludniem): 8-piers 10-jogurt z Hippa najczesciej,dla dzieci w kazdym razie 14-obiadek 17-owoce(najczesciej müsli) 19-kaszka. Przed spaniem samym( a ma dwie drzemki w ciagu dnia no i na noc)jeszcze pociagnie z piersi. Tak w miedzyczasie daje jej sucharka z Hippa albo wafla ryzowego,czasem jakis owoc swiezy. Pomaranczowy-Nadine budzi mi sie raz w nocy,mimo,ze przed spaniem je kaszke,ale i tak uwazam to za sukces,bo wczesniej budzila sie i piec razy nieraz. Julka-super,ze z Adaskiem juz lepiej. Dagusia-jak Martynka? Piksip-u nas tez na tapecie kaszka bananowa,mloda uwielbia. Kluska-o matko,ale post.Dawaj zdjecia.I gratulacje z powodu wyniku rozmowy,zycze powodzenia. Filmy erotyczne u mnie tez nie!;)Nie jestem zdania,ze niewazne gdzie sie nabiera apetytu,wazne,ze je sie w domu.A co ja jestem?Jakis ersatz? Butki na zime musze kupic,wybieram sie w tym celu w poniedzialek na wielkie zakupy. Kaszke daje od poczatku z lyzeczki,mala pieknie zjada wszystko,nie widze potrzeby,zeby karmic butla,niech sie uczy jesc lyzeczka.Zreszta jak Przyszla napisala,na opakowaniu jest napisane,zeby karmic lyzeczka. Molem ksiazkowym tez jestem,czytam malej ksiazeczki i mam nadzieje,ze pokocha czytanie jak mama;) Haydi-to kicha z krzeselkiem,nie dziwie sie,ze sie wkurzylas.A hustawke jaka wybralas w koncu? Basienia-zdrowiej kochana.Ja tez cos tak kiepsko dzis,znow mi sie zoladek odzywa.. Robur-u nas sie poprawilo ze spaniem od kiedy Nadinka je kaszke przed spaniem,moze u was tez zadzialalo.Oby. Nie bylas jeszcze u gina od porodu? Fajnie,ze dalo sie zalatwic z psem sasiadow,zawsze lepiej po dobroci:) Szczecin nasz tak zalalo?! Konwalia-super,ze wysypka znika.I macie juz trzydniowke za soba. Nie wiem,ale ja jeszcze nie daje malej takiego doroslego jedzenia typu jajecznica,boje sie,ze to za szybko jednak.. Dzis dostalam dobra wiadomosc,wiecej kasy nam bedzie wplywac co miesiac na konto,wiec jest git. Zimno u nas juz,ale sniegu jeszcze nie ma.Auto nam sie troche zepsulo,jezdzi,ale trzeba akumulator ladowac i jedzie tylko tyle ile starczy pradu,chyba pradnica siadla.W poniedzialek do warsztatu trzeba jechac,eh. Ja w domu ubieram mala cieplo,bo ciezko ogrzac nam chate.Zamykam czesc domu i grzeje,a reszta zimno,bo nie idzie tylu metrow ogrzac-za duze koszta,zaczniemy grzac wiecej jak przyjda mrozy,wiec mala ma zawsze rajstopki,body,spodenki i bluzeczke. I zaczela mi ostatnio sie wyginac na wszystkie strony jak chce zalozyc pieluche,no nie wiem,nawalcze sie z nia za kazdym razem. Dzisiaj przyszly mi zdjecia(zamowilam online)-170 sztuk i to sa zdjecia Nadinki od urodzenia do czerwca.Ja zbankrutuje;)Mamy juz pazdziernik,nie?;)Wiec do wywolania drugie tyle albo i wiecej,bo bylismy w PL,to sie trzaskalo....Ale ja juz tak mam,ze musze miec zdjecia wklejone porzadnie i chronologicznie do albumu.Od zawsze robilismy duzo zdjec,mam ich kilkanascie albumow,mysle,ze kilka tysiecy fotek na pewno-cale moje zycie;) Dziecie moje spi,a ja mam czas na forum w sumie tylko wieczorami jak juz tu pustki sa.. Sluchajcie,a nikt nic nie wie co z Wazka?Zaczynam sie troszke niepokoic o nia-taka cisza.

Asia-przyjelam,dzieki. Basienia-slodkie to jest z tym noskiem,nie? Nie przejmuj sie tym swoim pytaniem,mialas prawo je zadac,bo chyba nie jestes z nami od poczatku.A Czarna na pewno sie nie obrazila:) Przyszla-pojade jutro do Aldika,moe bedzie.Ostatnio kupilam malej czapke na zime i kurteczke polarowa,juz pralam i zadowolona jestem. A ja sie kilka tygodni temu zapisalam do klubu Loreala mailowo i dzis dostalam mascare jako prezent powitalny-zadna probka,elegancki tusz.Zaskoczona jestem milo. Nadinka mi spi juz,luzik mam.

Ej,dziewczyny,spokojnie,na marcowkach to sie jakas pinda po prostu przyczepila do nich,a u nas przeciez od zawsze w sumie spokoj jest.Ja tam nikogo nie podejrzewam o niecne zamiary;) Ja szybciutko,bo mala nie spi. Konwalia-ta wysypka moze trwac nawet i tydzien,takze spokojnie,Nadine tez miala,to takie zakonczenie trzydniowki jest,takze nie martw sie. Haydi-zdroweczko dla synusia. Suma-no to niezle,ja bym sie wystraszyla tez,ciagle pilnuje tej mojej malej i boje sie ja spuscic z oka,jesli nie siedzi na podlodze. Mia-kawal samo zycie:DWracaj do nas szybko. Szklana-dobrze,ze niania sie sprawdza.Ty kupujesz mieszkanie?Ja myslalam,ze tez mieszkasz w domku?Cos mi sie moze pomieszalo. Przyszla-biedny maly,zdroweczko dla niego.I co?Zrobilas te zakupy dla dziecka w Aldim co pisalas? Asia-wlasnie sie zastanawialam ostatnio co z toba.Witaj. Maja-a widzisz,u was tez zabki bezobjawowo.Gratki. I niech zdrowieje,bidulka mala. Czarna-nie przejmuj sie,ja cie pamietam,wiem,ze jestes od poczatku z nami,tylko rzadko piszesz. Up-tez lubie ten kawal;) Piksip-no i super,ze sie tak ladnie Emilka rozwija. U nas juz jesien,niunia jezdzi w nowej misiowatej kurteczce i nauczyla sie dawac czesc.Poza tym macha jak szalona lapka,szczegolnie jak ktos wychodzi z pokoju,nawet jesli to jest nasz pies,ktory nawiasem mowiac stal sie obiektem jej badan.Na razie namietnie obmacuje mu lapy,a on to chyba nawet lubi,co mnie dziwi troche,bo to nie ten typ raczej;)Ale najwyrazniej sie zakochal:D Aaaa,i Nadine ostatnio marszczy nos i sapie na nas,smieje sie przy tym i uwielbia jak sie ja nasladuje.Moj brat tak robil jak byl maly,hehe. No i tyle u nas,z mezem juz dobrze,pogodzilismy sie milo;) Sorki,jesli nie odnioslam sie do wszystkich,ale musze zajac sie Bombolina.

Aha,jeszcze jeden nius:Nadinka ma juz dwa zeby,druga dolna jedynka sie przebila.Na razie bez bolu.

Konwalia-u nas wysypka trwala trzy czy cztery dni.To nie swedzi.Dobrze,ze juz po goraczce. A glupi pomysl mojego meza,dzieki Bogu,nie wypalil.Godzimy sie;)

Rosolku-ja na posterunku ciagle(taki to sikacz wlasnie;) Bylo tornado i jedyne papiery jakie Carlos mial na konto zagraniczne z 10000000$ polecialy z wiatrem,on stracil wzrok i nie mogl pracowac i tak to Gabi stala sie zwykla zjadaczka chleba. Z mezem moze i bedzie lepiej,na dzien dzisiejszy czuje,ze nigdy w zyciu!!:p

Czesc Julka;) Taa,faceci sa z Marsa i moga tam wracac,jesli o mnie chodzi:p I ty tez pieczesz..kurcze,az mi wstyd..Jak mi dziecko podrosnie to mu bede piekla.

No wiec pije to winko(sikacz totalny,ale co tam),a tu oczywiscie pustki.W koncu jest sobota i wszystkie sie pewnie swietnie bawicie gdzies tam..bu..no,oprocz Mai,ktora juz spi;)Maju,ja wczoraj poszlam spac o 20 i to bez kaca. Ktos sie pytal o blizne po cesarce.Moja jest bardzo cienka,blada i krotka,super mnie spieli tymi klamrami,nic mi sie nie rozjechalo i moja gin tez powiedziala,ze jest bardzo ladnie.Tak w ogole wam powiem,ze gdyby nie ta blizna,to ja sama w chwilach zwatpienia bym sie zastanawiala czy bylam w ciazy.Jedyne co moze sie zmienilo,to wydaje mi sie,ze troche szersza w biodrach jestem(co mi absolutnie nie przeszkadza);ale waga ta sama co przed ciaza,wiec nie wiem. Dagusia-ja tez mialam do niedawna problem z kilkoma pobudkami w nocy,ale w koncu przestalam karmic na kazde pierdniecie mlodej,przytulalam ja tylko i po dwoch nocach spokoj.Sprobuj,moze podziala i u ciebie. Maja-u nas tez jest machanie na tapecie,dla takich chwil warto zyc,co?U mnie grzybobranie do doopy,jak wszystko ostatnio,nawet muchomorka dla tesciowej niet:( Moze juz kiedys pisalas,ale..jakie koncerty przygotowujesz? I gotujesz dla Nuli,super,ja nie mam zaciecia jakos. Pomaranczowy-super,ze mala przespala cala noc,no i ze sie pozegnacie wkrotce z szelkami.A tych gowniarzy to ja bym pogonila,nie cierpie takiego czegos,mi kiedys do budki tel. wrzucili petrade,szok przezylam i napuscilam psa,a co. Salwia-dobrze,ze pogadalas z nauczycielka,a reszat rodzicow..szkoda slow.Jak tesciowa sobie poradzila?No i jak impreza? Szklana-niania fajna?Dogadujecie sie? No i zdrowiej,dziewczyno,zdrowiej. Basienia-jakis dzien dobroci dla tesciowych jest czy co?;)Spotkanie z kumpela..Ja tez planuje nawet caly weekend u mnie,ale z dzieciakami..No,przynajmniej wieczorem bedzie luz.Tak naprawde to byla mojego brata(ale on nie ma nic przeciwko),nie widzialysmy sie 8 lat,dopiero teraz niedawno na skypie. Konwalia-biedny maluszek,ale nie martw sie,szybko minie.Ja ci niestety nie pomoge,bo moja jadla i pila normalnie przy trzydniowce,a zabki na razie tez bez objawow.Zdroweczko dla synka. Rosolek-ja tez mysle o bucikach zimowych,ale tez nie wiem jakie,bo moja ma malutkie,drobniutkie te stopki,trzeba cos dzialac,bo zima moze nas tu w gorach zaskoczyc.Jak cos znajdziesz to daj znac,co? Haydi-gratki za zabka,u nas tez najpierw bylo czuc ostre,a potem cos widac. Up-dawaj,ja tez mam dola,ale co robic.Mnie tesciowa tez wpienia,ale staram sie byc spokojna.Bardziej wpienia mnie ostatnio jej synek:p Igmik-ty to jestes!Ja tam nie mam cierpliwosci do pieczenia..Gotowac umiem,nie lubie,ale musze,a na pieczenie mnie sie nie namowi. Poslalam zdjecia na maila i ide ogladnac wasze.

Jezuu,jestem tak wsciekla na mojego meza,ze nie mam na nic ochoty od dwoch dni.Ryczec mi sie chce tylko i najchetniej wyslalabym go w kosmos.Podejmie jakas glupia decyzje-sam!,a potem oboje za nia placimy.Dosyc mam Ale poniewaz nie moge go w ten kosmos wyslac,to sie wyslalam wczoraj z Nadine i psem na dlugi spacer,polaczony ze zbieraniem grzybow.Grzybow bylo mnostwo,ale tylko jeden nie zgnily:(No nic,ale przynajmniej sie wyluzowalam troche,a ze las mam kolo domu,to nie musialam nigdzie jezdzic. Nie wiem,chyba sie nie odniose do waszych postow,a smedzic nie chce,wiec tylko powiem,ze zab rosnie,dziecko grzecznie przesypia noce,od dzisiaj robi Winke winke(czyli papa) i radoche ma nieziemska z tego powodu,no i dzis mi wlazla pod lozko,znalazla tam paczke,ktora chce wyslac mamie i pogniotla mi ja. Ogolnie kochana jest,ladnie zaczela jesc obiadki i tylko to mi pozwala zachowac resztki dobrego samopoczucia.Do tego jest weekend,maz w domu i to mnie wkurza,wieczorem se winko obale,bo nie wyrabiam.I jeszcze sie kaja,...uh. Mam nadzieje,ze wam weekkend mijalekko,milo i przyjemnie

Ale mialam fajna noc dzisiaj,mala obudzila sie tylko dwa razy,drugi raz juz rano w sumie,ostatnio swietnie spi mi w nocy.Przestala wciaz sie budzic na cyca,nie podawalam jej nic zamiast,tylko przytulalam mocno i spala dalej.Mam nadzieje,ze tak zostanie. Hipek-dzielna z ciebie dziewczyna,dobrze pozbylas sie pasozyta.Swoja droga co za facet z niego,ze zostawil ci takie dlugi!dla ciebie. Basienia-miny stroi twoja Wikusia niemozliwe,posmialam sie. Rosolek-uch,az mnie dreszcze przeszly jak przeczytalam twoja przygode.Dobrze,ze tylko tak sie skonczylo. Maja-jak to bujak sie przewrocil?Znaczy lezaczek?No ja myslalam,ze w lezaku mloda jest bezpieczna. Kluska-moja uwielbia chlebek z maselkiem.Daje. U nas dzis bardzo cieplo,slonce swieci,bedzie z 25 st. Juz sie przelecialam z Nadine i psem do lasu i po pampersy,a teraz spi slodyczek moj malutki.Mama sie wyspala i od razu humor fantastyczny.

Heh,a cos jest na rzeczy z tymi facetami.Jas sie wczoraj wkurzylam na mojego okropnie,a poszlo o to,ze jak ja sie nie wyspie w nocy(on nigdy nie wstawal do malej,ale w sumie nie widzialam potrzeby,bo budzila sie tylko na cyca od poczatku),a on ma wolne,to i tak ja sie najwiecej mloda zajmuje.Na przyklad ostatnio po obiedzie polozyl sie,a ja z mala heja na podlodze i nawet nie pomysli,zeby sie nia zajac,a moze ja bym odpoczela.Na to on mi,ze moge spac jak ona spi;)Haha,no zabawne,a obiad sam sie zrobi i posprzata tez sie samo. Jakos on sie nie pyta czy moze,tylko idzie na kanape i spi,a ja jakbym chciala mu ja dac i sama sie przespac,to bylyby duze oczy. Ah,wkurzylam sie i powiedzialam,ze ja w takim razie chodze od dzisiaj spac o dziesiatej i nia ma gadania wieczornego,przytulania ani ogladania tv.I poszlam spac. Tak w ogole to on sie zajmuje niunia,bawi z nia,ale czasem naprawde sie czuje jakby to bylo tylko moje dziecko. Oczywiscie ojcem jest dobrym,ale zawsze mozna wiecej i lepiej;) Robur-mialam kiedys psa,ktory za cholere nie chcial zostawac sam w domu i szczekal,a ja musialam pracowac,zostawic go nie mialam z kim.Sasiedzi mi naslali TOnZ,skonczylo sie niczym,ale stosunki dobrosasiedzkie to byla przeszlosc.Pisze ci to,zebys sie jednak zastanowila czy ich zglaszac,pogadac warto,a nawet i trzeba,ale sa sytuacje,kiedy sie nie da nic zrobic.Teraz mieszkam w domku,ale kilka lat mieszkalam w bloku i roznie bywalo,imprezy tez byly i z mojej strony i sasiadow,ale jakos dalo sie przezyc. Ja wiem,ze jestes zla i niewyspana,wszystko cie wkurza,ale moze jutro inaczej spojrzysz na te sprawe.Nie warto psuc sobie relacji z sasiadami,bo musisz z nimi przeciez zyc jakos. Pozdrawiam i zycze spokojnej i przespanej nocy. Szklana-wredny zabal,no,biedna Frania,dobrze,ze juz sie przebil.U nas nadal bezbolesnie,zobaczymy jak nastepne beda szly. masz racje,ze przed tv to moga ci faceci lezec do rana,a jak trzeba sie dzieckiem zajc to odsypiaja.Eh,gonic kijem;) Up-u nas tez pilot jest the best i tez wedruje do buzi,wiec wygrzebalalm starego pilota i niech sie bawi. I jeszcze sluchawki od telefonu,nimi to sie moze bawic godzine i jest spokoj.Tez ma moje stare. przypomnialo mi sie jak kilka dni temu poszlam sie kapac,a M ogladal film i mala zaczela plakac,a ona wkurzyl,bo musial do niej pojsc.Uuu,ale mu sie dostalo.W koncu co wazniejsze:film czy dziecko.Ja rzadko kiedy ogladne jakis film w calosci,bo latam do mlodej albo ide sie kapac,albo karmie i nie narzekam,taki los. Igmik-faktycznie nie taki twoj N zly.A ponarzekac czasem dobra rzecz;)A ze oni sa totalnie niedomyslni to fakt. My bylismy wczoraj na urodzinach,praktycznie takie male wesele to bylo,wynajeta sala,kupa jedzenia,tance.Nadinka byla bardzo grzeczna,tance ja fascynowaly,glosna muzyka nie przeszkadzala,bylo fajnie.Tylko jak ja kolezanka wziela na rece,a ja odeszlam doslownie trzy kroki to sie rozdarla jak syrena strazacka:(I tak cala impreze spedzila ze mna lub mezem.A tyle dziewczyn proponowalo,ze ja wezmie i nie dalo sie.Musi byc mama albo tata.No i nie potanczylam z M. Czy wasze dzieci maja juz jakies pieprzyki?Moja nie i ciekawa jestem kiedy wyjda.